Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Był pierwszy telefon o Tobiego. To nie jest dom dla niego ale nie powiedziałam tego. Ludzie powinni nauczyć się czytać. Jest przecież jakaś wysokość,której pies nie pokona a ma ogrodzenie 1,5m. Jeszcze minika.

Nie rozumiem dwóch ostatnich zdań.Jakbyś mogła się rozwinąć, byłabym wdzięczna.

Posted

Przedostatnie zdanie-to słowa tego gościa co dzwonił.

Ostatnie to moje zdanie oparte na info od niego. Ma minika sznauca a Tobi powinien raczej być jedynakiem.

OK, dzięki

Posted

po sterydzie lepiej, antybiotyku nie mogliśmy na razie zmienić, ciut mniej ją męczy, dużo śpią, odpoczywają; pogoda piękna a te moje seniorki takie osłabione i nie da się pójsć na spacer, a zaraz będzie koniec słońca i będzie deszczowo 

 

Daisy już nie izolujemy, zeszła do nas jakby wróciła z wakacji :v jest prześmieszna, kochana bardzo, łobuzerka taka jakie kocham najbardziej... 

Posted

Ja tez zaglądam,tylko rzadko pisze.
A co do ,,psów niezadbanych na wsi", to chyba tez zależy. My mamy psa, który cale zycie spedzil na zamknietej działce, spal w sniegu i na mrozie, jest u nas od 2 pol roku-i często jak przychodzi jesien ma angine, a teraz jeszcze serce. U nas jest w cieple, jest zadbany, a i tak choruje, wiec to jednak chyba od egzemplarza zalezy

Posted

Ja tez zaglądam,tylko rzadko pisze.
A co do ,,psów niezadbanych na wsi", to chyba tez zależy. My mamy psa, który cale zycie spedzil na zamknietej działce, spal w sniegu i na mrozie, jest u nas od 2 pol roku-i często jak przychodzi jesien ma angine, a teraz jeszcze serce. U nas jest w cieple, jest zadbany, a i tak choruje, wiec to jednak chyba od egzemplarza zalezy

 

no bo u was jest w cieple, zadbany - to sobie może pozwolić na chorowanie, a wcześniej nie chorował bo pewnie jakby chorował to juz by go nie było

 

 

Kate i od egzemplarza i jakie życie miał. Super, że teraz ma takie pieskie anielskie życie :)

 

Wasiu nie wiem czy można pytać ale jak Lunka?

 

można pytać można - tylko nie bardzo wiem co powiedzieć, z Luną jest różnie, czasem ma gorszy dzień to wtedy mi serce staje, czasem się ślini - musiałam jej podciąć brodę bo od śliny ciągle śmierdziała, a myciem ją tylko stresowałam, ale ma też takie fajne dni, kiedy (jak nie szczeka) to cięzko się domyślać że jest chora - bryka, jest wesoła, apetyt dopisuje; ślepa jest coraz bardziej, ze słuchem też róznie - czasem ją wołam, a ona zobaczy jakiś cień gdzieś i leci tam bo myśli, że to źródło wołania; ostatnio ją wzięłam na spacerek nad jeziorko to pogoda nam pokrzyżowała plany i się rozpadało więc zwinęłam się z nią do domu żeby nie przeziębiła się, było cudnie przez chwilę

 

12068977_1063538423679298_10899488057908

 

12113470_1063538363679304_10867490357500

  • Upvote 1
Posted

Lunetka kochana rozdarta mordusia <3  

Trzymam za nią kciuki najmocniej na swiecie. Ur. w tym samym miesiącu i roku co Setulka. Obie babinki. Setulka widzi ale głucha.  Żyjemu tu i teraz.  Nie patrzę w jej przypadku na jutro. 

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...