Jump to content
Dogomania

Fraszka - terierkowata sunia - już w nowym domku :)


_bubu_

Recommended Posts

Weszko jesli piszesz ze z doswiadczenia wiesz jak Fraszka moze sie zachowywac to moze mi napiszesz dokladniej jak moze sie zachowywac jak bedzie sie zachowywac u mnie w domu jak moze sie zachowywac jak bede chodzila do szkoly? Najlepiej jak byscie sie dowiedzialy jak zachowuje sie siostra Fraszki

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 463
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Ja mam strachliwego psa, wziętego ze schroniska jako szczeniak. Tylko, że on miał 6 tygodni (znaleziony w lesie). Też jest szorstki i ma wąsy:lol: , ciut podobny do Fraszki. Na początku nie chciał wychodzić na dwór, uciekał do klatki, smyczy się bał- no ale jak to szczeniak dzikusek.
Teraz ma rok i 7 miesięcy. Jest wesoły, lubi się bawić, kocha biegać po lesie. Boi się dużych psów, tak że na ich widok ucieka z podkulonym ogonem (ma kilka znajomych, ale od obcych ucieka). Z mniejszymi lub średnimi- swojej wielkości- bawi się super. Nie jest nachalny, za to troszkę nieśmiały, jak zostaje sam jest grzeczny. Dla mnie pies idealny prócz jednego- nie da przy sobie nic zrobić, wizyta u weterynarza to już od progu histeria i od razu głuchota, mimo że na co dzień jest w miarę posłuszny. i tak np. na brzauchu troszkę skołtuniła mu się sierść, ale nie idzie tego obciąć, bo on na widok nożyczek jest pod łóżkiem.
Po prostu bojaźliwy pies- boi się nagłego huku, potrafi ze strachu wpaść na drzewo;) obcej wyciągniętej ręki, a nawet podniesionej "naszej", chociaż nigdy go nie broń Boże nie biliśmy :niewiem: w domu, np słysząc hałasy na klatce, jest bardzo dzielny, szczeka i warczy, ale jak tylko ktoś wejdzie to 16 kg wskakuje pani na kolanka.

Oczywiście ma 100 razy więcej zalet niż wad, właściwie uciążliwe są tylko zabiegi pielęgnacyjne i weterynarz. Powodzenia.

A mój pies przyjmuje identyczną pozycję, jak ktoś go woła i chce pogłaskać:
[IMG]http://img131.imageshack.us/img131/6453/r2oi2.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Tak tylko to jest troszke inna sytuacja ona ma juz ok 6 miesiecy. Na 100% nie wiem jak bedzie sie zachowywac i czy poradze sobie z nia. Tylko nad jednym sie zastanawiam jak zachowuje sie jej siostra wtedy wiedziala bym mniej wiecej jak Fraszka by sie zachowywala

Link to comment
Share on other sites

Fraszka nie koniecznie musi zachowywać się tak samo jak jej siostra. W jednym miocie są szczeniaki o różnych charakterach.
Na pewno będzie płochliwa. Dlatego pamiętaj że dopóki nie przywiąże sie do Ciebie i nie zadomowi to nie spuszczaj jej ze smyczy i pilnuj aby gdzies sie nie zgubiła. Polecam spacery na długiej lince żeby mogła się wybiegać i wtedy możesz z nią ćwiczyć przychodzenie na zawolanie. Będzie potrzebowała dużo cierpliwości,wyrozumiałości i czasu. Co do zostawania samej w domu.To niewykluczone że z nudów i nadmiaru energi będzie coś gryźć , niszczyć. Nie mówie , że tak będzie ale to możliwe. Dlatego przed zostawieniem jej samej, najlepiej udać sie na długi spacer żeby rozładowała energie lub jesli jest mało czasu to krótki z intensywną zabawą. I oczywiście musi mieć swoje zabawki bo inaczej coś sobie sama znajdzie do zabawy ;)
Polecam pozytywne metody nauki tj szkolenie klikerowe. Przydatne stronki:

[URL]http://www.dogs.gd.pl/kliker/[/URL]
[URL]http://members.westnet.com.au/b-m/[/URL]


polecam też blog o wychowaniu Reszki , dużo informacji. :)

[URL]http://www.owczarek.pl/zofia/journal/default.asp?PagePosition=1[/URL]

Pamiętaj , że szczeniak ze schroniska potrzebuje dużo więcej czasu i wyrozumiałości niż kupiony w hodowli. Dopiero kiedy będzie w domu okaże się jakie są z nim problemy i poznasz jego charakter. Ale na pewno na bierząco wszyscy będziemy Ci pomagać.
Im więcej pytasz tym lepiej.

Link to comment
Share on other sites

[quote]Tak tylko to jest troszke inna sytuacja ona ma juz ok 6 miesiecy.[/quote]
To nadal dziecko. Myślę, że trochę cierpliwości i będzie wspaniałym psem.[QUOTE]Co do zostawania samej w domu.To niewykluczone że z nudów i nadmiaru energi będzie coś gryźć , niszczyć. Nie mówie , że tak będzie ale to możliwe. Dlatego przed zostawieniem jej samej, najlepiej udać sie na długi spacer żeby rozładowała energie lub jesli jest mało czasu to krótki z intensywną zabawą. I oczywiście musi mieć swoje zabawki bo inaczej coś sobie sama znajdzie do zabawy ;-)[/QUOTE]
ale to jak każdy szczeniak:)

Link to comment
Share on other sites

Emila,2 miesiąe temu wzięliśmy ze schroniska 4.letniego psa,po 2 .letnim wyroku,czyli połowę swojego zycia przesiedział w więzieniu.Był kupką wielkiego przerażenia,zakopywał się w kilka sekund w kopie śniegu,ręki się nie bał,ze strachu dał się natychmiast wykąpać i przez 3 godziny czesać,bał się drzewa,dźwięku pochłaniacza,odkurzacza.Stopniowo,z dnia na dzień,dzięki cierpliwości,miłości pies doszedł do siebie.Nikt teraz by go nie poznał.Bawi się ,wesoły,zachęca do zabawy kota i 2.psa.Pozostał mu lęk przed niektórymi hałasami i nawet lekko podniesionym głosem.Oczywiście nadal nie puszczamy go bez smyczy,bo mógłby nie posłuchać albo uciec ze strachu przed dużym samochodem.A tak ogólnie to jest przekochany.Powodzenia i nie bój się.Serce Ci podpowie co robić,oczywiście włączaj rozsądek też,a pies będzie Cię kochał bezgranicznie.

Link to comment
Share on other sites

tak, to jak każdy szczeniak :smile: ale Fraszka jest przyzwyczajona że cały czas przy niej jest inny pies, a teraz nagle zostanie sama. Może to spowodować u niej stres na początku dlatego radze na to zwrócić uwagę :smile:

U mnie nie zostanie calkiem sama mam jeszcze 5 letnia kotke Kiare i 6 letniego krola Rysia. Zobaczymy jak to bedzie, nie zabardzo znam sie na szczeniakach, jak nasza pierwsza sunia byla szczeniaczkiem to ja mialam wtedy 6 lat nawet nie pamietam jak ona wygladala. Djana po 2 tygodniach zycia u nas przstala siusiac w domu i nic nie niszczyla nigdy. wiec nie wiem jak rodzice zareaguja jak Frasza zacznie niszczyc rozne rzeczy :roll:

Link to comment
Share on other sites

Emilia- polecam wątek Shrekusia - ten młody pies w schronie zaczął się poddawać - przeczytaj - jaki teraz jest fantastycznie wesoły i grzeczny... Jego nowa Rodzina - zabrała go do szkoły i szkolenie ukonczył z celującym wynikiem :) poza tym Agnieszka i PAwel otoczyli go cieplem, miloscia i byli cierpliwi :)

wątek Shrekusia: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=31257&highlight=SHREK[/URL]

edit-- nie wzystkie psy ze schronu niszczą przedmioty - jeśłi zapewnisz jej dostateczną ilość ruchu i masę zabawek - na pewno nie wpadnie jej do głowy, żeby coś zbroić :)

Link to comment
Share on other sites

[URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=50051&highlight=%C5%BBabcia"][IMG]http://jemakra.sileman.net.pl/dogo/zywie1.jpg[/IMG][/URL]


najważniejsze to nie bój się psa :) trochę pracy z sunią i będzie wiernym przyjacielem. ZobacZysz jaka bedzie CI wdzięczna . Sama mam psa ze schroniska a drugiego znajdę, to niesamowite jak wytwarza się więź!!

Link to comment
Share on other sites

Tak moze i to prawda, ale moja mama siedziala dzisiaj na kompie i weszla na watek Fraszki i przestraszyla sie tego co napisala weszka, teraz sie gleboko zastanawia nad adopcja Fraszki, a oprocz tego spodobal jej sie inny psiaczek. Fraszka podoba sie mnie i tacie ale mama ma tu ostatnie slowo. Zobacze co powie jutro

Link to comment
Share on other sites

na pewno tego:

[quote name='weszka']Emila - pozwól że jeszcze ja Cię troszkę przepytam. Dla dobra Fraszki.
Będziecie sobie umieli poradzić z Fraszką? Z doświadczenia mówię że nie jest łatwo mieć takiego strachliwego szczeniaczka. Trzeba bardzo dużo cierpliwości ale też troszkę doświadczenia z psami żeby go delikatnie nauczyć życia, żeby to nie było za szybko, za gwałtownie, żeby się psiak nie złamał.
Będzie z nią pewnie ciężko spacerować, będzie się bała przechodniów, ruchu, samochodów, dźwięków. Nie można jej będzie spuszczać ze smyczy.
To nie będzie radosny, wesoły, żywiołowy szczenior-kamikadze...
Jesteś tego świadoma??? Podołasz???
We Fraszce może też coś z tego strachu pozostać do końca życia.
Takie urazy z dzieciństwa przeważnie ślad zostawiają...[/quote]

Kochani- to wszystko jest możliwe- ale jeśli otoczycie sunię szczególną opieką- wykażecie cierpliwosc, będziecie ją kochać i z nią pracować - będzie dobrze... Emilio- naprawdę polecam wątek Shreka- pokaż go Mamie :)

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Tak moze i to prawda, ale moja mama siedziala dzisiaj na kompie i weszla na watek Fraszki i przestraszyla sie tego co napisala weszka, teraz sie gleboko zastanawia nad adopcja Fraszki, a oprocz tego spodobal jej sie inny psiaczek. Fraszka podoba sie mnie i tacie ale mama ma tu ostatnie slowo. Zobacze co powie jutro[/QUOTE]

Ja tylko zaznaczę, że każdy pies, czy ze schroniska czy z hodowli, może niszczyć w domu.

Link to comment
Share on other sites

Pamiętaj - Na wszystkie problemy są sposoby. Jest wiele osób które chętnie Wam pomogą i doradzą. A piesek zabrany ze schroniska obdaruje Was niezwykłą miłością i okaże wdzięczność jakiej się nie spodziewacie. Mogą wystąpić jakieś problemy ale nie muszą! Podajemy tylko sytuacje , które mogą wystąpić aby ta decyzja była dobrze przemyślana. Równie dobrze Fraszka może okazać się psem bezproblemowym.

Link to comment
Share on other sites

[URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=50051&highlight=%C5%BBabcia"][IMG]http://jemakra.sileman.net.pl/dogo/zywie1.jpg[/IMG][/URL]


tak jak moja znajda :)

każdy piesek jest inny ale warto rozpatrzyć wszystkie przeciwności żeby się później nie bać. Prawdopodobnie one nie wystąpią jednak nie należy nic góry zakładać.

Link to comment
Share on other sites

[URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=50051&highlight=%C5%BBabcia"][IMG]http://jemakra.sileman.net.pl/dogo/zywie1.jpg[/IMG][/URL]


trochę ponad myślę , przynajmniej moje ( mam 158 ).

Powiem tylko jedno, nikt Wam tego pieska wciskał na siłę nie będzie. Chcę żeby był kochany i miał dobry dom. Proponuję żebyś przemyślała wszystko z rodzicami. Pies to zwierzę a nie rzecz i będzie żył długo.
Biorąc psa ze schroniska albo z hodowli albo od znajomych nigdy nie będziesz wiedzieć jaki będzie. Nawet jakby miał wspaniałych cudownych rodziców.

Link to comment
Share on other sites

Emila ja nie napisałam tego żeby straszyć Ciebie ani Twoją rodzinę. Po prostu po kilku bardzo negatywnych doświadczeniach z ostatniego czasu (np. zwrot psa bo ciągnie na smyczy) piszę jak [B]może być [/B]co nie znaczy że [B]tak będzie.[/B]
Biorąc Fraszkę musisz mieć pełną świadomość że może wymagać pracy, może niszczyć w mieszkaniu, może brudzić. Może np. nie do końca być taka jaka byś chciała żeby była.
To jak zachowuje się jej siostra nie jest żadnym miernikiem. Wcale nie muszą byc takie same. Poza tym nie wiemy jak jej siostra jest wychowywana.
Ja mam sznaucery rodowodowe. Ostatnią Dirki mam ze świetnej hodowli. Niestety kennelowej. Dirki wzięłam jak miała nieco ponad 3 mies. Była właściwie dzikim psem. Nikt jej tam nie krzywdził ale miała mało kontaktu z człowiekiem i światem zewnętrznym. Bała się normalnego życia bo znała tylko swój teren i psy które tam mieszkały + hodowcę. Właściwie teraz po 6 mies. jak jest u mnie wychodzi na prostą ale jeszcze nie jest tak jak być powinno i pewnie jakiś ślad tych zaniedbań w niej zostanie. Wierz mi że to ciężka i mozolna praca ale daje ogrom satysfakcji. Patrzenie jak zmienia się pies, jak odżywa to wspaniałe uczucie.
Oczywiście nikt nie wie jak się będzie zachowywać Fraszka - to co piszemy to tylko prawdopodobne sytuacje jakie mogą mieć miejsce. Musisz się z tym liczyć. Np. jesli zamierzasz z Fraszką podróżować, zabierać na wakacje itd. musisz się liczyć z tym, że ona może się do tego nie nadawać jeśli ten strach w niej pozostanie. Może to być dla niej zbyt duży stres.

Wszyscy w rodzinie muszą akceptować wybór Fraszki. Jeśli mama ma poważne obawy w momencie jak Fraszka tfu tfu zacznie sprawiać jakieś problemy to co będzie??? Czy twoja mama będzie miała ochotę to znosić?

Jednym słowiem każda decyzja o wzięciu psa musi być dobrze przemyślana, a psa który ma za sobą nieciekawą przeszłość musi być przemyślana podwójnie.

Link to comment
Share on other sites

[URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=50051&highlight=%C5%BBabcia"][IMG]http://jemakra.sileman.net.pl/dogo/zywie1.jpg[/IMG][/URL]


trzymam za Fraszkę i za dobry dom. możliwe że w poniedziałek będziemy z bubu w schronie i będą nowe foty :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...