Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 3.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Dziękuję za zaproszenia od wszystkich:):)
[SIZE=3][B]Wandziu kochana adresu do Ciebie nadal nie mam:( Wychodzę z domu o 7-mej rano, nie będę czytać maili...
Ciągle sprawdzam maila i nie ma....[/B][/SIZE]Muszę iść już spać bo jutro ciężki dzień...
SOS:):)

Posted

Ja mam adres Wandy na umowie adopcyjnej Dropsa,nie wiem tylko czy to jej adres zamieszkania ale z Siedlec

Dzisiejsza wizyta dla Dropsa wyszla bardzo fajnie, jedyne zastrzeżenie malutkie,że dziewczyna nie ma doświadczenia a Dropsik to jednak zadziora.Jednak dziewczyna chce się uczyć, jest chętna, czyta książki, artykuły nt wychowania szczeniąt

Posted

[quote name='katia_793']No bez adresu bedzie ciezko,moze ktos ma telefon i zadzwoni po adres[/QUOTE]
Ja mam i dzwoniłam dzisiaj i Wandzia miała mi mailem przysłać z rozpiską jak dojechać:)
Zadzwonię z pociągu, damy radę bez rozpiski:)

Posted

[quote name='an1a']Dopytajcie się o wiek i prawną opiekę nad psem. Może niech ktoś zadzwoni i porozmawia? ;)[/QUOTE]

Cioteczki, W I E L K I E uznanie dla Was za sprawne i skuteczne działanie :klacz:

Basiu uważam, że super zrobisz zabierając Berka od Wandzi. Wandzia ma wystarczająco dużo problemów z Mili :(
Poza tym jest to także bardzo dobre rozwiązanie logistycznie. Podobnie jak Wandzia, oceniam pana pozytywnie - rozmawiałam z nim dość długo. I ja nie adoptuję szczeniąt osobom po 50-tce z wiadomych powodów. W tym jednak przypadku nie będzie problemu bezdomnego staruszka, ponieważ pan mówił, że zabierze go do siebie. Trzeba tylko odpowiednio skonstruować umowę adopcyjną. Adoptującym będzie pan, ale adresem przebywania będzie miejsce zamieszkania teściowej. Koniecznie zaznaczyć trzeba, że pies nie będzie trzymany w budzie, ani na łańcuchy i zastrzeżenie, że złamanie któregokolwiek warunku umowy adopcyjnej oznaczać będzie zrzeczenie się psa i będzie podstawą do jego odbioru. Pan przyjeżdża do teściowej prawie w każdy weekend.
Wizytę PA zrobi bardzo odpowiedzialna osoba - Monika Psia Szkoła. Prosiłam, żeby zrobiła wtedy, gdy pan wraz z rodziną będzie u teściowej. Na 90% pan wybiera sie w ten weekend więc i wizyta odbędzie się w tym czasie. Moniczka ma nr telefonu pana i ustali termin spotkania.
Ewentualny odbiór psiaka będzie dla pana wygodniejszy od Pysi, niż od Wandzi. Wszystko zatem jest ok :)
Pan będzie maglowany podwójnie - przez Monikę i Pysie, a nawet potrójnie, bo ja już dałam mu się we znaki :evil_lol:

Posted

A ktoś wie jak nowy maluch wygląda? Ania coś wiesz?
i chyba umknęło, że Atomówka chce szczenięcą karmę oddać, więc może dla niego byś wzięła...

Posted

Nic nie wiem, nawet tego w jakim jest stanie :niewiem:

A część karmy Atomówki bierze chyba Basia dla Berka? Jeśli coś zostanie, chętnie przejmę tylko muszę kuriera wysłać.

Posted

[quote name='katia_793']karmę od atomówki mam ja w aucie :) i transporter[/QUOTE]

to może podziel między Berka i nowego malca, bo czym Ania wykarmi? :)
i szerokiej drogi, bo dziś śnieżyca straszna....

Posted

Ja bym się nie czepiała tych 50 lat, ludzie teraz teoretycznie dłużej żyją ;), a prawda jest taka, że w każdym wieku jest ryzyko i powinno paść pytanie co z psem? A życie i tak wszystko weryfikuje, bo np ludzie postanawiają wyjechać, albo mieć dziecko i pies jest przeszkodą. I niestety znam przypadki, że ktoś kto był psiarzem przez cale życie przy pojawieniu się dziecka oddał psa, a zupełnie świetnie sprawdziły się osoby dla których to było pierwsze zwierzątko, więc nie ma reguły. Mój dziadek miał prawie 70 jak dałam mu psa ten pies dożył do starości, a dziadek odmłodniał, ale do tego potrzeba zaangażowania rodziny :).

Posted

[quote name='katia_793']ok
pogoda straszna ,ale damy radę mam nadzieję ,że zdążymy na pociąg o 18 :) hihi[/QUOTE]
Najwyżej będziemy gonić :evil_lol:

Mazowszanko, tzn. mogłabyś odebrać szczeniaka i karmę od Katii? No i ewentualnie Basię, bo mówiłaś, że będzie u Ciebie.

Posted

Wiosenka ma rację, warto zawsze się dopytać o innych członków rodziny, kto przejmie opiekę nad psem. Są różne sytuacje w życiu i najczęściej jest tak, że rodzina opiekuje się "osieroconym" psem.

Posted

[quote name='an1a']Najwyżej będziemy gonić :evil_lol:

Mazowszanko, tzn. mogłabyś odebrać szczeniaka i karmę od Katii? No i ewentualnie Basię, bo mówiłaś, że będzie u Ciebie.[/QUOTE]

Tak, jeżeli Basia z Katią wybiorą taką opcję. To pewnie będzie zależało od godziny na którą przyjadą.
Myslę, że dogadamy się w czasie jazdy.

Posted

[quote name='enia']to może podziel między Berka i nowego malca, bo czym Ania wykarmi? :)
i szerokiej drogi, bo dziś śnieżyca straszna....[/QUOTE]
Berkowi karma nie jest potrzebna u mnie. Wszystko można dać nowemu malcowi. Berek ma u mnie Husse z linii Super Premium dla szczeniąt ras średnich ;) Są też witamninki dla jelitek itp. Psy u mnie jak nie wymagają leczenia są na moim utrzymaniu gdy tylko jakiś grosz jest. Czyli jest karma, jest tabletka na robale i jakby był dłużej to i te 50 zł. na kolejne szczepienie się znajdzie ;)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...