Jump to content
Dogomania

stafficzka Puma


Recommended Posts

Witam wszystkich. Dzisiaj stałem się szczęśliwym posiadaczem staffika (lub pseudo staffika bo wziąłem go ze schroniska). Jest to 4 miesięczna suczka i czekam na wszystkie rady związane z wychowaniem piesia. Pozdrawiam.

P.S Jest podobno po rodowodowych rodzicach a jej tatusiem jest Amerro La Rue z Hambalek z hodowli pana Josef Klimes, a właścicielelem jest Pan Rafał Nowak (takie dostałem pisemko ze schroniska). Jeszcze raz pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 75
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Powiem tak. Pieskek jest super i wszędzie go pełno. Zbawa i zabawa, skacze tu i tam a jak się dorwie do piłeczki to godzinka z głowy (ale ta piłeczka musi być fajna). A ze schroniska to mi dali ksero rodowodu tatusia niby na potwierdzenie że to jest staffik chociaż i tak mi niezależy bo jest śliczna. Jak narazie to ząbki ją swędzo i wszystko gryzie (włącznie z obrusem ze stołu ktory ściągnęła :) a zawzięta jest niesamowicie. Co do pieska to jest miedźiana cała z białym krawatkiem na szyji. Pozdrawiam i jak bym wiedział jak się wrzuca zdjęcia to bym wrzucił zdjątko pieska i tego ksero. Aha kupiłem jej karmę Eukanuba dla szczeniaczków ale nie wiem czy jej dawać czy nie. Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

cześć Nieobeznany!!!

Po pierwsze- zmień ksywkę ( :wink: )- bo za chwilę dzięki nam będziesz obeznany na maxa!!! :angel:

Po drugie- nie ma tak łatwo- poprosimy o wszelakie info:

1. Próbowałeś się kontaktować z podanym przez schronisko hodowcą?

2. Jak trafiła do schroniska? Ktoś ją oddał, czy została znaleziona itd.

3. Ma tatuaż?

4. Co Ci dokładnie powiedzieli, jak ją brałeś?

Fotki i ksero rodowodu poproszę na maila [email protected]

Pogadam z Bostkiem i je wklei, bom strasznie ciekawa jak Twoje cudo wygląda. :angel:

8)

Link to comment
Share on other sites

Hej wszystkim. Jakieś małe nieporozumienie się wkradło. Mój staffik jest bez rodowodu ale rodzice byli (podobno) i dali mi ksero rodowodu ojca mojej psinki. A dlaczego znalazł się w schronisku? Nie mam pojęcia jedyne co mi powiedzieli to to że ktoś oddał (nie wiem jak tak można taką piękną psinkę). U weta jeszcze nie byłem (był zamknięty i dopiero w poniedziałek będę) ale nie wiem czy to jest normalne u staffików bo jak śpi to strasznie chrapie (tylko jak śpi czyli jak się położy to po 5 min chrapie aż do pobudki) i może to jest jakaś choroba (będę wiedział w pon.) A co do rasowych piesków w schroniskach. Ja już znalazłem 4 pieski z rodowodami: dog de bordeaux, malamute czy jakoś tak, sznaucerka miniaturkę i jeszcze coś ale nie pamiętam (to wszystko w necie na stronach schronisk). Wiele ludzi oddaje bo im się znudziły a że kasy mają dużo hmmm. Po co kupowali psiaki? Pozdrawiam wszystkich i dzięki za odpowiedzi a zdjątka będę miał może dzisiaj (ale narazie z komórki) a z aparatu za jakieś 5 dni to wszystkim się pochwalę.

Link to comment
Share on other sites

Chrapie??? :lol:

To na mur beton masz prawdziwego staffika... :evilbat:

Martwiłabym się, gdyby nie chrapał. 8)

Staffiki chrapią, chrumkają, gadają, ćwierkają, jojczą itd.

Z wiekiem niktórym to przechodzi, ale ze szczeniakiem w łóżku/przy łóżku czasami trudno zasnąć- taki tartak odstawia. :D

Pierwszy wet do którego chodziłam z Chrumą, jak usłyszał, jakie dźwięki szczenięcina wydaje, wsadził jej łapę do gardła (co przepłacił "niechcącym" udziabaniem do krwi- bo jakoś jej się to nie spodobało :evilbat: ), po czym stwierdził, że Chruma ma przedłużone podniebienie i prawdopodobnie trzeba będzie operować, bo to nienormalne, żeby pies taką gamę dźwięków wydawał... :-?

Uśmiałam się jak norka i zmieniłam weta. 8)

A tak z ciekawości- skontaktuj się może z tym hodowcą, co Ci go w schronisku podali. Może sie czegoś dowiesz o psie- co, jak, skąd itd.

Link to comment
Share on other sites

Oki dzięki bo się trochę martwiłem tym koncertem na dobranoc :) A ona jest strasznie uparta jeżeli chodzi o łóżko. Może poradzicie mi co zrobić żeby nie spała na łóżku bo moja dziewczyna się strasznie nerwuje hehe. Aha i jeszcze jedno w przyszłości planuję dziecko (za około 1 rok). I z tym związane jest moje pytanie. Czy będzie ona zazdrosna( bo to piękna rudawa suczka) o moje dziecko i czy nie zrobi mu żadnej krzywdy? (przecież to pies "niania" ale nigdy nic nie wiadomo). Dzięki wielkie i pozdrawiam wszystkich.

Link to comment
Share on other sites

Wiesz, z psami nie jest zawsze na 100% pewne,jak sie zachowaja w okreslonej,nowej sytuacji. Ale masz o tyle dobrze,ze fafiki sa "zdegenerowane" na pukcie dzieci :lol: . One po prostu za nimi szaleja,a suki, to juz w ogole :). Moja suka jest tego typowym przykladem-ona ma w genach hopla na punkcie dzieciarow, a im mniejsze tym lepsze do wylizania. Moim znajomym, jak urodzilo sie dziecko, to suka nawet nie chciala wychodzic na dwor, bo caly czas warowala przy lozeczku. Wiec lepszego psa do dziecka ,anizeli stafik nie uswiadczysz.

Link to comment
Share on other sites

Właśnie jednym z powodów wyboru rasy pieska był stosunek do dzieci (a pierwszy uroda). Mam nadzieję że będzie grzeczna :) A mam jeszcze jeden problem. Zastanawiam się nad sterylizacją mojej paniusi tylko nie wiem czy to jej wyjdzie na zdrowie bo jeżeli nie to nie będzie sterylizacji (a nie mam zamiaru jej dopuszczać chyba że to jej tylko wyjdzie na zdrowie). Jeszcze raz dzięki wszystkim za odpowiedzi i pozdrówka dla piesków.

Link to comment
Share on other sites

hej wszystkim (zamęczę was pytaniami :). Kolejne pytanko. Jak staffiki nabierają masy (proporcjonalnie do wzrostu czy jak im się spodoba) i czym je najlepiej karmić? Moja ma 4 m-ce i karmię ją karmą Eukanubą i gotuje jej jedzonko (ryż, drób samo mięsko gotowane, marchewka i ser biały) ale jak czytam ile ważą wasze to nie wiem czy jest ok. Jak mówiłem ma 4 m-ce a waży 6kg (chociaż też była w schronisku). Dzięki za odpowiedzi.

Link to comment
Share on other sites

1. Dzieci:

Przewaga staffiorów nad innymi psami polega na tym, że nie czują bólu (tzn. czują, ale impuls, że coś jest nie tak- chyba przez ogon im idzie i jeszcze kilka razy zawraca, zanim do mózgu dojdzie :D )- więc mniejsza szansa, że pies dziabnie, jak mu dziecko spróbuje urwać ucho.

Poza tym, mogą być tak samo jak inne psy zazdrosne lub po prostu nieuważne- tyle razy co mi Chruma w ferworze radości mało co zębów nie wybiła, oka nie wydłubała- to tylko ja wiem.

Jak nauczysz psa, że dzidzia jest święta, że na dzidzię się nie skacze, łapami nie majta i ząbkami nie łapie- będzie super. Jak dzidzię nauczysz, że pieskowi nie wyjmuje się oczu, za ogon nie ciąga, nie majta łapami na wysokości pyska i nie piszczy - będziesz miał tandem najlepszych przyjaciół.

2. Masa staffika:

Straszne maleństwo z tego Twojego staffika. Ile ma wzrostu w kłębie? Chruma ważyła 6kg jak miała 10 tygodni. Co do nabierania masy- to była RÓWNO TŁUSTA. Taki niezgrabny serdelek. Tak po 7 miesiącach wyrzeźbiły jej się wyraźne mięśnie- szczególnie widoczne na tylnych łapkach, poszerzyła klata, uwidoczniła talia. Teraz znowu jest tłusta i kotlecikowata- ale taki jej zimowy urok. Z nimi bywa różnie- jedne rosną szybciej, inne wolniej, a jedyne co ważne, to to, że staffik powinien się rozwijać proporcjonalnie- nie za gruby, nie za chudy- taki lekko parówkowaty, ale szaleńczo sprawny.

Też kamię ją Eukanubą i raz na jakiś czas gotowane obiadki. Wcześniej czasami dawałam jej pół na pół suche i gotowane w jednym posiłku, ale ktoś mądry na forum napisał, że nie powinno się tego robić, bo inny jest czas trawienia suchej karmy, a inny gotowanego i nie ma co męczyć psu żołądka. Nie wiem, jak duży ma to wpływ, ale że Chrumie wszystko jedno, to się dostosowałam do porady.

Raz na jakiś czas dawaj jej kości z chrząstą do pochrupania (cielęce, mostek, albo takie z "bulbami", kolanka, kręgosłupki). Pilnuj, żeby nie zeżarła za dużo, bo sobie brzusio popsuje. Do gotowanego żarcia dodawaj jej jakieś witaminki- u weta pytaj o takie na stawy, bo staffik ma dużą masę i relatywnie słaby kręgosłupek, a poza tym skacze jak cholera. I jeszcze przez jakiś czas (co najmniej 2 miesiące) nie pozwalaj jej za dużo wysoko skakać, łazić po schodach i ogólnie przeciążać i przeforsowywać organizmu (jako, że bólu nie czują, a szalone są jak diabełki tasmańskie- mogą sobie zrobić krzywdę, a Ty zauważysz to po kilku dniach, jak już naprawdę będzie niedobrze).

uffff.... coś jeszcze???? :D

A! I dawaj te fotki!!! Szybciutko!

8)

Link to comment
Share on other sites

to znowu ja. Nie wiem tak do końca ile ma bo (właśnie gania swój ogonek :)) wydląda identycznie jak twój franco( tyle że jest ruda). A mówię że tyle bo ma tak w książeczce tak napisane a nie wiem czy to jest prawda. Jak wiecie w jakim wieku pieskowi ząbki wypadają (mojej jeszcze nic, żaden się nie rusza itp.) to można by się domyślić w jakim mniej więcej jest. Wet też mi powiedział że nie wygląda na tyle ile jej powiedziałem więc może coś w tym jest (znowu warjuje za swoim ogonkiem :)). Narka a jutro będą zdzjęcia (po południu mam odebrać)

Link to comment
Share on other sites

A ja nie pamiętam ile ważyła Penny w wieku 4 miesięcy. :-? Teraz ma 7 i waży ponad 14 kg, więc nie jest kolosem. Ale nadal rośnie, więc nie ma obawy. Zęby zwykle wypadają szczeniakom około 3.5, 4 miesiąca, więc jeśli twojej małej jeszcze nie wypadają, to może być młodsza. Ewentualnie ma spore braki wynikające z nieprawidłowego żywienia, co opóźnia rozwój generalnie. Stafiki rosną na dwa sposoby, które udało mi się zaobserwować: albo powoli, systematycznie w górę i w dół, przez co wydaje się, ze nie rosną wcale, albo gwałtownie w górę a potem dopiero na szerokość. Głowa w ogóle rośnie jeszcze dłużej, do 1.5 roku.

Co do dzieci moja też je szaleńczo uwielbia i jest to jedna z nielicznych ras przy których dziecko pozostawione pod opieką jest bezpieczne. One po prostu reagują na każdy dźwięk dziecięcego głosu. Ale, są nieostrożne i tego trzeba psa nauczyć. Miłosc może być niebezpieczna :wink:

Poza tym stafiki należą do ras które szybko się wyziębiają, miej to na uwadze jak wyjdziesz zmałą w pochmurny i zimny dzień. Możecie wrócić z gilem... Ja mojej zakładam kubraczek.

A fotki wstawi ci ktoś ze stafikowców, tylko troszkę poczekaj aż się odezwą. bo to lenie śmierdzące :wink: :lol: :lol:

Link to comment
Share on other sites

Dzięki za odp. a co do tego że są zmarluchami to wiem bo z moją Pumą (tak był już nazwana więc nie zmieniałem) to jak jestem na dworku 5 min to jest dobrze. Wystarczy że tylko wyjdzie przd klatkę i już się trzesie :) i strasznie się boi innych piesków. Wystarczy że usłyszy szczekanie to już ucieka do klatki :oops: (ale mi to nie przeszkadza a nawet się cieszę). Pozdrowionka

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...