Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

no tak jak pisałam - pytałam o to gościa, który z tymi psami mieszkał, zresztą zęby są masakryczne i one wiek mog potwierdzać, nie muszą - a pewności takiej na 100% - no skąd mam mieć? muszę komuś wierzyć

 

Tina wczoraj nam zrobiła wspaniały prezent świąteczny jak nas nie było - zasikała obie kanapy dokumentnie... :cry:  nie wiem jak to wyczyścić żeby nie śmierdziało 

Posted
Tina wczoraj nam zrobiła wspaniały prezent świąteczny jak nas nie było - zasikała obie kanapy dokumentnie... :cry:  nie wiem jak to wyczyścić żeby nie śmierdziało 

A ja pi^&* co za pipa :/ :( Nie mam  pojęcia jak to wyczyścić i trzymać ja od kanap z daleka jak Was nie bedzie :(

Posted

Tina wczoraj nam zrobiła wspaniały prezent świąteczny jak nas nie było - zasikała obie kanapy dokumentnie... :cry:  nie wiem jak to wyczyścić żeby nie śmierdziało 

 

Ten środek, który polecałaś (ok. 55 zł/l), jest rewelacyjny, jak miałam szczenięta, używałam go też i na na kanapę (przelewałam do spryskiwacza i psikałam to miejsce). Teraz nie używam, ze względu na cenę. Jak Grace się zdarzy nasikać na kanapę, czyszczę (żeby nie było plam) i czekam 3-4 dni, aż się naturalnie rozłoży i przestanie capić. Na szczęście już z miesiąc co najmniej tego nie robi, chyba coś tam jej się podleczyło, oby tak dalej, bo trudno było to wytrzymać, a nie chciałam od razu przechodzić na leki zwiększające napięcie mięśni, bo to już ponoć trzeba do końca życia stosować, jak się zacznie.

Posted

Ten środek, który polecałaś (ok. 55 zł/l), jest rewelacyjny, jak miałam szczenięta, używałam go też i na na kanapę (przelewałam do spryskiwacza i psikałam to miejsce). Teraz nie używam, ze względu na cenę. Jak Grace się zdarzy nasikać na kanapę, czyszczę (żeby nie było plam) i czekam 3-4 dni, aż się naturalnie rozłoży i przestanie capić. Na szczęście już z miesiąc co najmniej tego nie robi, chyba coś tam jej się podleczyło, oby tak dalej, bo trudno było to wytrzymać, a nie chciałam od razu przechodzić na leki zwiększające napięcie mięśni, bo to już ponoć trzeba do końca życia stosować, jak się zacznie.

 

 

no właśnie ja mam od jakiegoś czasu zastrzeżenia do bio-stalfris - kiedyś było skuteczniejsze tak mi się wydaje... psikałam tym bo mam cały czas w domu, ale nie dało rady :shake: tym było popsikane grubo na noc, a dziś Jarek wyprał pianką do tapicerki i cco chwilę sprawdzamy... chyba póki co nie capi... nie dość, że Viki cały czas smrodzi siuśkami w domu to jeszcze Tina :(  nie lubię, nie lubie... 

Posted

My niestety też wciąż mamy siuśki. Teraz jak jesteśmy w domu od paru dni - na szczęście spokój z sikaniem po podłogach. Ale jednak maluch nasz nowy (to ta niespodzianka, przyjechał w wigielię o 3 nad ranem...) chyba nie da rady wytrzymywać jeszcze przez jakiś czas.

Posted

Tak, miniaturka. Jeszcze nie chcę tak do końca się ujawniać w środowisku właścicieli miniatur, muszę najpierw zrobić ładne fotki Ulali, bo niestety źle teraz wygląda (wyskubałam jej parę dziur, musi odrosnąć). Chciałabym jak już - pokazać obie miniaturki, nie chcę uprzywilejowywać chłopaka. Więc wyślę na fb na pw fotki z wczorajszego spaceru. Przejechał 1,5 tys. km, jest cudny, ma 3,5 miesiąca.

Posted

Tak, miniaturka. Jeszcze nie chcę tak do końca się ujawniać w środowisku właścicieli miniatur, muszę najpierw zrobić ładne fotki Ulali, bo niestety źle teraz wygląda (wyskubałam jej parę dziur, musi odrosnąć). Chciałabym jak już - pokazać obie miniaturki, nie chcę uprzywilejowywać chłopaka. Więc wyślę na fb na pw fotki z wczorajszego spaceru. Przejechał 1,5 tys. km, jest cudny, ma 3,5 miesiąca.

 

Ja też kcem na PW fotkę.  :)  ..a szczeniorki miniaturki są przesłodkie <3

Posted

Dziś mam szaleńczy dzień - odwiedził nas synek Hondy, super chłopak i super właściciele, a za 20 minut będzie drugi synek Hondy, który mieszka aż w Bydgoszczy. Jak odjadą, ogarnę zdjęcia i powrzucam.

Posted

wow kawał drogi malec przejechał - gratki

 

ja niestety nie mam dobrych wieści... Poker dostał dom na święta - dosłownie na święta... dziś go odwożą do Uli :( ja mam dość, dali mu 7 dni na aklimatyzację (a nawet mniej bo decyzja zapadła już zdaje się we wtorek czy środę czyli po 3 dniach...) - dni świątecznych czyli jeżdżenia po gościach, zero stabilizacji, zero spokoju, i oddają bo pies nie umie zostawać sam bo szczekał i podrapał drzwi i obsikał ścianę - bo nie jest taki jak w opisie! qrwasz mać! kiedy on miał się uspokoić, wyciszyć, przyzwyczaić? ja już nie wiem jak wybierać domy, jak ufać ludziom, jak sprawdzać czy rozumieją co się mówi...  - odechciewa się wszystkiego...

 

 

niniejszym idę się upić... 

Posted

No proszę. Futerko okazało się zbyt absorbujące na początku to sie wymieni na inny model....
Masakra!
Szkoda Pokerka bo miał mieć stabilizacje a teraz wróci biedak zagubiony.
Chciałoby się brzydko nazwać ludzi....


Monika- nie wiem jak wybierać. Najlepsza byłaby szklana kula znajaca przyszłość.

Na pocieszenie- w sznupkach bardzo maluteńki procencik wraca. Nie jest xle. Powiedziałabym że jest bardzo dobrze. A Pokerek na pewno nas znowu czegoś nauczy.

Buziaki

Posted

Ludzie chcą mieć gotowy produkt, taki, jaki sobie wyobrażają. Nawet jak już mieli jakiegoś psa, to nie zdają sobie sprawy, że każdemu nowemu trzeba dać czas na aklimatyzację i że to nie są 3 dni. Są leniwi i bezduszni, niecierpliwi, nie chce im się wypracować więzi z psem, stworzyć atmosfery zaufania (a to przecieć największa frajda). Nie umieją zacisnąć zębów i włożyć trochę wysiłku, czy przeboleć trochę zniszczeń.

 

Na szczęście jest też trochę takich, którzy mają empatię i potrafią coś komuś dać, a nie tylko zachłannie brać.

Posted

Ludziom ie wydaje, ze taki  dorosly pies,  to powinien juz wszystko umiec. A taki przygarnięty,  to nawet jajecznice i podlogi sprzatac, z wdziecznosci  rzecz jasna.

Mogli go wziac po swietach, skoro tyle wyjazdow im sie szykowało :/

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...