Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Cd.

[IMG]http://images10.fotosik.pl/3245/f728043b57054e26.jpg[/IMG]

[IMG]http://images10.fotosik.pl/3245/96a3376a60ef8a3c.jpg[/IMG]

"...wczoraj bylismy w ogrodzie na sesji fotograficznej. Berti Lupi ( w wolnym tlumaczeniu Swobodny Maly Wilk) zaczela biegac z predkosci ponaddzwiekowa, ze na filmiku wyglada jak znikajacy punkt. Na szczescie kilka razy sie zatrzymala i udalo mi sie zrobic pare fotek na sniegu. Niestety bez slonca.

Ogrodek jej sie tak spodobal, ze zakonczyla tancem w sprawie nr1 i baletem w sprawie nr 2 - bo ma tuz przed takie specjalne piruety.
Do wczoraj myslelismy, ze za rzadko sika, bo jak jest podekscytowana i w nowym miejscu, to zapomina o fizjologii, ale juz wczoraj bylo w porzadku, znalazla swoje stale miejsce na te sprawy na spacerach pobliskich.

Bylismy z nia tez wieczorem u Pani Babci i testowalismy nowe szelki. Raz szla na dlugiej, raz na krotkiej k. ulicy lub gdy ktos przechodzil.
Najlepiej lubi na dlugiej, ale chodzenia miastowego (tj. na krotkiej wtedy gdy potrzeba) na pewno sie nauczy. Z Pania Babcia sie polubily. Ale sie po dlugim spacerze dobrze spalo!

Teraz z Panem ida na trening do pobliskiego lasku.

A i oczywiscie wszyscy mamy porcje codziennych caluskow, tak, ze Tigus przylatuje z pretensjami dopominac sie o swoje."

Posted

Eluś weszłam na dogo, żeby wgrać te właśnie zdjęcia:-)
Jestem zachwycona relacjami i zdjęciami Berti:-) Gdyby tak można było klonować takie domy, od razu zamówiłabym kilkanaście:-)

Posted

Kochane, kilkanaście takich Domków - mało!
Serce rośnie, a Swobodny Mały Wilk urodziła się chyba po to, by dać nam wszystkim, jej sekundującym, tyle radości, a sobie miłości (okupionej niestety tym czym musiała).
Kochana Rodzinko :angel::Rose: Życzę Wam wszystkiego NAJ:loveu:

Posted

[SIZE=3][FONT=comic sans ms]"....Berti Lupi jest badzo wdziecznym obiektem fotograficznym, a mordke da sie sfotografowac tylko jak sie zamysli.
Po poludniu byli z Panem na biegu do lasku i spowrotem - razem jakies 5- 6 km na nowych szelkach - sprawdzaja sie bardzo dobrze.
Berti zebrala pochwaly od Pana, ze ladnie rowno biegnie, nie wspominajac, ze wyglada bardzo profesjonalnie w tych szelkach.
Wieczorem po 18, jak juz wypoczeli Berti przyniosla Panu czapke z drugiego pokoju jako sygnal, ze chce wyjsc.
Poniewaz Pan nie wierzyl jej, to jeszcze przyszla do mnie poinformowac o tym samym, bez akcesoriow (ale jako dziewczynka wie, ze facet musi miec informacje jednoznaczna, bo sie nie domysli sam z siebie). Poszli i faktycznie o to jej chodzilo.
Co prawda kazde ubieranie plaszcza jest dla niej jednoznaczne z wychodzenie i jak ktores z nas wyjdzie to piszczy.
Na szczescie na razie mozemy sie wymieniac, ale od jutra trening wychodzenia bez Berti zaczniemy po pare minut...."[/FONT][/SIZE]

Na dobry poczatek dnia:)

Posted

[quote name='Ellig'][SIZE=3][FONT=comic sans ms]"....Berti Lupi jest badzo wdziecznym obiektem fotograficznym, a mordke da sie sfotografowac tylko jak sie zamysli.
Po poludniu byli z Panem na biegu do lasku i spowrotem - razem jakies 5- 6 km na nowych szelkach - sprawdzaja sie bardzo dobrze.
Berti zebrala pochwaly od Pana, ze ladnie rowno biegnie, nie wspominajac, ze wyglada bardzo profesjonalnie w tych szelkach.
Wieczorem po 18, jak juz wypoczeli Berti przyniosla Panu czapke z drugiego pokoju jako sygnal, ze chce wyjsc.
Poniewaz Pan nie wierzyl jej, to jeszcze przyszla do mnie poinformowac o tym samym, bez akcesoriow (ale jako dziewczynka wie, ze facet musi miec informacje jednoznaczna, bo sie nie domysli sam z siebie). Poszli i faktycznie o to jej chodzilo.
Co prawda kazde ubieranie plaszcza jest dla niej jednoznaczne z wychodzenie i jak ktores z nas wyjdzie to piszczy.
Na szczescie na razie mozemy sie wymieniac, ale od jutra trening wychodzenia bez Berti zaczniemy po pare minut...."[/FONT][/SIZE]

Na dobry poczatek dnia:)[/QUOTE]

Warto być, warto żyć, warto płakać łzami szczęśliwymi, gdy takie wiadomości się czyta.
Swobodny Mały Wilku (jestem zachwycona tym imieniem) masz Wspaniały Dom i Wspaniałych Ludzi.
Czujesz się już u siebie, prawda?:multi:
Miłość jest piękna pod warunkiem, że jest mądra - tobie się udało Suczynko:)

Posted

No właśnie... warto pojechać 600 km, żeby potem czytać takie relacje:-) Berta jest psem o wyjątkowych pokładach miłości i mądrości, dlatego bardzo ważne było, żeby trafiła na ludzi mądrych, wrażliwych i kochających:-) I tak właśnie się stało!

Płakać mi się chce ze wzruszenia, bo pokochałam tę suczynkę bardzo:-)


A dzisiaj rano na spacerze powitala mnie pędząca Kula, która w bliższej odległości okazala sie być naszą Kulą pędzącą, żeby się przywitać:-) Ile było skakania! Kilka dni temu zakropiłam ją Fiprexem. Wzięłam ostatnią dawkę moich psiaków, bo one za moment będą miały zakładane obroże. Miałam akurat dawkę Semika, więc wystarczyło dla Kulki. Za miesiąc kupię jej kiltixa albo foresto, a narazie chciałam wyplenić ewentualnych gości w sierści...
Kula bardzo wyraźnie broni swojego terenu. Poza ogrodzeniam miło przywitała się z barsą, obwąchala ja przyjaźnie. Kiedy jednak podeszliśmy do ogrodzenia, żebym mogła nalać jej wody do miski, od razu się nastroszyła i chciała pogonic ostro Barsę. Krzyknęłam "Kula NIE!" i od razu odpuściła merdając do mnie ogonkiem. Ona musi zrozumieć, że my nie jesteśmy wrogami i nas nie może gonić, bo nie będę mogła do niej chodzić codziennie z moimi psiakami.


Peruszka była wczoraj na tresurze. Nasza niezastąpiona Pani Agnieszka bardzo ją chwaliła. Powiedziała, że ona ma zakodowane posłuszeństwo, co zdarza się bardzo rzadko. Psy najczęściej muszą się tego uczyć. Ona ma w sobie posłuszeństweo i miłość do człowieka. Bardzo byłam z niej dumna. Perusz czasami gdzieś zwiewa, bo nie wie narazie, co można, a co nie. Nauczenie jej tego będzie błyskawiczne, bo już teraz daje się doskonale odwołać od czegoś, co ją zajmuje. Generalnie jako stado dostaliśmy wysokie notowania:-) A właściwie nie, podłaczam się pod sukces psiaków:-) Psy dostały doskonałe oceny i "pochwałę" że doskonale wychowały sobie mnie... Jak to powiedziala Pani Agnieszka o Semiku: to bardzo mądry pies, znający swoją wysoką wartość słusznie zresztą, bo jest niezwykle inteligentny i rozwinięty socjalnie. Jednak to nie ja, a on podejmuje decyzje uznając, że zrobi to mądrzej i lepiej dla stada. Dlatego twierdzenie, że jest grzeczny jest absolutnie błędne. Bardziej pasuje tu stwierdzennie, że dokonale zarządza swoim stadem (ze mną na czela).
No cóż, to pewnie prawda, dlatego cieszę się bardzo, że mam łagodne psy, chociaż Perełkę muszę zwolnić z odpowiedzialności za stado, bo ma tendencje do ratowania "swoich " przed każdym nowym psem, czy człowiekiem, a to może się dla niej kiedyś źle skończyć. Bo w tym małym ciałku jest jak powiedziala Agnieszka wielki duch, dzięki któremu przetrwała. Mamy zadane ćwiczenia, a za miesiąc kolejne spotkanie i zobaczymy, jakie będą efekty...

Posted

[quote name='Ewa Marta']No właśnie... warto pojechać 600 km, żeby potem czytać takie relacje:-) Berta jest psem o wyjątkowych pokładach miłości i mądrości, dlatego bardzo ważne było, żeby trafiła na ludzi mądrych, wrażliwych i kochających:-) I tak właśnie się stało!

Płakać mi się chce ze wzruszenia, bo pokochałam tę suczynkę bardzo:-)


A dzisiaj rano na spacerze powitala mnie pędząca Kula, która w bliższej odległości okazala sie być naszą Kulą pędzącą, żeby się przywitać:-) Ile było skakania! Kilka dni temu zakropiłam ją Fiprexem. Wzięłam ostatnią dawkę moich psiaków, bo one za moment będą miały zakładane obroże. Miałam akurat dawkę Semika, więc wystarczyło dla Kulki. Za miesiąc kupię jej kiltixa albo foresto, a narazie chciałam wyplenić ewentualnych gości w sierści...
Kula bardzo wyraźnie broni swojego terenu. Poza ogrodzeniam miło przywitała się z barsą, obwąchala ja przyjaźnie. Kiedy jednak podeszliśmy do ogrodzenia, żebym mogła nalać jej wody do miski, od razu się nastroszyła i chciała pogonic ostro Barsę. Krzyknęłam "Kula NIE!" i od razu odpuściła merdając do mnie ogonkiem. Ona musi zrozumieć, że my nie jesteśmy wrogami i nas nie może gonić, bo nie będę mogła do niej chodzić codziennie z moimi psiakami.


Peruszka była wczoraj na tresurze. Nasza niezastąpiona Pani Agnieszka bardzo ją chwaliła. Powiedziała, że ona ma zakodowane posłuszeństwo, co zdarza się bardzo rzadko. Psy najczęściej muszą się tego uczyć. Ona ma w sobie posłuszeństweo i miłość do człowieka. Bardzo byłam z niej dumna. Perusz czasami gdzieś zwiewa, bo nie wie narazie, co można, a co nie. Nauczenie jej tego będzie błyskawiczne, bo już teraz daje się doskonale odwołać od czegoś, co ją zajmuje. Generalnie jako stado dostaliśmy wysokie notowania:-) A właściwie nie, podłaczam się pod sukces psiaków:-) Psy dostały doskonałe oceny i "pochwałę" że doskonale wychowały sobie mnie... Jak to powiedziala Pani Agnieszka o Semiku: to bardzo mądry pies, znający swoją wysoką wartość słusznie zresztą, bo jest niezwykle inteligentny i rozwinięty socjalnie. Jednak to nie ja, a on podejmuje decyzje uznając, że zrobi to mądrzej i lepiej dla stada. Dlatego twierdzenie, że jest grzeczny jest absolutnie błędne. Bardziej pasuje tu stwierdzennie, że dokonale zarządza swoim stadem (ze mną na czela).
No cóż, to pewnie prawda, dlatego cieszę się bardzo, że mam łagodne psy, chociaż Perełkę muszę zwolnić z odpowiedzialności za stado, bo ma tendencje do ratowania "swoich " przed każdym nowym psem, czy człowiekiem, a to może się dla niej kiedyś źle skończyć. Bo w tym małym ciałku jest jak powiedziala Agnieszka wielki duch, dzięki któremu przetrwała. Mamy zadane ćwiczenia, a za miesiąc kolejne spotkanie i zobaczymy, jakie będą efekty...[/QUOTE]

Oj, piękne wieści:)
Ewuś dasz mi namiary na P. Agnieszke?
Chętnie spotkałabym się z Nią i Linką (jakiś większych problemów nie mamy, ale jednak ...) :)

Posted

Chciałam radośnie poiformować, że dostaliśmy dofinansowanie z Kundelkowej Skarbonki dla Atosa i Berty:-)

Dostaliśmy 100 zł na dopłatę do transportu Berty i 100 zl na karmę dla Atosa! Bardzo serdecznie dziękuję za wielkie wsparcie:-)
Ellig za złożenie wniosku o dofinansowanie, a Kundelkowej Skarbonce za taką pomoc!

Posted

[quote name='Ewa Marta']Eluś, zobacz proszę czy dobrze wgrałam banerek do pierwszego postu:-)[/QUOTE]
Ewuś, tak bardzo dobrze:)

Szelki dla Berti...

[IMG]http://media.mediazs.com/bilder/szelki/dla/psa/juliusk/power/black/1/300/191255_juliusk9_powergesch2_1.jpg[/IMG]

Posted

[quote name='Gusiaczek']Oj, piękne wieści:)
Ewuś dasz mi namiary na P. Agnieszke?
Chętnie spotkałabym się z Nią i Linką (jakiś większych problemów nie mamy, ale jednak ...) :)[/QUOTE]

Gusiaczku, oczywiście! Miałam dzwonić do Ciebie, ale cały dzień zasuwam. Może jutro porozmawiamy, co?

Posted

Dostałam kolejne wiadomości o Berti Lupi:-) Uwielbiam te maile od Pani Ani! Są takie energetyczne, pozytywne.... zupełnie jak Berti:-) Zacytuję Wam fragment, bo nie bardzo chcialabym kopiować całej korespondencji:-)

[B][I]Te male i duze zwierzaki maja duzo szczescia, ze Pani stanela na ich
drodze.
[COLOR=#ff0000]My sobie tu z Berti Lupi razem poganiamy po swojej.

[/COLOR]Oczywiscie Spryciula z niej niesamowita.
Wczoraj np. wieczorem jak Pan po kolejnych szalenstwach na dworze padl i
odpoczywal zarzadzila mu wyjscie na siku przynoszac mu czapke z drugiego
pokoju. I faktycznie chodzila o siku.

Suchego nie tknie, ale rozmoczone w aromatycznym wywarze z mieska tudziez
mieskiem czemu nie? Z miska pol kuchni przejdzie do ostatniego liza.



[/I][/B]

Posted

Dobra jest z tą czapką... Ciekawe co wymyśli, jak się zrobi za ciepło na noszenie czapki ;) :)

Ludziki, nasza Żelka w sobotę wyrusza do DS, a ja dziś maila w jej sprawie dostałam. Zaproponowałam pani pomoc w szukaniu "zastępstwa" Dodam, że nasza Żeluchna to taki OMC jamnik gładkowłosy, czarna podpalana. Myślę, że w grę będą wchodzić kandydatki z okolic Wwy, bo Państwo chcieliby poznać suczynę na żywo (i może zapoznać ze swoim kawalerem - adoptowany z Palucha)...

Oto tresć maila: "Poszukujemy suczki właśnie w typie od jamnika do mix beagla (gdzieś do takiej wysokosci psinki) Zależałoby nam na suczce , ponieważ mamy juz adoptowanego mix jaminka, który piesków (samców ) niezbyt lubi a do suczek nie ma zastrzeżeń :smile: Jesli chodzi o wiek to tak chcielibysmy od 7-8 msc w wzwyż - moze byc i starsza sunia.
No i mieszkamy w warszawie przy parku szczęśliwickim ,wiec chyba jets to idealne miejsce na spacery jak ktos posiada pupila.

Posted

Ale jestem zła!!! Skasował mi się długi post:-( Teraz więc szybko odpisuję i lecę do moich psiaków;-)


[quote name='Ellig']Bardzo ciesze sie z tak dobrego domku dla Żelki:)
Tu tylko Atos jeszcze i Kula zostali ....
Moze wyslac Pani propozycje adopcji Bafinki?[/QUOTE]

Eluś, Bafinka raczej nie powinna trafić do domu, gdzie jest inny psiak. Rozmawiałyśmy o tym, że ona zdecydowanie powinna być jedynaczką bez żadnej konkurencji do kolan swojego człowieka...

[quote name='Nutusia']Spróbujmy - co mamy do stracenia? ;)
A Kulka też w końcu do adopcji jest?...[/QUOTE]

Kula nie jest do adopcji, ale bardzo poprawiły jej się warunki życia odkąd pomagamy wspólnie K. M. i S. Oni w zamian za pomoc dla nich bardzo ładnie opiekują się Kulką. Ma dużo ruchu, śpi z nimi w kontenerze i coraz częściej zastaję idąc do niej każdego dnia świeżą wodę i jedzenie. Sunia jest wesoła, lubi sie przytulać i gania jak szalona bez łańcucha.

Dzisiaj Krzysztof pojechal do szpitala na planowe wszczepienie elektrod. Małgosia została sama, ale obiecała nadal opiekować się Kulą, czego ja dopilniję, bo jestem tam codziennie, czasami nawet 2 razy dziennie.
Wczoraj dokupiłam im kolejną butlę gazu, bo kończyła sie ta przy kuchence. Tym razem całość napełnienia sfinansowala Rita, za co pięknie jej podzięowałam. Zapłaciła 65 zł.
Ja kupiłam od siebie kilka opakowań wędlin i kilka pasztetów dla K. do szpitala, bo on stale jest głodny:-) Ma do mnie zadzwonić jutro, żeby przekazać co z nim się dzieje i kiedy go wypuszczą.

Posted

[COLOR=#b22222][SIZE=3][B]Prosze o pomoc- wizyta przedadopcyjna w Warszawie na ul. Karmazynowej! To na końcu Puławskiej! Chodzi o Milę, i to dość pilne!! [/B][/SIZE][/COLOR]

Posted

Zaproponowałam pani Bafinkę. Gdyby do Ciebie dzwoniła, Ewuś, ma się powołać na mnie. W razie czego powiesz, że to pomyłka, choć zawsze można podpytać jaki jest ten drugi piesek, bo może jednak... Tak samo myślę, że nie ma co się nastawiać tylko i wyłącznie na dom, gdzie wciąż ktoś jest obecny, bo przecież ona już nie wymaga całodobowej opieki, a takie wymaganie niezwykle mocno limituje potencjalnych chętnych.
Trzymam kciuki za K., żeby wszystko poszło szybko i sprawnie.

Posted

[quote name='malagos'][COLOR=#b22222][SIZE=3][B]Prosze o pomoc- wizyta przedadopcyjna w Warszawie na ul. Karmazynowej! To na końcu Puławskiej! Chodzi o Milę, i to dość pilne!! [/B][/SIZE][/COLOR][/QUOTE]

Malagos, jeśłi nie znajdziesz nikogo do soboty, to ja podjadę. Niestety do soboty nie dam rady:-( Chyba, że Mazowszanka zgodziłaby sie podskoczyć, bo to nie jest zbyt daleko od nas.

[quote name='Nutusia']Zaproponowałam pani Bafinkę. Gdyby do Ciebie dzwoniła, Ewuś, ma się powołać na mnie. W razie czego powiesz, że to pomyłka, choć zawsze można podpytać jaki jest ten drugi piesek, bo może jednak... Tak samo myślę, że nie ma co się nastawiać tylko i wyłącznie na dom, gdzie wciąż ktoś jest obecny, bo przecież ona już nie wymaga całodobowej opieki, a takie wymaganie niezwykle mocno limituje potencjalnych chętnych.
Trzymam kciuki za K., żeby wszystko poszło szybko i sprawnie.[/QUOTE]

Dzięki Nutusiu, zobaczymy:-)

Posted

Ewus, wszczepienie rozrusznika i jego ustawienie, wyregulowanie trwa okolo dwoch tygodni, jak wszystko dobrze pojdzie a tylko taki scenariusz zakladam. Teraz jest koszmar w szpitalach , wypisuja chorych ludzi po kilku dniach , wiec moze byc z Krzyśkiem roznie. Kciuki za jego zdrowie trzymam.
Nutusiu, dziekuje za przekazanie informacji o Bafince, dlugo rozmawiamy z Ania i wiemy o tym, ze Bafi idealnie dogaduje sie z Łatka i z kotami. Oczywiscie to nie oznacza,ze zostala podjeta decyzja do jakiego domu powinna trafic Bafinka.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...