Jump to content
Dogomania

Pies rodowodowy i bez niego


Remstin

Recommended Posts

[QUOTE]Jesli nic sie nie zmienilo (nie sledze nowinek w rasie) to u labradorow - jednej z bardziej obciazonych dysplazja ras - nie sa wymagane badania rodzicow! Takze tu akurat rodowod guzik daje. Chyba, ze trafisz hodowle ktora takie badania i tak robi. Ale dysplazja moze wychodzic co ktores pokolenie. Zdrowi rodzice moga dac mlode z dysplazja. Takze fajnie by miec badania kilku pokolen wstecz. [/QUOTE]
Dlatego własnie nie powino sie patrzec tylko na cenę psa, bo to nie jest najważniejsze. Dobrej hodowli nalezy szukac, a nie isc do pierwszej lepszej, bo taniej i blisko.
[QUOTE]
I jeszcze problem z tym ruchem - labrador ma ogromny temperament a slabe stawy. To dosc masywny pies - kiepsko sie nadaje jako towarzysz joggingu czy rowerzysty. Z doswiadczenia wiem ze nawet wycieczki po gorach to moze byc zbyt duzy wysilek (na drugi dzien pies nie moze chodzic) - powstaje problem jak spozytkowac ogromna energie nie narazajac stawow - najlepsze jest aportowanie z wody i plywanie w ogole. Mlodego labradora najlepiej trzymac troche za chudego i dobrac taka karme, zeby pies rosl jak najwolniej. Dysplazja jest czesto nabyta - wynika ze przetrenowania mlodego psa i zbyt szybkiego wzrostu, zbyt duzej masy.
[/QUOTE]
Ze stawami nie należy przesadzac w drugą stonę. ;) LAbrador jest psem mysliwskim, wiec powinien byc wytrzymały. Jazda przy rowerze jest jak najbardziej odowiednia i duzo bezpieczniejsza dla stawów niz szaleństwa za piłką. ;) Wiadomo tylko, ze wtedy pies nie moze miec ani grama tłuszczu. Duzo przedstawicieli tej rasy ćwiczy agility i one nie umierają na drugi dzien. Dlugie spacery rowniez jak najbardziej, nawet te 5 godzinne, jesli pies ma odpowiednią kondycje.
Zreszta mozna zawsze wybrac sobie labka o lżejszej budowie, nie wszystkie są strasznie masywne. ;)
[B][QUOTE][B]Zdrowemu[/B] psu nie ma potrzeby pielegnowac uszu. Same z siebie powinny byc czyste. :p
[/QUOTE][/B]
Nie sądze, rowniez tym zdrowym nalezy czyscic regularnie uszy, to jest raczej kwestia tego, jaką pies ma "podatnośc" na to.

Ja jestem tylko ciekawa czy autor wątku mówil mamie wszystko o wydatkach. Ja za swojego goldena płacę ok. 250 złoty miesięcznie( w wieku szczenięcym bylo duzo więcej) i wcale nie kupuje najdroższej karmy, kosztuje tylko 125 zł. ;)

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 112
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Sonika']
Ja jestem tylko ciekawa czy autor wątku mówil mamie wszystko o wydatkach. Ja za swojego goldena płacę ok. 250 złoty miesięcznie( w wieku szczenięcym bylo duzo więcej) i wcale nie kupuje najdroższej karmy, kosztuje tylko 125 zł. ;)[/quote]
Ja mięsięcznie wydaję na samą karmę ok 250 zł, do tego dochodzą tabletki, zabawki, smakołyki, prezenciki... A gdy teraz zachorował to wolę nie robić miesięcznego bilansu... Każda wizyta (raz w tygodniu) to 150-200 zł. Wzięłam psa, więc jestem za niego odpowiedzialna. Nie wyobrażam sobie, aby oszczędzać na jego zdrowiu... Gdy go brałam liczyłam się z kosztami...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Madzia_19']Ja mięsięcznie wydaję na samą karmę ok 250 zł, do tego dochodzą tabletki, zabawki, smakołyki, prezenciki... A gdy teraz zachorował to wolę nie robić miesięcznego bilansu... Każda wizyta (raz w tygodniu) to 150-200 zł. Wzięłam psa, więc jestem za niego odpowiedzialna. Nie wyobrażam sobie, aby oszczędzać na jego zdrowiu... Gdy go brałam liczyłam się z kosztami...[/quote]
250 zł? to czym ty karmisz? :evil_lol:

Moj je Nutrę Nuggets, ktora starcza mu na dwa miesiące plus do tego inne rzeczy, nie jedzie na samej suchej. :)

A co do weta, to trafilam na w miare zdowy okaz. Na leczenie prawie nic nie wydalismy, no moze gora 300 zł przez całe 3,5 roku. OCzywiscie chodzi mi o samo leczenie, bo z innych powodu u weta duzo kasy zostawiamy.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='diabelkowa']eee ? chcesz dac poslanie po spanielu labradorowi ?[/quote]

Na początek czemu nie? Jeśli to będzie szczeniak, to przecież się zmieści ;)
BTW: ja prawdziwe posłanie (kanapę) kupiłam swojej suni dopiero kiedy miała ok. roku, przedtem nie było sensu kupować nic porządnego, bo jako pies-tornado na pewno by zniszczyła. Jako szczeniak spała na dwóch kocykach + dwie poduszki ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='wiska'][B]Evelina:[/B]przeciez nawet zdrowym psom zwislouchym nalezy co jakis czas czyscic uszy...;)[/QUOTE]Nikt mnie nie zmusi wyczyscic prewencyjnie mojemu piecioletniemu psu uszy gdy te przez cale jego zycie byly w nienagannym stanie bez jakichkolwiek zabiegow z mojej strony :cool1:
A zwislouchym suczydlem chyba jest ;) -> [URL="http://img156.imageshack.us/img156/7176/identite0wg.jpg"]*[/URL]

Usuwam sie z dyskusji bo labow nikomu nie polecam :scared:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='diabelkowa']eee ? chcesz dac poslanie po spanielu labradorowi ?[/quote]
Mój berneńczyk spał w posłaniu po spanielu jeszcze do niedawna... dopiero nie dawno przestał się w nie mieścić, zresztą nie wyglądało najlepiej... szczeniaki lubią gryź to na czym śpią:diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Evelina']Nikt mnie nie zmusi wyczyscic prewencyjnie mojemu piecioletniemu psu uszy gdy te przez cale jego zycie byly w nienagannym stanie bez jakichkolwiek zabiegow z mojej strony :cool1:
A zwislouchym suczydlem chyba jest ;) -> [URL="http://img156.imageshack.us/img156/7176/identite0wg.jpg"]*[/URL] [/quote]
No, ale to chyba wcale nie znaczy, ze kazdy pies tak ma? :cool1:

A czemu labiszonów nie polecasz? :razz:
fajne psy, chociaz sto razy bardziej wole inne retievery. :p

Link to comment
Share on other sites

Golden za 900 zl - [URL]http://www.allegro.pl/item179820835_golden_retriever.html[/URL]

Jeżeli brakuje tylko 300 zl- myślę że warto poczekać i dozbierać.
Labradory/Goldeny za 1000 to wcale nie żadkość. Nawet jak tego ktoś kupi, to będą inne w takiej cenie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Sonika']250 zł? to czym ty karmisz? :evil_lol:

Moj je Nutrę Nuggets, ktora starcza mu na dwa miesiące plus do tego inne rzeczy, nie jedzie na samej suchej. :)

A co do weta, to trafilam na w miare zdowy okaz. Na leczenie prawie nic nie wydalismy, no moze gora 300 zł przez całe 3,5 roku. OCzywiscie chodzi mi o samo leczenie, bo z innych powodu u weta duzo kasy zostawiamy.[/quote]
Tak jak pisała Chefrenek, Lucky dostaję karmę weterynaryjną: royal cannin mobility special. Wszystko, aby nie obciążać stawów. Do tego leki na dysplazję, a raczej tylko po to, aby zniwelować kulawiznę i, aby odciążyć stawy. Lucky zjada ok 4,5 kg kamy tygodniowo, do tego ryżyk z marchewką i kurczaczkiem.

Sonika, zdarzył Ci się zdrowy okaz :)

Z kosztami zawsze trzeba się liczyć. Czy mały, czy duży pies to vet kosztuje. Jak sama pisałaś, że z innych powodów niż tylko leczenie też można sporo wydać. Fakt, że przy mniejszym mniej karmy idzie :lol:.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Toller-Fox']Skoro się zastanawiacie nad labkiem, zapraszamy także na forum [URL]http://labradory.info[/URL]

A tu wstawiam link dotyczący tego co potrafi labek :p [URL]http://labradory.info/viewtopic.php?t=96&postdays=0&postorder=asc&start=0[/URL][/quote]
chcialam doslownie ten sam link wrzucic co do niszczycielstwa labków:evil_lol::evil_lol:

[b]Bakura[/b] nie kupuj psa z allegro za 500 zl!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bakura']Nie mam zamiaru. Z psem postanowiliśmy poczekać do początku/końca maja...ostatecznie gdybyśmy chcieli wziąć z rodowodem za 1500-2000 złotych to można wziąć porzyczkę:) Lepiej zapłacić 200 złotych miesięcznie przez 10 meisięcy niż wydać 2000 złotych nagle:)[/quote]
No i lepiej poczekać i dokładnie to jeszcze przemyśleć. Przecież się nie pali ;).

Link to comment
Share on other sites

[quote name='wiska']Boszszszszsz.... Chyba tylko jeden pies w moim zyciu mnie tak uzadzil,a tu...CALA RASA!:diabloti:[/quote]
[COLOR=RoyalBlue][B]ale nie da się nie kochac takich niszczycielskich piesków:evil_lol::evil_lol:[/B][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Polna']Właśnie, właśnie !:evil_lol: Ostatnio się zastanawiałam czy Frania haczyków na ryby się nie najadła :shake:[/quote]


Brutus jak był mały to zmielił opakowanie maszynek do golenia i co najlepsze nawet się nie zadrapał....:shake: :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...