dziuniek Posted July 12, 2013 Author Share Posted July 12, 2013 (edited) Szafirek trochę odtajał, już nie muszę go nosić na dwór; Karmelek, jak zawsze "kulejąco", Marcus i Dropek zdrowo. Najgorzej Misiek, co dzień o szóstej mam wrażenie, że to będzie jego ostatni dzień i że powinnam podjąć decyzję...:-( Ale potem, kiedy je, trochę przychodzi na mizianie, wylizuje cudze miski, to myślę, że jeszcze nie... [QUOTE][COLOR=#000000]z tymi wijtyszkami to masakra jest[/COLOR][/QUOTE] No właśnie od paru dni mamy jednego biedaka stamtąd. Chcę jakoś rozkręcić akcję namawiania ludzi do wyciągania psów. To jedynie "szary" człowiek może zrobić, bo urzędnicy sprawiają wrażenie zaczarowanych od paru lat. Zrobię na ten temat osobny wątek. [B]Oto Bursztynek[/B] [IMG]http://i42.tinypic.com/2iwa5mq.jpg[/IMG] [IMG]http://i44.tinypic.com/2n7mhrb.jpg[/IMG] Edited August 22, 2013 by dziuniek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
beataczl Posted July 14, 2013 Share Posted July 14, 2013 ciesze sie,ze psiakom lepiej , poki Misia nic nie boli nie cierpi to niech drepcze po tym swiecie... czy Bursztynek jest u Ciebie? powinien sie Pedzelek nazywac taki mu zostawili ,,pedzelek" na koncu ogonka;) smutny jeszcze.. widze,ze juz zalozylas ten nowy watek-ide ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wiosenka Posted July 14, 2013 Share Posted July 14, 2013 Melduje się... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dziuniek Posted July 15, 2013 Author Share Posted July 15, 2013 [quote name='beataczl'] poki Misia nic nie boli nie cierpi to niech drepcze po tym swiecie.. [/QUOTE] Niestety wcale nie wiem, czy go nie boli, zwierzęta zupełnie inaczej znoszą cierpienie niż ludzie, szczególnie ból przewlekły. Nie skarżą się, nie jęczą. Podobno nowotwór płuc nie boli, ale kiedy Misiek kaszle, to myślę, że jednak cierpi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sleepingbyday Posted July 16, 2013 Share Posted July 16, 2013 nowotwór płuc nie boli? oj, nie wydaje mi się. bolesność w klatce piersiowej jest, niestety. inna sprawa, że rozpoznać objawy bólu nie jest łatwo u psów. czasem łatwo, ale często - nie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted July 17, 2013 Share Posted July 17, 2013 Tak sieę o nowotworze płuc mówi, bo płuca nie są unerwione, ale już opłucna bardzo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sleepingbyday Posted July 17, 2013 Share Posted July 17, 2013 no, płuca nie bolą, ale coś boli i to bardzo, wiec co za różnica dla chorego? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted July 18, 2013 Share Posted July 18, 2013 [quote name='sleepingbyday']no, płuca nie bolą, ale coś boli i to bardzo, wiec co za różnica dla chorego?[/QUOTE] Oczywiscie żadna......... Tak tylko się mądrzę :diabloti: ;-), dla [I]paddierżania razgawora[/I] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dziuniek Posted July 18, 2013 Author Share Posted July 18, 2013 Jak podnoszę Miśka (a czasem muszę), to zdarza mu się pisnąć właśnie tak, jakby go bolało. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dziuniek Posted July 18, 2013 Author Share Posted July 18, 2013 [quote name='malagos']Oczywiscie żadna......... Tak tylko się mądrzę :diabloti: ;-), dla [I]paddierżania razgawora[/I][/QUOTE] Czy nie "pradałżania" przypadkiem? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted July 18, 2013 Share Posted July 18, 2013 Dziuniek, [I]nie czepiajsia[/I] :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sleepingbyday Posted July 18, 2013 Share Posted July 18, 2013 moim zdaniem paddierżania. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
beataczl Posted July 18, 2013 Share Posted July 18, 2013 dziuniek -Bursztynek jest u Ciebie na ds czy dt? i jak On sie ma.. jak sie zachowuje ,czy jest zdrowy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dziuniek Posted July 18, 2013 Author Share Posted July 18, 2013 Chciałam trochę rozweselić wątek i zobaczyć, kto jest z czasów jednego jedynego języka obcego w szkole ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dziuniek Posted July 18, 2013 Author Share Posted July 18, 2013 (edited) [quote name='beataczl']dziuniek -Bursztynek jest u Ciebie na ds czy dt? i jak On sie ma.. jak sie zachowuje ,czy jest zdrowy?[/QUOTE] Bursztynek u mnie na DS, muszę mieć chociaż dwa psy na dalekie wyprawy ;) . A na poważnie nie brałabym psa, żeby go komuś potem wciskać, raczej dla przykładu, jak dom potrafi być z gumy ;). Na BDT nadal chce brać bidaki z Palucha, ale obecne trzy w ciężkim stanie to już limit moich możliwości czasowo-psychicznych, no i doba nijak się nie chce rozciągnąć. Bursztynek zdrowy jak rydz, grzeczny jak aniołek, do psów, kotów i dzieci idealny, czystość zachowuje, niekonfliktowy (a w moim stadku to się bardzo liczy). Prawda, jaki modelowy do ogłoszeń? Ale figa z makiem! I pomyśleć, że wybierając go ze zdjęcia, nie wiedziałam o nim nic kompletnie. Ja to mam szczęście! Nie lubi i boi się tylko panów w mundurach i czapkach (niestety takie uniformy noszą "łapacze" z Wojtyszek) oraz starszych, siwych pań, pewnie jakaś czarownica mu dokuczyła. Edited July 18, 2013 by dziuniek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dziuniek Posted July 18, 2013 Author Share Posted July 18, 2013 [quote name='sleepingbyday']moim zdaniem paddierżania.[/QUOTE] Ok, ale fonetycznie wygląda strasznie. Myślałam, że chodzi o przedłużenie, a nie podtrzymanie rozmowy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
beataczl Posted July 18, 2013 Share Posted July 18, 2013 [quote name='dziuniek']Chciałam trochę rozweselić wątek i zobaczyć, kto jest z czasów jednego jedynego języka obcego w szkole ;)[/QUOTE] ja tez jestem :) ale tematu nie podjelam bo nie wiem jak jest prawilno;) czy prawilna;)? [quote name='dziuniek']Bursztynek u mnie na DS, muszę mieć chociaż dwa psy na dalekie wyprawy ;) . A na poważnie nie brałabym psa, żeby go komuś potem wciskać, raczej dla przykładu, jak dom potrafi być z gumy ;). Na BDT nadal chce brać bidaki z Palucha, ale obecne trzy w ciężkim stanie to już limit moich możliwości czasowo-psychicznych, no i doba nijak się nie chce rozciągnąć. Bursztynek zdrowy jak rydz, grzeczny jak aniołek, do psów, kotów i dzieci idealny, czystość zachowuje, niekonfliktowy (a w moim stadku to sie bardzo liczy). Prawda, jaki modelowy do ogłoszeń? Ale figa z makiem! I pomyśleć, że wybierając go ze zdjęcia, nie wiedziałam o nim nic kompletnie. Ja to mam szczęście! Nie lubi i boi się tylko panów w mundurach i czapkach (niestety takie uniformy noszą "łapacze" z Wojtyszek) oraz starszych, siwych pań, pewnie jakaś czarownica mu dokuczyła.[/QUOTE] to dziwne ,ale faktycznie tez mam sunie z Walbrzycha /tam nie ma wolontariatu i spacerow / i w ciemno wzieta i super psiak jak Bursztynek tak samo :) Ty masz szczescie,ale jakie ma Bursztynek dzieki Tobie ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Riven Posted July 24, 2013 Share Posted July 24, 2013 Bursztynek jest przesłodki :loveu: no i straszliwy pieszczoch z niego !!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
beataczl Posted August 3, 2013 Share Posted August 3, 2013 co u Was slychac?:) nie bylo juz troche zadnych wiesci jak sie psiaczki czuja...a upaly wrocily Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dziuniek Posted August 4, 2013 Author Share Posted August 4, 2013 Upały najbardziej doskwierają Miśkowi, dyszy jak lokomotywa, pewnie dlatego, że chore płuca nie nabierają odpowiedniej ilości powietrza. Reszta zwierzów prawie w porządku. Są małe wypadki: Karmelek ma wielki siniak na boku. Nie wiem, czy pękło mu jakieś naczynie krwionośne(on jest bardzo delikatny na wszelki dotyk), czy "nastąpił" go któryś większy pies. W każdym razie nigdy nic takiego się nie zdarzyło: gdy mnie nie ma w domu, zwierzęta raczej śpią, każdy w swoim kącie. Już ładnie schodzi, ale pierwszego dnia leciałam do weterynarza galopem: krew zebrała mu się pod pachą jak w worku. Bursztynek już się zadomowił, nie "płaszczy się" z byle powodu. W Marcusa patrzy jak w guru, robi wszystko, co i on, nawet uczy się bawić pluszakami. Na spacerze wzbudza zawsze uśmiech swoją kitką, wyobrażam sobie, co by było, gdybym za rok (wtedy odrośnie) ostrzygła go na lwa: grzywa, kitka-wszystko w pięknym żółto-beżowym odcieniu! To by wzbudzał sensację! No, ale nie mam zamiaru z psa i z siebie robić głupka. Na spacerach nadal boi się "menelowych" typów, kombinezonów i starszych pań. W domu w świetnej komitywie z kotami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dziuniek Posted August 4, 2013 Author Share Posted August 4, 2013 (edited) [IMG]http://i42.tinypic.com/aoaxhg.jpg[/IMG] [B][SIZE=3]Karmelek po kąpieli- bardzo chudziutki i zmoczony[/SIZE][/B] [IMG]http://i40.tinypic.com/s6hz4o.jpg[/IMG] [B][SIZE=3]W upał najlepiej przytulić się do reszty towarzyszy???[/SIZE][/B] [IMG]http://i40.tinypic.com/10i6uiv.jpg[/IMG] [IMG]http://i39.tinypic.com/2w68j0k.jpg[/IMG] [B][SIZE=3]W dobrej komitywie[/SIZE][/B] [IMG]http://i39.tinypic.com/314r1fn.jpg[/IMG] [B][SIZE=3] Jestem rozkoszny.[/SIZE][/B] [IMG]http://i42.tinypic.com/152nytv.jpg[/IMG] [B][SIZE=3]Śmiejący pies.[/SIZE][/B] [IMG]http://i44.tinypic.com/2dk0par.jpg[/IMG] [B][SIZE=3]Patrzę na Wisłę.[/SIZE][/B] [IMG]http://i43.tinypic.com/2i8gjtk.jpg[/IMG] [B][SIZE=3]Ja też lubię kontemplować takie widoki. [/SIZE][/B][IMG]http://i43.tinypic.com/21l3121.jpg[/IMG] [B][SIZE=3]Piękna nasza... Wisła cała (szkoda że tylko na zdjęciu).[/SIZE][/B] Edited August 4, 2013 by dziuniek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sleepingbyday Posted August 9, 2013 Share Posted August 9, 2013 fajne zdjęcia. dzięki za fotki i njusy, ciekawe, o co chodziło z tym krwiakiem? może go i który kolega nadepnął, ale tak pod pachą? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dziuniek Posted August 9, 2013 Author Share Posted August 9, 2013 [quote name='sleepingbyday']fajne zdjęcia. dzięki za fotki i njusy, ciekawe, o co chodziło z tym krwiakiem? może go i który kolega nadepnął, ale tak pod pachą?[/QUOTE] Bardziej na ramieniu, ale musiałby go ktoś kopnąć jak koń kopytem, więc dlatego to takie dziwne. Ale już dobrze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted August 12, 2013 Share Posted August 12, 2013 Jak żyjecie, Dziuniek i reszta? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dziuniek Posted August 16, 2013 Author Share Posted August 16, 2013 [quote name='malagos']Jak żyjecie, Dziuniek i reszta?[/QUOTE] Wszyscy w miarę dobrze, tylko z Misiulkiem coraz gorzej. Już nawet rano nie zjada całej swojej porcji, co u takiego "zajadłego" psa jest bardzo złym znakiem. Chociaż cudze jeszcze mu smakuje, więc po przestawieniu w cudze miejsce zjada i swoje. Fizycznie też Miś słabo, czasem trudno mu wstać. Upałów nie ma, więc nie dyszy, ale widać, że oddycha mu się nielekko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.