Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Przywyknie. Teraz jest w zupełnie nieznanym miejscu wśród obcych zapachów i to zamknięty. przyjechał po ciemku i nawet nie miał szansy się poorientować co jest grane. Dlatego rozpacza. Zapozna się z terenem, Wami i sytuacją to będzie spokój. Do tego niewybiegał się w aucie. Nerwy robią swoje.
Nie martw sie- będzie dobrze. Ta noc będzie cieżka, ale następna będzie lepsza :)

Posted

Mam nadzieję, ale i tak się zawsze stresuję, każdy pies, który tam mieszkał do tej pory, przyzwyczajał się i ze smakolami potem chętnie wracał do kojca, ale i tak go nie lubię...

Posted

Potraktuj to jak schody do nieba. Musi się chłopak zasapać aby potem nareszcie żyć w niebie ;) lepsze to niż w ciapie, bez ciepłego schronienia i regularnego papu w strachu na ulicy.
Głowa do góry! Będzie dobrze!
Ja też się dzisiaj stresuję i będę przez sporo dni przez Mailo.

Posted

MA-SA-KRA!!!!! zasypuje nas ten pieprzony śnieg znowu :angryy:
Gorzkie żale skończyły się koło północy i jest spokojniejszy, jeszcze przed spaniem poszliśmy na siku i kupkę - rano niestety tylko krótki spacer bo sypie jak wściekłe i nic nie widać :angryy: a teraz znowu śpiewa

Posted

[quote name='malawaszka']MA-SA-KRA!!!!! zasypuje nas ten pieprzony śnieg znowu :angryy:
Gorzkie żale skończyły się koło północy i jest spokojniejszy, jeszcze przed spaniem poszliśmy na siku i kupkę - rano niestety tylko krótki spacer bo sypie jak wściekłe i nic nie widać :angryy: a teraz znowu śpiewa[/QUOTE]

Spokojnych Świąt :lol: ..tylko nie wiem jakich bo wszędzie biało. :shake:


Psiuniek śpiewa bo może chce na wolność? :cool3:

Posted

właśnie wróciliśmy ze... spaceru - chociaż należałoby to nazwać spacerowym survivalem :mdleje: śniegu po kolana, doczłapaliśmy do lasu, tam ciut mniej wiatru więc się chwilkę pobawiliśmy, ale to do banki jest bo za długo nie można żeby nie przemókł brr więc z powrotem - jemu też się miło nie spacerowało :shake: dostał michę więc radochy po pachy :lol:
trochę mi się nie podoba jak mu oczy ropieją - nie zaklejają się, nie aż tak mocno, ale takie śpiochy ropne - zielone; nie jest jakoś mocno wychudzony, odrobinę mógłby przybrać, ale wygląda nieźle

Posted

Szybko ich obłaskawiamy dzięki tym michom! Oczy pozakrapiasz i się polepszą. Jak jtro jedziesz z dziewczynami na sterylki, to zapytasz, co w tych oczach ma, wydłubiesz i pokażesz, żeby psa nie wozić, jak nie będziesz miała jak.
Szkoda, że taki dziś wiatr, bo śnieg po oczach daje, my spacer po najgorszym wietrze, z 8 km po polach, bo oczywiście w lesie strzelają. Ale za to od godziny nie drgną nawet, tak padły po spacerze.

Posted

fuj - nie dałabym rady 8 km w takiej ilości śniegu! nie da się normalnie - kilka kroków i padam na pysk... psy zresztą też nie chciały... maluchy za małe i zaraz całe w kulach - chwilkę słabiej padało to wyleciałam z kurduplami - to oni tylko po śladzie samochodowym :lol: leniwce! A sterylek jutro nie ma, umówiłam się z wetem na wtorek, ale niestety... we wtorek jedziemy na pogrzeb Cioci :( więc trzeba przełożyć bo nie zostawię dziewczyn samych w domu po zabiegu na kilka godzin

Wesołych Świąt kkurde, niestety tylko jedna fota giganta bo potem przestał mi ostrzyć telefon
[URL="http://img13.imageshack.us/i/dsc0068ei.jpg/"][IMG]http://img13.imageshack.us/img13/764/dsc0068ei.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://img268.imageshack.us/i/dsc0069ne.jpg/"][IMG]http://img268.imageshack.us/img268/870/dsc0069ne.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://img560.imageshack.us/i/dsc0070cs.jpg/"][IMG]http://img560.imageshack.us/img560/1240/dsc0070cs.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://img27.imageshack.us/i/dsc0072scr.jpg/"][IMG]http://img27.imageshack.us/img27/9078/dsc0072scr.jpg[/IMG][/URL]

Posted

[URL=http://img69.imageshack.us/i/dsc0073cm.jpg/][IMG]http://img69.imageshack.us/img69/3986/dsc0073cm.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://img560.imageshack.us/i/dsc0074hv.jpg/][IMG]http://img560.imageshack.us/img560/6256/dsc0074hv.jpg[/IMG][/URL]

:loveu: kloszardzik mój malutki
[URL=http://img694.imageshack.us/i/dsc0076tl.jpg/][IMG]http://img694.imageshack.us/img694/7383/dsc0076tl.jpg[/IMG][/URL]

Posted

[quote name='malawaszka']bo już wiosna miała być i wszystko schowane :placz:[/QUOTE]

Ha, ha , a ja z lenistwa nie schowałam i ubrałam :lol: ..bo cały czas u nas qrna sypie:angryy:
Ani chwili przerwy:shake:
Rano to nie wiedziałam jakie to Święta mamy:crazyeye:

Posted

[quote name='danyww']
Rano to nie wiedziałam jakie to Święta mamy:crazyeye:[/QUOTE]

ja w nocy zdębiałam jak usłyszałam że w kościele dzwony biją i ludzie po wsi łażą - oczywiście chlańsko w drodze na i z... "pasterki" :evil_lol:

Posted

My dostawalismy Dicortineff. Malemu przeszlo szybko - po 5 dniach ale on lapnal od Felixa i reakcja byla natychmiastowa na antybiotyk. Felixowi kropilam 7 dni, pozniej mial 7 dni przerwy (po 5 dniach mial nawrot) i znowu 7 dni. Narazie jest okejos.

Posted

[quote name='malawaszka']fuj - nie dałabym rady 8 km w takiej ilości śniegu! [/QUOTE]
U nas teraz dopiero jest go tyle, wcześniej było go o wiele mniej, dało się iść bez zapadania, bo tylko w zagłębieniach dużo, a w "wyższych partiach" kolein prześwitywała trawa. Głównym problemem był silny wiatr i śnieg w oczy i to zarówno jak szliśmy, jak i wracaliśmy, bo chyba wiatr się odwrócił.

Jak już ma być to białe badziewie, to dobrze, że dużo, bo jutro ... na narty. Nie schowałam przez lenistwo, na szczęście.

Posted

Od nocy zamieć. Pada non stop. Po raz pierwszy od sześciu zim nie daliśmy rady otworzyc drzwi wejsciowych i garażu.... Wyłaziłam oknem aby odgarnąć drzi i aby reszta mogła wyjść! Pierwszy raz tez antene satelitarna co 2 godz. musi być odśnieżana, bo przekaźnik oblepia nam śnieg i sygnał zanika.... Nie ma możliwosci wyjechania z posesji na głwną droge! Jak dalej do wtorku tak będzie sypać to nie uda mi się do pracy dotrzeć!
Nie składałam reklamacji w Wigilie ze nie ma śniegu! Więc dlaczego mi go przysłali?
Buuuuuuuuuuuuuuuuuuuu!!!!!!!!

Ogłaszam klęske w okolicach Sarnowa ;(

Posted

Właśnie wróciłam do domu i faktycznie jest tak jak pisze Marako.Biało,ale nie w takich ilościach jak u Waszki.Za to jest potwornie ślisko.Jutro rano będzie szklanka.

O matko Pysiu to naprawdę masz rozrywkowo tej wiosny.:shake:

Posted

Ja myślę, że u Waszki jest teraz tak jak u mnie. Zdjęcia robione pewnie w południe około godz. 13-tej, bo wtedy tak było. Teraz śniegu jest 2 razy tyle i ciągle trwa zamieć. Tzn u niej widać, że ta zamieć nie było non stop. U nas jest bez przerwy, to może i śniegu jest więcej. Jutro mamy jechać do tesciowej jeszcze 20 km za Waszke to nie wiem co bedzie. Jak tak dalej pójdzie to nie pojedziemy ....
Reka mi odpada już od ruchlowania łpatą. Ale jak nie będziemy tego robić co 2 godz. to nas zasypie na amen bo ten śnieg cieżki jak licho.
Tuje mam wszystkie powyginane ..... Jedna już połamana. Znowu pierwsza tuja od szesciu zim.... Co do licha jest ja sie pytam?! Mam śpiewać " Przybieżali ..." czy co?

Posted

teraz to już w ogóle nie wiem jak wyjść z domu... a te małe mendy uskuteczniają już dreptanie i pospolite ruszenie... przetrzymam ich, będę podła i przetrzymam jeszcze ze 2-3 godziny i wyjdziemy już tylko na jeden spacer

no u nas jest już dużo więcej śniegu, my mieliśmy jutro jechać do Jarka brata, ale nie jedziemy, w nosie mam przedzieranie się przez śniegi...

Posted

Ja teraz mam tak....
[IMG]http://i869.photobucket.com/albums/ab256/edytafala/2299cz1l4-27_zpsda34572b.jpg[/IMG]
Ta kupa śniegu to te wielkie płożące tuje..... To pod którymi chodzi sobie Zmorka!

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...