Jump to content
Dogomania

szczeniak czarny owczarka niemieckiego


MonikaM

Recommended Posts

  • Replies 79
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Wydaje mi się, że więcej informacji znalazłabyś na forach poświęconych rasie. Niemniej jednak, na stronie jest napisane, że aktualnie posiadają mioty z linii pracujących. Takie owczarki "trochę" się różnią od eksterierów ;) więc zależy, czego oczekujesz od swojego przyszłego psa i jakie warunki możesz mu zapewnić :)

Link to comment
Share on other sites

Mam uratowanego kotka, kochaną suczkę wyrwaną z potwornych warunków i chciałabym by do nas dołączył zrównoważony pies, z którym mogłabym odbyć zajęcia w szkole tresury. Kocham zwierzaki, jestem wolontariuszką w jednej z fundacji działającej na rzecz bezdomnych zwierzaczków, przez pewien czas byłam też domem tymczasowym dla skrzywdzonych przez los psiaków. Teraz chciałabym część swego czasu poświęcić na wychowanie nowego członka naszej rodziny.

Link to comment
Share on other sites

jeśli nie chcesz psa do pracy to nie bierz psa z linii użytkowej. to psisko potrzebuje masy szkolenia, codziennego zajęcia, a nie jedynie bycia towarzyszem domowym. użytka możesz brać jeśli planujesz z nim regularnie szkolenie z obrony sportowej, tropienia, posłuszeństwa czy pasienia, bo w przeciwnym razie taki pies będzie z Tobą nieszczęśliwy. tego typu pies naprawdę absorbuje masę czasu i uwagi. a czemu akurat owczarek?

Link to comment
Share on other sites

pewnie, że są:loveu: ale nie bierz sobie na barki ONka użytka, bo możesz po prostu nie podołać, a szkoda żeby pies się męczył, albo stał się agresywny czy trzeba go było oddać. ja bym obstawiała czarnego labradora, pies niewiele mniejszy od ONka, ale jednak zwierzę w miarę duże, a czarny pies wzbudza respekt. do tego to tez pies lubiący pracę z człowiekiem i szybko uczący się i do domu z dzieckiem się nada. chociaż nie ma się co oszukiwać, to pies wyglądowo całkowicie różny od owczarka;)

Link to comment
Share on other sites

A może collie jak lubisz owczarki? Mój osobisty wzbudza postrach we wsi - boją się jej wręcz panicznie. Wytrwały z niej szczekacz. Nikogo nie wpuści poza bramę ale też nie uszkodzi. Ja nie mam collie z hodowli, to "prezent" od pasterzy więc może odbiegać od wzorca. Moja suka świetnie pilnuje dzieci, bywa że zbytnio przejmuje się swoją rolą, lubi ruch, sporty i otwartą przestrzeń. Jest dość cierpliwa jeśli chodzi o nadpobudliwe dzieci ale ma już swoje lata. Jako szczenię taka pobłażliwa nie była. Jej zaletą jest to, że nie jest bardzo puchata. Takie małoosierścione collie można znaleźć w bardzo nielicznych hodowlach (półdługowłose lub krótkowłose) lub w fundacjach np. dr Lucy
Albo DON - owczarek niemiecki długowłosy? z moich obserwacji wynika, że są spokojniejsze niż onki.

Edited by badmasi
Link to comment
Share on other sites

Ponoć różni się temperamentem.
U szkockich collie bardziej temperamentne są krótkowłose (gładkowłose) i collie w typie klasycznym - one też dosyć późno dojrzewają.Bywa, że rodzą się półdługowłose - im też temperamentu nie brakuje. Za spokojniejsze uważa się collie długowłose w typie współczesnym.

Link to comment
Share on other sites

Mnie również się wydaje, że lepszy w tej sytuacji byłby labrador. Myślę, że nie pożałujesz takiego wyboru.
Z labkami się trochę "prościej żyje". Mam tu na myśli to, że potrzebują trochę mniej ruchu, i są zdecydowanie bardziej uległe - mówiąc jaśniej - prościej je wychować. Zważywszy na to, że masz dziecko - laby są polecane dla takich rodzinek :cool3:. I myślę też, że labka z rodowodem kupisz taniej i łatwiej (gdyż to popularna rasa). A o czarnego onka trudniej. Lab do Ciebie pasuje :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='badmasi']Ponoć różni się temperamentem.
U szkockich collie bardziej temperamentne są krótkowłose (gładkowłose) i collie w typie klasycznym - one też dosyć późno dojrzewają.Bywa, że rodzą się półdługowłose - im też temperamentu nie brakuje. Za spokojniejsze uważa się collie długowłose w typie współczesnym.[/QUOTE]
w ONkach tak nie ma, teraz po uznaniu przez FCI długość włosa określa odmianę, a nie inną rasę, a więc inny charakter. inna rzecz, że mogłaś po prostu spotkać takie spokojne DONy, pewnie jeszcze przerośnięte nad wzorzec i stąd takie wrażenie.

Link to comment
Share on other sites

To nie do końca moja opinia. Wiem, że to odmiana tak jak i w collie a nie inna rasa. Geny (skąd długi włos?), sposób hodowli mogą powodować pewne różnice. Nie wszystkie DONy jakie spotkałam były "przerośnięte" , z drugiej strony to może ONy są zbyt małe?

Link to comment
Share on other sites

A może na odwrót? ONy z DoNków? ;) Chodzi o etymologię tego długiego włosa...Był uważany za "wadę" ale czy to na pewno wada? Tak jak i u gładkowłosych collie czasami pojawia się dłuższy włos wtedy mamy do czynienia z psem półdługowłosym - jest to scheda po collie długowłosym.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Domnia']Mnie również się wydaje, że lepszy w tej sytuacji byłby labrador. Myślę, że nie pożałujesz takiego wyboru.
Z labkami się trochę "prościej żyje". Mam tu na myśli to, że potrzebują trochę mniej ruchu, i są zdecydowanie bardziej uległe - mówiąc jaśniej - prościej je wychować. Zważywszy na to, że masz dziecko - laby są polecane dla takich rodzinek :cool3:. I myślę też, że labka z rodowodem kupisz taniej i łatwiej (gdyż to popularna rasa). A o czarnego onka trudniej. Lab do Ciebie pasuje :lol:[/QUOTE]
Przepraszam Cię, ale straszne bzdury piszesz. Labrador nie potrzebuje ruchu?? Te psy potrzebują właśnie dużo ruchu i dużo stymulacji umysłowej. Uległe? niekoniecznie, są często bardzo inteligentne i dzięki temu błyskawicznie uczą się nieodpowiednich zachowań. Labrador to duży pies (samce dorosłe dochodzą do 40 kg), często bardzo energiczny, który może być trudny do opanowania. Poza tym wiele psów tej rasy na całe życie mentalnie zostaje dzieciakiem i często bryka bez opamiętania bez względu na swój wiek. Już pomijam fakt, że labrador nie jest psem stróżującym, rzadko szczeka i intruzowi może grozić jedynie zalizanie na śmierć

Link to comment
Share on other sites

Również jestem za labradorem. Tak, jak już wspomniała [B]Beatrx[/B], owczarek niemiecki z linii pracujących wymaga bardzo dużego nakładu pracy, żeby nie "ześwirował". Zarówno labrador, jak i owczarek niemiecki są rasami popularnymi, trzeba więc uważać na hodowców (nawet tych z FCI). W takiej sytuacji trzeba wybrać hodowlę, w której psy mają wykonane konieczne badania itd. ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='badmasi']A może na odwrót? ONy z DoNków? ;) [/QUOTE]
nie. długowłosy szczeniak może się urodzić z psów krótkowłosych. i tak właśnie powstały dony. długi włos był uważany za wadę, bo we wzorcu był krótki włos, więc to co miało włos długi automatycznie nie zgadzało się ze wzorcem. a żeby było śmieszniej, argumentem tego, ze to wada było to, ze owczarek to pies pracujący więc długi włos mu mógł przeszkadzać w pracy (skądinąd rasą podawaną jako przykład przy obalaniu tego argumentu były właśnie collie) a ze donki miały swoich miłośników to powstały kluby prowadzące hodowle donów i te kluby nadal dobrze prosperują, poza FCI.

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]A może collie jak lubisz owczarki? Mój osobisty wzbudza postrach we wsi - boją się jej wręcz panicznie. Wytrwały z niej szczekacz.[/QUOTE]

Dokładnie.
Kolak może nie obroni jak przyjdzie co do czego(chociaż taki dorodny samiec czy typ amerykański gdzie waga dochodzi do 40 kg pewnie dałby radę bronić na "poważnie").
ale napewno wystraszy,obszczeka lub wytarga za nogawki :-).
A jak to jeszcze tri to już wogóle kaplica(mojej śniadej suki nikt się nie obawia,najczęstsze zdanie to jakie piękne lassie ;-) a na tricolorkę najczęśniej patrzą z respektem).
Kolaki lubią mieć domowników na "oku",najczęściej tam gdzie my jesteśmy tam jest i Collie :-)

Ktoś tu wspominał o labradorze.
Zależy jeszcze jaki to miałby być labrador.One też podobno różnią się między sobą temperamentem,można znależć takie które są spokojne(o ile dobrze pamiętam takie "normalne"labki ma na dogo użytkowniczka o nicku Panbazyl :-)) lub takie które jak piszecie pozostają wiecznymi dziećmi i takie psa do domu z mniejszym dzieckiem(powiedzmy poniżej 10 lat) bym nie polecała.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='badmasi']Protoplasta owczarka niemieckiego miał sierść długą czy krótką?;) [/QUOTE]
oceń sama:

[IMG]http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/b/bd/Horand_von_Grafrath_SZ1_aka_Hektor_Linksrheim.jpg[/IMG]

długiej sierści nie trzeba wzmacniać, po prostu rozmnaża się ze sobą długowłose psy, nie dolewa się nic zeby uzyskać długą sierść. a białe oznaczenia w zależności od tego, gdzie występują i jak są wielkie to wada, odstępstwo od wzorca i jak się taki pies pojawi to po nim i tak rodowodowych szczeniąt nie będzie, bo nie dostanie dobrych not na wystawach.

Link to comment
Share on other sites

Jeśli już szczeniak (a skoro wiesz, ile jest psów w potrzebie, to moze rozważ przygarnięcie sprawdzonego, ale dorosłego psa)- to przecież może być owczar nie z linii użytkowej. Zresztą w hodowlach rodzą sie psy o róznym temperamencie i zawsze warto pogadac z hodowcami że szuka się psa o takich a nie innych "parametrach".
Bo labek to wcale nie mniejsze wyzwanie niż ONek, a nie wiem, czy nie większe. To nie słodka maskotka, tylko pies z potężnym potencjałem energii, ogromnym entuzjazmem, tak samo użytkowym pochodzeniem jak ON, a na dokładkę o wysokim progu bólu, co niestety oznacza, że dopóki się ich tego nie nauczy, są upiornie niedelikatne w kontakcie, niezależnie od stopnia przyjazności ;) Labek potrafi władować się całym ciężarem i pełnym rozpędem w człowieka (albo w drzewo) i dalej się cieszy....
Lab potrzebuje sporo ruchu, zajęcia, tak samo jak ON. I tak samo, źle wychowany będzie okropny, a nawet agresywny.

Link to comment
Share on other sites

jak ja chodzę na spacery ze swoimi psami
i spotkamy kogoś z labradorem -
to niestety, prawie zawsze -jak psy biegają i świetnie się bawią
to ten lab ze dwa razy łupnie we mnie całym cielskiem -nie wiem czy tak nie wyrabia jak mnie mija (moje psy zawsze mnie ominą)
czy po prostu -taka jego natura? i w ten spsób wyraża swój zachwyt że mnie spotkał?

psy innych ras/mieszańce bardzo rzadko pchają się na mnie i walą we mnie cielskiem przebiegając

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...