Jump to content
Dogomania

Moje DT, guzy, robale opanowane! - pomóżcie szukac domów


Soema

Recommended Posts

[quote name='Aga-ta']i juz po chrzcinach;) Wilczyca nazywa sie teraz Wilma, a maluch to Fred:)
Zapraszam na watek:)
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/237625-Zima-ruchliwa-ulica-a-na-poboczu-wtulone-w-siebie-dwa-psy-Potrzebna-POMOC!?p=20165720#post20165720[/URL][/QUOTE]
Dziękuję! :Rose:

Pilnie szukam miejsca dla dwóch szczeniaków ponad półrocznych od sąsiadów ze wsi... Malce ważą po kilka kilogramów, mieszkają na dworze, karmione są.. albo i nie są. Wcześniej codziennie, teraz raz na dwa dni my je karmimy. Jak tylko podjeżdżamy od razu przylatują i spędzają z nami i psami cały czas. Wyglądają dużo lepiej niż wcześniej, ale jest mroźno.. zrobiliśmy u nas na działce schronienie dla nich, ale nie wiem czy tam przesypiają cały czas. Ci ludzie są baardzo dziwni i raczej się nie polubimy. Oni wynajmują dom po sąsiedzku, sunia chyba stoi na łańcuchu albo jest gdzieś zamknięta, bo słyszę ją ale nie widzę.

Odrobaczymy je na dniach, razem z naszym stadem.. i codziennie mam ochotę je ukraść..:shake:

[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-mGHDa9OqlSw/UMu0-_jbpAI/AAAAAAAAXw0/NgIxW0C5cfY/s720/DSC00483.JPG[/IMG]

[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-ju32_0j2RqA/UMu04brV9qI/AAAAAAAAXwI/lj1PcasACdM/s720/DSC00477.JPG[/IMG]

Drugi jest tricolorek, muszę foty ściągnąc.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 412
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Nikaragua']Z bazarku [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/237241[/URL] poszło 105zł. Daj znać jak dojdą :)[/QUOTE]Po Świętach dojdzie jeszcze 5zł z błyskawicznego jednofantowego [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/237715[/url] :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nikaragua']Z jednofantowego bazarku [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/237715[/URL] poszło 6zł na twoje konto.[/QUOTE]

Dotarło, dziękuję.

Nie mam w ogóle czasu na aktualizację.. znaleźliśmy kolejnego psa, kto jest na FB to pewnie widział dziadzie-posokowca.. Jest pod Krakowem, trzeba go zdiagnozować :shake: może uda się mu znaleźc domowy tymczas.

Biegał wzdłuż drogi w Puszczy Niepołomickiej.

[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-sqh3ph2H3R4/UNt3mm7u9fI/AAAAAAAAX0k/hdXkTrCUNCY/s512/DSC_0189.jpg[/IMG]

[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-Whv5EwXtyNQ/UNt3pTHeNGI/AAAAAAAAX08/jR6SRBs7D4g/s800/DSC_0192.jpg[/IMG]

[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-rVfhkeI4sKk/UNt39aNuryI/AAAAAAAAX3o/a9jz3mnmTc4/s800/DSC_0214.jpg[/IMG]

[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-cctkCd2I7Z0/UNt3-xF6FAI/AAAAAAAAX30/GiI2SPKfWcA/s800/DSC_0216.jpg[/IMG]

[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-VVxtw4FFXMY/UNt3_rq_5vI/AAAAAAAAX4A/C3DjlaW-g74/s800/DSC_0217.jpg[/IMG]

tysiące pcheł, rozwalony nochal, przemarznięty.. Koleżanka uratowała nas, bo jechaliśmy do rodziny na obiad, TŻ służbowym samochodem i nijak nie mogliśmy go zapakować :shake: ja to u siebie, karmę, koce, smycze i nawet środki p/pchelne wożę ;)
tak czy siak, pies jest genialny, tulił się, tak że mi pękało serce.. od razu chciał do samochodu włazić. To już 3 pies, którego w ostatnim czasie znaleźliśmy, który sam z siebie pakował się do auta.. czyli kurcze muszą to znac. :shake:

Link to comment
Share on other sites

[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-jDsUa51_sLo/UNt4AfuV3mI/AAAAAAAAX4E/-NTo4vI4DaU/s800/DSC_0218.jpg[/IMG]

[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-oBmX1JPDTHI/UNt4IGXRxaI/AAAAAAAAX5Q/9onCLf-3E70/s800/DSC_0227.jpg[/IMG]

no i sika jak dziewczynka.. łapy tylne ogólnie ma słabe...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Poker']Kolejny biedak. Współczuję jemu i Wam.
Mam do wpłacenia skromne 51 z dla Was. Na to samo konto ?[/QUOTE]

Pokerku zaczynam się zastanawiać. Wczoraj Sandomierskiemu Stowarzyszeniu Przyjaciół Zwierząt, z którym współpracowałam i wiele wtedy się zmieniło wspólnymi działaniami w przytulisku, nie spodobało się, że publicznie napisałam, że nie oddali 1% który był zbierany na ich konto dla Schroniska w Szczecinku. Dowiedziałam się, że wyłudzam od ludzi pieniądze na psy, a było mnie stać na kupno ziemi i domu.
Ja nie wiem jak można do tak niskich argumentów się posunąć. Tym bardziej, że stwierdziłam fakt.
Wiem, że na dogomanii też parę osób dostało pw z informacjami na mój temat.
Nigdy na psach nie zarabiałam, z pomocą Waszą i innych dogomaniaków, np. kupujących na bazarkach jest mi dużo łatwiej i mam większą możliwość pomocy. Każdy ma własne życie, ma rodzinę, która pomoże, jest spadek, pożyczka, jest druga osoba etc..
Nie chcę żeby ktokolwiek cokolwiek mi zarzucił, bo oczywiście biorę psy na własną odpowiedzialność i utrzymanie i zawsze zatrzymam się nad psem czy kotem, ale dużo lżej i niesamowicie miło jest dostać wsparcie na zwierzęta.
Nie wszystkim odpowiada, że coś się komuś może udać. Albo, że się stara.

Co do posokowca, rodzina chłopaka mojej koleżanki od kilku lat szuka swojego psa, byli w hotelu zobaczyć czy to nie ich, ale niestety, tatuażu brak i to nie on. Jednak po kilku dniach pani się odezwała, że chciałaby go adoptować. Mamy teraz mały dylemat, czy to na pewno odpowiedni dom, mimo że oni żadnej świadomej krzywdy nie zrobią. Jeden ich pies uciekł, kolejny na spacerze wpadł pod pociąg. I podejrzewam, że wyżej pokazny Bob też poszedłby w długą od razu po spuszczeniu. Nie wiem, czy jesteśmy w stanie wytłumaczyć Państwu, że z bólem serca, ale pies nie może biegać bez smyczy.. Poza tym są 3 koty w domu i nie wiadomo jak na niego zareagują.

Ziutka, dziś siadam do ogłoszeń wyróżnionych. Tak czy siak płacę za utrzymanie psów, więc może to jest jakaś szansa. Odnawiam im gumtree, tablicę. Mają sporo wejść i nic. Były dwa maile, ale po moich podstawowych pytaniach następuje cisza. Ostatnio Pani nie zgodziła się na podpisanie umowy - "głupi wymysł".. więc odpadła.

Link to comment
Share on other sites

NIestety już wpłaciłam.Szkoda wielka, bo wolałabym na Twoje konto.
Następnym razem tak sie stanie.
Głowa do góry. Każdy ma prawo do własnego życia i trudno ,żebyś mieszkała pod mostem,a za pieniądze uzyskane ze sprzedaży ziemi pomagała psom.

Tymczasem
[h=2][/h] [INDENT] [IMG]http://c.wrzuta.pl/wi14162/0cb0e358000fc70150e13cd5/sylw_kredka_1[/IMG]

Życzy Kredka , Dolarek ,Kulka, pańcio i 2 Pokerki. [/INDENT]

Link to comment
Share on other sites

To już się staje nudne.
Kolejny raz napiszę to samo coby do wszystkich trafiło. Ze Szczecinkiem rozliczyliśmy się zgodnie z zaleceniami księgowej i prawnika. Nie będziemy wdawać się w szczegółowe dyskusje na forum, dlatego że sprawa dotyczy również kwestii mocno prywatnych, nie tylko stowarzyszeniowych. Wszystkich zainteresowanych zapraszamy do kontaktu z nami via mail. Dysponujemy wyciągami bankowymi i opinią prawnika.

Z kolei ja nie wiem jak można posunąć się do tego by zakładać fikcyjne konto na facebooku słać do nas wiadomości z treścią jak to nie potrafimy radzić sobie z adopcjami więc potrzebujemy akcji likwidacji.

Skoro jesteśmy twoimi wrogami to dlaczego dzwonisz do naszego prezesa z prośbą o telefon do Wetów? Wersja dogomaniacka brzmi „ numer otrzymałam od Basi z Happy Garden”. Sama się motasz we własnych kłamstwach.

Kończąc dodam tylko, że skan przelewów dla Szczecinka z roku 2010/ 20011 upublicznimy niebawem.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bushido']To już się staje nudne.
Kolejny raz napiszę to samo coby do wszystkich trafiło. Ze Szczecinkiem rozliczyliśmy się zgodnie z zaleceniami księgowej i prawnika. Nie będziemy wdawać się w szczegółowe dyskusje na forum, dlatego że sprawa dotyczy również kwestii mocno prywatnych, nie tylko stowarzyszeniowych. Wszystkich zainteresowanych zapraszamy do kontaktu z nami via mail. Dysponujemy wyciągami bankowymi i opinią prawnika.

Z kolei ja nie wiem jak można posunąć się do tego by zakładać fikcyjne konto na facebooku słać do nas wiadomości z treścią jak to nie potrafimy radzić sobie z adopcjami więc potrzebujemy akcji likwidacji.

Skoro jesteśmy twoimi wrogami to dlaczego dzwonisz do naszego prezesa z prośbą o telefon do Wetów? Wersja dogomaniacka brzmi „ numer otrzymałam od Basi z Happy Garden”. Sama się motasz we własnych kłamstwach.

Kończąc dodam tylko, że skan przelewów dla Szczecinka z roku 2010/ 20011 upublicznimy niebawem.[/QUOTE]

Biorę, co by nie zginęło. Kolejny dowód na pomówienia.

Musicie teraz mocno się zastanowić, kogo jeszcze za "wroga" macie (jak to mnie ładnie do ludzi określacie), bo ja mam ciekawsze rzeczy niż zakładanie fikcyjnych kont. Radzę postarać się o sprawdzenie IP.
Co do akcji adopcyjnych, dobrze sobie zawsze radziliście, psy byle oddać, byle poszły. Czy na łańcuch czy pola pilnować. A potem jak ktoś dzwoni, że psa się chce pozbyć udawac, że problemu nie ma. O to zawsze były spory. Tak samo o kastracje psów w typie, czy dominujących samców, czy też pilnowanie sterylek u suk, które poszły do domu będąc szczeniakiem.

I akurat mało kogo obchodzi "co prawnik powiedział", bo prawnik ma za zadanie zrobić tak, żeby dla klienta było dobrze. Czy winny, czy nie. A wykorzystywanie chęci zemsty i robię szkody zwierzętom pozostawiam, póki co, losowi i Waszym sumieniom. Zebrało się z 1% 70tys.zł to czemu by 10 kolejnych nie zatrzymać. Nawet jak się rozstaliśmy w niezgodzie, ręczyłam że w życiu byście nawet cudzej złotówki nie wzięli i nadal jestem w totalnym szoku.

A co do numeru, dzwoniłam do Basi, Pana PREZESA Marcina i brata, bo suka była w kiepskim stanie. Podejrzewam, że większość ludzi od Was by się nie zatrzymała, bo po co. Przecież "to ja zbieram psy z ulicy, a potem inni muszą przy nich robić".

Tak więc, przepraszam osoby które są na wątku, jak to SSPZ twierdziło, ja zawsze lansuje się na dogo i chwalę cudzymi zasługami ;) długo jeszcze można mnożyć sytuację. Mam 'zeznania' wielu osób, jak moja osoba jest szkalowana w przytulisku.

wklejam skan pisma do Radcy, szkoda tylko że klauzula nieważności nijak się nie ma do zbiórek pieniędzy, darów etc. do wypychania mnie przed kamery, by reprezentowac przytulisko, tylko akurat do nie oddawania pieniędzy.

[IMG]https://mail-attachment.googleusercontent.com/attachment/u/0/?ui=2&ik=befb947d61&view=att&th=138940438cbe2754&attid=0.1&disp=inline&safe=1&zw&saduie=AG9B_P-7gvAVTLulDhKCxY-FB27C&sadet=1357062903240&sads=G7uFBJH_IJeCYg5orZ2E2J11QsU&sadssc=1[/IMG]

i wyciągi
[IMG]https://mail-attachment.googleusercontent.com/attachment/u/0/?ui=2&ik=befb947d61&view=att&th=1339df199880119c&attid=0.2&disp=inline&safe=1&zw&saduie=AG9B_P-7gvAVTLulDhKCxY-FB27C&sadet=1357063030843&sads=b3XrWAgpWCToSo5rA7W-6ezUjO0[/IMG]

[IMG]https://mail-attachment.googleusercontent.com/attachment/u/0/?ui=2&ik=befb947d61&view=att&th=1339df199880119c&attid=0.1&disp=inline&safe=1&zw&saduie=AG9B_P-7gvAVTLulDhKCxY-FB27C&sadet=1357063012196&sads=6W3pzl9fJejWV4PpGHcRlR1HLkk[/IMG]

]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Soema']Biorę, co by nie zginęło. Kolejny dowód na pomówienia.

Musicie teraz mocno się zastanowić, kogo jeszcze za "wroga" macie (jak to mnie ładnie do ludzi określacie), bo ja mam ciekawsze rzeczy niż zakładanie fikcyjnych kont. Radzę postarać się o sprawdzenie IP.
Co do akcji adopcyjnych, dobrze sobie zawsze radziliście, psy byle oddać, byle poszły. Czy na łańcuch czy pola pilnować. A potem jak ktoś dzwoni, że psa się chce pozbyć udawac, że problemu nie ma. O to zawsze były spory. Tak samo o kastracje psów w typie, czy dominujących samców, czy też pilnowanie sterylek u suk, które poszły do domu będąc szczeniakiem.

I akurat mało kogo obchodzi "co prawnik powiedział", bo prawnik ma za zadanie zrobić tak, żeby dla klienta było dobrze. Czy winny, czy nie. A wykorzystywanie chęci zemsty i robię szkody zwierzętom pozostawiam, póki co, losowi i Waszym sumieniom. Zebrało się z 1% 70tys.zł to czemu by 10 kolejnych nie zatrzymać. Nawet jak się rozstaliśmy w niezgodzie, ręczyłam że w życiu byście nawet cudzej złotówki nie wzięli i nadal jestem w totalnym szoku.

A co do numeru, dzwoniłam do Basi, Pana PREZESA Marcina i brata, bo suka była w kiepskim stanie. Podejrzewam, że większość ludzi od Was by się nie zatrzymała, bo po co. Przecież "to ja zbieram psy z ulicy, a potem inni muszą przy nich robić".

Tak więc, przepraszam osoby które są na wątku, jak to SSPZ twierdziło, ja zawsze lansuje się na dogo i chwalę cudzymi zasługami ;) długo jeszcze można mnożyć sytuację. Mam 'zeznania' wielu osób, jak moja osoba jest szkalowana w przytulisku.

wklejam skan pisma do Radcy, szkoda tylko że klauzula nieważności nijak się nie ma do zbiórek pieniędzy, darów etc. do wypychania mnie przed kamery, by reprezentowac przytulisko, tylko akurat do nie oddawania pieniędzy.

[IMG]https://mail-attachment.googleusercontent.com/attachment/u/0/?ui=2&ik=befb947d61&view=att&th=138940438cbe2754&attid=0.1&disp=inline&safe=1&zw&saduie=AG9B_P-7gvAVTLulDhKCxY-FB27C&sadet=1357062903240&sads=G7uFBJH_IJeCYg5orZ2E2J11QsU&sadssc=1[/IMG]

i wyciągi
[IMG]https://mail-attachment.googleusercontent.com/attachment/u/0/?ui=2&ik=befb947d61&view=att&th=1339df199880119c&attid=0.2&disp=inline&safe=1&zw&saduie=AG9B_P-7gvAVTLulDhKCxY-FB27C&sadet=1357063030843&sads=b3XrWAgpWCToSo5rA7W-6ezUjO0[/IMG]

[IMG]https://mail-attachment.googleusercontent.com/attachment/u/0/?ui=2&ik=befb947d61&view=att&th=1339df199880119c&attid=0.1&disp=inline&safe=1&zw&saduie=AG9B_P-7gvAVTLulDhKCxY-FB27C&sadet=1357063012196&sads=6W3pzl9fJejWV4PpGHcRlR1HLkk[/IMG]

][/QUOTE]
Ładnie przeistaczasz rzeczywistość. Nie ma sensu wciągać się w zaczepki.

Link to comment
Share on other sites

Co niektórym o to chodzi.

Psiaki mają wyróżnioną tablicę.pl, ogłoszenia szczeniaków w Życiu Wielickim nie przyniosły żadnego telefonu. Wcześniej był tylko ten, żeby Burza poszła do towarzystwa dla psa drugiego, mieszkałaby w piwnicy. Pan do wizyt był niezbyt chętny, chciał psa zobaczyć albo żebyśmy spotkali się pod jego pracą..
Ustawimy się do kolejki w Gazecie Krakowskiej, ale to tylko z maluchami chyba.

Czekamy wciąż na zdjęcia Perły w poduchach :) serducho się uspokoiło.

Jakbyście mogły rozpowszechnić psy, będziemy wdzięczni :)
[url]http://www.tablica.com/ogloszenia/szczeniaki-lobuziaki-chca-do-domow,9186[/url]
[url]http://www.tablica.com/ogloszenia/lagodny-mlody-piekny-reks,9184[/url]

Link to comment
Share on other sites

Marlena; ) podesłała mi na FB profil pomagający szukac domy. Dużo 'lajkujących' wysłałam naszych podopiecznych.
[url]https://www.facebook.com/media/set/?set=a.551430134885287.138666.165681383460166&type=1[/url] kto ma możliwość, proszę udostępniajcie. Może tak się uda, skoro z ogłoszeń zero odzewu.
Mam teraz najładniejsze tymczasy, a zero telefonów. :shake:

A psiakom dupki odżyły jak się cieplej zrobiło, wcześniej to chwila tarzania się w śniegu i biegiem zakopać się w kołderki ;) a teraz tylko odkrytych zapachów.. Burza nauczyła się z rozpędu wskakiwać mi na ręce, co miejscami doprowadza mnie do bezdechu :grins:

ostatnio jak kucałam i smyrałam Sziperka, rozpędziła się skoczyła mi na plecy, odbiła się i poleciała dalej :splat: czasami to ona biega, dla samego biegania. Aż reszta psów siada i obserwuje co ten Gamoń wyprawia.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Soema']
Psiaki mają wyróżnioną tablicę.pl, ogłoszenia szczeniaków w Życiu Wielickim nie przyniosły żadnego telefonu. Wcześniej był tylko ten, żeby Burza poszła do towarzystwa dla psa drugiego, mieszkałaby w piwnicy. Pan do wizyt był niezbyt chętny, chciał psa zobaczyć albo żebyśmy spotkali się pod jego pracą..[/QUOTE]

To ten ich pies mieszka w piwnicy i oni do tego jeszcze szukali dla niego towarzystwa, czy ja czegoś nie łapię?
Ludzie są zadziwiający po prostu:crazyeye::shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='grzenka']To ten ich pies mieszka w piwnicy i oni do tego jeszcze szukali dla niego towarzystwa, czy ja czegoś nie łapię?
Ludzie są zadziwiający po prostu:crazyeye::shake:[/QUOTE]
Rozmowa zaczęła się ile kosztuje wzięcie Burzy. Tłumaczę, że nie handlujemy, to są psy odratowane, wolontariat etc. Bo im zmarł pies i drugi bardzo tęskni. Jak jest dom z ogrodem, to się zawsze boję jakiejś budy, a szczeniaka jednak do budy nie chcę dać. No to oni mowią, że w domu, w domu.. że psa ma w piwnicy, tam mają miejsce swoje i są puszczane na ogród. Może to i nie byłoby złe, ale nijak nie chciał się zgodzić na wizytę, bo pracuje w Krk i tam najlepiej byłoby poznać Burzę..

A ja mam pytanie, Perlasta w nowym domu super, ale tragedią są nadal spacery, bo ona zejśc po schodach nie chce, i na spacerach co chwila się zapiera i zamiera. Jak Pani kuca, ona podchodzi, przejdą kawałek i znowu problem. W drogę powrotną nie ma problemu, na wsi u znajomych też żadnego problemu nie ma. Z sąsiadką na spacer nie pójdzie w czasie, gdy Pani jest w pracy.
W domu Pani z nią cwiczy komendy, skupienie uwagi, już nawet Perła zaczyna swobodnie się bawic i szalec. Ale jednak wyjście na osiedle jest nadal mocno stresujące. Pani teraz będzie zmieniała behawiorystę. Ja to niektórym nie ufam, bo ich metody są dalekie od pozytywnych, czy racjonalnych. Macie jakiś pomysł?
Lepiej szarpnąc smyczą, wziąc na ręce czy miec linkę i się oddalic? Jak uważacie?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...