Jump to content
Dogomania

?? czy??


Recommended Posts

No a ja myślałam, że tylko ja miałam takie udane dzieciństwo, Miałam chyba z pięć lat jak mnie użarł w rękę pies wujostwa, oczywiście pudelek (wredny typek), potem jak byłam chyba w pierwszej klasie, to upierdzielił mnie w udo pies sąsiadki, której córka zapomniała, że on nie lubi dzieci, więc go luzem wypuściła z klatki. A jak mnie już ugryzł, to ona go zapięła na smycz i sobie poszla, a ja z pogryzioną nogą zostałam przed blokiem. Czeski film. I to podobno byłą moja wina, że ten pies mnie użarł, oczywiście jej zdaniem.
A tak w ogóle, to jak można oduczyć psa skakania na ludzi, czasem się to Neruli zdarza na spacerze, że na kogoś skoczy, oczywiście zupełnie niewinnie, no ale wiecie, ona waży 30kg. Dziś np oczyła na mnie na spacerez, tak z radości. Wariatka. Na szczęście nie robi tego często, bo bym chyba w czarnym kombinezonie musiała chodzić :razz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='lisica']A mnie nigdy żaden pies nie użarł, raz chciał, pies sąsiada, ale nie zdążył, bo go mój poprzedni psiunio, Dox, kagańcem znokautował:evil_lol:, ale żeby nie było to użarł mnie kot, mój własny:mad:[/quote]
no mnie też, jak przyszedł wet i musiałam go spod łóżka wyciągać... a one już wiedzą co się święci... do tego pare razy miałam łaaaadne rysy na rękach po kotach którym albo próbowaliśmy zrobić zastrzyk albo wkraplać krople... dodam że jeden z moich kotów jak nie czuje sie pewnie to ma takiego spida, tak wyrywa, że waży zaledwie 3 kg a to szafe by pchło jakby chciało... :cool3:
druga z moich kotek za to jest strasznie nerwowa i kiedyś chyba jak nie wiedzieliśmy jeszcze ze ma ropomacicze a było to juz zaawansowane stadium to mnie tak zdzieliła, że zaczęłam się jej bać... taki agresor jej się włączył... i powiem szczerze, że przez jedną noc bałam się swojego kota :crazyeye: i jeszcze było tak fajnie, że jak nigdy ze mną nie śpi, tak wtedy postanowiła się rozwalić na moim łóżku... pół nocy nie spałam a całą się nie ruszałam...
wiadomo, że jak swoje zwierzaki to zawsze sie na nie warknie nawet jak są agresywne, ale wtedy to było... łoohoho :oops:

Link to comment
Share on other sites

a mnie uzarl pies babci jak bylam mala.. w reke mnie zlapal.. bo mu chyba do miski chcialam podejsc.. i jeszcze alfa mnie dziabla keidys w brzuch pozradnie bo miala ksoc schowana w mojej poscieli( bylo to z 8 lat temu i alfa byla uczona tylko "bierz go") no a tak to nei licze pogryzionych rak,nog itp.. jak tocze wojne z cekinem:Dnormalnie sie bijemy:D:D no i z alfa tez jak sie abwie kocem czy czyms;p to mi dlonie pocharata lekko:D:D

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ayshe']
AM rrrany wytlumacz mi prosze co to znaczy pies typ: pidziu-pidziu:cooldevi: :roflt:[/quote]

To jest pies mały, rozwrzeszczany i często atakujący wszystko co się rusza a dla swojej panci to łagodne zwierzątko do przytulania, które nigdy by nikogo nie ugryzło. Określenie to wymyślił mój internetowy kolega i baaardzo mi się spodobało :loveu: :lol:

Link to comment
Share on other sites

a ostatnio jak nas pidziu-pidziu przyatakowało (eto był spuszczony w kagancu, pidziu pidziu bez niczego) i eto mruknął tylko to włascicielka wydarła się że uooo taki wielki pies bez smyczy... wiec mi się od razu scyzor otworzył i wyjechałam do niej że jej to co? a gdzie kaganiec? a ona do mnie że jej malutki.. maultki a chciał eta za nogi pogryźć i mnei za nogawkę ... wiec powiedziałam w porządku, dla równych szans zdejmę kaganiec .. i zdjęłam... od tamtej pory zwsze jak mnie widzi czepia to coś na smycz ...

a ostatnio.. ide z koleżanka i jej suczką i eto .. bez kagańców, tylko na smyczach i ludzie do kościoła szli (nie muszę mówić że Eto ciągnie jak parowóz:diabloti:) patrzę a tu cała zgraja policjantów po tej samej stronie .. co my, no to ja już zbladłam.. myślę pewno mandacik będzie albo chociaż niezła pogadanka... bo miejsce publiczne full ludzi ...a oni dochodzą do nas i..... ooo jakie ładne psy.. a ten owczarek jak duży, piękne psy, gratulujemy ...
no wiecie co myślałam że się o chodnik z wrażenia wyrżne ... normalnie byłam w szoku przez dłuższy czas ..

Link to comment
Share on other sites

Aga i Eto: no przecież pisałam, że są też normalni niebiescy. To niestety rzadkość, ale jednak są :loveu: U nas też owczarki są superanckie, szkoda, że Nercia nie może się z nimi pobawić, no ale one są szkolone do wyższych celów niż zabawa, chociaż jestem ciekawa obustronnej reakcji: Neri kontra pies policyjny. He he, jak w tej reklamie gum do żucia z całującymi się niebieskimi ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Boidae']Może lepsze będzie piździu-piżdziu(takie dosłowniejsze:eviltong:) dzisiaj do nas taki podleciał. Juz myślałem że psa się pozbęde :evil_lol:[/quote] A ja myślałam, że raczej problemu z kolacją dla Diuny :eviltong:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...