Neris Posted September 7, 2007 Author Share Posted September 7, 2007 Nikt zupełnie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ANETTTA Posted September 7, 2007 Share Posted September 7, 2007 oj to szkoda domek dla niego by sie przydał stały domek Misiaczek!: pomóż mi proszę [URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=78505"][IMG]http://i2.tinypic.com/63c3hv8.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hakita Posted September 8, 2007 Share Posted September 8, 2007 Echhh, nie dobrze...:shake: Może wznowimy akcję plakatową??? Komu plakacik Synusiowy??? :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
justynavege Posted September 8, 2007 Share Posted September 8, 2007 Chyba trzeba Synka bardziej rozreklamować ........... wyślij mi na maila [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] wywieszę choć do tej pory moje plakaty nie przynosily odzewu....... ale kto nie sprobuje.......:razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
troglodytes Posted September 9, 2007 Share Posted September 9, 2007 [quote name='Gosiapk']Zgodzę sie z Tobą, pod warunkiem, że nie ma innego wyjścia jak w schronisku, ale żeby dla własnej próżności i ambicjii nabrać sobie tyle psów, aby nie mieć czasu się nimi odpowiednio zająć i dlatego przywiązywać łańcuchem do budy, to już nie wygląda dobrze. :shake: Lepiej kupić sobie pluszowe pieski one nie wymagają takiego wysiłku i ŁAŃCUCHA[/quote] Nikt w naszym domu nie wiąże psiaków na łańcuchu. Mając na myśli czasowe unieruchomienie - to stójka na ringówce ( kto nie wystawiał psów to nie jest w stanie tego pojąć ). Żadna krzywda im się nie dzieje, to jest po prostu element wychowania psa w stadzie. Nie jesteśmy próżni........ Adoptowaliśmy wiele psów..... W tej chwili to : LABA i SAMA : obydwie z DOGO Czujemy się głęboko urażeni oskarżeniem, że nie zajmujemy się psami.. Nie kupimy sobie pluszowych, bardzo nam przykro. Zapraszamy aby zobaczyć jak żyje nasz sfora Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
justynavege Posted September 10, 2007 Share Posted September 10, 2007 [quote name='justynavege']Chyba trzeba Synka bardziej rozreklamować ........... wyślij mi na maila [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] wywieszę choć do tej pory moje plakaty nie przynosily odzewu....... ale kto nie sprobuje.......:razz:[/quote] czekam na plakat :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosiapk Posted September 10, 2007 Share Posted September 10, 2007 [quote name='troglodytes']Nikt w naszym domu nie wiąże psiaków na łańcuchu. Mając na myśli czasowe unieruchomienie - to stójka na ringówce ( kto nie wystawiał psów to nie jest w stanie tego pojąć ). Żadna krzywda im się nie dzieje, to jest po prostu element wychowania psa w stadzie. Nie jesteśmy próżni........ Adoptowaliśmy wiele psów..... W tej chwili to : LABA i SAMA : obydwie z DOGO Czujemy się głęboko urażeni oskarżeniem, że nie zajmujemy się psami.. Nie kupimy sobie pluszowych, bardzo nam przykro. Zapraszamy aby zobaczyć jak żyje nasz sfora[/quote] Ale przecież ja nie o Tobie pisałam, tylko o tych psach przy karuseli. :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hakita Posted September 10, 2007 Share Posted September 10, 2007 [quote name='justynavege']czekam na plakat :razz:[/quote] Plakacik posłany...:p Komu jeszcze, komu??? :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
justynavege Posted September 10, 2007 Share Posted September 10, 2007 nic nie mam w poczcie :placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hakita Posted September 10, 2007 Share Posted September 10, 2007 [quote name='justynavege']nic nie mam w poczcie :placz:[/quote] No jak to??? :crazyeye: Wysyłam jeszcze raz... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
justynavege Posted September 10, 2007 Share Posted September 10, 2007 mam mam mam :multi: już drukuję i jutro rozwieszam :multi: kto jeszzce poswieci chwilkę dla psiaka ?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neris Posted September 10, 2007 Author Share Posted September 10, 2007 Synek chyba nie może iść do domu, w którym będzie zostawał sam. Pozostawiony w domu rozpaczliwie ujada. Słyszę go wychodząc i wracając... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
uxmal Posted September 10, 2007 Share Posted September 10, 2007 Jeśli coś mogę wtrącić o ogłoszeniu. ... Dużo miałam powyrywanych karteczek przy poczcie. Ludzie jak czekają "na swój numer" to stoją przed budynkiem. No i jedną karteczkę zawsze wyrywam. Tak na zachęte :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
justynavege Posted September 10, 2007 Share Posted September 10, 2007 a to jak jutro bede rozwieszać plakaty to wszystkie wyrwane z jedną karteczką :) tzn jedna wyrwana :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
uxmal Posted September 10, 2007 Share Posted September 10, 2007 [quote name='justynavege']a to jak jutro bede rozwieszać plakaty to wszystkie wyrwane z jedną karteczką :) tzn jedna wyrwana :evil_lol:[/quote] :evil_lol::evil_lol::evil_lol: tak tak justy zostaw tylko jedną karteczke :) Resztę powyrywaj :) :evil_lol: Sorki, ale popłakałam się :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hakita Posted September 10, 2007 Share Posted September 10, 2007 [quote name='justynavege']a to jak jutro bede rozwieszać plakaty to wszystkie wyrwane z jedną karteczką :) tzn jedna wyrwana :evil_lol:[/quote] :evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
justynavege Posted September 10, 2007 Share Posted September 10, 2007 wredoty jesteście :evil_lol::loveu: sama oplułam monitor Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosiapk Posted September 11, 2007 Share Posted September 11, 2007 Nie wyrywaj wszystkich karteczek, zostaw pół dla innych, daj im szansę :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
justynavege Posted September 11, 2007 Share Posted September 11, 2007 Dałam szanse :) Plakaciki zawisły w rynku 2 sztuki blisko mojego domu 2 sztuki w zaprzyjaznionym warzywniaku za szybą 1 szt w zaprzyjaznionym papierosowo- gazetowym 1 szt na przystanku PKS 1 szt kilka ma jeszcze zawisnąć dzięki Ricie ale w innej miejscowosci Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosiapk Posted September 12, 2007 Share Posted September 12, 2007 [quote name='justynavege']Dałam szanse :) Plakaciki zawisły w rynku 2 sztuki blisko mojego domu 2 sztuki w zaprzyjaznionym warzywniaku za szybą 1 szt w zaprzyjaznionym papierosowo- gazetowym 1 szt na przystanku PKS 1 szt kilka ma jeszcze zawisnąć dzięki Ricie ale w innej miejscowosci[/quote] Dobrze jest mieć znajomości w sklepie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
t_kasiek Posted September 12, 2007 Share Posted September 12, 2007 no i co tam u Synka ?? nie było mnie tydzień i musze ponadrabiac :) a jak z domkiem???? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neris Posted September 12, 2007 Author Share Posted September 12, 2007 U Synka wszystko bez zmian. Niestety obserwując go mam wrażenie że będzie bardzo ciężko znaleźć odpowiedniego opiekuna. Pozostawiony w domu rozpaczliwie ujada. CIĄGLE. Podobno przez 4 godziny ostatnio szczekał... a ja czasami MUSZĘ wychodzić z domu, nie ma mocnych... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosiapk Posted September 12, 2007 Share Posted September 12, 2007 :roll:neris, mam nadzieję, że Twoi sąsiedzi mieszkaja dalego i są tolerancyjni Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
justynavege Posted September 12, 2007 Share Posted September 12, 2007 czesc plakatow pozrywali :mad: ale czesc zostala Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LittleMy Posted September 12, 2007 Share Posted September 12, 2007 zawsze kurcze zrywaja ! nic ludziom nie przeszkadza, walajace sie smiecie, pety, torebki, ale nie, jak mozna pomoc to zerwa, popsuja, uniemozliwia ! grr (zla jestem troche to mnie wszystko dzis denerwuje), mam nadzieje, ze jednak te ogloszenia, co przetrwaly to zwroca uwage... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.