Jump to content
Dogomania

***Waldemarowy obłęd w ciapki czyli - Popyrtany Pointer Gallery ***


Majkowska

Recommended Posts

Dawniej trochę więcej w to wkładałam serca:oops:, bo i chodziłam z nim w zatłoczone miejsca i pozwalałam go macać ludziom i zaglądać mu w zęby, i na rynku go ustawiałam i na parkingi pod hipermarkety się chodziło, we wiadukty itd
I faktycznie był super, bo jak postawiłam to ani nie drgnął.

Teraz zwyczajnie go biorę na ringówkę gdzieś na spacerze, biegamy w kółko , stajemy, ustawiam go itd.
Procedurę wystawową on zna i wie jak na ringówce się chodzi, ale jego stanie w tej chwili pozostawia dużo do życzenia.
A listę już znam, mamy 3 konkurentów, jeden nieznany (ale podobnież mamy z nim duże szanse) , drugi nasz znajomy (podobnież też mamy szansę, ale ja go lubię więc cieszyłabym się jakby wygrał) i trzeci dość spory ale efektowny pies od znajomej hodowczyni, który może nas skosić. Są jeszcze 2 suki, ale już poza psy nie wybiegam, bo musiałabym myśleć o BISie :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Jak tak gadacie o wystawach, to przypomina mi się jak z Basiorkiem jeździłam :)
Dobrze sie zapowiadała ego 'kariera', ale pozbawiłam go z premedytacją jajek, żeby mieć spokój z "hodowczynią" która mi go dała na warunki hodowlane i miałam jej serdecznie dość.
Dodam tylko, że zabierałam psa z hodowli prawie z pod igły bo go uśpić chcieli bo miał krzywicę...

Link to comment
Share on other sites

Ciocia Szura zgłasza się po więcej zdjęć naszej rodzinki. :loveu:

Oj tak, co terrier to terrier, z tym że coś mi się wydaje, że następnego bedla będę szukać w sportowej hodowli, żeby był jeszcze bardziej szajbnięty. Bo mi się Yuki trochę uspokoił i płaczę przez to po nocach. :( W sensie dalej jest aktywny itd, ale już na spacerach się nie telepie bez przerwy trzy godziny w tę i nazad jak powalony, tylko sporą część zajmuje mu SPOKOJNE CHODZENIE i WĄCHANIE. :shake: Liczę na to, że to tylko przejściowy etap. :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Szura']Ciocia Szura zgłasza się po więcej zdjęć naszej rodzinki. :loveu:

Oj tak, co terrier to terrier, z tym że coś mi się wydaje, że następnego bedla będę szukać w sportowej hodowli, żeby był jeszcze bardziej szajbnięty. Bo mi się Yuki trochę uspokoił i płaczę przez to po nocach. :( W sensie dalej jest aktywny itd, ale już na spacerach się nie telepie bez przerwy trzy godziny w tę i nazad jak powalony, tylko sporą część zajmuje mu SPOKOJNE CHODZENIE i WĄCHANIE. :shake: Liczę na to, że to tylko przejściowy etap. :evil_lol:[/QUOTE]

W zasadzie mam tylko Felka z którym sie bawiłam, bo Kuba stał cały czas przy ławce...

[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-yoPoROOrkcg/UyCMl5zrT5I/AAAAAAAAV9U/p_7hN2yVl7U/s576/12.03%20Ska%C5%82y%20042.jpg[/IMG]

[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-2WTHppomUjI/UyCOIFMBKyI/AAAAAAAAV-I/SH67K7GUoew/s576/12.03%20Ska%C5%82y%20043.jpg[/IMG]

[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-7dzmqwEPqQE/UyCOJf98ofI/AAAAAAAAV-Q/JVOqNYp9CJs/s576/12.03%20Ska%C5%82y%20044.jpg[/IMG]

[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-syxdBaAwtpc/UyCOLwPR0YI/AAAAAAAAV-g/rbCU_Jod3OQ/s576/12.03%20Ska%C5%82y%20055.jpg[/IMG]

[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-HONSWcqRaL4/UyCOPTbAR3I/AAAAAAAAV-4/pGnAxz1TnxA/s512/12.03%20Ska%C5%82y%20059.jpg[/IMG]

Kuba jest spokojniejszy, ale Felek ... super!! Skacze na 2 metry w górę po ringo i jest cały nakręcony na zabawę. Pan mnie zaskoczył że jeden ma 10 , a drugi 7 lat, myślałam że to młodziaki :D
Byłam ciekawa na co polują i trochę o nich poczytałam i aż się zdziwiłam z kilku opisów, że są bardzo agresywne do psów i szalone...
ile w tym prawdy?? Trochę bedli widziałam i raczej żaden nie był jazgotliwym terrierkiem, wszytskie strasznie stateczne właśnie ;)

Obama - nie wybieram się pewnie, zawody to już wyższa półka :D
Po wystawie biorę się za trening w polu, bo faktycznie jak chcę Waldka jeszcze w jakichś FT wystawić to wypadałoby chociaż wiedzieć jak on się w polu obecnie zachowuje. Bo jak wiadomo nieużywany narząd zanika, więc po prawie rocznej przerwie intensywnych treningów może się okazać że wszystko cośmy wyszkolili i wyprowadzili na prostą jest już do niczego, bo pies ma na siebie pomysł :D

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Szura']Ciocia Szura zgłasza się po więcej zdjęć naszej rodzinki. :loveu:

Oj tak, co terrier to terrier, z tym że coś mi się wydaje, że następnego bedla będę szukać w sportowej hodowli, żeby był jeszcze bardziej szajbnięty. Bo mi się Yuki trochę uspokoił i płaczę przez to po nocach. :( W sensie dalej jest aktywny itd, ale już na spacerach się nie telepie bez przerwy trzy godziny w tę i nazad jak powalony, tylko sporą część zajmuje mu SPOKOJNE CHODZENIE i WĄCHANIE. :shake: Liczę na to, że to tylko przejściowy etap. :evil_lol:[/QUOTE]

patrz jakie to zabawne, ja np. płaczę po nocach, jak mi się pies nie chce uspokoić :D i bym chętnie któremuś oddała nadmiar jego energii, niby nie roznosi domu i leży spokojnie, ale aż drży, żeby go zabrać na piłkę/patyczek.

na szczęście robi się gorąco :diabloti: i dziś jak polatał pół godziny za patykiem, tak położył się w trawie w cieniu i nie chciał wracać do chaty :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Nam niby nie brakuje energii, ale bardzo by nam się przydał zapał do latania za piłeczką, więc możesz troszeczkę Dexowi sprezentować Pani Profesor :P
Co do latania w polach, wróciłam u Dexa do łask. Troche przeżyć mu zafundowałam 4 dni na obczyźnie plus podróż pożeraczem ludzi i pies chodzi jak w zegarku :P
No ale on akurat ma nie wystawiać niczego :P Ma się słuchać i nie ganiać jak dzik po polach :P

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Baski_Kropka']Nam niby nie brakuje energii, ale bardzo by nam się przydał zapał do latania za piłeczką, więc możesz troszeczkę Dexowi sprezentować Pani Profesor :P
[/QUOTE]

u nas problemem nie tyle jest energia, bo Pata się da dosyć szybko zmęczyć (wyrzutnia do piłek albo TŻ, który miota dalej niż ja i pies musi dłużej lecieć :cool3:), tylko notoryczna ochota na aportowanie, przykład - podczas maratonów spacerowych albo wycieczek (albo siedzenia na zewnątrz w lecie) lata jak psychol za tą piłką, pada wycieńczony w cieniu, mija 15min. i znowu niesie aport :diabloti: i to może tak trwać godzinami, cały dzień, noc, tydzień, miesiąc :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Pani Profesor']u nas problemem nie tyle jest energia, bo Pata się da dosyć szybko zmęczyć (wyrzutnia do piłek albo TŻ, który miota dalej niż ja i pies musi dłużej lecieć :cool3:), tylko notoryczna ochota na aportowanie, przykład - podczas maratonów spacerowych albo wycieczek (albo siedzenia na zewnątrz w lecie) lata jak psychol za tą piłką, pada wycieńczony w cieniu, mija 15min. i znowu niesie aport :diabloti: i to może tak trwać godzinami, cały dzień, noc, tydzień, miesiąc :diabloti:[/QUOTE]

Znam to z autopsji :D Pat i Tora mogą sobie podać łapę :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Pani Profesor']albo radośnie skoczyć sobie nawzajem do gardeł :diabloti: Pat nie szanuje i nie boi się ON-ków, za małe :diabloti: coś tak 50kg w górę, to może, może... :evil_lol:[/QUOTE]

Tora dla piłki mogłaby mu się odgryźć :diabloti: Piłka, to jest jedyne co może wywołać w niej, użycie zębów :eviltong:

Link to comment
Share on other sites

Dzieńdobry :)

[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-bZXS-oOCudo/UyH68uOnDdI/AAAAAAAAWD8/L2BeoTabONg/s576/sifggg.jpg[/IMG]


O 17 napisałam że własnie wrociliśmy ze spacerku i do tej pory nie zdązyłam wyprodukować jeszcze całego posta,bo cały czas mnie coś odciąga...:roll:
Chodziliśmy od...13 :D Nie ma co ale babcia daje radę,już wiem po kim ja mam skłonności do włóczęgi :D Wald za to wymiękł. Ogólnie słyszę od włascicieli psów że pierwsze promienie słońca strasznie psy rozleniwiają i psiaki wcale nie chcą biegać.
Wald oczywiście z bieganiem nie ma problemu , ale i tak dyszał już jak szalony i co chwila dopominał się o wodę, którą wlewałam mu do zaaranżowanego poidełka z worka kupowego wsadzonego w dziurę w ziemi :D
Dziś spacer był taki że mogę takie mieć codziennie. Słońce cudo, ludzi mało. Teoretycznie mogłam Waldka puścić, bo swoje na linie już wyszarpaliśmy się, ale ... zapomniałam gwizdka:placz: I choć Wald wraca na komendę głosową to jednak bez gwizdka czuję się jak bez ręki i zawsze jestem pewna że akurat dziś stanie się coś z czego wybije go tylko gwizdek.... Ringówki też zapomniałam także ze zdjęć jak biegamy nici, zresztą, narazie moja mama ogarnęła cyknięcie zdjęcia ;)


Wald na początku sprawiał wrażenie niereformowalnego, choć nie ekscytował się jak głupi jak to ma w zwyczaju, bo prowadziłam go krótko za obrożę. Ledwośmy weszły w uliczkę na skałki to z pierwszego domu (tam gdzie zawsze siedzą na schodach jamniki i koty) wyskoczył na nas pies ... Na początku byłam pewna że był na smyczy i się wyrwał babce siedzącej na ławce przed schodami, ale pies podleciał z atakiem a smyczy zero, w dodatku wrzeszczeli za nim w niebogłosy a on atakował coraz bardziej zaciekle. W tym momencie miałam ochotę zrobić 3 rzeczy - kopnąć tego paskudnego kundla żeby poleciał na księżyc i się odbił spowrotem, odpiąć Waldka żeby skroił tamtemu tyłek i ... podrzucić Waldka wysoko w powietrze żeby wiedział jaka jestem z niego dumna. To trzecie dlatego że spojrzałam na niego z boku i stwierdziłam jak fajny on ma charakter - dolatuje do niego kundel , chce go złapać zębami, a Wald na moje "idziesz naprzód" olewa tamtego i obchodzi łukiem nie dając się sprowokować. Poruszyłyśmy tę kwestię razem z mamą stwierdzając że gdyby to był Amorek to już byśmy musiały dawno pędzić na sygnale do weta zalane krwią po uszy...
Ludzie od tamtego oczywiście ani nie przeprosili, pies dostał opr i tyle...:roll:

Łąka na nas czekała otworem, pełna słońca i z ławeczką tylko dla nas...Zrobiliśmy dziś wszystko co miałam zaplanowane - trochę biegania, trochę zabawy, trochę szkolenia, trochę odpoczynku i ćwiczenia postawy.

[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-3mYSex1qJGs/UyH6bBz1kzI/AAAAAAAAWAs/USC8_V1LaLQ/s576/008.jpg[/IMG]

[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-jTVCzvPCdZc/UyH6cldKLDI/AAAAAAAAWA0/Qp773V5E7vY/s576/14.jpg[/IMG]

[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-c7S4B9cikAE/UyH6dzZscdI/AAAAAAAAWA8/u48rJeGF1rw/s576/015.jpg[/IMG]

[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-brI-exVC63E/UyH6fDu_taI/AAAAAAAAWBE/thCWBjz7faw/s576/016.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Wald współpracował fajnie, trochę go ciągnęło do kretowisk, ale po mojej interwencji wreszcie sie odwalił. Odpięłam mu linę i biegał sobie całkiem fajnie i grzecznie, nie skręcając na boki, a co zawołałam to zawracał.
[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-i5RgxbG35Dk/UyH6gIjfN6I/AAAAAAAAWBM/rpkvEBnbFGg/s576/020.jpg[/IMG]
[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-5hu_j0uTPv8/UyH6l-uizTI/AAAAAAAAWBc/uiu5Kytlabg/s576/024.jpg[/IMG]
[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-co6hBfYMc7c/UyH6njZRmGI/AAAAAAAAWBs/VdUE4UoygFI/s576/056.jpg[/IMG]

Gdyby ktoś pytał dlaczego wybrałam pointera - bo fajnie wygląda na zdjęciach :evil_lol::evil_lol:

[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-yDzsZj_ohs4/UyH6o1u9dGI/AAAAAAAAWB0/fw0DjlXvRDs/s576/057.jpg[/IMG]
[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-d0u7M_3_yps/UyH6qILqe9I/AAAAAAAAWB8/HIllyzACOl4/s576/060.jpg[/IMG]

Jestem dziś z niego dumna, bo nawet olał kilka piesków będąc bez smyczy wybierając bycie przy mnie, a nawet trochę nadwyrężyłam jego cierpliwośc i zostawiłam go w siadzie i odeszłam kiedy pies nas mijał - nie ruszył nawet jak dwa mijające nas psy zaczęły jatkę.
Dziś nawet kilka piesków pojawiło się na łące, w tym jeden malutki czarny młodziak , z którym gość przyszedł porzucać dysk. Złapałam Waldka ale stwierdziłam że nie zapnę go na smycz, a jeśli gość przyjdzie z pieskiem tam gdzie ja ćwiczę z moim to będzie musiał się pogodzić z tym że będziemy mieli obydwoje puszczone psy i może stać się wszystko. Zawsze szczypałam się że ktoś przychodzi i chce sobie puścić psa, a moj doleci, pogryzą się, będą sobie przeszkadzać i niewiadomo co jeszcze, a teraz stwierdziłam że skoro mnie ludzie wchodzą w paradę to i ja nie mam obowiązku wobec nikogo zachowywać się przyzwoicie. Wprawdzie facet był ok, ale przyszedł koło nas rzucać dysk czym Waldka podkręcił i wkrótce pieski i tak się zbiegły ze sobą i Wald dysk przejął. Wprawdzie oddał mi ale łapał go za każdym razem jak gość rzucał , a defacto dysk dyskiem nie był tylko pokrywką od puszki po farbie więc w pysku Waldka miał okazję strzelić błyskawicznie. Trochę pobawiliśmy sie na zasadzie - gość rzuca dysk , Waldek go łapie i przynosi mnie,a ja oddaję gościowi żeby rzucił znowu, a potem gość z pieskiem poszedł. Potem przyszła jeszcze babka z psem coś na kształt czarnego goldena i też chwilę się pobawiły, ale niedługo, bo zaraz poszłyśmy do domu ;)
Po drodze spotkaliśmy jeszcze czarną oneczkę, znów Wald oszalał na jej punkcie - mam nadzieję że szybko przestanie pachnieć (jest po cieczce) bo chcialabym żeby dołączyła do grona Waldkowych znajomości.


Mam strasznie dużo zdjęć, aż nie wiem jak to wrzucać...:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

pozował też ładnie i cierpliwie

[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-hso1j5HoYDk/UyH6rnldWHI/AAAAAAAAWCE/UbPIT3N9Ho4/s576/ssss.jpg[/IMG]
[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-6yYrAj3S1Kg/UyH6s5zKdrI/AAAAAAAAWCM/unV4KRXTQv8/s576/stanie.jpg[/IMG]

[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-NWIfdfBt0Ms/UyH6uNGwBiI/AAAAAAAAWCU/XjZbWSUmQmE/s512/ssaaaa.jpg[/IMG]

Tu akurat szedł golden i Wald błagalnie patrzył na mnie czy może do goldenka się iść pobawić,ale ja jestem zbyt okrutna żeby mu pozwolić ;)

[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-uRmKaQmeoWo/UyH6vc_n17I/AAAAAAAAWCc/RLujA1LN07M/s512/aldinki.jpg[/IMG]
Jak już mówiłam - nie dość że piękny to jeszcze mądry ;D
[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-TuL3GkWIkxE/UyH6wWrM2aI/AAAAAAAAWCk/wG3m3yTyyDk/s576/geba.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Za to pozwoliłam łazić wkoło jeśli tylko on pozwolił sobie wracać do mnie na zawołanie ;)
[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-siKiBjsP3GA/UyH6zDkCHeI/AAAAAAAAWC8/R3sTA03vA40/s576/aldinkiwww.jpg[/IMG]
[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-3w0tFrRdKI8/UyH6zxp-grI/AAAAAAAAWDE/KjGAgwAYBXE/s576/lalala.jpg[/IMG]
Było też trochę drzewołazów... bo i były piórka ;)
[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-bVhmqGAt2DA/UyH61YikfTI/AAAAAAAAWDM/9nS17VZy9DM/s512/drzewo%C5%82az.jpg[/IMG]

i było trochę galopady
[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-Gvvp5uH0yEI/UyH62Rbu95I/AAAAAAAAWDU/mZAT6u5NvA8/s576/galop.jpg[/IMG]

[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-J3PQBHv5Sjo/UyH63wNfVDI/AAAAAAAAWDc/8jG2T6cZqSY/s576/sssssAA.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Pani Profesor']u nas problemem nie tyle jest energia, bo Pata się da dosyć szybko zmęczyć (wyrzutnia do piłek albo TŻ, który miota dalej niż ja i pies musi dłużej lecieć :cool3:), tylko notoryczna ochota na aportowanie, przykład - podczas maratonów spacerowych albo wycieczek (albo siedzenia na zewnątrz w lecie) lata jak psychol za tą piłką, pada wycieńczony w cieniu, mija 15min. i znowu niesie aport :diabloti: i to może tak trwać godzinami, cały dzień, noc, tydzień, miesiąc :diabloti:[/QUOTE]

noo to może podać sobie łapę z Ciapkiem i Gandzikiem :cool3:
takie nakręcenie na piłeczkę bardzo mi sie podoba :loveu:

Link to comment
Share on other sites

Choć był grzeczny to w las trochę ciągnęło..
[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-GBt8f-zrz8I/UyH65EeCfyI/AAAAAAAAWDk/c1PnVRdQ99k/s576/las.jpg[/IMG]
Więc trzeba było zapewnić mu notoryczną rozrywkę ;)
[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-nBZhMiBg6Jk/UyH66OTmduI/AAAAAAAAWDs/yxj4LpB5iws/s576/patyk.jpg[/IMG]
[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-BD6KGpjb6fI/UyH67WvW4MI/AAAAAAAAWD0/e-l_WBgPd6Y/s576/opiiee.jpg[/IMG]
[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-TYiLs64Rpnw/UyH6-slG6kI/AAAAAAAAWEM/neyu6aZVBLE/s576/oswiecony.jpg[/IMG]

[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-nodQFz3cRFg/UyH6_uA7axI/AAAAAAAAWEU/YQ8Q0USDaK0/s576/sza.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

i główny punkt programu - PTASZKI.
Nagle pod drzewami coś zaszeleściło i pojawiły się tam dwie syngorarliczki bodajże.
W tym momencie Wald stracił głowę.
[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-hS6-RHdRoFo/UyH7EWF9MQI/AAAAAAAAWE0/CHV8BTUUQX8/s576/apolllooo.jpg[/IMG]

[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-TNw-LNTTWI4/UyH7FV7BC8I/AAAAAAAAWE8/VYb1JGPh_Xc/s576/2014.jpg[/IMG]
[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-MPvBk0kWpHg/UyH7H0HX6QI/AAAAAAAAWFM/frR7MjWfTSM/s576/dobre.jpg[/IMG]

[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/--O1hE9KUenE/UyH7IzjdUTI/AAAAAAAAWFU/oaj_gX1R5h4/s512/mordka.jpg[/IMG]

[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-Jcr26rJKcQk/UyH7LdwYk1I/AAAAAAAAWFk/frM8k8gqRg4/s576/point.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Wal skradał się powoli w skupieniu, a ja za nim z aparatem...

[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-6SZNLJD-zI8/UyH7OGwGXXI/AAAAAAAAWF0/mb2BkAl4K7w/s512/hehs.jpg[/IMG]

i nagle... stanął jak z obrazka... aż mnie wryło, nie wiedziałam ze tak potrafi...
[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-gwmiUoz2wfk/UyH7PXzg2LI/AAAAAAAAWF8/edl4PaNLHiw/s576/super.jpg[/IMG]
Zawsze wydawało mi się że jego styl to niemrawe stanie w miejscu z dyndającą łapą. Pokazał na co go stać :)
Nagle opamiętałam się że on chyba jednak jest w miarę ładny :D

[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-fsSQyjb0NME/UyH7QQcKSUI/AAAAAAAAWGE/S6VlxvJTQsU/s512/kamien.jpg[/IMG]

[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-6EBjRsRFVWs/UyH7RUrq7PI/AAAAAAAAWGM/9VHPGr9RLGg/s576/sciezka.jpg[/IMG]

i mądry... niech będzie , jest mądry :loveu:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...