zozola77 Posted April 2, 2013 Posted April 2, 2013 witam poświatecznie - musiałam odkopać neta z metrowej zaspy... osobiście mam już dośc..choc na zdjeciach ładnie sie prezentuje ta biała dama co nas nie chce opuścić na zewnatrz zimno ale ważne że serca gorące ... ;) Quote
Riven Posted April 5, 2013 Posted April 5, 2013 Byłam dziś u małego. Jak dla mnie humorek mu dopisuje i straszny pieszczoch z niego :) Quote
dziuniek Posted April 7, 2013 Author Posted April 7, 2013 (edited) Humorek humorkiem, ale kaszel męczy go coraz większy, serce mi się kraje, gdy tego słucham i patrzę, jak się męczy. Dziś przeczytałam w internecie na temat przerzutów do płuc u psów [QUOTE][COLOR=#333333][FONT=Lucida Grande]Długość przeżycia jest różna 1-4 miesiące maksymalnie do 6 ( ale to trzeba mieć trochę szczęścia).[/FONT][/COLOR][/QUOTE] I co ja mam robić z moim biednym Miśkiem??? Edited April 7, 2013 by dziuniek Quote
wiosenka Posted April 7, 2013 Posted April 7, 2013 Przykro mi, że dziś mi się nie udało... Dokąd się nie męczy to nic, niech cieszy się wiosną... Quote
zozola77 Posted April 9, 2013 Posted April 9, 2013 jak to co robic... myziac, głaskac, dawac buziaki, drapac za uszkiem, przytulac bidulek..cieżko..ech Quote
dziuniek Posted April 10, 2013 Author Posted April 10, 2013 [quote name='zozola77']jak to co robic... myziac, głaskac, dawac buziaki, drapac za uszkiem, przytulac bidulek..cieżko..ech[/QUOTE] To oczywiste, ale kiedy patrzę na jego stale otwarty pyszczek, żeby złapać więcej powietrza, chce mi się płakać. Quote
zozola77 Posted April 10, 2013 Posted April 10, 2013 ja wiem ze oczywiste...ze on to wszystko ma... nie widze go a też mi sie łzy cisną jak czytam...współczuję bo to dla Was trudny czas... Quote
Bogusik Posted April 10, 2013 Posted April 10, 2013 (edited) Co dziennie zaglądam do Kłębuszka z nadzieją na lepsze wiadomości... Edited April 10, 2013 by Bogusik Quote
dziuniek Posted April 10, 2013 Author Posted April 10, 2013 Życie trwa, choćby czasem było bardzo trudne. [IMG]http://i46.tinypic.com/2lkteef.jpg[/IMG] To nasza Klara, która przecież urodziła się na ulicy, A teraz wchodzi po oknie pod sufit. Chyba zacznę ją wyprowadzać na smyczy do parku, niech polata po drzewach ;) A tu Misio-Kłębuszek, znów wiosna udaje, że przychodzi... [IMG]http://i46.tinypic.com/14din41.jpg[/IMG] [IMG]http://i50.tinypic.com/24exhl4.jpg[/IMG][IMG]http://i45.tinypic.com/htcum8.jpg[/IMG] Widzicie, jakie ma piękne i gęste futerko? [IMG]http://i45.tinypic.com/10eq3oh.jpg[/IMG] A w domu chodzi za mną krok w krok i tu musiałam mu położyć poduszkę na podłodze obok fotela, bo chciał przycupnąć na gołej podłodze. Quote
teresaa118 Posted April 11, 2013 Posted April 11, 2013 Poki sie toczy, to wszystko w porzadku. Pieknie go ciociu wypielegnowalas. Moj wielki szacunek.Staruszek ma teraz wszystko, co mozna sobie wymarzyc. Na kazdego z nas przyjdzie czas... Quote
wiosenka Posted April 11, 2013 Posted April 11, 2013 A o której godzinie te spotkanie Malagos :)? Quote
lika1771 Posted April 13, 2013 Posted April 13, 2013 Zagladam do Klebuszka jak sie czuje?W maju podesle grosik na Twoje bidy. Quote
dziuniek Posted April 13, 2013 Author Posted April 13, 2013 [quote name='lika1771']Zagladam do Klebuszka jak sie czuje?W maju podesle grosik na Twoje bidy.[/QUOTE] Kochana Lika, mam wystarczające fundusze na Kłębuszka, naprawdę nic nie potrzebuję, wielkie dzięki. Quote
dziuniek Posted April 13, 2013 Author Posted April 13, 2013 (edited) Dziś byliśmy z Misiem u lekarza. Proces nowotworowy w płucach postępuje dość szybko :shake: , zmian jest bardzo dużo i powiększają się. Pozostały sterydy, trochę pomagają na jakość życia i oddychania, więc przy nich zostajemy. Misiek poza tym utył, okropnie pcha się do misek, ma miękkie nowe futerko, coraz bardziej przypomina siebie z dawnych lat. Chodzi na spacerki kilka razy dziennie, niestety coraz wolniej, ale za to jest bardzo zainteresowany śladami suczek. Macha swoim grubym obecnie (bo obrośniętym sierścią) ogonkiem, poleguje na legowiskach i w koszyczkach, ale zaraz wstaje, gdy mnie zobaczy i podchodzi. Rozmawiałam dziś z p. dr Dardzińską, przyjedzie do domu, gdy zajdzie taka potrzeba... [IMG]http://i49.tinypic.com/287ggsp.jpg[/IMG] Edited April 14, 2013 by dziuniek Quote
wiosenka Posted April 13, 2013 Posted April 13, 2013 Trzymam kciuki za komfort życia jak najdłużej :glaszcze:. Quote
dziuniek Posted April 13, 2013 Author Posted April 13, 2013 A na dodatek posypały się wszystkie zwierzęta: Dropek kaszle i ma coś nie tak w układzie oddechowym (rtg w poniedziałek), Karmelek ma stan zapalny w przetokach zębowych i, jak wynika z badań, coś nie tak koło nerek (usg po niedzieli). Gregorkowi spuchła poduszeczka, Kocica ma katar ( z powodu polipów w nosie i zatokach, sterydy w toku), Pimpek okropnie schudł i też trzeba będzie to zbadać (mocznica, tarczyca?), Szafirkowi zrobił się na udzie jakiś krwawy wysięk,jakby mu jeszcze mało było jego chorób i urazów. Ojejejejej. Quote
dziuniek Posted April 13, 2013 Author Posted April 13, 2013 [quote name='Bogusik']Co dziennie zaglądam do Kłębuszka z nadzieją na lepsze wiadomości...[/QUOTE] Oj, ciociu chyba już lepszych nie będzie, ale zaglądaj do nas! Quote
Bogusik Posted April 14, 2013 Posted April 14, 2013 [quote name='dziuniek']Oj, ciociu chyba już lepszych nie będzie, ale zaglądaj do nas![/QUOTE] Właśnie poczytałam ostatnie wiadomości...:-( Zwierzaki pochorowały się i to wszystkie na raz...Zapowiada się ciężki tydzień jeżdżenia do lecznicy na badania i diagnozowanie.Eh...:-( Przesyłam dużo dobrych myśli i pozytywnej energii,dla Ciebie ciocia i Twojego zwierzyńca :calus::kciuki: Quote
dziuniek Posted April 14, 2013 Author Posted April 14, 2013 [quote name='Bogusik']...Zapowiada się ciężki tydzień jeżdżenia do lecznicy na badania i diagnozowanie.Eh... :-( :calus::kciuki:[/QUOTE] Tydzień jeżdżenia do lecznicy zaczął się w piątek, potem sobota, niedziela i jutro... Powinni mi wynająć tam jakiś pokoik... Quote
sleepingbyday Posted April 15, 2013 Posted April 15, 2013 trzymam kciuki za dziadka (i reszte zwierzyńca). oby miał komfort jak najdłużej. Quote
zozola77 Posted April 15, 2013 Posted April 15, 2013 o rety..toż to jak epidemia jak najwięcej zdrówka zwierzaczkom zycze.. Quote
dziuniek Posted April 16, 2013 Author Posted April 16, 2013 [quote name='dziuniek']Tydzień jeżdżenia do lecznicy zaczął się w piątek, potem sobota, niedziela i jutro... Powinni mi wynająć tam jakiś pokoik...[/QUOTE] I następny piątek...Z zębami Dropka, po niecałym roku ma znów pełno kamienia, znów trzeba oczyszczać. Okazało się, że ma też zmineralizowane pierścienie tchawiczne, zwyrodnienie przewlekłe miąższu płuc i oskrzeli, rozedmę, zwyrodnienia kręgów (spondyloza) itd. itp., jednym słowem wcale nie jest taki zdrowy jak myślałam. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.