mari23 Posted February 6, 2015 Posted February 6, 2015 "Całkiem dobrze" to nie - był raczej spięty i głównie trzymał się Marty. Trochę wystraszył się Pana, który jest duży i ma niski głos. I jest jeszcze wnuczek, na którego nie wiem jak zareaguje. To tak dla równowagi do Nutusiowego optymizmu ;). Dziś pół nocy nie spałam, bo myślałam o Filonku, a jak już usnęłam, to mi się śnił... znam te nie przespane noce i "psie" sny...;) po tym, co ostatnio przeszłam z adopcją Czarnej to już będę tylko optymistką - skoro jej się udało - Filonkowi musi się udać ! Quote
jola_li Posted February 7, 2015 Author Posted February 7, 2015 Ajaj, nie wiem jak z Czarną było, ale czuję, że niewesoło :(. Tym bardziej radosny musiał być pomyślny finał :)! Cieszę się bardzo, Mari, bardzo! Filonek - bierz przykład z Czarnej :)!!! AMIGO, dziś zobaczyłam na koncie Twoją wpłatę, bardzo Ci dziękuję, ale na razie zawieszamy deklaracje (oby na zawsze!). Może odesłać Ci tę lutową? Quote
Nutusia Posted February 7, 2015 Posted February 7, 2015 Filuś, jeszcze 28 dni do Jolowego kankana ;) Są jakieś wieści?... Quote
jola_li Posted February 8, 2015 Author Posted February 8, 2015 Filuś, jeszcze 28 dni do Jolowego kankana ;) Są jakieś wieści?... Już 27 ;). Wieści brak. Zapodział mi się gdzieś telefon Pani, więc kontakt jest tylko przez Martę. Chyba poproszę Ją o numer, bo chciałabym się dowiedzieć, co u Filusia, ale jeszcze z tydzień dam Państwu na zaprzyjaźnienie się ;). (Jeśli się wcześniej nie odezwą sami - oby nie, bo to by raczej oznaczało problem...) Quote
Mattilu Posted February 8, 2015 Posted February 8, 2015 Taaa jest, brak wiadomosci = dobre wiadomosci :) Quote
jola_li Posted February 9, 2015 Author Posted February 9, 2015 Właśnie dzwoniła pani zainteresowana Filonkiem - z ogłoszenia na olx. Zajrzałam tam i zobaczyłam, że wyświetleń ogłoszenia było 2050, a telefonu 446!!! Quote
Nutusia Posted February 10, 2015 Posted February 10, 2015 Normalka, że dzwonią, jak już ogłoszenie nieaktualne... A tu Filuś już U SIEBIE! :) Quote
Mattilu Posted February 10, 2015 Posted February 10, 2015 Ale jednak kciukamy dalej, żeby to na pewno było u siebie. To może pani podesłać, np. Rudzika od Marysi O.? Quote
jola_li Posted February 10, 2015 Author Posted February 10, 2015 Filonkowa Pani dzwoniła do Marty. Filuś ugryzł 3 osoby, w tym jej wnuczka. Nie mam siły pisać o szczegółach. Na razie Państwo dają Filonkowi szansę, a Marta będzie im podpowiadać jak postępować. W czwartek ma do nich podjechać. Co będzie to będzie. Mattilu, bardzo chętnie podam telefon Pani zainteresowanej Filonkiem Marysi. (Wątku Rudzika nie znam). Quote
Nutusia Posted February 10, 2015 Posted February 10, 2015 O matko moja... :( On jeszcze odreagowuje stres. Może za wcześnie było na wizyty innych ludzi, w tym dzieci, których chyba w ogóle nie zna. Dobrze, że Państwo dają mu szansę, bo na nią zasługuje. I dobrze, że mogą liczyć na wsparcie specjalisty. Tak jak moja Imka... Quote
jola_li Posted February 10, 2015 Author Posted February 10, 2015 Z wnuczkiem Państwa Filonek już wcześniej chodził na spacery (mieszkają w tym samym domu). Sąsiada też już wcześniej poznał. Marta tłumaczyła mi skąd to się mogło wziąć (jest naprawdę rewelacyjna w podejściu do psów, ich rozumieniu i w zaangażowaniu - lepiej Filuś nie mógł trafić). Czekamy. Teraz - jeżeli Filonka wcześniej nie oddadzą - uspokoję się za 3 miesiące. Albo jeszcze później. Jeżeli... Quote
Mattilu Posted February 10, 2015 Posted February 10, 2015 Ech Filonku. No powiedzmy sobie szczerze, nie jesteś Ty łatwym przypadkiem... 1 Quote
mdk8 Posted February 10, 2015 Posted February 10, 2015 kochane cioteczki zajrzyjcie proszę na fajny bazarek http://www.dogomania.com/forum/topic/145516-nowe-sweterki-bluzki-sukienki-na-dt-tofika-do-10-marca-2015/ Quote
mari23 Posted February 11, 2015 Posted February 11, 2015 Ech Filonku. No powiedzmy sobie szczerze, nie jesteś Ty łatwym przypadkiem... oj, nie.... mój "niełatwy przypadek" zakończył się happy endem, więc i Filonkowi się uda - musi !!! 2 Quote
Nutusia Posted February 12, 2015 Posted February 12, 2015 Mój "przypadek" też coraz lepiej rokuje... Filuś, ogarnij się chłopaku!!!!!!!! Wciąż w Ciebie wierzę i mam nadzieję się nie zawieść! 1 Quote
jola_li Posted February 13, 2015 Author Posted February 13, 2015 Wczoraj miała być wizyta u Państwa. Nie mam wiadomości czy była i jaki jej efekt (nie mogę się dodzwonić). Jeśli by trzeba szukać Filonkowi kolejnego domu, to czarno to widzę. Z informacją, że gryzie nie ma raczej szans. Quote
Nutusia Posted February 13, 2015 Posted February 13, 2015 Przepraszam, ale wnerwia mnie ten brak kontaktu! Ja rozumiem, że brak czasu, że ludzie zajęci, ale nie wymagasz przecież godzinnej pogawędki towarzyskiej! Chcesz się dowiedzieć o psa, za którego wzięłaś odpowiedzialność i za którego płaciłaś konkretne pieniądze i którego los nie jest Ci obojętny, do cholery! Rany gościa... :( Quote
Kejciu Posted February 13, 2015 Posted February 13, 2015 Przepraszam, ale wnerwia mnie ten brak kontaktu! Ja rozumiem, że brak czasu, że ludzie zajęci, ale nie wymagasz przecież godzinnej pogawędki towarzyskiej! Chcesz się dowiedzieć o psa, za którego wzięłaś odpowiedzialność i za którego płaciłaś konkretne pieniądze i którego los nie jest Ci obojętny, do cholery! Rany gościa... :( o to to właśnie... Quote
jola_li Posted February 13, 2015 Author Posted February 13, 2015 Może z jakiegoś powodu nie udało się Marcie i Państwo spotkać i nie ma żadnych nowych wiadomości. Jej też naprawdę bardzo zależy na dobru Filonka i może uznała, że brakiem informacji nie ma co się dzielić ;). A że ja sobie trochę poumieram z nerwów, to już taki mój urok :(. Quote
Nutusia Posted February 13, 2015 Posted February 13, 2015 Najdalsza jestem od tego, by twierdzić, że p. Marcie nie zależy na dobru Filonka! Ale trochę jednak więcej empatii by się przydało... Bo tak to wygląda, jakby p. Marta nie wierzyła, że Ciebie Filonek w jakikolwiek sposób obchodzi (że o nas nie wspomnę ;)). Quote
jola_li Posted February 14, 2015 Author Posted February 14, 2015 Dodzwoniłam się :). Tak jak myślałam, czwartkowego spotkania nie udało się zrealizować (problemy ze zgraniem czasu), więc wizyta została przełożona. Niestety, teraz Marta jest chora - i na dodatek jeden z Fundacyjnych koni też - więc spotkanie będzie możliwe nie wcześniej niż za kilka dni. Marta jest w stałym kontakcie z Panią. Największym problemem jest to, że 10-letni wnuczek boi się Filonka. Marta chce z nim porozmawiać i podpowiedzieć jak ma postępować, by nie dochodziło do Filonkowej agresji, ale strach to strach i nie wiem, czy dziecko będzie potrafiło walczyć z naturalnymi odruchami. No i czy Filonek stanie się przewidywalny :(... Quote
Nutusia Posted February 14, 2015 Posted February 14, 2015 Z tego, co rozumiem, agresja Filonka jest związana ze strachem i stresem - to chyba nie jest pies agresywny "z założenia"?... Myślę, że gdy poczuje się pewniej i bezpieczniej, nie będzie musiał być agresywny... I mocno wierzę, że Filuś trafił na tak cudownych ludzi, jak moje 3 "problemy", czyli kiedyś Pchełka, a teraz Imka i Florka! Quote
jola_li Posted February 14, 2015 Author Posted February 14, 2015 Wygląda na to, Filonek zaczął się rządzić jak już poczuł, że Pani go polubiła i wtedy zaczął innych odganiać. Kiedy na początku był niepewny, było OK. Marta mówi, że jest on zaborczy i trzeba go "ustawić", żeby nie uznał, że ma jedną Panią i jest to tylko i wyłącznie JEGO PANI, a wszyscy inni - wynocha ;). Myślę, że są to zaszłości - przeczytałam o Filonku na wątku Duszki. Miał jedną panią, a do innych, jak się okazuje, potrafił startować z zębami. Nie wiem, czy ci "inni", to pani, która go biła, czy jeszcze ktoś. Quote
Nutusia Posted February 14, 2015 Posted February 14, 2015 Ech, Filonku, Filonku.... Pani jest dobra i kochana, ale inni też są fajni ;) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.