Jump to content
Dogomania

Białystok - wątek zbiorczy, mamy przepełnione DT...


Recommended Posts

Posted

Mi się też już zdarzało mówić, że koniec, że czas robić to co trzeba, ale jak przychodzi taki moment że zwierzak np. po wypadku i nie ma miejsca nigdzie to mięknę, ale się zawezmę. Fakt, że jak nie ma w domu tłoku to jest więcej czasu na inne sprawy, które są niezwykle ważne.

Guest monia3a
Posted

U mnie jest teraz Kiara - moja własna i Fionka i taki stan psów jest wystarczający, jak pójdzie Fionka to pomyślę ale póki co biorę się za ważne rzeczy - wiesz jakie :) prezenty świąteczne dla nieodpowiedzialnych opiekunów :D

Posted

Oczywiście karina1002, że przyniesie to skutki za 10-20 lat... ale jak nie zaczniemy tego robić juz teraz na szeroką skalę, to te 10-20 zamieni się na 20-40 lat...
A co do faktu, że schronisko powinno byc ostatecznością.. tez myśle długofalowo - wiesz jak jest w Skandynawii? tam się czeka na psa ze schroniska nawet rok, bo psów nie ma... ale nie ma ich nie dlatego, że są DT, a dlatego, że po prostu nie ma psów bezdomnych. Utopia? nie.. komplekosowe i konsekwentne działanie.

Posted

Mam już deklaracje na mniej więcej połowę:lol:, co prawda dopiero na styczeń, ale hotelik mam nadzieję zaczeka;). To w sumie już niedługo... Jak się nazbiera jeszcze trochę, Miśka mogę zawieść we środę. Nadal żebrzę:cool1:. Kto jeszcze rzuci grosik teraz lub w styczniu?

Kuna, jak poszukiwania suni. Nic:shake:?

Posted

Dreag, ja oczywiście dorzucę stałą składkę 30 zł, a na bazarek jak zrobisz, to prześlę Ci zdjęcia mam nadzieję fajnych rzeczy/większość biżutków/, które jeszcze mi pozostały/cudownie odnalezione przy przeprowadzce/, no i jednorazowe kwoty też dorzucę, jak trzeba będzie.

Posted

[quote name='joanna83']Dobrze, że chociaż w domu zachowuje się nie najgorzej. W samochodzie dostawała wariacji, tzn szczekała na każde przejeżdżające auto. Ale to chyba nie w sensie, że szuka właściciela, tylko tak po prostu rzuca się co? Radzicie sobie jakoś? Jak minęła noc? Tak sobie myślę, że może w kantarku, albo w szelkach łatwiej będzie z nią spacerować?
Krzycz jak karma będzie się kończyć. Przywiozę więcej.
A u weta byłaś, bo coś się stało?
Moja mama ją odrobaczyła. Zapomniałam Ci powiedzieć wczoraj.
Telefon niestety milczy :([/QUOTE]

Spokojnie, radzimy sobie ;) Nie karmię jej w domu, tylko całe żarcie zabieram na dwór i jak jest głodna i wybiegana to nawet da się odwrócić jej uwagę od samochodów i innych psów, więc chyba nie jest jeszcze całkiem zepsuta :p Na samochody się rzuca tak dla zasady, na pewno nikogo nie szuka, w ogóle nie zachowuje się jakby za kimś tęskniła... U weta byłam sprawdzić czipa i zapytać czy może wetka ją kojarzy, ale ani czipa nie ma ani nie kojarzy... To że jest niewychowana sprawia, że jeszcze bardziej mi jej szkoda :diabloti: biedna nie wie jak fajnie pobiegać bez smyczy albo pobawić się z innym psem... Ona po prostu potrzebuje jak każdy pies wiedzieć co jej wolno, a czego nie, do tej pory chyba sama decydowała i jeszcze właścicieli ustawiała bo fajny z niej wymuszacz..

Czy ona ma jakieś ogłoszenia papierowe rozwieszone tam gdzie była znaleziona? Dobrze byłoby oplakatować okolice, powiesić w schronisku.. Mam zrobione, jak ktoś chce pomóc to wyślę na meila. Jutro rano mogę rozwiesić na Zielonych Wzgórzach, chyba, że już wiszą.

Posted

[quote name='dreag']Kuna, jak poszukiwania suni. Nic:shake:?[/QUOTE]

Jest :), dzisiaj rano sąsiedzi ja złapali:multi:Mała jest przerazona, nawet szyneczki w dziobek nie weźmie, zrobiliśmy jej budkę z kartonu i siedzi w niej koło pieca... nawet sie nie ruszy, biedna... Jeszcze nie urodziła, ale musze przetrzymac ja do wtorku, wiec wszystko przed nami:roll:, mam nadzieję, że wytrzyma.
Na razie ja odpchliłam, a jak zacznie się ośmielać to odrobaczę.

Posted

[quote name='zachary']Dreag, ja oczywiście dorzucę stałą składkę 30 zł, a na bazarek jak zrobisz, to prześlę Ci zdjęcia mam nadzieję fajnych rzeczy/większość biżutków/, które jeszcze mi pozostały/cudownie odnalezione przy przeprowadzce/, no i jednorazowe kwoty też dorzucę, jak trzeba będzie.[/QUOTE]
[B]Zachary[/B], wiedziałam, że można na Ciebie liczyć:loveu:. Wrzuć mi zdjęcia na maila, bazarek zrobię najprawdopodobniej jutro.

Dzwoniła dziś do mnie monia, że odezwali się państwo od Onki. Trzeba zabrać, najlepiej już, bo nie dogaduje się z ich suką, próbowali. Załamka. I ktoś ma pomysł, co z nią zrobić???

[B]Bakteria[/B] wrzuć mi ogłoszenie, powieszę gdzieś. A ja Ci dam Onkę i Miśka, jak możesz powieś na ZW i w lecznicach na Zwycięstwa, ok?

Guest monia3a
Posted

Heksa wraca jutro a ja nie mam bladego pojęcia co z nią zrobić, ponieważ przywiozą ją do mnie :shake: rany dlaczego ja jeszcze nie mam kojca ...

Posted

Może ktoś chce maleństwo potymczasować? Bo aborcyjną trzeba robić ma termin na wtorek ale potem kicha bo u mnie ciasno. Oczywiście jakby co wezmę ale wolałabym ją gdzieś "upchnąć" bo u mnie będzie już 5 + 1.

Posted

witam

moja znajoma dziś poprosiła mnie abym umieściła tutaj inforamcje jak najszybciej w zwiazku z tym, że idą mrozy. otóz w bialymstoku na ulicy produkcyjnej dokladnie pod samym wejsciem do auchanu siedzi przemarzniety sredniej wielkosci piesek koloru biszkoptowego. z tego co mi kolezanka powiedziała jest głodny zmarzniety i zaniedbany. piesek siedzi pod samiutkim wejsciem jednak nie chodzi do srodka. moze wie kto cos na ten temat? nie wiem co robic...bywam na tym forum ale wspomagam tylko finansowo..

Posted

Bazarek na Miśka, kto może niech gdzieś porozsyła, pliss...
[URL]http://www.dogomania.pl/threads/198628-Na-hotel-dla-psa-leżącego-w-mrozie-na-gołym-śniegu-KUP-TERAZ?p=15962414#post15962414[/URL]

Posted

[quote name='Sanri']witam

moja znajoma dziś poprosiła mnie abym umieściła tutaj inforamcje jak najszybciej w zwiazku z tym, że idą mrozy. otóz w bialymstoku na ulicy produkcyjnej dokladnie pod samym wejsciem do auchanu siedzi przemarzniety sredniej wielkosci piesek koloru biszkoptowego. z tego co mi kolezanka powiedziała jest głodny zmarzniety i zaniedbany. piesek siedzi pod samiutkim wejsciem jednak nie chodzi do srodka. moze wie kto cos na ten temat? nie wiem co robic...bywam na tym forum ale wspomagam tylko finansowo..[/QUOTE]
Na dzień dzisiejszy można zrobić psu ogłoszenia ze zdjęciem i szukać albo starych albo nowych właścicieli, zabrać psa do domu swojego albo koleżanki, spróbować wezwać schronisko. Nic innego w tym momencie nie przychodzi mi do głowy.

Posted

[quote name='zachary']Kuna, to super,że mała złapana.Sąsiedzi są okey w takim razie, bo zareagowali na Twoją prośbę.Oby maleństwo wytrzymało....i się nie rozsypało....[/QUOTE]

no... to tak nie do konca była prośba:cool3:, ale najważniejsze, że złapali. Mała przed momentem troszke zjadła i w końcu przybrała wygodną pozycję, bo do tej pory siedziała w takiej, w jakiej Wojtek włozył ja do budki... teraz czekam na pierwsze wyjście :), obróżkę już uszyłam, miarę brałam z kota :eviltong: jaanna019 mogłabys wstawić te fotki, które Ci wysłałam? Nie mam kabelka do zrzucania zdjęć z komórki:shake:

Posted

Właśnie kombinuję bo zrzucić umiem ale najpierw muszę w telefonie przenieść do właściwego folderu i tego nigdy nie mogę zapamiętać jak to się robi ;)

Edit
Są zdjęcia;
[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images49.fotosik.pl/475/7f3b351d9720999bmed.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images45.fotosik.pl/477/ee17ef41bf9629f1med.jpg[/IMG][/URL]

Psinka malutka, zdjęcia musiałam podrasować bo ciemne były.

Guest monia3a
Posted

Dalej dziewczynka troszkę przerażona czy już się otworzyła??

Posted

Kuna, dobrze, że udało się biedactwo złapać. Już wie, że to dla jej dobra i na pewno jest szczęśliwa i nie może się nacieszyć ciepełkiem.
Śliczniutka, wielkości mojej Mini. Kolorem bardziej pasuje do moich własnych żółtek. Może zrobimy podmiankę:evil_lol:?

[B]Czas wydać, kto złożył deklaracje na Miśka[/B], co by się nie wycofał:eviltong:. Oczywiście lista nie zamknięta, można się jeszcze deklarować:razz:. Albo zmienić deklarację jednorazową na stałą:lol:.

[B]Asencja[/B] - 100 zł (deklaracja jednorazowa) - już mam - dzięki:loveu:.
[B]Monia3a[/B] - 50 zł (deklaracja jednorazowa) na styczeń
[B]Jaanna019[/B] - 30 zł (deklaracja stała) od stycznia
[B]Zachary[/B] - 30 zł (deklaracja stała)
[B]Dreag[/B] - 50 zł (deklaracja stała)
[B]bbgm[/B] - .... zł (deklaracja doraźna wg potrzeb) od stycznia
Bazarek mam nadzieję starczy na grudzień i może na szczepienie...
Wszystkim dobrym ciotkom [B]DZIĘKUJĘ[/B]:buzi:

Nie mogę się już doczekać, gdy będę spokojna o niego, że leży w końcu w ciepłej budzie.

Po tym jak gość wyrzucił to legowisko, zrobiłam w innym miejscu, gdzie praktycznie go nie widać, ale niestety, jak przewidywałam, wcale tam nie chce:shake:. Cały czas leży gdzie leżał, a więc dalej na śniegu. Czasem pod balkonem, gdzie nie ma śniegu, a goła ziemia. I weź:cool1:tu go przekonaj!

Guest monia3a
Posted

A ja zostałam sama z Heksą :( wiedziałam, że tak będzie, a suczka nie może u mnie być, ponieważ nie dogaduje się z moją Kiarą, echhh
będę chyba zmuszona oddać ją do schroniska ...

Posted

Dziewczyny może faktycznie Heksę dać do hoteliku, bo jest tam możliwość oddzielenia od psów a Miśka dać na dt do tych suczek? Wtedy oba psy by były "odrobione". Moja deklaracja jest stała - obojętnie, który psiak pojedzie ale mogę płacić od stycznia.

Posted

[quote name='jaanna019']Dziewczyny może faktycznie Heksę dać do hoteliku, bo jest tam możliwość oddzielenia od psów a Miśka dać na dt do tych suczek? Wtedy oba psy by były "odrobione". Moja deklaracja jest stała - obojętnie, który psiak pojedzie ale mogę płacić od stycznia.[/QUOTE]

Ania jesli myślisz o tym DT w Grabówce, to tam są 3 suki i jeden pies. Dwie sunie, to starowinki (14 i 15 lat), pies tez ma 11 lat. Jeśli misio dogadałby się z tym psem, to można panią zapytac, czy go nie weźmie, jeśli oczywiście jest pewność, że dogi nie pojadą.

A tak poza tym to nie mogę się oprzeć, żeby nie napisać. Pamiętacie pana od Eldo? Otóż od kilku dni państwo mają nowego pieska, maleńkiego takiego jak moja Niunia szczeniaczka. Chyba alergia córeczce minęła. Biedny Eldo, ciekawe gdzie on teraz jest :(

Posted

Mi jest obojętne, tylko trzeba to tak rozegrać, by za chwilę nie okazało się, że Misiek nie ma dt, bo coś tam...
Heksa na wolnym terenie dogadywała się super z innymi psami, a teraz wiadomo jak. On zachowuje się tak samo, a jak będzie na zamkniętym terenie, nie wiem... Żeby za moment nie było tak, że on też nie może być gdzie indziej niż tylko w kojcu w płatnym hotelu. Myślcie, myślcie, ja tylko wiem, że on musi stąd zwiewać jak najszybciej. Już i tak tyle czasu czeka, należy mu się.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...