szuwar Posted October 4, 2012 Author Posted October 4, 2012 Za tydzień muszę wyjechać na 3 dni. Masakra. Nie mam co zrobić ze Świniakiem. Ledwo upycham owczarzycę i dzieciaki. Bardzo boję się ja oddać do hotelu, tym bardziej, że dopiero zaczyna się otwierać i nam ufać. Nie chce ktoś z Was małej, słodkiej psinki-świnki? Quote
Aimez_moi Posted October 5, 2012 Posted October 5, 2012 Ja niestety jestem poza zasiegiem.....:( Quote
gameta Posted October 5, 2012 Posted October 5, 2012 Paczta, jak towarzycho zamilkło ;) Wiesz Szuwar, po takiej reklamie tylko ktoś poważnie walnięty mógłby się zgłosić na tymczas tymczasu... Ja nie wezmę, no ale w końcu gdzie jak nie tu szukać takiego ewenementu ? Może można ją jakoś zdalnie obsługiwać? Przez net? Albo choć telefon ? Quote
Aimez_moi Posted October 5, 2012 Posted October 5, 2012 Ja gdybym byla na miejscu to chetnie bym poeksperymentowala kilka dni zycia z takim charakternym maluchem....... moj labek to wyjatkowo spokojny i ugodowy staruszek.....:) moze malenstwo by Go rozruszalo? Quote
arabiansaneta Posted October 5, 2012 Posted October 5, 2012 Niestety, mój tryb życia nie pozwala na więcej niż jednego psa. Szkoda, że nie dowiedziałam się o jej istnieniu w przerwie między tragiczną śmiercią Majuni a adopcją Madzi, bo nie ukrywam, że uwielbiam małe, puszyste pieseczki kanapowe. Quote
wredne_słonko Posted October 5, 2012 Posted October 5, 2012 Ja tam jelenia z siebie zrobić nie dam. Szuwar zniknie, zmieni tożsamość i tyle będzie z tej zabawy :cool3: Zresztą prosiak by mi pewnie zamordował dziecko i koty. Chociaż w przypadku tego drugiego tż byłby wielce... pocieszony ;) Quote
szuwar Posted October 5, 2012 Author Posted October 5, 2012 [quote name='wredne_słonko']Ja tam jelenia z siebie zrobić nie dam. Szuwar zniknie, zmieni tożsamość i tyle będzie z tej zabawy :cool3: Zresztą prosiak by mi pewnie zamordował dziecko i koty. Chociaż w przypadku tego drugiego tż byłby wielce... pocieszony ;)[/QUOTE] Przenikliwość niektórych dogomaniaczek mnie przeraża ;) Ale poza tym zupełnie was nie rozumiem, że nie chcecie poznać oobiście tego małego, słodkiego pieska. Dziwne to... Quote
Aimez_moi Posted October 6, 2012 Posted October 6, 2012 Ja bardzo chce! Jestem Jej bardzo ciekawa........ tylko kilometrow troche za duzo..... Quote
gameta Posted October 6, 2012 Posted October 6, 2012 [quote name='Aimez_moi']Ja bardzo chce! Jestem Jej bardzo ciekawa........ tylko kilometrow troche za duzo.....[/QUOTE] nie pękaj, od czego są firmy kurierskie? W tym gabarycie nie powinno być żadnego problemu z przesyłką :) Quote
szuwar Posted October 6, 2012 Author Posted October 6, 2012 Widziałam kiedyś takie fajne transporterki dla świnek morskich. Myślę, że się zmieści. A najwyżej zrobie otworki na łapki, żeby sobie mogła w drodze pomachać, jak jej się będzie dłużyło... Quote
Aimez_moi Posted October 6, 2012 Posted October 6, 2012 E..... tam to jednak troszke za daleko...... szkoda by bylo maluszka....:):) Quote
Kasia25 Posted October 6, 2012 Posted October 6, 2012 Hahaha, umieram :roflt:łatwiej było upchnąć dużą owczarzycę, niż małego pepisia! To jednak bardzo brzydko o niej świadczy , hahaha. Hotel to mi się kojarzy z poszukiwaniem MIMI, wiem są różne hotele ale tak jakoś mi się przypomniało. Jeżeli nikomu jej nie opchniesz to ja mogę w awaryjnej, tylko u mnie czterech samców w tym dzieciak i pies . Najwyżej trzy dni spędzą na stole, buchachaaaaaaaa. Quote
szuwar Posted October 6, 2012 Author Posted October 6, 2012 [COLOR=#222222]Mam prośbę o jakiś mądry tekst do ogłoszeń. Taki, w którym będzie zawarta prawda o jej zdrowiu, ale przy okazji nie wystraszy potencjalnych chętnych. O cudownym charakterze można się moim zdaniem nie rozpisywać, bo przy założeniu, że nie będzie w domu dzieci jestem przekonana, że Świnka będzie najbardziej zakochanym psem w swojej właścicielce. Próbowałam coś sklecić na trójmiejskie ogłoszenia, ale bez sensu jakoś wyszło. Marny ze mnie marketingowiec. A ten "towar" muszę jakoś zacząć sprzedawać... Wiem, że mała jeszcze nie do końca zdiagnozowana, że bez sterylki, ale ja nie mogę z nią utknąć na kolejne miesiące, bo w efekcie zostanie na zawsze, a mnie na to najzwyczajniej nie stać. No i po prostu nie mogę sobie teraz pozwolić na drugiego psa z wielu osobistych powodów. Więc, jak ktoś z was potrafi to błagam o pomoc w napisaniu tego, że jest fajna, żywiołowa, kochana dla jednego pana (a właściwie pani), że z powodu ciężkigo dzieciństwa pilnuje miski, ale uczy się dobrych manier zadziwiająco szybko. No i że troszkę krzywo chodzi, ale może z tym żyć. I że jest śliczna, malutka itd...[/COLOR] Quote
szuwar Posted October 6, 2012 Author Posted October 6, 2012 [quote name='Kasia25']Hahaha, umieram :roflt:łatwiej było upchnąć dużą owczarzycę, niż małego pepisia! To jednak bardzo brzydko o niej świadczy , hahaha. Hotel to mi się kojarzy z poszukiwaniem MIMI, wiem są różne hotele ale tak jakoś mi się przypomniało. Jeżeli nikomu jej nie opchniesz to ja mogę w awaryjnej, tylko u mnie czterech samców w tym dzieciak i pies . Najwyżej trzy dni spędzą na stole, buchachaaaaaaaa.[/QUOTE] Uuu, strasznie mnie cieszy Twoja propozycja, choć jest tak naprawdę wysoce nieodpowiedzialna. Właśnie nie za bardzo chcę ją zostawić w tym samym miejscu co dzieci, bo troszkę się obawiam, że w stresie będzie dla nich nie do końca miła... A one mają już dość niemiłych doświadczeń... Owczarzyca jest na tyle fajna, że nie stanowi dla większości moich znajomych problemu. To lablador w owczarzej skórze. A pekinka sterroryzowała ostanio ojca moich dzieci na tyle, że nie odważył się jej wypuścić z kojca ;) Quote
Kasia25 Posted October 6, 2012 Posted October 6, 2012 Można by jej poszukać domku na forum typu less :siara: Quote
gameta Posted October 7, 2012 Posted October 7, 2012 [quote name='Kasia25']Można by jej poszukać domku na forum typu less :siara:[/QUOTE] to jest świetna myśl! "Przedstawiam Państwu idealnego psa dla less-singielki. Jeśli już masz dość erotycznych przygód, lub dopuszczasz je z żadka, jeśli sama myśl o posiadaniu dzieci napawa Cię wstrętem i powoduje cofkę wymiotną, jeżeli masz kreatywną pracę zdalną i spędzasz długie godziny przed domowym komputerem i jeżeli masz silną osobowość i lubisz wyzwania - to jest pies idealnie dopasowany do Twoich potrzeb. Nie zastanawiaj się długo, istnieje możliwość przeprowadzenia dnia próbnego, po dobrym wyniku wizyty przedadopcyjnej". Coś chcecie dodać ? Quote
Kasia25 Posted October 7, 2012 Posted October 7, 2012 Dodałabym coś w stylu "skutecznie odpędzi od Ciebie, kazdego samca". Quote
szuwar Posted October 7, 2012 Author Posted October 7, 2012 Wow, na Was to można jednak liczyć. Wystarczyło poprosić o wsparcie tekstem i proszę, gotowe!!! Nawet nie musiałam czekać cały dzień. Idę szukać bazarku ogłoszeniowego. Tylko nie wiem czy znajdę taki, na którym będą w pakiecie obsługiwać lessmania-forum. Ale najwyżej dopłacę ze ekstra obsługę... Quote
szuwar Posted October 8, 2012 Author Posted October 8, 2012 Dziś byłam z małą u swojego weta, żeby oczyścić gruczoły. Wyraźnie jej ulżyło ;) O dziwo, dla tego weta była ujmująco miła, dała się przy okazji obmacać i bez większych stresów podsłuchać przy okazji co tam u niej w serduchu. W sumie to pierwszy facet, któremu okazała łaskę. A bałam się strasznie tego czyszczenia, bo ją doopina bolała ostatnio i nawet nie można było próbować jej ogona wyczesać. PS. Wg weta zbliża się cieczka... Kurcze, jak ja nie cierpię cieczek. Nienawidzę. Ale w sumie to dobra wiadomość, bo bym się mogła przetać stresować jej okrąglutkim brzuchem. Quote
szuwar Posted October 8, 2012 Author Posted October 8, 2012 Świnka z moją młodszą córką darzą się szczególną miłością. Córa wyjątkowo pięknie mówi do małej "ty Świnio"... niestety ma powody. Boże, czego ja uczę moje dzieci... [IMG]http://images42.fotosik.pl/611/066f9e13ea4ede08gen.jpg[/IMG] Quote
brazowa1 Posted October 9, 2012 Posted October 9, 2012 Bez smichów mi tu,Gama,kasia (Ty utalentowana,więc szczególnie licze na Ciebie). Gameto,jedne less już miały małego pieska,więc pomysł do bani.Zle mi sie kojarzy. Ale w sytuacji podbramkowej wykorzystam Twój tekst,może nas na portalach internetowych opiszą. Ugładzcie ten tekst Drogie Panie,który napisałam miedzy malowaniem,cyklinowaniem,a pakowaniem,plissssss. Dodajcie,odejmijcie, i tytuł prosze wymyslec,ale nie z Amber tylko z imieniem świnka,tym prawdziwym. Szuwar,Twój tekst na trojmiejskich jest bardzo fajny,mi sie podoba,lubie rzeczowe. [I]Waży zaledwie 3 kilo,gdy trafila do domu tymczasowego byla zaledwie dwuipołkilowym chomiczkiem. Zobaczyłyśmy wielkie pekinie oczy,kosteczki i łapki,które wystawiałą przez kraty kojca w którym ją zamknięto.Mała przybłąkała sie do ludzi na wsi,podarowano jej bude i kojec,szukano domu,ale domy rezygnowały,gdy okazywało się,ze nie jest zdrowa.Nie miałyśmy jej zabierać,ale gdy zobaczylyśmy to małe coś,zmiękło serce koleżanki,która podarowała jej Dom Tymczasowy, po prostu pekinka nie mogła zostać w budzie...robi się coraz zimniej...[/I] [I]Dostała na imię Świnka,ponieważ chrumka i jest wielkości wyrośniętej świnki morskiej.[/I] [I]Ale na tym nie koniec, gdyby mała była zdrowa,już w tym momencie siedziałaby kolanach w nowym domu, ale świnka jest psem specjalnej troski . Weterynarze podejrzewają wodogłowie, częstą przypadłośc u pekińczyków. Przeszła również uraz w dzieciństwie stąd czasem nie potrafi ogarnąc kierunków i plączą jej się oczka. Nie jest to jakieś wybitnie uciążliwe,czy przykre w patrzeniu,bo jest taka maciupka,wygląda jakby zabaweczka.[/I] [I]nie,to nie koniec problemów,mała jest bardzo zaborcza,wybiera sobie jedna osobe i kocha ją z całych sił. W domu w którym obecnie przebywa sa dzieci,biedne te dzieci,bo pekinka je gania. Oczywiście krzywdy nie zrobi,bo nie ma mozliwości ze swoim maleńkim pyszczkiem,ale potrafi poważnie dzieciaki nastraszyć.[/I] [I]Sytuacja tej maleńkiej pekinki jest naprawde dramatyczna,nie ma gdzie jej podziać. Tam,gdzie jest zostac nie może: koty gania, dużego psa terroryzuje, dzieci terroryzuje,więc większość czasu spędza zamknięta w kennelu, a ona najchętniej przylgnęłaby na czyiś nóg i królowała z wysokości kolan nad światem. W końcu jest pekińczykiem,królewskim pieskiem.[/I] [I]Gdy kogoś pokocha to na zabój, całą sobą i tylko tę jedną osobę. Reszta świata może iść i zginąć.[/I] [I]Wszystko zajmuje jej troszkę więcej czasu niż innym pieskom-nauka rozkładu mieszkania,nauka czystości,nauka swojego człowieka,ale chyba gdzies na całym świecie jest koś,kto tak mocno kocha małe pekinie gizma,ze jest w stanie przygarnąć trzy kilo pekińczyka? razem z jej wrednym charakterm,zaborczościa i...słodyczą?.... Bo wbrew wszystkiemu mała jest słodka - dla tej jednej wybranej osoby. Nie wierzę, że cały swiat boi się pekińczyka, który nawet nie ma możliwości zrobić krzywdy.[/I] [I]Kogo szukamy: odpadają rodziny z dziećmi,odpadaja rodziny ze zwierzakami...odpadają osoby nerwowe, rozmnażacze (suczka jest WYSTERYLIZOWANA) . Marzymy o spokojnej rodzinie, najchętniej z dojrzałymi osobami, które kochają rasy ozdobne, a zwłaszcza takie małe, władcze pekińczyki i będą w stanie czerpać satysfakcję z posiadania tej suni. Idealnie, gdyby miala chocby malutki ogródek,gdzie można ją puszczać luzem - Świnka jest w trakcie nauki chodzenia na smyczy.[/I] [I]Jeżeli gdzieś zaświtała Ci myśl,ze moze jesteś w stanie uratować pekińczyka,obejrzyj filmiki: [/I] hehehhe,ale jeszcze Wam powiem,że jak się pisze teksty,dużo tekstów od lat,to sie człowiek uczy czytać to,co tworzą inni teksciarze. Np podsyła mi ktoś ze znajomych pieska,że tam i tam jest taki pluszowy misio i co ja myslę o tym pieseczku. Czytam: jak wół stoi napisane,że pies jest agresywny wobec innych psów,tylko ujęte w taka śmiechowo-rubaszną formę, na zasadzie,że taki gieroj z tego psa,że wszystkie ustawia. Najbardziej lubię tekst o tym,jak to porzucenie nadwyrężyło zdrowie czworonoga. Ano-prawda, nadwyrężyło, tylko w rzeczywistości oznacza to :"nie mamy pojęcia,co temu psu /kotu dolega,ale może dolegać wszystko". Mam nadzieję,ze w tym tekście o Swince nie naduzylam zabiegów eufemistycznych. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.