Jump to content
Dogomania

Ciągnie na smyczy - co poskutkuje?


Justa

Recommended Posts

a ja mam taki problem, o ile to problem ;) Aza calkiem fajnie chodzi na smyczy, o ile gdzies nie sa psy - wtedy mam problem :-? Jednak jesli ktos idzie ze mna, tzn obok Aza zaczyna ciagnac i napinac smycz - idzie calkiem inaczej niz tylko ze mna. O co chodzi? Czemu tak robi?

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 306
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Agnes']a ja mam taki problem, o ile to problem ;) Aza calkiem fajnie chodzi na smyczy, o ile gdzies nie sa psy - wtedy mam problem :-? Jednak jesli ktos idzie ze mna, tzn obok Aza zaczyna ciagnac i napinac smycz - idzie calkiem inaczej niz tylko ze mna. O co chodzi? Czemu tak robi?[/quote]
Agnes
[quote name='coztego']gdzieś tu pisali, że pies nie generalizuje zbyt łatwo, chodzenie z Tobą a chodzenie w grupie to dwie różne sytuacje. [/quote]
Tak samo, kiedy ktoś idzie z Tobą, to dla psa co innego niż kiedy idziesz sama i nie wie, że wtedy też nie wolno ciągnąć...

Dlatego coraz bardziej sensowny wydaje mi sie halter, który uniemożliwia ciągnięcie w każdej sytuacji :hmmmm:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='coztego']Dlatego coraz bardziej sensowny wydaje mi sie halter, który uniemożliwia ciągnięcie w każdej sytuacji :hmmmm:[/quote]A ja nie lubię halterów, z rozmaitych powodów. :evil: Ale w związku z tym mam pytanie.

[quote name='betty_labrador']jak Tosca jest zbyt pobudzona a mi sie nbie chce robic drzewek zakladam halterek[/quote]betty_l, a dlaczego nie używasz halterka cały czas, tylko zakładasz jak zaczyna ciągnąć?

Link to comment
Share on other sites

coztego ja uzywam halterek czasami, ale nie duzo - bo to psa nie nauczy nie ciagniecia. Aza idzie ladnie w tym, ale jak zdejme niekoniecznie. Tu widac, ze kiedy ma na pysku to sie pilnuje a tak nie bardzo.
Np - wracalam z podrozy, zatrzymalismy sie we Wroclawiu na malym zwiedzaniu. Aza zaczela glupiec - nowe miejsce pelno ludzi psow zapachow, wiec zalozylam halterek na pysk i spokoj. Bo przede wszystkim nie mialam wtedy jak uczyc psa chodzenia w takiej sytuacji.
Co do chodzenia w grupie, z druga osoba - ciezko mi wlasnie wtedy uczyc Aze nie ciagniecia na zasadzie drzewa, bo nie jestem w stanie "wymusic" na innych coby tez sie zatrzymywali a jak oni szli dalej Aza tym bardziej miala mnie w nosie, tzn ciagnela do nich. Moze tu jest jakis blad z mojej strony?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Flaire'][quote name='coztego']Dlatego coraz bardziej sensowny wydaje mi sie halter, który uniemożliwia ciągnięcie w każdej sytuacji :hmmmm:[/quote]A ja nie lubię halterów, z rozmaitych powodów. :evil: Ale w związku z tym mam pytanie.

[quote name='betty_labrador']jak Tosca jest zbyt pobudzona a mi sie nbie chce robic drzewek zakladam halterek[/quote]betty_l, a dlaczego nie używasz halterka cały czas, tylko zakładasz jak zaczyna ciągnąć?[/quote]

Flaire, juz CI kiedys tlumaczylam. Dlaczego mam uzywac halterka caly czas? skoro chce nauczyc Tosce chodzic na luznej smyczy bez niego? Nie rozumiem Twojego pytania? Halterka nie uzywam tylko wtedy jak Tosca zaczyna ciagnac.... nieprawda. Zakladam go kiedy sie spiesze gdzies w miescie a Tosca jest za bardzo podniecona by isc spokojnie. Czesto chodze u siebie na spacery i tu moze ze dwa razy zalozylam jej to urzadzenie jak sie spieszylam. A tak to jest w miare normalnie, i ciagle z nia cwicze nawet nie na spacerach tylko specjalnych wyjsciach by pocwiczyc luzna smycz...
ale i tak pewnie o cos zaraz sie do mnie przyczepisz.. wiec slucham dalszych Twoich komentarzy.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Flaire'][quote name='coztego']Dlatego coraz bardziej sensowny wydaje mi sie halter, który uniemożliwia ciągnięcie w każdej sytuacji :hmmmm:[/quote]A ja nie lubię halterów, z rozmaitych powodów. :evil: Ale w związku z tym mam pytanie.[/quote]

a dlaczego jesli mozna wiedziec? jakie to powody?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='betty_labrador']Flaire, juz CI kiedys tlumaczylam. [/quote]Może tak, ale ja ciągle nie rozumiem... Sorry, jakoś mało kumatna jestem. :roll:

[quote name='betty_labrador']Dlaczego mam uzywac halterka caly czas? [/quote]Moje pytanie - dlaczego NIE?

[quote name='betty_labrador']skoro chce nauczyc Tosce chodzic na luznej smyczy bez niego? [/quote] Ale właśnie ja nie rozumiem, po co? Przecież w halterku chodzi na luźnej - więc dlaczego po prostu nie używasz halterka cały czas i dać sobie spokój z uczeniem chodzenia na luźnej smyczy bez halterka?

Ja się nie czepiam, ja po prostu jeszcze tego nie rozumiem.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='betty_labrador']ja tez nie wiedzialam o tym coztego ale Flaire cokolwiek napisze o szkoleniu psow to sie przyczepia ze zawsze robie cos nie tak...[/quote]Z reguły raczej tylko zadaję pytania, bo delikatnie powiedziawszy, nie zawsze Cię rozumiem. :wink: A Ty często takie pytania odbierasz jako "czepianie się", hmmm...

Link to comment
Share on other sites

hm... a ja nie rozumiem tego, ze Ty uzywanie halterka nie uwazasz za zbyt dobre, a mnie na to namawiasz, zebym ciagle prowadzala Tosce na tym urzadzeniu? bo dlaczego NIE?
OK, ja Twoje uwagi czesto -moze mylnie- uwazam za czepianie sie, bo tak to wyglada.
Powiedz mi prosze co robie zle z nauka luznej smyczy, to ze ciagle nie prowadzam Tosci na halterku, czy to ze nie nauczylam jej jeszcze do konca nie ciagnac na smyczy w kazdej sytuacji?
Wiem ze TY Misie uczylas na zaciskowym lancuszku i moze dlatego udalo Ci sie ja nauczyc(i nie tylko ja) nie ciagnac na luznej smyczy. Ale ja ucze na zwyklej obrozy.
Chialabym kiedys sie z Toba spotkac bys mi pokazala wlasnorecznie na Tosce co robic by nigdy nie ciagnela.
ja naprawde w sprawie chodzenia na luznej smyczy zrobilam bardzo duzo w sprawie Tosci, i jest widoczna roznica pomiedzy tym co bylo rok temu a co jest teraz.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='betty_labrador']hm... a ja nie rozumiem tego, ze Ty uzywanie halterka nie uwazasz za zbyt dobre, a mnie na to namawiasz, zebym ciagle prowadzala Tosce na tym urzadzeniu?[/quote]łomatko, betty - gdzie ja Cię do tego NAMAWIAM??? :o :o :o Tylko pytam, dlaczego tego nie robisz, bo chcę [b]zrozumieć[/b]!!!! :roll: Tym sposobem się uczę, poszerzam swoją wiedzę tylko przez zrozumienie. Wyłącznie o to mi chodzi. Zamiast oskarżać mnie o czepialstwo, spójrz na swoje odpowiedzi na moje posty!

[quote name='betty_labrador']Wiem ze TY Misie uczylas na zaciskowym lancuszku i moze dlatego udalo Ci sie ja nauczyc(i nie tylko ja) nie ciagnac na luznej smyczy. [/quote]Na pewno nie dlatego - na obroży też potrafię, a łańcuszek półzaciskowy (taki, co ani trochę nie przydusza) działa tak samo dobrze, jak zaciskowy. :wink:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Flaire'][quote name='betty_labrador']hm... a ja nie rozumiem tego, ze Ty uzywanie halterka nie uwazasz za zbyt dobre, a mnie na to namawiasz, zebym ciagle prowadzala Tosce na tym urzadzeniu?[/quote]łomatko, betty - gdzie ja Cię do tego NAMAWIAM??? :o :o :o Tylko pytam, dlaczego tego nie robisz, bo chcę [b]zrozumieć[/b]!!!! :roll: Tym sposobem się uczę, poszerzam swoją wiedzę tylko przez zrozumienie. Wyłącznie o to mi chodzi. Zamiast oskarżać mnie o czepialstwo, spójrz na swoje odpowiedzi na moje posty![/quote]

no dobrze, wiem ze moje posty sa takie a nie inne, ale ja chyba na serio zle odbieram Twoje wypowiedzi czesto, przepraszam, jesli nie czepiasz mnie sie to OK.
Wiec tak, nie uzywam halterka bo chce Tosce nauczyc chodzic na luznej smyczy bez tego urzadzenia, a halter jest tylko uywany w czasie gdy gdzies musze szybko sie znalezc i nie mam czasu na ewentualne przystawanie(przyklad-autobus, ktory rzadko jezdzi).
Nie nauczylam jeszcze pozadnie Tosci tego by podniecona szla non stop na luznej smyczy, ale jest duza poprawa od kad jej nie szarpie na smyczy w ta i we w ta i uzywam smakolykow oraz robie drzewka po czym sie cofam by podazala za mna pare krokow w tyl.
Moze nie jest to najlepsza metoda, ale ja takowa znam, z tego co czytalam na stronie klikerowej i z obozu klikerowego.

Link to comment
Share on other sites

Łomatko, betty_l, teraz się przyczepię :wink: : czy Ty w ogóle czytasz, co ja piszę? Bo zadałam konkretne pytania, na które chciałabym znać Twoją odpowiedź. A Ty moje pytania kompletnie ignorujesz i powtarzasz w koło Macieju to samo... Czy robisz to celowo, czy też nie przeczytałaś bądź nie zrozumiałaś moich pytań? W dobrej wierze powtózę jeszcze raz:

Ja rozumiem, że chcesz nauczyć Toscę chodzić bez haltera - ale dlaczego? Po co Ci to potrzebne? Dlaczego nie wystarczy, że chodzi na luźnej zmyczy w halterku? Dlaczego nie chcesz po prostu cały czas jej prowadzić w halterku? Tego nie rozumiem. W żadnym wypadku nie staram Cię do tego namówić, po prostu chcę zrozumieć, dlaczego tego nie robisz - znam wiele osób, w tym szkoleniowców, które tak właśnie robią - dlaczego Ty nie?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Flaire']Łomatko, betty_l, teraz się przyczepię :wink: : czy Ty w ogóle czytasz, co ja piszę? Bo zadałam konkretne pytania, na które chciałabym znać Twoją odpowiedź. A Ty moje pytania kompletnie ignorujesz i powtarzasz w koło Macieju to samo... Czy robisz to celowo, czy też nie przeczytałaś bądź nie zrozumiałaś moich pytań? W dobrej wierze powtózę jeszcze raz:[/quote]

ok przyznaje sie ze nie zrozumialam tego pytania w sposob ktory opisalas nizej, teraz rozumiem ;)

[quote name='Flaire']Ja rozumiem, że chcesz nauczyć Toscę chodzić bez haltera - ale dlaczego? Po co Ci to potrzebne? Dlaczego nie wystarczy, że chodzi na luźnej zmyczy w halterku? Dlaczego nie chcesz po prostu cały czas jej prowadzić w halterku? Tego nie rozumiem. W żadnym wypadku nie staram Cię do tego namówić, po prostu chcę zrozumieć, dlaczego tego nie robisz - znam wiele osób, w tym szkoleniowców, które tak właśnie robią - dlaczego Ty nie?[/quote]

odpowiedz jest taka, bo nie chce isc na latwizne, i prowadzac psa tylko na halterze. Zdecydowalam ze naucze Tosci luznej smyczy, chcialam poprostu poznac jak pies sie uczy stosujac rozne metody, i trafic na wlasciwa. Lubie szkolic moja Tosce, a halterek jest tylko zastepczym narzedzem tak jak ludzie uzywaja kolczatek i innych. :D

teraz juz rozumiesz mnie Flaire? :wink:

Link to comment
Share on other sites

ale czy halterek naprawde sluzy do nauki chodzenia na smyczy? Czy to nie jest tak jak z kolczatka - kiedy pies ja ma na sobie idzie ladnie, kiedy zalozymy zwykla obroze, pies to czuje i ma nas w nosie - jesli nie umie to bedzie ciagnac.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Agnes']ale czy halterek naprawde sluzy do nauki chodzenia na smyczy? Czy to nie jest tak jak z kolczatka - kiedy pies ja ma na sobie idzie ladnie, kiedy zalozymy zwykla obroze, pies to czuje i ma nas w nosie - jesli nie umie to bedzie ciagnac.[/quote]
Też się zastanawiam, bo nie widziałam na własne oczy psa, który chodziłby w halterze, nie widziałam efektów takiej nauki i nie wiem jak pies się zachowuje po zdjeciu tego ustrojstwa?

Myślę, że od kolczatki odróżna go to, że faktycznie uniemożliwia ciągnięcie. Do kolczatki większość psów się szybko przyzwyczaja i dalej ciągnie, z tą tylko różnicą, ze zadają sobie ból... :-?

Link to comment
Share on other sites

coztego na wlasne oczy to ja widzialam, bo sama z tym chodze z Aza jak pisalam ale nie traktuje tego jako nauki - po osiedlu nie zakladam.
Tylko nie widzialam wlasnie jak piszesz efektow - czy to w ogole daje jakis efekt.
Jak Azie zaloze - grzeczna, jak zdejme jest tak jak przed zalozeniem...Moze gdybym ciagle z tym chodzila to bylby jakis efekt? Generalnie tak sie zastanawiam, bo nie mam zamiaru z tego korzystac non stop.

Link to comment
Share on other sites

Nie, jak już chyba betty_l pisała, to nie służy do nauki - to jest management.

Natomiast ja ciągle jestem ciekawa - Agnes, a Ty dlaczego nie chcesz cały czas w halterku? (Odpowiedź betty_l na to pytanie - dzięki, betty_l - nie do końca jeszcze rozumiem, ale ciągle jeszcze nad nią myślę - jak będę miała dalsze pytania, to dam znać).

Link to comment
Share on other sites

Flaire tak myslalam, ze zapytasz ;) Czemu? Kiedy wiem, ze nie poradze sobie z Aza. Aza psem latwym do opanowania nie jest, jest bardzo energiczna, niektorzy mowia nadpobudliwa, a wazy tez swoje ;) Za przyklad podaje jak napisalam wyzej - bylismy w dosc ciezkiej dla psa podrozy, upal i godziny spedzone w samochodzie. Zrobilismy przerwe we Wroclawiu i wyszlismy sie przejsc na Rynek. Wiadomo jak takie miejsce wyglada. Aza oszalala - fakt na smyczy ciagnela, bo ja wszystko interesowalo - ona kocha ludzi, psy, samochody - tego bylo multum. Dlatego zalozylam halterek. W tej sytuacji z wygody chyba - jej i mojej. Nie moglam w tym momencie sie zabrac za nauke chodzenia na smyczy w takich sytuacjach - teraz wiem, ze trzeba nad tym popracowac i jak tylko bede miala czas pojade do Centrum i pochodze w podobnych warunkach.
Uff...siem rozpisalam, choc nie wiem czy odpowiedzialam na pytanie.
Loj - troszke "odworcilam" Twoje pytanie...heh czemu nie chce caly czas? Bo jak napisalam, to nie jest urzadzenie ktore pomoze w nauce chodzenia na smyczy. Nie uznajde w takich przypadkach zadnych patentow, bo to jest omijanie problemu, a chyba nie o to chodzi. Na dluzsza mete nie bedzie sie dobrze spisywac. Halterek nosze czesto ze soba, ale praktycznie nie uzywam, chyba ze naprawde mam problem z opanowaniem Azy (z jej radosci), a nie jestem w stanie w tym momencie zatzrymywac sie co chwile - takie momenty sa, a ja inne metody nie znam :roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Agnes']Uff...siem rozpisalam, choc nie wiem czy odpowiedzialam na pytanie.[/quote]Tak, tylko nie na to, które zadałam... :wink:

Moje pytanie: Dlaczego nie chcesz prowadzić jej w halterku zawsze? Napisałaś
[quote name='Agnes']nie mam zamiaru z tego korzystac non stop[/quote] i ja właśnie chcę zrozumieć, dlaczego?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Agnes']bo to jest omijanie problemu[/quote]Hmmm. Ja teraz troszkę pobawię się w adwokata diabła. A więc...

Osoby, które lubią halterki powiedziałyby, że wręcz na odwrót - używanie halterka nie jest omijaniem problemu, ale raczej używanie obroży (zamiast halterka) jest tworzeniem problemu, gdzie problemu nie ma... Więc dlaczego zakładać obrożę i tworzyć problem, który nie istnieje, gdy używasz halterka?

Z tego co rozumiem z odpowiedzi betty_l, ona chcę nauczyć swoją sukę chodzenia na luźnej smyczy w obroży po prostu jako wyzwanie, tak samo jak uczy ją biegania w agility - nie jest to do niczego potrzebne, bo do grzecznego chodzenia po prostu może używać halterek, ale daje jej cel do pracy z psem - betty_l. dobrze rozumiem?

A Ty, Agnes?

Link to comment
Share on other sites

Flaire wydaje mi sie, ze odpowiedzialam?
I jeszcze jedno - ja halterek uzywam razem z obroza...Mam smycz ktora posiada dwa karabinczyki wiec jeden zapinam do obrozy drugi do halterka.
Ja w ogole nie traktuje uczenia psa czegokolwiek jako wyzwanie - robie to dla psa, dla siebie, dla otoczenia - rodzicow, znajomych czy ludzi spotykanych na ulicy. Halterek mi nie sluzy jako pomoc w nauce psa, ale jako pomoc sama w sobie w sytuacjach gdzie wiem, ze nie jestem w stanie sobie poradzic z wlasnym psem. 33 kg to czasami dla mnie za duzo, Aza nie jest spokojnym cielatkiem i czasami ma odpaly, z ktorymi nie zawsze sobie radze - ale w 90% na zwykle i ostre NIE uspokaja sie momentalnie. W tych 10% pomaga mi halterek.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Flaire']Z tego co rozumiem z odpowiedzi betty_l, ona chcę nauczyć swoją sukę chodzenia na luźnej smyczy w obroży po prostu jako wyzwanie, tak samo jak uczy ją biegania w agility - nie jest to do niczego potrzebne, bo do grzecznego chodzenia po prostu może używać halterek, ale daje jej cel do pracy z psem - betty_l. dobrze rozumiem?
[/quote]

tak Flaire dobrze rozumiesz :) tak wlasnie jest. Moim marzeniem bylo zanim jeszcze mialam Tosce , szkolic psy, i kiedy sie doczekalam wlasnego wlasnie to usiluje robic. Kiedys chcialabym zalozyc szkole dla psow, dlatego ciagle ucze sie jak postepowac z psami by byly grzeczne bez managementów i nie stwarzaly problemow :wink:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...