WATACHA Posted October 27, 2015 Posted October 27, 2015 Bojarski nie chce jutro jej przyszywać - zastanawiają się co zrobić bo ona jest stara, wcześniej mówił przez telefon, że trzeba by jutro :( ale ja będę się chyba upierała bo wyniki krwi ma świetne - nerki, wątroba - wszystko super, morfologia super, więc na co czekać? na trzecie rozszerzenie? a ja stanę w korku i nie dojadę z nią na czas? Dziś jak zrobiła jej się malutka bułka w brzuszku to od razu w auto i jechałam, zanim dojechałam to już była jak balon :( Jeżeli to jedyny sposób to chyba nie ma wyjścia.Nie zawsze jesteś w domu.Akurat traf chciał, że zobaczyłaś. Quote
wilczy zew Posted October 27, 2015 Posted October 27, 2015 Sikanie jest okropne. Jak wszyscy wychodzicie,to nie możecie zastawić kanapy? Czekam na wieści o Tince. Quote
malawaszka Posted October 27, 2015 Author Posted October 27, 2015 zastawiamy kanapę, barykadujemy kuchnię, barykadujemy schody na górę, zastawiamy drzwi wejściowe, żeby nie mieli do nich dojścia :v generalnie jak mamy gdzieś razem wyjść to są wielkie przygotowania :D Tina dziś czuje się dobrze, a na piątek mamy termin przyszywania żołądka :/ umieram ze strachu, już oczywiście boli mnie brzuch, głowa i wszystko... a Tina dziś po powrocie z kontroli: trudno uwierzyć, że wczoraj ledwo przeżyła... Quote
wilczy zew Posted October 27, 2015 Posted October 27, 2015 Bierz przykład z Tiny,ona ma pozytywne myślenie :) 1 Quote
Pysia Posted October 27, 2015 Posted October 27, 2015 Super ze tak szybko doszła do siebie! To wspaniale rokuje . Trzymam mocno kciuki! Quote
Kate1205 Posted October 27, 2015 Posted October 27, 2015 Ja tez trzymam kciuki. Monika, zdjęcia jak zawsze najpiękniejsze Quote
wilczy zew Posted October 27, 2015 Posted October 27, 2015 Szczenięta z kopiowanymi widzialam ale jakby byłby całkiem papierowy jak brokat to by mu nie obcieli bo inaczej po zawodach.... mały czarny super :) A suczka mam nadzieje ze szybko znajdzie dom ale fakt... te rasowe nawet duże dużo szybciej znajdują dom... No i dobrze dla niej :) A były jakieś telefony o teosia? A no domek A mieszkanie to zasadnicza różnica... Po jakich zawodach? Kwestia kiedy urodzony. Quote
AnkaG Posted October 27, 2015 Posted October 27, 2015 Nadrobiłam kilka dni... Tince zdrówka życzymy :) Ania Wilcza ma racje - zakaz kopiowania jest od kilku lat ale nie pamiętam od którego roku (rok, dwa?) nie wystawisz psa rodowodowego jak ma skopiowane ogon i uszy. Quote
wilczy zew Posted October 27, 2015 Posted October 27, 2015 Jeszcze w tym roku wolno było wystawiać sprowadzone kopiowane z innego kraju. Quote
AnkaG Posted October 27, 2015 Posted October 27, 2015 Tak bo zakaz wystawiania kopiowanych dotyczy psów urodzonych w PL. Quote
wilczy zew Posted October 27, 2015 Posted October 27, 2015 Ale od stycznia chyba już wszystkich. Nie jestem pewna ale coś się zmienia. Quote
AnkaG Posted October 27, 2015 Posted October 27, 2015 I fajnie, że już nie kopiują - po co ból i gojenie. Uwielbiam patrzeć jak Sisi merda tym ogonem :) Quote
wilczy zew Posted October 27, 2015 Posted October 27, 2015 Trudno ale ja wolę kopiowane. Chociaż Glutkowi za krótko uciachali. Quote
ania0112 Posted October 27, 2015 Posted October 27, 2015 Myślałam ze dłużej jest zakaz. Brokat jest ogoniasty A ma 12 lat A jak inke kupowalismy 9 lat temu to już nam mówili ze kopiować nie wolno ale szczeniaki z tego miotu mają obciety. Więc sądziłam ze zakaz obcinania jest od ponad 10 lat a kopiowane mogły być wystawiane tylko te które urodziny sienprzed zakazem. Quote
malawaszka Posted October 28, 2015 Author Posted October 28, 2015 dłużej jest zakaz - znacznie dłużej niż 2 lata - od 1997 roku jest zakaz w ustawie, a ZKwP dopiero w 2012 roku wprowadził zakaz wystawiania kopiowanych urodzonych w Polsce Quote
Saththa Posted October 28, 2015 Posted October 28, 2015 wprowadził zakaz ale zniósł tę furtkę o tym, że ze względów zdrowotnych bla bla bla można wystawić? Quote
wilczy zew Posted October 28, 2015 Posted October 28, 2015 wprowadził zakaz ale zniósł tę furtkę o tym, że ze względów zdrowotnych bla bla bla można wystawić? Ale tak na zdrowy rozsądek,to przecież może się zdarzyć,że psiak tak uszkodzi ogon czy ucho,że trzeba będzie uciachać. Inna sprawa,to traktowanie tego jako furtki. Quote
Saththa Posted October 28, 2015 Posted October 28, 2015 Ale tak na zdrowy rozsądek,to przecież może się zdarzyć,że psiak tak uszkodzi ogon czy ucho,że trzeba będzie uciachać. Inna sprawa,to traktowanie tego jako furtki. Tak sobie palnę, że zasadniczo na 100 zaświadczeń wystawionych pewnie 97 było furtką... :/ Quote
Pysia Posted October 28, 2015 Posted October 28, 2015 Śmiem twierdzić, że na 1000 zaswiadczeń jedno było prawdziwe.... Jak się czuje Tinka? A Piździa? Przechodzi jej? Quote
malawaszka Posted October 28, 2015 Author Posted October 28, 2015 ja to się już boję pisać cokolwiek bo czyta chyba jakaś zła ****a :p i jak tylko jest u nas spokojniej to zaraz robi czary-mary i się wszystko pier... - jestem tak zmęczona październikiem, że brak mi słów... czekam teraz do piątku, cała w stresie jak to będzie i żeby Tina dała radę, karmię ją papkami, ciągle jej mało, dzisiaj sobie urządziła szarżę na Bellę wzdłuż ogrodzenia :o stara wariatka moja... kaszel poszedł już sobie precz (mam nadzieję....) - jeszcze trochę męczy Piździątko, ale zanim gardziołko się całkiem zagoi to pewnie trochę czasu minie, ale już jest dobrze, Ruda to już zapomniała, że kaszlała, Daisy zarasta ładnie, TFU TFU TFU Quote
malawaszka Posted October 28, 2015 Author Posted October 28, 2015 a i jeszcze apropos lania w domu to Daisy też leje... ja się zastrzelę chyba... i ona kompletnie nie kuma, że nie wolno - nie krępuje się, a do tego zdarza jej się po wysikaniu zacząć to lizać :/ a myślałam, że to tylko chora Vikunia tak miała :/ Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.