wiosenka Posted February 25, 2013 Posted February 25, 2013 Bo może by do znajomego weta chodzili, albo ktoś z psiarzy by znał? Quote
elik Posted February 25, 2013 Posted February 25, 2013 [quote name='ewu']No z pewnością do Dogo07 .Zadzwoń do eni albo Wandy czy mają numer telefonu do Dogo. Ja nie mam...[/QUOTE] Czy nadal potrzebny nr telefonu do Dogo07 i ritafi ? Quote
wanda szostek Posted February 25, 2013 Posted February 25, 2013 [quote name='Atomowka']No to nie wiem jak rano będę widziała co i jak z kim sie kontaktować,żebym dostała numer do Pana i sie ewentualnie umówiła?[/QUOTE] Ja mam do Pana telefon i adres. Podeślę Ci na maila tylko teraz muszę spacerek z psiakami zrobić Quote
ewu Posted February 25, 2013 Posted February 25, 2013 [quote name='elik']Czy nadal potrzebny nr telefonu do Dogo07 i ritafi ?[/QUOTE] Elu podaj mi na wszelki wypadek. Nie wiem czy lucky ma. Quote
elik Posted February 25, 2013 Posted February 25, 2013 [quote name='ewu']Elu podaj mi na wszelki wypadek. Nie wiem czy lucky ma.[/QUOTE] Ok napiszę Ci na PW Quote
ewu Posted February 25, 2013 Posted February 25, 2013 [quote name='elik']Ok napiszę Ci na PW[/QUOTE] Dziękuję:) Quote
elik Posted February 25, 2013 Posted February 25, 2013 [quote name='ewu']Dziękuję:)[/QUOTE] Poszło :) Quote
ewu Posted February 25, 2013 Posted February 25, 2013 [quote name='wanda szostek']Ja mam do Pana telefon i adres. Podeślę Ci na maila tylko teraz muszę spacerek z psiakami zrobić[/QUOTE] Wandziu Atomówka jest offline, może sms lepszy:) Quote
enia Posted February 26, 2013 Posted February 26, 2013 [quote name='an1a']Dobrze że się wyświetlają, bo z telefonu wrzucam w ciemno :)[/QUOTE] widać idealnie, jak one urosły i zarosły !!!! to już nie te wystraszone chuchra z pudełka:loveu::multi: Atomówko- wysłałam namiary na pana na pw. Quote
Atomowka Posted February 26, 2013 Posted February 26, 2013 Dziewczyny dzwoniłam do Pana od Szarka przed chwilą. Wstepnie umówiliśmy sie na około 14-stą,że wpadnę. Teraz wychodzę i nie będzie mnie bo prosto na faceta podjadę, ale jakby co to kilka osób ma do mnie numer Quote
wanda szostek Posted February 26, 2013 Posted February 26, 2013 [quote name='Atomowka']Dziewczyny dzwoniłam do Pana od Szarka przed chwilą. Wstepnie umówiliśmy sie na około 14-stą,że wpadnę. Teraz wychodzę i nie będzie mnie bo prosto na faceta podjadę, ale jakby co to kilka osób ma do mnie numer[/QUOTE] Słuchajcie nie wiem, ale wydaje mi się, że na tej wizycie trzeba powiedzieć o karmie dla małego, że potrzebna chociaż ze średniej półki i o szczepieniach na wirusówki. Ten koszt może go jednak wystraszyć. Ja jak pojadę z książeczką i z małym do kurczaka to zapytam czy dostanę zniżkę na szczepienie tak jak dostawałam i płaciłam 45 zł wtedy mogłabym go zaszczepić gdyby Pan zadeklarował, że zwróci Quote
lucky123 Posted February 26, 2013 Posted February 26, 2013 Uch, osoba z fejsa się rozmyśliła, kiedy tylko poinformowałam o podpisaniu umowy i wizycie przed i po adopcyjnej. Quote
an1a Posted February 26, 2013 Author Posted February 26, 2013 Trzeba jeszcze informować o obowiązkowej sterylce, bo niektórzy szukają ładnych psów do rozmnażania. Quote
ewu Posted February 26, 2013 Posted February 26, 2013 [quote name='an1a']Trzeba jeszcze informować o obowiązkowej sterylce, bo niektórzy szukają ładnych psów do rozmnażania.[/QUOTE] Aniu ja się martwię,że Atomówka jest offline i nie przeczyta przed wizytą tego co napisałaś Ty i Wandzia a to ważne. Wandzia też jest offline. Trzeba drinknąć do Atomówki i to wszystko powiedzieć. Chociaż sprawa szczepień i karmy jest chyba podstawowa i oczywista ale może trzeba to uzmysłowić. Z Londynu na komórkę kosztuje majątek , mogłabyś zadzwonić do Atomówki? Quote
an1a Posted February 26, 2013 Author Posted February 26, 2013 A to nie było mówione w rozmowie z Panem? Mogę się skontaktować. Quote
wiosenka Posted February 26, 2013 Posted February 26, 2013 To w umowie adopcyjnej nie ma wzmianki o szczepieniu, żywieniu i kastracji? Quote
an1a Posted February 26, 2013 Author Posted February 26, 2013 Jest, tylko szkoda naszego i Pana czasu, jeśli chce psa do innych celów. Quote
wiosenka Posted February 26, 2013 Posted February 26, 2013 To może warto tak na przyszłość (o ile to nie było robione, bo mogłam nie zauważyć) wysyłać ankietę, albo jeśli ktoś bez dostępu do netu, przesyłać osobie wizytującej, żeby wiedziała jakie są oczekiwania. Quote
ewu Posted February 26, 2013 Posted February 26, 2013 [quote name='an1a']A to nie było mówione w rozmowie z Panem? Mogę się skontaktować.[/QUOTE] Aniu nie wiem co było mówione . To Wandzia i enia wiedzą. Quote
ewu Posted February 26, 2013 Posted February 26, 2013 Mam nadzieję,że wszystko jest ok i Szarik dzisiaj pojedzie do super domku:) Quote
ewu Posted February 26, 2013 Posted February 26, 2013 Atomówka to energiczna Babka i sama najlepiej wie co mówić a my tu jak zwykle "cioteczkujemy":):):) Ale to tak z troski:) Quote
an1a Posted February 26, 2013 Author Posted February 26, 2013 Jutro Balbinka ma gości ;) A jeśli rzeczywiście nie zniechęciłam Pani chętnej na Coffee, mamy odwiedziny w sobotę. Jeszcze musimy podjechać z młodą na obcięcie pazurków, bo jej rosną szybciej niż nowe zęby :evil_lol: Quote
Mazowszanka13 Posted February 26, 2013 Posted February 26, 2013 [quote name='an1a']Jutro Balbinka ma gości ;) A jeśli rzeczywiście nie zniechęciłam Pani chętnej na Coffee, mamy odwiedziny w sobotę. Jeszcze musimy podjechać z młodą na obcięcie pazurków, bo jej rosną szybciej niż nowe zęby :evil_lol:[/QUOTE] Ale się dzieje :) Quote
Atomowka Posted February 26, 2013 Posted February 26, 2013 Dziewczyny byłam na wizycie u Pana, generalnie wszystko w miarę ok. Mieli wcześniej znajdę jamikowatą, teraz chcieli psa rasowego ale jednak zdecydowali sie na kundelka. Jeżeli chodzi oo szczepienia to powiedziałam,że maluch musi mieć powtórzone i że karma raczej lepsza jakaś, powiedzieli że są gotowi na koszty i że nie ma problemy. Mają dogadać sie z Wandą jaka karma, jakie szczepienia itd. Ja odnoszę wrażenie pozytywne, ale powiedziałam,że ostateczną decyzje podejmię Wanda bo zaraz po mojej wizycie miała do Pana dzwonić. Co do kastracji Pan niestety jest na NIE, mówiła,że pies sąsiadów przytył a oni sie ciągle żalą,że jest osowiały itd. Pani nic przeciwko nie ma, ale facet powiedział ( jak to facet) że nie chce go okaleczać. Wanda wszystko wie, wszystko jej przekazałam,ma z nimi rozmawiać i wtedy będzie decyzja. Ludzie powiedzieli,że mogliby nawet dziś jechać ( jeżeli decyzja będzie podjęta szybko) a jak nie to jutro lub w piątek Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.