Jump to content
Dogomania

Jamniki Miki czyli mała katastrofa w jamniczym państwie


Recommended Posts

Posted

[quote name='Mika31']spać nie mogę wszyty nie możemy się doczekać[/QUOTE]

Mikusiu :loveu:
gdy czekaliśmy na Ovo ( nie mieliśmy pojęcia "co" do nas jedzie poza tym,
że "śliczna z szorpatym pysiem") synek (właściwie niepalący) zapytał "mamo, mogę zapalić?" :evil_lol:

Posted

[quote name='JamniczaRodzina.']Mikuniu to drogą powietrzną dostarczymy.:diabloti:[/QUOTE] jeszcze trochę i zacznę latać z nerwów;)

Posted

[quote name='Mika31']jeszcze trochę i zacznę latać z nerwów;)[/QUOTE]

Ja tam się wcale nie dziwię, ćwiczyłam jak miałam adoptować Rudą. Z Gangą trochę inaczej juz bo przecież Ganga to TYMCZAS.

Posted

[quote name='Mika31']jest gorzej jak bym czekałam na poród albo coś w tym stylu;)[/QUOTE]
Ja nie wytrzymałam, pojechałam sama i po jedno i po drugie, nie dałabym rady czekać parę dni :)

Posted

[quote name='Mika31']ja niestety nie mam jak pojechać dlatego mam nerwowe dni[/QUOTE]
Oczywiście wiem i współczuję, czekanie jest łokropne :diabloti:

Posted

[quote name='Mika31']paznokcie zjem , ścieżka w dywanie wydeptana :evil_lol:[/QUOTE]

Anulku, spokojnie kobito, bo Pablo przyjedzie i braknie Ci energii;):eviltong:....
Ależ będziesz miała Cudo w domciu...

[IMG]http://jamnikiniczyje.pl/images/com_sobi2/gallery/607/607_image_11_tpm.jpg[/IMG]

Posted

smutne nie będą go molestować gonić oby nie było agresji .Jest młody i wykastrowany ,Maksio ustąpi to Piki mnie martwi

Posted

Moje są już tak pogodzone z tym że ciągle ktoś stary odchodzi, nowy przychodzi, przebywają tymczasy, że jest im wszystko jedno. Witają każdego z ciekawością, bez agresji. Nawet jak mamy gości z psiakami, to zdziwione obserwują że kolejne psy wyjeżdżają, a nie zostają z nami.
Czasami sama się dziwię ze są tak tolerancyjne.

Będzie dobrze Mika, nie ma powodów żeby było inaczej :lol:

Posted

musi być , przyzwyczają się teraz wiosna energie w gonitwach na podwórku stracą. Byle tylko z transportem wszystko wypaliło

Posted

[quote name='Mika31']musi być , przyzwyczają się teraz wiosna energie w gonitwach na podwórku stracą. Byle tylko z transportem wszystko wypaliło[/QUOTE]... wypali, wypali:loveu:
.... i to jest właśnie... przewaga własnego domku!... własne podwórko:loveu:

Posted

Maksio znowu zatarł oczko i mruży kropelki , rano był osowiały jutro wizyta u weta pogoda mu na serduszko nie służy , Pikuś nadal kropelki do uszu , oczka też bo silny wiatr .
Ja zdycham na migrenę .Mama pierze leżonko dla Pabla a tata zastanawia się w którym łóżku będzie spać.Normalność chyba wygląda inaczej..............

Posted

[quote name='Mika31']Maksio znowu zatarł oczko i mruży kropelki , rano był osowiały jutro wizyta u weta pogoda mu na serduszko nie służy , Pikuś nadal kropelki do uszu , oczka też bo silny wiatr .
Ja zdycham na migrenę .[COLOR=#ff8c00][SIZE=3][B]
Mama pierze leżonko dla Pabla a tata zastanawia się w którym łóżku będzie spać.Normalność chyba wygląda inaczej..............[/B][/SIZE][/COLOR][/QUOTE]

Aniu, zapewniam Cię, że to "NAJNORMALNIEJSZA NORMALNOŚĆ"!!!!!!!!!!!!!!!!!

Posted

u mnie to od serducha wczoraj mi tak ciśnienie skakało,że wieczorem krew z nosa leciała .Dopóki się nie unormuje pogoda będę cierpieć

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...