sybil Posted December 30, 2015 Share Posted December 30, 2015 Aniu, życzę Ci, żeby nadchodzący rok był dla Ciebie najlepszy, przyniósł Ci zdrowie, spokój, radość, szczęście, domki dla futrzastych (choć oni pewnie wcale tego nie pragną :D ) i nieustającą satysfakcję z wyjątkowego Syna. Dla Sebastiana również najlepsze życzenia spełnienia wszystkich marzeń. . A Zoś nic już nie pisalnikuje? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AlfaLS Posted December 31, 2015 Share Posted December 31, 2015 Po prostu - wszystkiego dobrego w Nowym Roku!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gusiaczek Posted December 31, 2015 Share Posted December 31, 2015 Zostawiam tu, w miejscu które kocham, moc serdeczności i życzenia, by się nadal chciało chcieć, by los był łaskaw dla nas i Braci Mniejszych. Nie dajmy się bylejakości, przegońmy sprawy nieważne, a ci, z którymi nijak nam po drodze, niechaj idą precz! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
b-b Posted January 1, 2016 Share Posted January 1, 2016 Najlepszego w Nowym Roku :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sybil Posted January 30, 2016 Share Posted January 30, 2016 Zosieńko, Blacky pobiegł po Tęczowym Moście , zaopiekuj się Nim całym swoim serduszkiem, bądź Jego Opiekunką i Przewodniczką. Teraz obydwoje musicie czuwać nad Hopiaczkiem. Wierzę, że jesteście tam szczęśliwe, kochane pieseczki . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hope2 Posted February 29, 2016 Share Posted February 29, 2016 Już po przeprowadzce (ufff ) co prawda sporo rzeczy jeszcze czeka w kartonach na rozpakowanie (był u nas tydzień Beno,wiec z nie skrywaną radością zjadłam się tylko i wyłącznie futrami ). Jest cudnie,przytulnie...i co wazne-w bloku każdy ma przynajmniej jednego psa. Jest też jeden kot. I jedna Pani, która psa nie ma,bo się psów boi. Ale nie przeszkadzają jej (moimi jest zachwycona-z daleka-bo grzeczne,bo cichutko,bo nie brudza na klatce schodowej (???),bo może swobodnie minąć całą bandę ) U Zoś byłam nie dawno...tulipany już na wierzchu...obok niej Dziadek... smutno...postawiłam im światełko...bede wracać do nich... I choć szczerze im zazdroszczę takiego przejścia na drugą stronę,we śnie,spokojnie...to zastanawiam się,czy to nie kpina Tego Na Górze... jak już uwierzę,ze są nieśmiertelne,to mi je zabiera??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted March 30, 2016 Share Posted March 30, 2016 pamietam pamietam Zosienko cudna malunia kruszynko Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hope2 Posted July 4, 2016 Share Posted July 4, 2016 Pamiętam i tęsknię Królewno :* Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sybil Posted July 4, 2016 Share Posted July 4, 2016 Królewno Zosieńko zaopiekuj się TAM za Tęczowym Mostem moją Majeczką .Pobiegła do Ciebie nad ranem w sobotę, 2 lipca, a mnie i Sybisi został niewypowiedziany smutek i tęsknota . Ja też pamiętam o Tobie , Maleńka... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hope2 Posted July 5, 2016 Share Posted July 5, 2016 O matulu...Przytulam Cię kochana...wiem co czujesz... Ten Na Górze naprawdę nie wie co czyni... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sybil Posted July 6, 2016 Share Posted July 6, 2016 Dziękuję, Aniu. Szef Ten Na Górze podobno wie wszystko najlepiej, ale ja nie mogę tego pojąć, dlaczego nie pozwolił Jej być z nami dłużej. Była szczęśliwym, zdrowym pieskiem, bez żadnych objawów tej wstrętnej, bezlitosnej choroby; trzy dni walki i...teraz patrzy na nas z jakiejś chmurki, może razem z Zosieńką? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hope2 Posted July 6, 2016 Share Posted July 6, 2016 Ja od dawna nie wierzę,że On wie co robi. Kanalie chodzą po ulicach,a On nic? Zadzwonię do Ciebie wieczorkiem,pogadamy...O ile masz chęć rozmawiać oczywiscie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sybil Posted July 6, 2016 Share Posted July 6, 2016 Zadzwoń wieczorem, proszę... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hope2 Posted August 28, 2016 Share Posted August 28, 2016 Czesc Królewno...czas płynie nieubłaganie...dwa lata temu to były nasze ostatnie wspólne minuty-siedzialysmy ostatni raz na dworze;ciepło było jak dziś,pamiętasz? i też wiaterek leciutko włoski na czolku kochanym r ozwiewal...I w gwiazdy się gapilysmy...I mówiłam Ci, że nie będę płakać...I kolacja Twoja ostatnia...I piciu...I opyskowanie Hadesika ostatnie (wiesz,że on nadal się boi jak zwołać "Zośku gdzie jesteś?" i szuka Cię wtedy...) Gdybym wiedziała,że to już ten czas...nie poszlabym do łazienki...trzymalabym Cię na raczkach Malutka... ehh jak ja bym chciała choć raz jeszcze spojrzeć w Twoje modele,rozesmiane oczka...I usłyszeć jak mnie wolasz... czas nie leczy ran Maleńka... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sybil Posted August 28, 2016 Share Posted August 28, 2016 To prawda, wcale nie leczy... Zosieńko, masz TAM już koleżankę do robienia psikusów Szefowi... Moja Majeczka... Była z nami 8 lat, mały wojownik, tryskający energią i radością życia, przylepka pełna uroku i wdzięku; myślałam, że jeszcze dużo czasu przed nami, ale los chciał inaczej... Zaopiekuj się Mają, niech nie czuje się samotna...Często myślę o Tobie, Królewno . Bądźcie szczęśliwe i czekajcie, kiedyś spotkamy się znowu... Aniu, pozdrawiam serdecznie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hope2 Posted September 17, 2016 Share Posted September 17, 2016 oooooooooooooooo nie! nie podoba mi się to nowe dogo! piszem i piszem, a tu co? Wszystko w kosmos??????????? wrrrrrrrrrrrrrrrr To w skrócie-kara mnie się skończyła, dom budujemy z Majką. Nadzorujemy dokładnie szczekając. Ściany majom być z kiełbaski, łóżka z kości, wanny i prysznica niet ( bo jeszcze nam perfumy Szalet nr 5 zepsują!) Korony mamy ( Majka to jednak dobre pomysły ma :) ) Siedzim na chmurce i pilnujem, co by naszym nikt krzywdy nie robił, a na zgagi pchły chciałyśmy zrzucić...ino Szef nas przyłapał....no i za to ta kara...nie ma sprawiedliwości, oj nie! Blacky to jednak zarazza jest-leje się ze wszystkimi, chyba nigdy nie napisalinikuje....Książę Bulbo za to jakiś taki...aniołkowaty...echhhhhhhhhhhhh Muszem kończyć, bo Szef mnie chyba zaraz przy swoim lapku złapie.... Czekamy na Was, tęsknimy i cmoki przesyłamy Z i M Księżniczki Najprawdziwsze Na Wszechświecie Całym Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sybil Posted September 17, 2016 Share Posted September 17, 2016 Zosieńko, wreszcie są wieści od Ciebie, Skarbeńku kochany Chyba Szef Was lubi, jeśli awansowałyście na Kierowniczki Budowy Najsmaczniejszego Domku Powiedz Majeczce, że kocham Ją bardzo , a razem z Sybi strasznie za Nią tęsknimy. Słodkich snów na mięciutkich chmurkach w oczekiwaniu na zakończenie budowy domku Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hope2 Posted December 6, 2016 Share Posted December 6, 2016 Przyszłam, bo mi smutno. I sumienie gryzie. Ledwo się miesiąc zaczął, a już czterem psom DT odmówiłam :( tylko jak mam wziąć odpowiedzialność za małe życie będąc samej chorej i słabej? czy było by uczciwym przyjęcie pod dach psa starego, chorego lub niepełnosprawnego wtedy kiedy samemu każdego dnia można wylądować w szpitalu? serce wzięło by wszystkie te bidy. Rozum mówi-nie. I tak spędzam kolejną noc bezsenną...I wyć się chce. Do kitu takie życie :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sybil Posted December 6, 2016 Share Posted December 6, 2016 Aniu, jestem z Tobą całym sercem i życzę Ci poprawy zdrowia. U mnie też niewesoło, a właściwie bardzo smutno , ale o tym może porozmawiamy prywatnie. Zosieńka i Majeczka nic nie piszą, pewnie bardzo zajęte wykańczaniem najsmaczniejszego domku we wszechświecie, albo kombinowaniem jaki by tu psikus wyciąć Szefowi . Tęsknię za Mają i Zosią, chociaż Ją znałam tylko wirtualnie, ale zapadła mi w serce. Trzymaj się, Aniu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hope2 Posted December 6, 2016 Share Posted December 6, 2016 To może jutro zadzwonię? dzisiaj już późno, jeszcze z chłopakami na dwór iść trzeba- śniegu trochę spadło, więc szaleństwo będzie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hope2 Posted January 21, 2017 Share Posted January 21, 2017 Sybiśku, martwię się troszkę...pewnie masz pełne ręce roboty...jutro zadzwonię...odbierz,ok? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sybil Posted January 21, 2017 Share Posted January 21, 2017 OK, Aniu. Roboty trochę jest, ale najgorzej, że jestem całkiem rozbita psychicznie, staram się, żeby Sybisia nie widziała, ale ryczę po kątach. Majce chyba nudno bez Sybi i razem z Zosią kombinują jak Ją przekonać, żeby dała się skusić na zamieszkanie w najsmaczniejszym we wszechświecie domku. Tylko o mnie małpki dwie nie pomyślały - jak ja sobie poradzę. Buziaczki, do jutra Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hope2 Posted January 22, 2017 Share Posted January 22, 2017 No i zadzwoniłam... Przepraszam,totalny spadek formy :( czasami tak mam...Z reguły ADHD i bezsenność, a raz na jakiś czas...po prostu padam na twarz i tkwię w zawieszeniu pomiędzy światami. Myślę, że Zoś, Maja i reszta bandy czekają na nas niecierpliwie. Osobiscie cieszę się na to spotkanie-kiedyś. Na ten rok,w wakacje,zaplanowałam odwiedziny babci-przyszywanej. Nie widziałam jej od...kurczę...podstawówki? Czasem przez telefon gadamy, mówi o mnie "diabełek" i że jestem jej światełkiem. Już się cieszę, futra zostaną z dorosłym Sebkiem... no i chyba Kraków odwiedzę? czas pokaże :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hope2 Posted March 6, 2017 Share Posted March 6, 2017 Byłam u Zosi. Nawet nie wchodziłam, bo sadu już nie ma. Została tylko choinka. Zoś jest koło niej... Chcę wierzyć, że brak drzew owocowych nie oznacza kolejnego zdemolowania jej grobku. I grobku Blackiego, bo i on blisko niej pochowany... Nigdy niezrozumiem tego pędu do niszczenia wszystkiego co piękne. Co zielone. Komu te drzewa przeszkadzają? Ech...dokąd ten świat zamierza? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted March 6, 2017 Share Posted March 6, 2017 Pamietam Zosienko pamietam Blakuniu sciskam serduchem pozdrawiam Aniu wiosennie pozdrawiam ludziska nie opamietaja sie juz chyba a jesli to bedzie za pozno boc juz calunka Ziemie wyniszczyli wsycko stworzonko zamiera dzieki ludzkim podlym zapedom Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.