Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Zanim się rozpęknę napiszę tylko, że widać u mnie te wszystkie szkodniki się już tak wyszkodnikują, żeby potem aniołkami w domach stałych być. I zaczynam żałować, że nie posłałam Lili do adopcji ;) :)
Co prawda gdzieś z tyłu głowy mi świta myśl, żeby jednak Hopsaśki nie przechwalić, ale dumna z niej jestem naprawdę BARDZO! Kocham Cię mały skrzacie z odnóżami :)

  • Replies 4k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Wiecie co? Nie będe już chyba wchodzić na ten watek, bo moje oczy stale musza się pocić. Poczawszy od cudownego zdjęcia z dogoterapią poprzez wierszyki i wiadomości.
Na co mi to przyszło, żeby na stare lata człek musiał wciąż obcierac piekące oczy?

Posted

Oj Amigo, wchodz prosze! Teraz dla rownowagi opowiem jak Hopka wczoraj wieczorem nie mogac oderwac swojego mlodszego pana od komputera zrobila siusiu na skore owcza na podlodze w jego pokoju - wiadomo, jak sikac to tam gdzie miekko i puchato. Jedrek natomiast zrozumial, ze jak pies musi, to musi i juz. Mellam w ustach brzydkie slowa, a on skruszony: no przeciez ty tez sie tego musialas nauczyc z naszym poprzednim psem, tez ci sie to z nia zdarzylo na pewno. Zamilklam. Fakt, zdarzylo sie. :oops: A dzis w nocy Hopcik wyplul na dywanik przy moim lozku jakis klaczek. Czyli wszystko w normie ;)

Posted

No dooobra, będę wchodzić.
Poczytałam i się pocieszyłam, bo nie tylko ja przezywam taki "szkwał" w domu. Bo mój tymczasik Merlin już żywcem nie wie co ma jeszcze wymyślić. Wszystko co napotka na drodze nadaje się do pogryzienia :-(

Posted

A jeszcze bardzie pocieszający :diabloti: jest ten wąteczek:
[URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/192687-SZKODNIKI-czyli-doce%C5%84-zwierza-swego-bo-mog%C5%82a%C5%9B-mie%C4%87-gorszego"]http://www.dogomania.pl/forum/threads/192687-SZKODNIKI-czyli-doce%C5%84-zwierza-swego-bo-mog%C5%82a%C5%9B-mie%C4%87-gorszego[/URL]

Posted

[quote name='inka33']A jeszcze bardzie pocieszający :diabloti: jest ten wąteczek:
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/192687-SZKODNIKI-czyli-doceń-zwierza-swego-bo-mogłaś-mieć-gorszego[/URL][/QUOTE]
Nooo, faktycznie. Niczego sobie wateczek :evil_lol:

Posted (edited)

Kurczaki - z tą owczą skórą to niefajnie - jak to wyprać?...

A wąteczek szkodników w sam raz dla mnie - Lilunia gościła tam już kilka razy ;)

Taki widok zastałam ostatnio - przerażona, że to śnieg, a to TYLKO rozerwana poduszka :)

[IMG]http://images46.fotosik.pl/1932/a43b8be9e93326bb.jpg[/IMG]

[IMG]http://images36.fotosik.pl/356/a740c76253642e85.jpg[/IMG]

Edited by Nutusia
Posted

Nutusiu, wypralam w pralce, potem rozczesze, albo dam Jedrkowi do rozczesania w ramach pokuty:evil_lol:
A zdjecia, przynajmniej u mnie, niedostepne :-( Moge sobie tylko powyobrazac jak tam bylo bialo i puchato. Albo pierzascie.

Posted

Nie wiem dlaczego wszystkie psiaki wybierają dywany/ futrzaki/ wełniaki itp. do załatwiania "swoich spraw". Moja suczka jak nieraz wymiotowała, to też pędziła na dywan-wełniak.

Posted

[quote name='jola_li']Nie wiem dlaczego wszystkie psiaki wybierają dywany/ futrzaki/ wełniaki itp. do załatwiania "swoich spraw". Moja suczka jak nieraz wymiotowała, to też pędziła na dywan-wełniak.[/QUOTE]

Bo wydaliny wsiąkają jak w ziemię. i jest sucho pod łapkami , no i co najważniejsze nie widać śladów przestępstwa. :evil_lol:

Posted

[quote name='Poker']Bo wydaliny wsiąkają jak w ziemię. i jest sucho pod łapkami , no i co najważniejsze nie widać śladów przestępstwa. :evil_lol:[/QUOTE]

Hihihihih tak właśnie tak:)
Linka zaprogramowała na dzień dobry dwa dywaniki - jeden na kupsko, drugie na siku;)

Posted

Sztuczne dywaniki ciesza sie jednak mniejszym powodzeniem, najlepsza jest welenka...

Hopka nadal ujada straszliwie na dworze na kazdego psa jakiego zobaczy juz z daleka. Psy i wlasciciele sie jeza i zwiewaja, a ona placze, bo chcialaby sie bawic...:shake:

Posted

A moje suczki to nawet jedzą na dywanie jak dostaną coś na więcej niż jeden kęs czy coś do obgryzania.

Martwi mnie to szczekanie Hopki. To nie jest agresja tylko raczej niepokój. A może spróbować coś takiego na spacery:
[url]http://www.karusek.com.pl/produkt.php?prod_id=10595[/url]
I spróbować pogadać z właścicielem jakiegoś łagodnego a skorego do zabawy psiaczka, żeby powoli zapoznawać pieski ze sobą, żeby Hopusia zobaczyła, że luksemburskie pieski też są fajne do zabawy :).

Posted

[quote name='jola_li']A moje suczki to nawet jedzą na dywanie jak dostaną coś na więcej niż jeden kęs czy coś do obgryzania.

Martwi mnie to szczekanie Hopki. To nie jest agresja tylko raczej niepokój. A może spróbować coś takiego na spacery:
[URL]http://www.karusek.com.pl/produkt.php?prod_id=10595[/URL]
I spróbować pogadać z właścicielem jakiegoś łagodnego a skorego do zabawy psiaczka, żeby powoli zapoznawać pieski ze sobą, żeby Hopusia zobaczyła, że luksemburskie pieski też są fajne do zabawy :).[/QUOTE]

taka opaske to ja juz nawet mam, kupilam ja jako kaganiec pro forma dla naszego poprzedniego psa na jazde pociagiem ;) Moze wyprobujemy do wyciszenia Hopki... Ja mysle, ze u Hopci bierze gore natura podworzowego burka, ktory musi na poczatek poujadac. U Nutusi tez szczekala i najdluzej u niej trwalo nim zaakceptowala nowe pieski. Taka ma nature :) A problem jest wiekszy z wlascicielami, ktorzy tu chadzaja na spacery indywidualnie, a nie grupowo, jak u nas w Polsce. Chociaz wczoraj udalo nam sie pospacerowac z przemilym miksem onka i czegos jeszcze, wielkim i lagodnym, ktorego Hopka najpierw oszczekala a potem ufnie mu oparla odnoza przednie na plecach ;)

Pieknie dziekujemy za piosenke - wyuczymy sie i bedziemy spiewac z jedna Zosia, ktora kocha Hopcie.

Posted

Ja podejrzewam, że to Hopkowe szczekanie to jest też ekscytacja. Ona bardzo by chciała do pieska, a piesek daleko, ona na smyczy... Najlepszy dowód, że z ONkiem przyjaźń zawarta ;) Gadatliwe to nasze stworzoko jest...

Posted

Bardzo ciekawa jestem czy ta opaska "antyszczekowa" jest sprawdzona? Bo ja bym chętnie mojej Amidze coś takiego zaaplikowala. Ona strasznie się wydziera na wszystkie napotkane psy :-(

Posted

[quote name='AMIGA']Bardzo ciekawa jestem czy ta opaska "antyszczekowa" jest sprawdzona? Bo ja bym chętnie mojej Amidze coś takiego zaaplikowala. Ona strasznie się wydziera na wszystkie napotkane psy :-([/QUOTE]

Jeszcze nie sprawdzałam, jak sprawdzę na Hopci (ale nie wiem, czy się zdobędę...) to na pewno dam znać.

Posted

[quote name='Mattilu']Jeszcze nie sprawdzałam, jak sprawdzę na Hopci (ale nie wiem, czy się zdobędę...) to na pewno dam znać.[/QUOTE]
Może na początek na krótko założyć?
Znajoma opowiadała, że jej psu pomógł kaganiec (taki z materiału).

Posted (edited)

Robię porządek w torebce i - znalazłam właśnie coś, co zapisałam zapewne jadąc kiedyś tramwajem i o czym zapomniałam ;) -

Jak to miło się złożyło,
że się Hopce przytrafło
życie w domu u Nutusi
i że marznąć już nie musi.
Więc z radości można hopnąć
i zły los w część tylną kopnąć.

[COLOR=#ffffff]... .........[/COLOR]*
Gdyby Hopka wyjechała
i Dom luksemburski miała,
to i tak by psinka mała
o Nutusi pamiętała :)!

[COLOR=#ffffff]....... .....[/COLOR]*
To życiowe motto Hopki:
na kłopoty - stosuj hopki :)!

Edited by jola_li

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...