karina1002 Posted November 18, 2010 Posted November 18, 2010 [SIZE=3][COLOR=red][B]Dziewczyny!!![/B][/COLOR][/SIZE] [SIZE=3][COLOR=red][B]Wczoraj Pixi została wyadoptowana i znowu uciekła ze smyczą !!!![/B][/COLOR][/SIZE] [B][SIZE=2]Ma adresówkę, uciekła z Hetmańskiej, ale ostatnio jak uciekła z poprzedniego domu to przeleciała całe miasto !![/SIZE][/B] [B][SIZE=2] [/SIZE][/B] [B][SIZE=2]Miejcie oczy otwarte. Ona juz starsznie dużo przeszła. Musi być straaasznie wystraszona.[/SIZE][/B] Nie komentuję jak można zgubić 4-kg psa na smyczy ale się stało. [IMG]http://img545.imageshack.us/img545/1613/153zmniejszone.jpg[/IMG] Quote
Guest monia3a Posted November 18, 2010 Posted November 18, 2010 Nie ma jej :( Od rana jeździłyśmy i szukałyśmy małej. Hetmańska, Kolejowa, dworzec PKP, całe zielone wzgórza, aleja Piłsudskiego, okolice Zwierzaka na Piastowskiej... Byłyśmy w schronisku, zadzwoniłam do Straży Miejskiej, zaraz będę dzwonić do MPO, w zagłębiu wet na Zwycięstwa w każdej lecznicy zostawiłam jej numer chip i moje dane. Mam nadzieję, że moja kruszynka się odnajdzie cała i zdrowa. Rozdałam ludziom moje wizytówki. Jak sobie pomyślę co ona teraz czuje to wyć mi się chce. Dziewczyny rozglądajcie się bardzo Was proszę! Quote
Pipi Posted November 18, 2010 Posted November 18, 2010 Już po wszystkim. Sunia jest w drodze do Białegostoku, do dt. Dzieciaczków miała sześć. Jest bardzo zmęczona. W pierwszej chwili troszeczkę narozrabiała, ale jak poczuła się bezpiecznie usnęła i nic ją nie obchodziło, nawet szczekanie psów. To sunia, nazywali ją Lola [IMG]http://images49.fotosik.pl/393/6dab8d1b8e7a385cmed.jpg[/IMG] [IMG]http://images35.fotosik.pl/230/7d647ef2051a76a8med.jpg[/IMG] [IMG]http://images43.fotosik.pl/393/5fe9cdc5e9a08653med.jpg[/IMG] Dobrze Magda, że jej pomogłas, dziękuję. Dziękuję również Twojej siostrze i domkowi tymczasowemu / nie wiem czy mogę napisać u kogo będzie sunia, ale znam tę Ciocię i bardzo Jej dziękuję /. Sunię i jej dzieci spotkałoby to samo co Lubisie i jej dzieci. A przy okazji wizyty w Strabli widziałam masę biedaków u swoich właścicieli. Nawet bernardynka na łańcuchu zabiedzona. Biedne te zwierzęta :-( Quote
magda7k Posted November 18, 2010 Posted November 18, 2010 To ja dziękuję [B]pipi[/B] za pomoc. Teraz potrzebny jest suni nowy dobry dom Quote
dreag Posted November 18, 2010 Posted November 18, 2010 Magda, oferowałam suni pomoc rzeczową, podtrzymuję, jakby co, wyślij mi pw Quote
Lotos Posted November 18, 2010 Posted November 18, 2010 Znalazłam przed chwilą spacerując z psem ;( [URL]http://img253.imageshack.us/g/1006074.jpg/[/URL] [URL]http://img253.imageshack.us/g/1006074.jpg/[/URL] Nie wiem co robić. Nie jestem nawet pewna czy to pies, ale na tylnych łapach ma wyraźnie zawiązany sznurek. Quote
Pipi Posted November 18, 2010 Posted November 18, 2010 O matko! wygląda na psa. Ja bym zgłosiła na policję. Rozumiem, że jest martwe? Ktoś obdarł to biedne zwierzę ze skóry/tak mi się zdaje/. Quote
jaanna019 Posted November 18, 2010 Posted November 18, 2010 [quote name='Lotos']Znalazłam przed chwilą spacerując z psem ;( [URL]http://img253.imageshack.us/g/1006074.jpg/[/URL] [URL]http://img253.imageshack.us/g/1006074.jpg/[/URL] Nie wiem co robić. Nie jestem nawet pewna czy to pies, ale na tylnych łapach ma wyraźnie zawiązany sznurek.[/QUOTE] Gdzie to było? Quote
Guest monia3a Posted November 18, 2010 Posted November 18, 2010 Pewnie gdzieś koło mnie, Lotos jest z mojej okolicy, kurcze nie fajnie :( Quote
joanna83 Posted November 18, 2010 Posted November 18, 2010 Założyłam Pixi wątek na psach zaginionych [url]http://www.dogomania.pl/threads/196670-BIA%C5%81YSTOK-zagin%C4%99%C5%82a-male%C5%84ka-bia%C5%82o-czarna-suczka?p=15760644#post15760644[/url] Proszę miejcie oczy otwarte. Jutro postaram się wydrukować trochę ogłoszeń. Może ktoś mógłby pomóc je porozwieszać w swojej okolicy? Dzisiejsze jeżdżenie nie przyniosło żadnych efektów. Tzn prawie żadnych. Taki cosik się "znalazł" [IMG]http://img217.imageshack.us/img217/9443/003mk.jpg[/IMG] Chce ktoś mini labka ?? :D Quote
Lotos Posted November 18, 2010 Posted November 18, 2010 Tak, to tuż przy blokach, za ulicą. Zadzwonię jutro, ale czy oni w ogóle zechcą przyjechać? : ( Czy jest coś jeszcze co mogę zrobić? Quote
joanna83 Posted November 18, 2010 Posted November 18, 2010 Napiszę jeszcze, że w naszym schronie są śliczne młodziki do adopcji. Cały boks (5 sztuk) ślicznot takich ok 6 miesięcznych. Wszystkie całuśne i przytulaśne. Tylko czemu one w ogóle tam siedzą? Quote
dreag Posted November 19, 2010 Posted November 19, 2010 [B]Ifka[/B], jak tam sunieczka, pokazuje się? Zrobiłam jej allegro, wystawiłam na bialystokonline i do Pupili. Nazwałam ją Miłka, bo taka milusińska. Ale z tymi zdjęciami to marne szanse... Jakbyś miała jakiś telefon w jej sprawie, to daj znać. Quote
karina1002 Posted November 19, 2010 Posted November 19, 2010 [quote name='joanna83']Dzisiejsze jeżdżenie nie przyniosło żadnych efektów. Tzn prawie żadnych. Taki cosik się "znalazł" [IMG]http://img217.imageshack.us/img217/9443/003mk.jpg[/IMG] Chce ktoś mini labka ?? :D[/QUOTE] Jezu, jaki słodziak :) Quote
Guest monia3a Posted November 19, 2010 Posted November 19, 2010 [quote name='karina1002']Jezu, jaki słodziak :)[/QUOTE] I te jego zabójcze spojrzenie :loveu: nie mogłyśmy zostawić śmierdziela :evil_lol: Quote
ifka Posted November 19, 2010 Posted November 19, 2010 [quote name='Lotos']Znalazłam przed chwilą spacerując z psem ;( ale TO stało, więc żyło...!!!trzeba uśpić to biedne zwierzę, moze tak wlasnie wygladaja przygotowania do psiego smalcu...? czy ktoś przyjechal?Lotos, napisz, co sie stalo dalej Quote
Guest monia3a Posted November 19, 2010 Posted November 19, 2010 Pixi się odnalazła :multi: Rano zadzwoniłi ludzie, którzy ją adoptowali, że ona kręci się koło ich domu ale nie chce wejść na ich podwórko, a jak Pani ją woła to zwiewa. Pojechałam tam ale jej nie było, chodziłam z póltorej godziny i NIC nie ma Pixi! Wołałam, gwizdałam, udawałam, że wołam inne moje psy, zniżałam głos i zachęcałam do zabawy NIC! Przyjechała po mnie Asia i miałśmy już jechać kiedy ona coś zauważyła okazało się, że to Pixi właśnie w tym miejscu gdzie długo ją szukałam i nawoływałam. Poleciałam i sunia wybiegła do mnie szczęśliwa, a ja rozbeczałam się jak dziecko :oops: Obie byłyśmy szczęśliwe. Zabrałam ją do domu, do mnie. Nie zostawiłam jej tam, nie mogłam, poprostu nie mogłam. Dom generalnie nie jest zły, mają już jednego Drohiczyniaka, który jest zadbany i krzywda mu się nie dzieje. Jak szukałam jej to zastanawiałam się co zrobić jak ją znajdę i powiem szczerze, że nastawiona byłam na to, że ona tam zostanie. Niestety jak ją zobaczyłam to wiedziałam, że jedzie ze mną. Quote
Guest monia3a Posted November 19, 2010 Posted November 19, 2010 Mam chętny domek dla średniego psa - samca ( max do pół łydki) z dłuższą sierścią i oby nie był biały, najchętniej już wykastrowany. Wiek do max 2 lat. Dom na wsi, pies mieszkałby w budzie ale nie na łańcuchu, latałby luzem. Domek oczywiście jeszcze do sprawdzenia. U nas nie ma takich psiaków dlatego pytam czy może ktoś ma i odda do takich warunków. Quote
Lotos Posted November 19, 2010 Posted November 19, 2010 Piesek (czy też sunia) już nie żył jak go znalazłam. Nigdy bym nie przeszła obojętnie obok konającego zwierzaka. Może nawet od kilku dni, nie wiem, nigdy tamtędy nie chodzę, a wtedy miałam jakiś impuls, żeby to właśnie tam pójść. Zawiadomiłam policję, obejrzeli i powiedzieli, że faktycznie ma zdjętą skórę, a sznurek na łapach jest zawiązany, jakby piesek wisiał. I to tyle w temacie. Sprawca nigdy się nie znajdzie i nie zostanie ukarany. Śpij spokojnie, Malutki [*] Quote
dreag Posted November 19, 2010 Posted November 19, 2010 Mam nadzieję, że już nie żył, jak zdejmowli mu skórę. Mam nadzieję, że umarł bez cierpień, choć to mało prawdopodobne. BESTIA(E)!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Quote
ifka Posted November 19, 2010 Posted November 19, 2010 [quote name='Lotos'] Zawiadomiłam policję, obejrzeli i powiedzieli, że faktycznie ma zdjętą skórę, a sznurek na łapach jest zawiązany, jakby piesek wisiał. [*][/QUOTE]Jeśliby ktoś chcial użyć go do wiadomo jakich celów, to dziwne, że został wyrzucony...uciekł?wydaje się mało prawdop żeby mógł żyć...jak to była okolica, osiedle, domki?może sprawca mieszka zupełnie blisko..?wiem,że to jak szukanie igły w stogu siana, ale...zabiłabym drania. Quote
magda7k Posted November 19, 2010 Posted November 19, 2010 to jest takie podłe i smutne, że żadne słowa tego nie wyrażą Quote
magda7k Posted November 19, 2010 Posted November 19, 2010 byłam dziś w odwiedzinach u suni ze strabli- Loli. Jest przepiękna i urocza. W naturze wygląda dużo lepiej niż na zdjęciach:) Szuka swoich maluchów,jest zestresowana i niespokojna. Mam nadzieję, że szybko dojdzie do siebie, jest w dobrych rękach:) Wzięłam ją dziś do veta, dostała leki na wstrzymanie laktacji, ma dużo mleka. Oby tylko nie było stanu zapalnego piersi Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.