Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted (edited)

Zwracam się do Was drogie cioteczki z apelem o pomoc. A mianowicie u mnie na osiedlu są dwa baraki socjalne, w których mieszkają z reguły rodziny patologiczne. Mieszkają tam również dwie kobiety. Kilka miesięcy temu wzięły sobie malutką suczkę, po jakimś czasie dostały od kogoś pieska. Jak można się było spodziewać suka z pierwszą cieczką zaszła w ciążę, urodziła dwa szczeniaki, którym podobno znalazły domy. Teraz zwróciły się do mnie z prośbą, żebym znalazła dom temu psiakowi-Reksiowi, ponieważ jest agresywny. Jedna z tych kobiet przeprowadziła się do sąsiadów z baraku obok zostawiając tą drugą (inwalidkę na wóżku) z dwoma psami, ta kobieta nie potrafi sobie z nimi poradzić i to ona prosiła mnie o pomoc. Reksio jednak często ucieka tej kobiecie na wózku i biegnie do tej drugiej, wczoraj przywiązali go przed mieszkaniem na całą noc na krótkim sznurku (u nas było bardzo zimno w nocy, temperatura była koło 0). Dzisiaj natomiast gdy przechodziłam obok zainteresowalo mnie i moich znajomych gdzie ten babsztyl chce tego psiaka zaprowadzić na króciutkim sznurku zawiązanym w okół szyii, stanelismy wiec niedaleko i sluchaliśmy. Z rozmowy baby z jakimś chłopakiem wynikło, że chcą iść go przywiązać w lesie. Oczywiście od razu do nich poszłam mówiąc, że chce zrobić zdjęcia psu do ogłoszeń i że jeśli ten pies teraz nagle zniknie albo cokolwiek mu się stanie to naślę na nich odpowiednie służby. Baba sie wystraszyla i powiedziała, że chciała go zaprowadzić do tej kobiety na wózku tylko, a na moje pytanie dlaczego pies ma na szyi sznurek a nie obrożę i smycz baba nic nie odpowiedziała i od razu założyła mu obrożę.
Boję się, że mimo moich słów oni coś temu psu zrobią, szczególnie, że ich sąsiad kiedyś mnie zaczepił i powiedział, że jeśli ja nic z tym psem nie zrobie to on go do torów kolejowych w lesie przywiąże bo nie pozwoli żeby agresywny pies biegał koło jego dzieci. :roll:
Cioteczki pomoc jest potrzebna natychmiastowo, ja nie mam jak zabrać do siebie tego psa, nie stać mnie też na hotelik dla niego. Wiem, że nie znajdę mu domu z dnia na dzień, ale może jakiś tymczas? coś awaryjnego? ja nie mam żadnego pomysłu! :roll: Mamy dosłownie kilka dni, nie wiem co tym ludziom strzeli do głowy, a jeśli nie daj boże Reksio znowu kogoś ugryzie to na pewno już nic nie zdziałam!

Zrobiliśmy kilka zdjęć Reksiowi, są jakie są, ale lepsze takie niż żadne:
[IMG]http://i.imgur.com/tvutB.jpg[/IMG]

i to przerażenie w oczach :shake:
[IMG]http://i.imgur.com/wWAZB.jpg[/IMG]

[IMG]http://i.imgur.com/CVDTw.jpg[/IMG]

[IMG]http://i.imgur.com/9Wfgz.jpg[/IMG]

[IMG]http://i.imgur.com/CfSDf.jpg[/IMG]

Edited by Avaloth
  • Replies 333
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[COLOR=#0000ff]matko jakie te biedne psisko jest przestraszone i chude...
no cóż mogę zrobić trzymać kciuki, żeby biedaka udało się uratować i porozsyłać wątek[/COLOR]

Posted

[quote name='Tepes'][COLOR=#0000ff]matko jakie te biedne psisko jest przestraszone i chude...
no cóż mogę zrobić trzymać kciuki, żeby biedaka udało się uratować i porozsyłać wątek[/COLOR][/QUOTE]
przy nim wystarczy tupnąć lekko nogą, a on już kuli ogon i ucieka. :roll: masakra jakaś, nie dziwne, że psisko ugryzło kilka razy jak tak się boi

Posted

wklejam ma wątek piesków wyciągniętych z olkuskiej mordowni..

a czy Ty go nie możesz na chwilę wziąć?
Sprawdzić jaki ma charakter?
ja mam już kilkanaście psów na 28m2, jestem z nimi sama, a do tego mam noworodka.
możemy mu zapewnić jedzenie - to mały pies, nie zje dużo...

Posted

[quote name='dogomanka_']...Jak można się było spodziewać suka z pierwszą cieczką zaszła w ciążę, urodziła dwa szczeniaki, którym podobno znalazły domy...[/QUOTE]

Tą sunie koniecznie trzeba jak najszybciej wysterylizować, bo za chwilę będą następne szczeniaki.

[quote name='Avaloth']Olkuskie schronisko nie cieszy się zbyt dobrą sławą jeśli się nie mylę.. :/[/QUOTE]

[quote name='Moniek193']Chodzi o warunki czy podejście do "takich" spraw?[/QUOTE]

W Olkuszu nie tylko nie ma warunków. Tam na szczęście już nie ma schroniska, choć prawdę powiedziawszy, wcale nie zmniejszyło to gehenny przebywających w tamtejszym punkcie przetrzymań psów. Tam absolutnie psiak nie powinien trafić.

Posted

matko, co z psiakiem, na cito trzeba choć Go umieścić w hotelu, pies w życiu widać już wiele przeżył:( nie po to żeby skończyć przywiązany do drzewa lub do torów:( ludzka okrutność nie zna granic;
piszcie co z psiakiem????

Posted (edited)

[quote name='elik']W Olkuszu nie tylko nie ma warunków. Tam na szczęście już nie ma schroniska, choć prawdę powiedziawszy, wcale nie zmniejszyło to gehenny przebywających w tamtejszym punkcie przetrzymań psów. Tam absolutnie psiak nie powinien trafić.[/QUOTE]To fatalnie :shake: Trzeba ogłoszenia porobić w takim razie..

EDIT: Zrobiłam mu ogłoszenie na OLX, czeka na publikację ;)

Edited by Moniek193
Posted

[quote name='iwoniam']wklejam ma wątek piesków wyciągniętych z olkuskiej mordowni..

a czy Ty go nie możesz na chwilę wziąć?
Sprawdzić jaki ma charakter?
ja mam już kilkanaście psów na 28m2, jestem z nimi sama, a do tego mam noworodka.
możemy mu zapewnić jedzenie - to mały pies, nie zje dużo...[/QUOTE]
niestety nie mam takiej możliwości, mieszkam z rodzicami, a mój tata nie zgadza się na tymczasy. :roll:


[quote name='elik']Tą sunie koniecznie trzeba jak najszybciej wysterylizować, bo za chwilę będą następne szczeniaki.



W Olkuszu nie tylko nie ma warunków. Tam na szczęście już nie ma schroniska, choć prawdę powiedziawszy, wcale nie zmniejszyło to gehenny przebywających w tamtejszym punkcie przetrzymań psów. Tam absolutnie psiak nie powinien trafić.[/QUOTE]
wiem, ale najpierw za priorytet uwazam znalezienie czegoś dla Reksia
w najgorszym wypadku zawiozę psiaka do schronu w Krakowie lub w Katowicach, ale chciałabym żeby to była ostateczna ostateczność

[quote name='Moniek193']To fatalnie :shake: Trzeba ogłoszenia porobić w takim razie..

EDIT: Zrobiłam mu ogłoszenie na OLX, czeka na publikację ;)[/QUOTE]
dzięki, zawsze to coś. ;)

Posted (edited)

Jeśli nic się nie uda, bierz małego do Krk.
Ja go tu mogę 'monitorować', że tak powiem, razem z dziewczynami (Natalią, Anką i resztą) a szczeniaki znajdują aktualnie domy dość szybko. Z tym, że wtedy nie mamy kompletnie wpływu na to gdzie trafi- wiadomo, jakąś tam selekcje dyżurne prowadzą, czasem kontrole poadopcyjne są, ale różnie się trafia. No i nie wiem, na ile ten mały faktycznie jest 'agresywny'?. Dlatego, jeśli da się zrobić coś innego byłoby zdecydowanie lepiej, zawsze schronisko to schronisko.

Edited by Avaloth
Posted

[quote name='Avaloth']Jeśli nic się nie uda, bierz małego do Krk. Tylko musisz walnąć jakąś ściemę, że znalazłaś go w Krakowie, bo inaczej będą problemy z przyjęciem.
Ja go tu mogę 'monitorować', że tak powiem, razem z dziewczynami (Natalią, Anką i resztą) a szczeniaki znajdują aktualnie domy dość szybko. Z tym, że wtedy nie mamy kompletnie wpływu na to gdzie trafi- wiadomo, jakąś tam selekcje dyżurne prowadzą, czasem kontrole poadopcyjne są, ale różnie się trafia. No i nie wiem, na ile ten mały faktycznie jest 'agresywny'?. Dlatego, jeśli da się zrobić coś innego byłoby zdecydowanie lepiej, zawsze schronisko to schronisko.[/QUOTE]

Uważam, że to jest najlepsze co na ten moment można zrobić!
Schronisko w Krakowie bardzo dobrze funkcjonuje, psiak będzie miał tam dobrze (jeżeli można tak powiedzieć o schronisku), a my będziemy miały czas, żeby szukać chłopakowi domu, ogłaszać go.

Posted

[quote name='Avaloth']Jeśli nic się nie uda, bierz małego do Krk. Tylko musisz walnąć jakąś ściemę, że znalazłaś go w Krakowie, bo inaczej będą problemy z przyjęciem.
Ja go tu mogę 'monitorować', że tak powiem, razem z dziewczynami (Natalią, Anką i resztą) a szczeniaki znajdują aktualnie domy dość szybko. Z tym, że wtedy nie mamy kompletnie wpływu na to gdzie trafi- wiadomo, jakąś tam selekcje dyżurne prowadzą, czasem kontrole poadopcyjne są, ale różnie się trafia. No i nie wiem, na ile ten mały faktycznie jest 'agresywny'?. Dlatego, jeśli da się zrobić coś innego byłoby zdecydowanie lepiej, zawsze schronisko to schronisko.[/QUOTE]
Też tak właśnie myślę, tylko chcialabym żeby to jednak była ostateczność.


Psiak póki co mieszka u tej babki na wózku, ale dalej jej ucieka i dalej biega wśród malych dzieci i sąsiedzi dalej mają o to pretensje, szczególnie ten gość co o tych torach mówil. Jutro tam pójdę i wybadam głębiej sytuację bo dzisiaj wiem tylko tyle ile powiedziała mi koleżanka, która tam mieszka.

Posted

[quote name='elik']Tą sunie koniecznie trzeba jak najszybciej wysterylizować, bo za chwilę będą następne szczeniaki.

W Olkuszu nie tylko nie ma warunków. Tam na szczęście już nie ma schroniska, choć prawdę powiedziawszy, wcale nie zmniejszyło to gehenny przebywających w tamtejszym punkcie przetrzymań psów. Tam absolutnie psiak nie powinien trafić.[/QUOTE]

niestety umowy z panem P. nadal są podpisywane jako ze schroniskiem...

[quote name='Avaloth']Jeśli nic się nie uda, bierz małego do Krk. Tylko musisz walnąć jakąś ściemę, że znalazłaś go w Krakowie, bo inaczej będą problemy z przyjęciem.
Ja go tu mogę 'monitorować', że tak powiem, razem z dziewczynami (Natalią, Anką i resztą) a szczeniaki znajdują aktualnie domy dość szybko. Z tym, że wtedy nie mamy kompletnie wpływu na to gdzie trafi- wiadomo, jakąś tam selekcje dyżurne prowadzą, czasem kontrole poadopcyjne są, ale różnie się trafia. No i nie wiem, na ile ten mały faktycznie jest 'agresywny'?. Dlatego, jeśli da się zrobić coś innego byłoby zdecydowanie lepiej, zawsze schronisko to schronisko.[/QUOTE]

nie piszcie tego tu tak oficjalnie, bo ktoś może nie chcieć maluszka do naszego schronu przyjąć:(

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...