3 x Posted November 24, 2012 Posted November 24, 2012 [quote name='Nutusia']O tak, Synusie potrafią sikać tak, że pielucha sucha, piżama prawie też, a kołdra albo materac - do wyżymania :) Mojej mamie też się udało urodzić mnie przed Wigilią, ale urodziny przed samymi Świętami bywają przekleństwem... [/QUOTE] a ja tam się cieszę, że mojej mamie udało się urodzić mnie przed świętami znam kilka osób które urodziły się dzien po mnie i oni dopiero mają wesołe święto zmarłych ;) Quote
anica Posted November 26, 2012 Posted November 26, 2012 Witam ciepło :) super wieści ,że już po sterylce i wszystko dobrze się goi :) Nutusiu czy takie blizny na śledzionie niczym nie skutkują potem w przyszłości?... pytam bo Jasia też ma jakieś blizny właśnie na śledzionie ,nawet po kilku miesiącach robiliśmy usg jeszcze raz czy czasem to się nie powiększa? i wetka powiedziała ,że pewnie była kopnięta albo potrącił ją samochód?... tylko teraz się martwię czy to jej nie szkodzi w jakiś sposób?... chociaż chyba nic nie można zrobić? bo inaczej to Chmureczce by coś zrobili?... Quote
Ziutka Posted November 26, 2012 Posted November 26, 2012 Odwiedziłam wczoraj Chmureczkę :) Przytyła dziewczynka pięknie :) Chmurcia to oaza spokoju, jest psem idealnym. Jak siedzimy przy stole i zajadamy ciasteczka czy obiadek, to tylko siedzi i patrzy, oczywiście w odpowiedniej odległości. Jej spojrzenie mnie powala...to wspaniała sunia, domek będzie miał z niej super przyjaciela :) Quote
Nutusia Posted November 26, 2012 Author Posted November 26, 2012 Dzięki za referencje, Józefko :) Fakt - Chmurcia jest najgrzeczniejsza i najbardziej opanowana z całej naszej szóstki. Anico - blizna na śledzionie nie ma żadnych złych i ubocznych skutków. Zagoiło się i uś ;) Quote
Nutusia Posted November 26, 2012 Author Posted November 26, 2012 W imieniu Gapci i moich przyszłych tymczasów oraz naszego Klubu Wytrwałych Baloniarek, serdecznie zapraszam po ciepłe kurteczki (i nie tylko!): [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/236335-Ciep%C5%82e-okrycia-i-inne-fata%C5%82aszki-na-KWB-i-moje-tymczasy-do-14-XII-21-00?p=20030773#top[/url] Quote
Nutusia Posted November 27, 2012 Author Posted November 27, 2012 Uzupełniłam post rozliczeniowy ;) Quote
Ziutka Posted November 27, 2012 Posted November 27, 2012 [quote name='Nutusia']Uzupełniłam post rozliczeniowy ;)[/QUOTE] A nie widzę tam sterylki...czy już mi się na wzrok rzuca ? ;) edit : już wiżu :diabloti: Quote
Nutusia Posted November 27, 2012 Author Posted November 27, 2012 Normalnie... szybsza od wiatru jesteś! ;) Quote
anica Posted November 27, 2012 Posted November 27, 2012 [quote name='Nutusia']Dzięki za referencje, Józefko :) Fakt - Chmurcia jest najgrzeczniejsza i najbardziej opanowana z całej naszej szóstki. Anico - blizna na śledzionie nie ma żadnych złych i ubocznych skutków. Zagoiło się i uś ;)[/QUOTE] ... nie ma jak dobre wiadomości ;) Dziękuję :lol: lecę na bazarek.... Quote
Nutusia Posted November 29, 2012 Author Posted November 29, 2012 Otóż zdradzę Wam, że w weekend odbyła się w Chmurkowym domu... wizyta PA! Dziękuję bardzo dogomaniaczkom-emigrantkom :loveu: Wypadła baaaaaardzo pozytywnie, czego jak najbardziej się spodziewałam ;) Wczoraj rozmawiałam z p. Mają telefonicznie. Cała Rodzina już siedzi ja na szpilkach, nie mogąc się doczekać na Chmureczkę. Zakupione zostały już dwie obróżki i dwie smyczki oraz... podusia z pszczółką Mają :evil_lol: Ta ostatnia na życzenie najmłodszego członka Rodziny, który nie do końca rozumie dlaczego musi jeszcze miesiąc czekać na Chmurcię i cały czas nie dowierza, że naprawdę będzie miał PSA! :crazyeye: Państwo przyjeżdżają do Polski jeszcze przed Świętami, ale zabiorą Chmurkę dopiero po nich, gdyż spędzają ten czas u Rodziny, będzie zamieszanie, goście, hałas, a to nie służy nowo adoptowanej psinie. Po Świętach zostają jeszcze jakiś czas w kraju, ale będą już sami w domu i chcą przeznaczyć ten czas na zaprzyjaźnianie się z Chmurką, by w jak najmniejszym stresie zniosła podróż do Anglii. Tak więc w dniach pomiędzy Świętami a Sylwestrem, p. Maja z Córką przyjadą do Warszawy pociągiem, bo taka podróż będzie szybsza, tańsza, a przede wszystkim bezpieczniejsza niż tłuczenie się autem znad morza. W dodatku nie wiadomo jaka będzie pogoda i czy zima tradycyjnie nie zaskoczy drogowców! Spotkamy się w Warszawie u mojej Przyjaciółki, spokojnie porozmawiamy, wszystko sobie przekażemy i odwiozę Panie na dworzec, wsadzę do pociągu i... pomacham chusteczką na pożegnanie...:placz: A od Sylwestra będzie się u mnie wczasować... Lalka! :multi: P. Ewa z Dziećmi wyjeżdża do Rabki na ponad 2 tygodnie. Udało się zdobyć okazję, z której grzechem byłoby nie skorzystać! Lala teoretycznie mogłaby pojechać, ale pobyt jest tak zaplanowany, że musiałaby na długo zostawać sama w obcym miejscu. P. Ewa mówiła, że rozważała nawet hotelik, ale uznała, że jeśli ma płacić grubą kasę za to, że Laluch spędzi 2 tygodnie w kojcu, to woli zapłacić nam :eviltong: i spokojnie wypoczywać. A my, oczywiście, przeznaczymy te pieniążki na nasze bidusie! A przy okazji poprzytulamy naszą Lalę kochaną:razz: Quote
obraczus87 Posted November 29, 2012 Posted November 29, 2012 Wieści... cudowne :multi::multi::multi::multi::multi: Bardzo odpowiedzialne podejście do kwestii adopcji. Ale Chmurcia będzie miała cudowne życie :) Quote
Nutusia Posted November 29, 2012 Author Posted November 29, 2012 No mówię Wam - nic tylko się cieszyć, cieszyć i cieszyć! :) Quote
Ziutka Posted November 29, 2012 Posted November 29, 2012 [quote name='Nutusia']No mówię Wam - nic tylko się cieszyć, cieszyć i cieszyć! :)[/QUOTE] No to się cieszymy nieustająco :) Quote
ocelot Posted November 29, 2012 Posted November 29, 2012 Jak ja lubię takie wieści:) a lala to kto zacz?:) Quote
Ziutka Posted November 29, 2012 Posted November 29, 2012 [quote name='ocelot']Jak ja lubię takie wieści:) a lala to kto zacz?:)[/QUOTE] Lala to była tymczasowiczka Nutusi :) Nutka, wstaw fotki Lalci żeby ocelotek mógł zobaczyć naszą księżniczkę :) Quote
ocelot Posted November 30, 2012 Posted November 30, 2012 No pewnie, że chcę fotki księżniczki:) Quote
Asiaczek Posted December 2, 2012 Posted December 2, 2012 Jeeee, jakie cudne wieści. I o Chmurce-Zuli i o Lalce:) Też się ciesze, że już PO sterylce u Chmurki i Hopki. Pzdr. Quote
Nutusia Posted December 3, 2012 Author Posted December 3, 2012 Chmurcia się robi coraz bardziej na-kanapowa, na-łóżkowa i na-kolankowa. Swoje posłanko nadal lubi i chętnie z niego korzysta, ale miewa do niego konkurencję. No bo leży przy samym kaloryferze, a u nas w domu prawie same piecuchy (oprócz Lesia ;)). Kiedyś potulnie kładła się na chodniczku obok, jeśli posłanie było zajęte. Teraz - wcale jej zajętość nie martwi - melduje się na kanapie, fotelu - najchętniej na kolankach. I pakuje tej swój wielki kinol pod rękę, żeby głaskać :) Quote
ocelot Posted December 3, 2012 Posted December 3, 2012 Nareszcie:):):)To się jej chwali, że nabiera pewności:) Quote
Nutusia Posted December 4, 2012 Author Posted December 4, 2012 Wczoraj przyszła do nas sąsiadka Ula - też jej się bezstresowo do głasków podstawiała :) Szwy zdjęte - zrosło się... aż za dobrze ;) Był stresik w lecznicy (wtedy włos się sypie jak śnieg) i trudno ją było położyć na boczku. Jest tak długa, że jedna osoba nie da rady :) Wujek Doktor Hubert zabezpieczał tyły i jakoś się udało. A, no i się wczoraj przekonaliśmy, że Chmurencja zna schody i umie po nich chodzić (w przeciwieństwie do Hopci), bo byłyśmy już w nowej lecznicy. W dół miała lekkie obawy, bo nie wiadomo było do jakiej kaźni schody prowadzą, po za tym dość strome i obłożone kaflami, ale dała radę. W górę mknęła już jak strzała - byle do wyjścia :) Quote
Ziutka Posted December 4, 2012 Posted December 4, 2012 [quote name='Nutusia'] W górę mknęła już jak strzała - byle do wyjścia :)[/QUOTE] Większość psów, które znam - zapitalają jak strzała do wyjścia, nawet gdyby schodów nie było, to i tak by poleciały :evil_lol: Quote
Nutusia Posted December 4, 2012 Author Posted December 4, 2012 Aha, czyli Hopka jest... w mniejszości ;) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.