AnkaG Posted August 2, 2016 Posted August 2, 2016 To ile masz kotków? Ja nie kociara ale u kogoś pogłaskam jak jest :) Babcia lepiej dzisiaj? Quote
malawaszka Posted August 2, 2016 Author Posted August 2, 2016 Kredeczka ma mocznice A tiga jeszcze badana Quote
malawaszka Posted August 3, 2016 Author Posted August 3, 2016 ech co tu pisać... mam załamkę a malutka Kredeczka - walczymy, kroplówki, leki - chciałabym, żeby chociaż kilka miesięcy było nam dane, żeby się dobrze poczuła, nie cierpiała i zaznała chociaż trochę dobrobytu i beztroski - ja jej nieba przychylę, tylko niech te nerki nam pozwolą :( nie wiem, ale ona mnie rozbroiła totalnie - jest maleńka, stareńka, taka pogodzona z losem, ja chcę ją trochę porozpieszczać :( kroplówki do soboty i zrobimy badanie kontrolne Quote
AnkaG Posted August 3, 2016 Posted August 3, 2016 Poczytałam skan - niewiele kumam ale z tego co jest napisane to jest niefajnie - jak dobrze rozumiem podejrzenie nowotworu i silne zmiany... ech Kciukamy by suniom dane jeszcze było potuptać... A u nas tfu tfu Keysi odżyła oby na długo.... TZ stopniowo zwiększał dystans spacerów. Dzisiaj zrobili 10 km. Quote
WATACHA Posted August 3, 2016 Posted August 3, 2016 Ja też nie kumam, ale samo słowo nowotwór niezbyt dobrze wróży :(, a mocznica chyba nieuleczalna ? Quote
WATACHA Posted August 4, 2016 Posted August 4, 2016 A w ogóle co powiedział lekarz? Bardzo ją to boli, jakieś leczenie konkretne, dalsze badania? Quote
malawaszka Posted August 4, 2016 Author Posted August 4, 2016 leczenie to tylko sterydy, witaminy - nie da się tego zawrócić, badań też nie bo nikt nie zrobi biopsji rdzenia - za mało materiału żeby coś zbadać - no a czy nowotwór czy ta druga opcja to będzie wiadomo za jakiś czas - jakby zaczęło się pogarszać to znaczy że nowotwór rośnie, jak nie nowotwór to powinna pożyć jeszcze; jej nie boli teraz - tzn jak się dziubie podczas badania w okolicy kręgosłupa szyjnego to się wzdraga, al to dr mówił, ze jest taka przeczulica, że ludzie chorzy na takie coś mówią, że to jest takie nieprzyjemne, czasem mrowienie, Tiga ma nadmierne reakcje na np pukanie młoteczkiem po tej prawej stronie; w pewnym momencie niestety pojawia się ból - jak się pojawi to możemy podawać gabapentynę, inne leki przeciwbólowe raczej nie podziałają; Powiedział, ze można za 2-3 miesiące zrobić znowu rezonans tego konkretnego miejsca, żeby sprawdzić czy to rośnie, ale nie zrobimy raczej - po co nam ta wiedza? załamkę mam - przyciągam same jakieś najgorsze choroby :( Quote
AnkaG Posted August 4, 2016 Posted August 4, 2016 Wasiu ty bierzesz do siebie największe bidusie i dlatego jest jak jest .... Quote
Anula Posted August 4, 2016 Posted August 4, 2016 Wasiu,a podajesz Kredce Ipakitine albo tańszy Chitofos(ta sama zawartość) wspomagający funkcę nerek i co najważniejsze wiąże szkodliwe substancje,toksyny mocznicowe.Miesza się go z karmą.Mojej tymczasi Sawanie bardzo pomógł.Wyniki po 2 miesiącach doszły do normy a były przekroczone 5-krotnie.Sawana umierała.Oczywiście na samym początku było płukanie przez 2 tygodnie kroplówkami. Quote
malawaszka Posted August 4, 2016 Author Posted August 4, 2016 Anula podaję wszystko - ipakitine, renalvet, direne; wybieram się też z nią do lekarki, która się u nas na śląsku zajmuje nerkami; Kredeczka jest bardzo stara :( i tym się martwię, czy wystarczy jej siły, żeby jeszcze powalczyć. Na razie nie je, podaję jej strzykawką zblendowane jedzenie. Quote
Anula Posted August 4, 2016 Posted August 4, 2016 26 minut temu, malawaszka napisał: Anula podaję wszystko - ipakitine, renalvet, direne; wybieram się też z nią do lekarki, która się u nas na śląsku zajmuje nerkami; Kredeczka jest bardzo stara :( i tym się martwię, czy wystarczy jej siły, żeby jeszcze powalczyć. Na razie nie je, podaję jej strzykawką zblendowane jedzenie. To dobrze,że podajesz malutkiej,po kilku dniach powinno być lepiej,kroplówki dwa razy dziennie też dużo dają.Na szczęście mocznica jest bezbolesna.Ja też podawałam strzykawką zmiksowane jedzenie ale słoiczki z cielęciną dla dzieci bo nie chciała też nic jeść była bardzo słaba.Jednak udało mi się ją przywrócić do życia chyba mojej szalonej determinacji.Jeszcze przypomniałam sobie,że w strzykawce podawałam jej Pronefrę do pysia.Strzykawkę przedłużyłam wężykiem silikonowym.Będę myślami z Wami. Quote
AnkaG Posted August 4, 2016 Posted August 4, 2016 Kredeczka jest bardzo stareńka i chyba miała smutne życie - taka zaniedbana myszka... Quote
malawaszka Posted August 4, 2016 Author Posted August 4, 2016 7 godzin temu, Anula napisał: To dobrze,że podajesz malutkiej,po kilku dniach powinno być lepiej,kroplówki dwa razy dziennie też dużo dają.Na szczęście mocznica jest bezbolesna.Ja też podawałam strzykawką zmiksowane jedzenie ale słoiczki z cielęciną dla dzieci bo nie chciała też nic jeść była bardzo słaba.Jednak udało mi się ją przywrócić do życia chyba mojej szalonej determinacji.Jeszcze przypomniałam sobie,że w strzykawce podawałam jej Pronefrę do pysia.Strzykawkę przedłużyłam wężykiem silikonowym.Będę myślami z Wami. zamówiłam pronefrę właśnie dziś też - nie znałam tego preparatu wcześniej, drogi, ale ponoć skuteczny, żeby tylko dała radę, ja dla niej wszystko :( jest taka maleńka, biedna, że rozkłada mnie na łopatki totalnie, mam wielka nadzieję, że mi się uda tak jak Tobie, dzisiaj już chętniej połyka jedzonko podane strzykawką - nie wypluwa, łudzę się że jej lepiej Quote
Anula Posted August 4, 2016 Posted August 4, 2016 11 minut temu, malawaszka napisał: zamówiłam pronefrę właśnie dziś też - nie znałam tego preparatu wcześniej, drogi, ale ponoć skuteczny, żeby tylko dała radę, ja dla niej wszystko :( jest taka maleńka, biedna, że rozkłada mnie na łopatki totalnie, mam wielka nadzieję, że mi się uda tak jak Tobie, dzisiaj już chętniej połyka jedzonko podane strzykawką - nie wypluwa, łudzę się że jej lepiej Ja wierzę,że będzie lepiej aby tylko usuwać mocznik z organizmu i nerki powinny ruszyć.W przypadku Sawany weci dawali jej nikłe szanse na przeżycie przy tak dużym moczniku a jednak udało się.Sawana ma 13 lat. Quote
malawaszka Posted August 4, 2016 Author Posted August 4, 2016 a z jakim poziomem mocznika zaczynaliście? Kredka ma mocznik 356 mg/dl i kreatyninę 4,6 mg/dl - tzn miała w poniedziałek bo teraz myślę, że ma mniej bo już aż tak nie czuć Quote
malawaszka Posted August 5, 2016 Author Posted August 5, 2016 ciut lepiej, ale jeszcze karmię strzykawką, jest żwawsza Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.