Nutusia Posted February 11, 2013 Posted February 11, 2013 Oj Ewuś, Ewuś - jak Ciebie nie kochać! :) Quote
Ellig Posted February 12, 2013 Posted February 12, 2013 Atos:) [IMG]http://images10.fotosik.pl/3395/b6bc3c9fd77c8648.jpg[/IMG] Quote
Ewa Marta Posted February 13, 2013 Author Posted February 13, 2013 (edited) Wczoraj na naszym spacerze dołączyła do nas Kula. Jak ostatnio ma w zwyczaju, czekała na nas na ścieżce. Przywitałam się z nią, dostała smaczki i zaprowadziłam ją za ogrodzenie. Poszłam z moimi psami dalej, a tu nagle pędzi coś za nami... To KUlka radośnie merdająca ogonem. Nie było szans na odwołanie jej, bo ona tak naprawdę nie była z nami - była obok. Cały czas podążała naszym śladem, raz wybiegała do przodu, innym razem zostawała. Nie reagowała specjalnie na jakiekolwiek przywolanie. Dopiero w połowie spaceru zawołana przybiegła na głaskanie. W czasie spaceru spotkaliśmy znajomą panią z pieskiem. Bałam się, żeby Kulka nie wyskoczyła na nich, złapałam ja więc za obrożę. Okazało się jednak, że była bardzo przyjaźnie nastawiona i podeszła przywitać się z Frodo. Kątem oka zauważyłam, że kiedy podchodzila do niego, Peruszka stanęła wyprostowana jak struna i w bezruchu obserwowała sytuację. Po chwili Kulka odbiegła od Frodo, po czym wróciła i merdając ogonkiem wydała z siebie jakiś dźwięk. To byla sekunda i moja Peruszka znalazła się między nimi łapiąc zębami z groźnym warknięciem Kulę. Złapała ją pod przednią łapą. Kulka odskoczyła kładąc uszy po sobie. Widać było, że czuje respekt przed tym małym gnojkiem. Ja natychmiast odwołałam Perełkę i dałam jej sygnał, że nie życzę sobie jej pomocy. Szła koło mojej nogi bardzo grzeczna i chcąca spełnić moje oczekiwania. Kiedy podeszliśmy do ogrodzenia, zawolałam jej opiekunkę Małgosię, żeby potrzymała Kulę, bo ona za nic nie chciała wracać do siebie. Chwilkę porozmawiałyśmy, a w tym czasie Kula podeszła do Barsy. Barsunia polubiła Kulę i nie boi się jej już zupełnie. Kulka kiedyś na nią warczała będąc na łańcuchu, ale od dłuższego czasu między nimi jest zgoda. Kulka podbiegła więc do Barsuni wąchając ją zamruczała coś pod noskiem. Nie zdążyłam zareagować, kiedy Perusz skoczyla na nią jak lwica broniąca swojego dziecka. Autentycznie ją zaatakowała, a Kula w tym momencie nie wytrzymała i zaczęła się kotłowanina. Kula skoczyła na Perełkę, oczywiście przygniotła ją swoim ciężarem. Ale to nie ona była agresorem, tylko mój Perusz mimo, że przygnieciona, pokazywała zęby i strasznie warczała usiłując ugryźć Kulkę. W kilka sekund odciągnęłam Kulę, a Peruszka dalej chciała atakować. Wrzasnęłam "Perełka nie!" Odpuściła. Rezultat był taki, że Kula ma niedużą rankę, a Perełka nic, bo Kula tylko się broniła. Wygląda na to, że Perusz jest niezłym dominantem. Małgosia potwierdziła, że ona ustawiała całe towarzystwo. Trzy duże psy Kula, Berta i Atos były podporządkowane małemu brzdącowi. Muszę w tej chwili pilnować bardzo zachowań Perełki. W naszym domu ona jest zdecydowanie podporządkowana Semikowi i ma duży szacunek do Barsy. I tak powinno zostać. Miała rację Pani Agnieszka - treserka, która mnie przestrzegała przed takim zachowaniem Perełki. Myślę, że spokojnie sobie z tym poradzimy. To nie jest jej wina, że musiała nauczyć się walczyć o przeżycie. W tej chwili weszła w istniejącą już rodzinę, myślę, że doskonale wie, że w nim, rządzi Semik. Nie musi już walczyć o jedzenie. Podczas jedzenia zawsze szykuję 3 miski jednocześnie, po czym jako pierwszą stawiam na podłodze miskę Semika. Dziewczyny w tym czasie stoją grzecznie i czekają. Kilka sekund później biorę dwie miski w rękę i stawiam im jednocześnie. Jeśli któraś skończy wcześniej, nigdy nie podchodzi do innej miski, tylko czeka. Tego Peruszka sie nauczyła, bo początkowo rzucala sie do pierwszej postawionej michy. Muszę jednak czasami odstawic ją, kiedy wskakuje na kolana i domaga sie pieszczot. No i pilnować sytuacji, które coraz częście zaczynają się powtarzać. Kiedy witam się z psami, Peruszka wpada mi w ramiona jako pierwsza. Za nią jest Semik, a na końcu Barsa. Przy czym Perusz jest wszechobecna cały czas. Wita się jako pierwsza, po czym kiedy Semidło mnie całuje, ona też się wpycha i stara się go odsunąć ode mnie, wejść między nas. To samo z Barsunią. No i muszę to ukrócić. Peruszka musi zostać czasami odsunięta na bok i zobaczyć, że nie jest najważniejsza. Rozmawialiśmy o tym wczoraj długo z Jackiem i Ritą. Oboje twierdzą, że pozwalam Peruszce na za dużo, że bardzo ją faworyzuję. A ona nie jest już biedna. Ma swoją rodzinę, bezpieczny dom, regularne posiłki, dużo spacerów, zabawy z nami i samodzielne zabaweczkami, super kumpla Kulfona masę miłości i teraz trzeba tylko utrzymać stan, który jest. Nie ma żadnych awantur między psami, nikt nikogo za nic nie szura. Zaskoczyła mnie tym gwałtownym atakiem na Kulkę. Kompletnie nie rozumiała, że jest 3 razy mniejsza i że może stać jej się krzywda. Przy jej oddaniu człowiekowi, przy tym, jak kiedyś bała się do kogokolwiek podejść, wierzyć się nie chce, że jest taka odważna w stosunku do zwierzaków. Wierzę teraz w opowieści jej byłych opiekunów, że którejś nocy wyskoczyła za ogrodzenie i przegoniła dziki ryjące tuż obok. Z jednej strony jest taka odważna, a z drugiej płochliwa... Mój syn opowiedział mi, że kiedy został z psami na 2 dni sam, był jednego wieczora u swojego ojca. Tam wypil 3 piwa i kiedy wrócił i Perełka wyczuła od niego alkohol, schowala sie przerażona pod stołem i za nic nie chciala do niego wyjść. Aż mu sie głupio zrobiło, chciał ją nawet pogłaskać, przywołać, ale nie było mowy. Peruszka się trzęsła i nie wyszła. Serce mi pękało, jak mi to opowiadał. Całe to zdarzenie nie zmienia faktu, że kocham ją bardzo i nigdy nie oddam:-) Będziemy pracować, żeby zapobiec ewentualnym zmianom w hierarchii stadka, bo tak jak jest, jest super:-) Edited February 13, 2013 by Ewa Marta Quote
Nutusia Posted February 13, 2013 Posted February 13, 2013 No ja nie wiem, Ewa, czy nie powinnaś zgłosić posiadania psa agresywnej rasy Perusz Warszawski ;) Wszelkie bulki, amstafy i inne coś tam - wysiadają w przedbiegach! A z Kulki cwaniara, że oficjalnie dołączyła do Was dopiero w połowie spaceru. Wcześniej się obawiała, że każesz jej wracać do domu, na co kompletnie nie miała ochoty :) Quote
Ewa Marta Posted February 13, 2013 Author Posted February 13, 2013 [quote name='Nutusia']No ja nie wiem, Ewa, czy nie powinnaś zgłosić posiadania psa agresywnej rasy Perusz Warszawski ;) Wszelkie bulki, amstafy i inne coś tam - wysiadają w przedbiegach! A z Kulki cwaniara, że oficjalnie dołączyła do Was dopiero w połowie spaceru. Wcześniej się obawiała, że każesz jej wracać do domu, na co kompletnie nie miała ochoty :)[/QUOTE] Perusz Warszawski - podoba mi się:-) Niesamowite jest to, że ona tak naprawdę broniła swojej rodziny. Choć mój Jacuś twierdzi, że to ja chcę tak to widzieć, a ona bronila nie rodziny, tylko własności... Jak to zwał, tak zwał, trzeba nad tym popracować, żeby maluchowi kiedyś nie stało się coś złego. To prawda Nutusiu, Kula wiedziała doskonale, że jak będzie blisko domu, to ją odeślę. Przy czym nawet później cały czas udawała, że jest obok nas przypadkiem:-) Quote
Ellig Posted February 13, 2013 Posted February 13, 2013 Peruszka bodyguart:) Atos mowi: Dzień Dobry!:) [IMG]http://images10.fotosik.pl/3406/0a3f6b55cae46efegen.jpg[/IMG] Quote
Gusiaczek Posted February 13, 2013 Posted February 13, 2013 Atos, Pięknoto, gdzie Twój Domek :shake: Quote
Ellig Posted February 13, 2013 Posted February 13, 2013 [quote name='Gusiaczek']Atos, Pięknoto, gdzie Twój Domek :shake:[/QUOTE] Na razie nie oglaszamy Atosa. Quote
Nutusia Posted February 13, 2013 Posted February 13, 2013 Wiesz jak to jest Gusiaczku... Najpierw musisz zdać maturę, studia skończyć i takie tam ;) Quote
Ewa Marta Posted February 15, 2013 Author Posted February 15, 2013 Dajmy mu trochę czasu na widoczne postępy:-) Quote
Ellig Posted February 17, 2013 Posted February 17, 2013 Zapraszam do suni pod moją i Ewuni opieką:) [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/240068-Mikroskopijna-Misia-wreszcie-z%C5%82apana-zaczynamy-jej-socjalizacj%C4%99?p=20464028#post20464028[/url] Quote
Ellig Posted February 18, 2013 Posted February 18, 2013 [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/232091-Maluchy-i-ich-Mama-Berta-ju%C5%BC-w-DS-Pi%C4%99kny-Atos-nadal-szuka-domu%21%21%21"][IMG]http://tiny.pl/h2lhr[/IMG][/URL] Quote
boog Posted February 18, 2013 Posted February 18, 2013 SYTUACJA KRYZYSOWA! PILNIE POTRZEBNY TYMCZAS, NIE POZWÓLMY JASIOWI TRAFIC DO SCHRONU [URL="http://www.facebook.com/events/509396332417161/"]http://www.facebook.com/events/509396332417161/ [/URL][URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/239436-Sytuacja-kryzysowa%21-Pilnie-potrzebny-tymczas-nie-pozw%C3%B3lmy-jasiowi-trafic-do-schronu"]http://www.dogomania.pl/forum/thread...fic-do-schronu[/URL] [URL="http://www.facebook.com/events/509396332417161/"] [/URL][IMG]http://profile.ak.fbcdn.net/hprofile-ak-ash4/276650_509396332417161_1204411915_n.jpg[/IMG] Quote
Ewa Marta Posted February 21, 2013 Author Posted February 21, 2013 Moja Peruszka wymyśliła sobie, że narożnik jest jej królestwem i może tam znosić wszystko, co jej się podoba i przyda:-) Każdego dnia po powrocie z pracy zdejmuję z niego kilka zabawek, sznureczków, a ostatnio nawet piłkę:-) No i dzisiaj po spacerze przebierałam się w ciuchy do pracy, ale zaczepila mnie Barsa z zabawką w pyszczku. Zaczęłam więc z nią ganiać dookoła stołu. Trwało to może 3 minuty, bo spieszyłam się do pracy. Skończyłam gonitwę i złapałam odrzucone chwilę wcześniej spodnie, na których rozsiadła się w tym czasie Peruszka. Zakładam je i nagle... widzę dużą dziurę obślinioną przez małego łobuza. Małe Gucio wymyśłiło sobie, że dostała nową super zabawkę do gryzienia na swój narożnik:-) Spodnie prawie nowe, dopiero raz uprane i jedyne, w które wchodzę... No, ale jak się na nią gniewać:-) Skąd miala wiedzieć że to nie zabawka? A jaka była zdziwiona, kiedy je zabierałam;-) Quote
Ellig Posted February 22, 2013 Posted February 22, 2013 Zdjecia szczęśliwej Kuli, przyslane przez Ewunię:) [IMG]http://images10.fotosik.pl/3512/c7802d0104784548.jpg[/IMG] [IMG]http://images10.fotosik.pl/3512/e5e9352706b4f12d.jpg[/IMG] Quote
Ewa Marta Posted February 22, 2013 Author Posted February 22, 2013 Dzięi Eluś za wgranie:-) No właśnie.... Kula... Znowu nas zwiodła i udawała najpierw, że jej nie ma, po czym dobiegła do nas na spacerze. Byla taka szczęśliwa, że nie dałam rady jej odwołać z powrotem. Biegała, zjadała śnieg, dobiegała raz do mnie, raz do Barsy albo Semika. Peruszkę omijała ostrożnie, a Peruszka cały czas strzygła uszkami i sprawdzała, czy nie powinna interweniować. Nie pozwoliłam jej jednak na to, więc po kilku minutach odpuściła i ganiała w pobliżu. Cały czas jednak sprawdzała, czy Kula nie za bardzo spoufala się ze stadem. Zazdrośnik z niej straszny, ale trudno się dziwić. W końcu ma rodzinę i jej pilnuje:-) Muszę Kulkę wyczesać, ale zrobię to jak będzie cieplej:-) Fajna z niej sunia, ale trzeba ja odchudzić, bo od kiedy dostaje ode mnie karmę tylko dla siebie, Krzysiek dawał jej dużo za duże porcje. Teraz je ograniczył, ale tłuszczyk pozostał;-) Quote
Nutusia Posted February 22, 2013 Posted February 22, 2013 Ech, Kulka... WOLNOŚĆ Ci bardzo służy - szczególnie na urodę :) Quote
Ewa Marta Posted February 23, 2013 Author Posted February 23, 2013 Nareszcie zgrałam filmiki z telefonu:-) Jeśłi macie ochotę, zapraszam do obejrzenia szczęśliwej Kuli:-) [video=youtube_share;KnEpAZrGAE4]http://youtu.be/KnEpAZrGAE4[/video] Quote
Ewa Marta Posted February 23, 2013 Author Posted February 23, 2013 (edited) I jeszcze dwa zdjęcia. Niesamowite jest, jak ona się zmieniła, od kiedy ma tyle wolności. Prosiłam o ograniczenie jedzenia Kulki, bo imię zaczyna do niej bardzo pasować. Niestety nie da mi się wytłumaczyć, że może spokojnie jeść suchą karmę. Jak nie ma puszek, które jej dostarczam, to kupują jakieś tłuste resztki w sklepie i gotują jej to, po czym dodają do karmy. Jedynym wyjściem jest zaniesienie kolejnych puszek, które będą dzielili na 3-4 porcje do suchej karmy. W życiu nie myślałam, że będę się martwić o jej przekarmienie:-) Mam już kolejne 10 puszek Bozity dla Kulki. Będę je zanosić sukcesywnie po dwie, żeby zjadła je na pewno Kulka. [IMG]http://www.iv.pl/images/77572362731939945116.jpg[/IMG] [IMG]http://www.iv.pl/images/31980817845679745291.jpg[/IMG] i puszki dla Kulki: [IMG]http://www.iv.pl/images/99797583153834951462.jpg[/IMG] Edited February 23, 2013 by Ewa Marta Quote
Bonsai Posted February 24, 2013 Posted February 24, 2013 O, no proszę, w końcu znalazłam wątek. :) Perełka też czasem chodziła z nami na spacery, jak jeszcze mieszkaliśmy na Ursynowie. :) Reszty psiaków nie miałam okazji poznać, ale Perełka przyznaję, cudna. :) Ra zdarzyło nam się spotkać na polach Ewa Marta - z takimi moimi chłopakami: [url]http://fc04.deviantart.net/fs71/f/2011/279/1/0/mr__piegus_and_mr__fox__by_frecklydog-d4c01j9.jpg[/url] Quote
Ellig Posted February 24, 2013 Posted February 24, 2013 [quote name='Bonsai']O, no proszę, w końcu znalazłam wątek. :) Perełka też czasem chodziła z nami na spacery, jak jeszcze mieszkaliśmy na Ursynowie. :) Reszty psiaków nie miałam okazji poznać, ale Perełka przyznaję, cudna. :) Ra zdarzyło nam się spotkać na polach Ewa Marta - z takimi moimi chłopakami: [URL]http://fc04.deviantart.net/fs71/f/2011/279/1/0/mr__piegus_and_mr__fox__by_frecklydog-d4c01j9.jpg[/URL][/QUOTE] Cudne chlpaki:) Zapraszmy to naszej kolejnej podopiecznej, Bianki:) Quote
Nutusia Posted February 24, 2013 Posted February 24, 2013 Ale zadowolony z życia Kulkowy pynio! :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.