mala_czarna Posted April 11, 2015 Posted April 11, 2015 Jak wygram tę dzisiejsza kumulację to chyba tez sobie takie stadko sprawie :D Super, że z Silverkiem coraz lepiej :) Quote
ulana Posted April 11, 2015 Posted April 11, 2015 No co Ty Wasiu, myślałaś, że olbrzymki to tylko powaga i majestat? ;) Wspaniałe wieści o Silverku. :) Słodka ta mała. :) 1 Quote
malawaszka Posted April 11, 2015 Author Posted April 11, 2015 No co Ty Wasiu, myślałaś, że olbrzymki to tylko powaga i majestat? ;) no nie myslałam, że wszystkie bo przecież sporo wariotów już tu miałam olbrzymich i wiem jakie są, ale Tina na początku była taka grzeczna, spokojna, a ona była po prostu słaba :/ odżyła i łomatkobosko jaki szatan <3 1 Quote
AnkaG Posted April 11, 2015 Posted April 11, 2015 Cudności - co jedno to pikniejsze :) Sylvuś fajnie z tym ogolonym pyszczorkiem wygląda :) Quote
Saththa Posted April 12, 2015 Posted April 12, 2015 Olbrzymyto w towarzystwie wogole szatany. Nieustająco trzymam kciuki :) Ania0112 gdzies widzialam 120 chyba na 3 misiace. My uzywamy obroze wodoodpornej za 12 zl na 3misiace wiec... no jest różnica zwlaszcza ze nie podaje jednak psu czegos do jedzenia. A mnie sie tak widzi ze obroza mniej trujsca dla psa jednak. A skoro zasadniczo dzialanie takie same to wole nie truć psa od środka :) Quote
ania0112 Posted April 12, 2015 Posted April 12, 2015 No właśnie na Kropelkach czasem pisze że zapobiegają inwazji i jednak widać ze łapie się mniej. Na ulotce tabletki pisze ze często występują skutki uboczne typu biegunka wymioty itp. Znając brokata to on by miał :( Quote
Saththa Posted April 12, 2015 Posted April 12, 2015 No właśnie na Kropelkach czasem pisze że zapobiegają inwazji i jednak widać ze łapie się mniej. Na ulotce tabletki pisze ze często występują skutki uboczne typu biegunka wymioty itp. Znając brokata to on by miał :( Spoko jak Ciē to pocieszy to Tazzman tez. I pewnie jk zwykle skonczylo by sie n a zastrzykach przez 4 dni plus oslona plus cos tam.... bleh. Quote
Pysia Posted April 12, 2015 Posted April 12, 2015 Ja kupiłam Foresto burkom. Niestety, ale na niufa nie działa. Jest za kudłaty i za duży. ZXira tak się drapała na Foresto że też jej ściągnęłam. I nagle mnie oświeciło, że ja mam CDvet! Naturalne krople na pchły, kleszcze i wszoły! I są super też na komary! I zaczełam stosować znowu :) Kiedys je sprawdziłam ;) Tylko że wcierane w uszy denerwowały psy zanim nie wywietrzały ( zapach podobny do terpentyny). I dopiero teraz ja kudłata durnowata przeczytałam, że można też wcierać je na kark i u nasady ogona.... ;) Quote
AnkaG Posted April 12, 2015 Posted April 12, 2015 U nas kleszczy malo na szczęscie tfu tfu - na razie tylko jednego Sisi złapala a jeździmy do lasu i na łąki. Quote
ulana Posted April 13, 2015 Posted April 13, 2015 Pysiu, a który preparat stosujesz? I to tak trzeba codziennie wcierać przez cały sezon? Quote
Pysia Posted April 13, 2015 Posted April 13, 2015 http://www.mksklep.pl/cdvet-abwehrkonzentrat-mild-10-ml-p-4804.html Ten stosuję. Nie trzeba wcierać przez cały sezon. Wciera sie przez trzy tygodnie, potem co dwa tygodnie jednorazowo dawka przypominająca itd :) Można stosowac na okragło - działa calutki rok. Dodatkowo jest to preparat naturalny a tym samym nie szkodzi psu i nie powoduje przyzwyczajenia sie kleszczy do tego ;) Quote
ulana Posted April 13, 2015 Posted April 13, 2015 Dzięki. :) Może to by była jakaś alternatywa dla mojego alergika. Quote
malawaszka Posted April 13, 2015 Author Posted April 13, 2015 Byłam dziś z Viki - szkoda, że nie dali znac, że nie ma jeszcze vyników płynu mózgowo-rdzeniowego to bym nie jechała - przez to dostałam mandat :/ i przez własną głupotę bo jak zawsze trzeba było się spieszyć :/ Był za to wynik posiewu moczu i o ile pod mikroszkopem nie było widać bakterii to w posiewie wyszło, że są! Od razu jest antybiogram i niestety znowu antybiotyk - ale co począć... obecny zapach jej moczu jest nie do wytrzymania i jak czuć że tak śmierdzi to nie dawało mi spokoju, że nie może być wszystko ok - a badany miała chyba z 5 razy ostatnimi czasy tak standardowo. Jednak posiew trzeba robić jak są wątpliwości. Dostała też nowy lek na padaczkę - pexion i spróbujemy ja na niego przestawić z luminalu, bromek całkiem odstawiamy bo poziom jest tak niski że on i tak nie ma działania terapeutycznego teraz.. Quote
AnkaG Posted April 13, 2015 Posted April 13, 2015 My też walczymy - macica gąbczasta, lekki wyciek ale nie typowo jak przy ropomaciczu tylko takie coś jak uplawy u kobiet (bez zapachu i zabarwienia prawie)- jest lepiej, leki i za dwa dni znowu USG. Gdyby nie wiek to poszłaby pod nóż - ale ona 29-tego tfu tfu skończy 15 lat. Więc na razie farmakologicznie. Poza tym to jest wszystko normalnie, apetycik jak u prosiaka, nie ma biegunek, nie ma wymiotów - humor normalny. Ludzie to nie wierzą, ze ona ma 15 lat ... TZ przed wyjazdem jak jeszcze nie bylo Sisi robił z nią 8 kilometrowe spacery. Quote
danyww Posted April 14, 2015 Posted April 14, 2015 My też walczymy - macica gąbczasta, lekki wyciek ale nie typowo jak przy ropomaciczu tylko takie coś jak uplawy u kobiet (bez zapachu i zabarwienia prawie)- jest lepiej, leki i za dwa dni znowu USG. Gdyby nie wiek to poszłaby pod nóż - ale ona 29-tego tfu tfu skończy 15 lat. Więc na razie farmakologicznie. Poza tym to jest wszystko normalnie, apetycik jak u prosiaka, nie ma biegunek, nie ma wymiotów - humor normalny. Ludzie to nie wierzą, ze ona ma 15 lat ... TZ przed wyjazdem jak jeszcze nie bylo Sisi robił z nią 8 kilometrowe spacery. Zdrówka dla suni życzę :) ..ona jest z tego samego rocznika co mój staruszek. Quote
malawaszka Posted April 14, 2015 Author Posted April 14, 2015 Anka trzymam kciuki za Was żeby było dobrze! Quote
Saththa Posted April 14, 2015 Posted April 14, 2015 Anka G kciukamy! Jeszcze fotki pyskiem do przodu poprosimy :) siły śmieszny :) Mówisz masz :) Co prawda z opóźnieniem, ale to moja wina :) AnkaG przesłąła od razu ;) [url=http://s1020.photobucket.com/user/Saththa/media/sisi%20Kopiowanie.gif_zpsqoffusic.jpeg.html][/URL] Quote
Margi Posted April 14, 2015 Posted April 14, 2015 Tak to jest z tymi staruszkami.Zawsze jakieś choróbsko się ich czepi.Trzymamy kciuki za zdrówko. Maluśka ma piękne to pyszczydło. Quote
malawaszka Posted April 14, 2015 Author Posted April 14, 2015 ogolić to pyszczycho na sznupa proszę :p Viki dziś w nocy wyżarła dziurę w legowisku... zanim się obudziłam to już jakiś czas musiała przeżuwać :( nie wiem już jak mam ją zabezpieczać - wcześniej jak w dzień drzemała to też obudziła się i wyjadła dziurę w kocyku; niedługo będzie spała w metalowej klatce bez niczego w środku bo to nie chodzi o to, że niszczy bo to wszystko rzeczy nabyte, ale ileż ten jej przewód pokarmowy da radę przepuścić tego? :( Quote
AnkaG Posted April 14, 2015 Posted April 14, 2015 Wasiu, pyszczydło odrasta po obcięciu dredów... ona ma brewki tylko boki za mało pogolone Jej trudno zrobić fotkę bo co się nachylę to sprint ... :P Może coś w wynikach Vikusi wyjdzie i będzie można poprawić jej stan jakoś. Quote
Kate1205 Posted April 14, 2015 Posted April 14, 2015 U nas też walka, Muffinowi guz wyrósł na boku, wyglądał mi na krwiaka, ale smaruję i nic więc do weta trzeba. A Teddy dziś przestał szczekać-mam nadzieję że to zapalenie krtani, a nie coś straszniejszego-jadę do weta.Co do kleszczy to u nas też już sezon, stosuję Killtix obroża, a u Muffina -Advantex wcierka--przepraszam nie pamiętam jak się pisze. Muffin śpi (przyznam się) ze mna, a ja nie mogę zapachu obroży, bo się duszę. Quote
AnkaG Posted April 14, 2015 Posted April 14, 2015 Ja się przyznaję, że moje nie tylko śpią ze mną - Keysi lubi pod kołderką... :P aha teraz jeżdżę do wetów - i widzę, że ludzie kupują te tabletki na kleszcze - u mnie sztuka 90 zł z tego co podsłuchałam. Quote
Pysia Posted April 14, 2015 Posted April 14, 2015 AnkaG - Perełka mamy miała około 16 lat i chore serduszko jak miała powazną operacje wyciecia kilku guzów a w tym i macicy i jajników bo jeden guz był nad jajnikiem a drugi niedaleko macicy. Miała tez usuniętą śledzione z wielkim guzem. Powninna byc operowana wczesniej, ale jej stan był dużo gorszy. Gdy ją wzmocniłam i była silna jak na taką starowinke to poszła pod nóż ;) I przeszła ta operacje zadziwiająco dobrze. Jezeli sunia jest naprawde w dobrym stanie to nie czekaj aż coś sie wykluje. Jak ma teraz wyciek z pochwy to od ropomacicza jeden krok. A jak będzie słabsza to ma duzo mniejsze szanse. Quote
AnkaG Posted April 14, 2015 Posted April 14, 2015 Pysiu zdaję się na wetów. Jak trzeba będzie to zrobię ciach. Mam schizę bo siostra Keysi odeszła w trakcie operacji... I musze wziąć urlop a teraz mam okres sprawozdawczy i nie mogę. Jak trzeba będzie to ciachne jedną i drugą razem. No zobaczymy jutro. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.