malawaszka Posted April 2, 2015 Author Share Posted April 2, 2015 bo chyba nie pisałam :p ale nie oddam za nic w świecie tej starej babury - ona już swoja poniewierkę przeszła, miejsc zmieniała cholera wie ile razy, to trzeba by zobaczyć jak wracamy od weta jak ona wychodzi z samochodu i zasuwa z mega radością do domu - do jej domu :D Jedyne co sprawia, że miałam ochotę jej szukać domu to to, że niedługo pewnie będę musiała się z nią żegnać... a to będzie mega ból, ale nie myślimy o tym! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saththa Posted April 2, 2015 Share Posted April 2, 2015 bo chyba nie pisałam :P ale nie oddam za nic w świecie tej starej babury - ona już swoja poniewierkę przeszła, miejsc zmieniała cholera wie ile razy, to trzeba by zobaczyć jak wracamy od weta jak ona wychodzi z samochodu i zasuwa z mega radością do domu - do jej domu :D Jedyne co sprawia, że miałam ochotę jej szukać domu to to, że niedługo pewnie będę musiała się z nią żegnać... a to będzie mega ból, ale nie myślimy o tym! Ej no to Gratuluję ;D Ja nie wiem co jest z tymi psami kurcze ze tak kradną nam serca.... ja za Diorką (ta od Gosi znajomej mej ta adoptowana w grudniu 2013 bodajże...) mimo, ze to nie mój pies i wcale się jakoś super często nie widywałyśmy... to ze 3 dni przewyłam... nie myśl nie ma co, trzeba sie cieszyc póki jest kim... :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted April 2, 2015 Author Share Posted April 2, 2015 oj tak :( za Diorką też mi łezka poleciała, ale szczęście, że miała taki raj na koniec życia... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saththa Posted April 2, 2015 Share Posted April 2, 2015 oj tak :( za Diorką też mi łezka poleciała, ale szczęście, że miała taki raj na koniec życia... Ano... szkoda, ze tak krótko cieszyć się nim mogła. Bardzo niesprawiedliwe :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zerduszko Posted April 2, 2015 Share Posted April 2, 2015 A Silver tez zostaje? :P U mnie typowo, jak kazdy Kowalski kradna moje serce szczeniaki i podrostki :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnkaG Posted April 2, 2015 Share Posted April 2, 2015 To szczęśliwa Tinka :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mala_czarna Posted April 2, 2015 Share Posted April 2, 2015 Monika jest z Silverkiem u weta. Zespół przedsionkowy :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Margi Posted April 2, 2015 Share Posted April 2, 2015 Ojej to kiepsko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted April 2, 2015 Author Share Posted April 2, 2015 A Silver tez zostaje? :P Silverek się własnie pochorował, więc on to zostaje ... pewnie już do końca też... własnie wróciliśmy od weta, pędziłam z nim na sygnale bo się bałam że umiera, nagle zaczął się przewracać, głowa przekrzywiona, no koszmar :( i ma to samo co Luna ,tylko jej przeszło od razu, a jemu nie :( dostał leki, kroplówkę wzmacniającą i pobrali krew do badania, jutro wyniki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mala_czarna Posted April 2, 2015 Share Posted April 2, 2015 Monika, ale jakie prognozy wg weta?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted April 2, 2015 Author Share Posted April 2, 2015 u psa w tym wieku prognozy zawsze są... ostrożne, ale więcej będzie można powiedziec jutro jkak poznamy wyniki krwi; generalnie psy z tego się podnoszą, ale nigdy nie wiadomo, a my nie wiemy nawet ile on ma lat poza tym, że bardzo dużo :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mala_czarna Posted April 2, 2015 Share Posted April 2, 2015 Nie martw się, na noc to zawsze wszystko źle wygląda, a z nowym dniem nowa nadzieja. Zobaczysz, że z tego wyjdzie!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnkaG Posted April 2, 2015 Share Posted April 2, 2015 Kicukamy za Silverka - oby sie nie powtarzałao. A u nas dzisaj miesiac jak Sisi jest :) Grzeczniutka jest bardzo. Nie niszczy nic, bez problemu na spacerkach, lubi inne psy. Tylko fioł na punkcie jedzenia. :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jambi Posted April 2, 2015 Share Posted April 2, 2015 Straszą Cie ostatnio te paskudy oj straszą... :-( najpierw Lunetka, teraz Silver... Swoją drogą ciekawa sprawa że tak oboje to samo... Ale nic się nie martw!!! Wyjdą z tego oboje i będzie dobrze!!!! Znaczy, martwić to Ty się zawsze będziesz bo Ty tak masz... :-P Ps. Nagrodę wieczoru otrzymuje Wasz duet z Sandrą, za dialog o Twoich upodobaniach... Tekst "ja wolę młodsze dziewczynki " położył mnie na łopatki :-D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulana Posted April 2, 2015 Share Posted April 2, 2015 Kciukam za Silverka. Widzę, że ominęło mnie specyficzne poczucie humoru Waszki. :) Może i dobrze, że tak padnięta byłam, że już nie zaglądałam, bo jeszcze bym uwierzyła i nie wiem co pomyślała. ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pysia Posted April 2, 2015 Share Posted April 2, 2015 Silverek jest najcudniejszy na świecie! Musdi byc dobrz i już bo on mnie zachwycił od samego początku! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania0112 Posted April 2, 2015 Share Posted April 2, 2015 Trzymam kciuki za wszystkie burki nasze :) Tinusia i Silverek - duuuużo zdrowia! AnkaG bardzo się ciesze, że wam się układa.... dawaj focisze!!!! ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zerduszko Posted April 2, 2015 Share Posted April 2, 2015 No to wywolalam licho :( Zdrowka! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted April 3, 2015 Author Share Posted April 3, 2015 Jest kiepsko :( nic spokojna ale sam nie wstaje. Wynoszę go na siku to stoi chwiejnie podtrzymywany bo by się przewrócił. Czekamy do 14 na wyniki. Żeby nie było zbbyt nudno to Viki ma jazdy. Nie wiem czy to ataki czy jakies zwidy albo inne shizy. Jyz nawet pomyślałam że robi mnie w bambuko żeby się nią zajmować non stop. Wczoraj stała w kuchni i nagle zaśliniła się jak przy ataku i nagle jak nie zacznie ujadać i podskakiwać - tak troche padaczkowo sztywno ale minęło natychmiast jak ją wzięłam na ręce :-o potem nad ranem podobnie. Przebudziła się i poszlo trochę śliny nagle wyskoczyła jak oparzona i dawaj ujadać jakby ducha widziała. Zerwalam się z łóżka i szybko na ręce lapalam i też od razu koniec. No niby padaczkowe ale czy to by minelo od razu po przytuleniu? Mega dziwne Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jambi Posted April 3, 2015 Share Posted April 3, 2015 Nie wydaje mi się że to padaczkowe. Raczej coś innego też pewnie "psychicznego " ale raczej nie związanego z padaczką. Za Srebrnego Staruszka trzymam mocno kciuki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mala_czarna Posted April 3, 2015 Share Posted April 3, 2015 Mogę tylko współczuć, i nadal trzymać kciuki za chorutki :( Strasznie jesteś Waszka dzielna, że dajesz z tym wszystkim radę, i to nie fizycznie tylko, ale psychicznie, bardzo Cię podziwiam. Kurcze, a jesli to nie na tle padaczkowym, to mogą to być zmiany jakieś w mózgu (tfu, tfu!!). Pamiętam jak się dowiedziałam, że Kostka, którą dawno temu oddałam do adopcji, tez miała takie podobne jazdy jak teraz Viki. Tyle, że ona to na tle padaczkowym własnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnkaG Posted April 3, 2015 Share Posted April 3, 2015 Ech Wasiu no kciukamy za was... Viki to po tych atakach moze ma juz jakieś zmiany w mózgu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Margi Posted April 3, 2015 Share Posted April 3, 2015 Vikunia jest po ciężkim urazie głowy,więc wszystko jest możliwe,ale mam nadzieję że to chwilowe. Trzymam kciuki za psiaki i za Ciebie dzielna Waszko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
danyww Posted April 3, 2015 Share Posted April 3, 2015 Czekamy z Tobą na wyniki i trzymamy kciuki za Silverka i za Vikunię. Niech już im się poprawia :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted April 3, 2015 Author Share Posted April 3, 2015 Rozmawiałam własnie z wetką naszą - zwiększamy luminal, dałam jej też przeciwbólowy bo ona tam gdzie ma to uszkodzenie to jest teraz tak strasznie przewrazliwiona - mięśnie żuchwy i tamte okolice, dziś rano też był taki dziwny stan lękowy, a wcześniej koło 7 jak wyszłam z nia na dwór była radosna jak skowronek - nie udaje mi się tego nagrać, ale czasami ona ma takie jakby przebłyski radości - wtedy biega w koło jak koń na lonży bo jakbym ja puściła to pognałaby w świat i o coś by się mogła pokaleczyć, ale widać w niej wtedy taką czystą radość, jak podczas biegu spotka któregoś psa to nawet było kilka razy że podskoczyła do niego zachęcając jakby do zabawy - raz Dropsik podjął zaproszenie i chwilkę pobrykali - wtedy pobeczawszy się oczywiście... dzisiaj zaczepiała Piździę, ale no - kiepsko trafiła. Dzisiaj też po tym biegu podeszła do mnie i drapałam ją po pupsku i się podstawiała i było jej fajnie. Takie chwile są rzadko i niestety w 99% pojawia się taki stan "normalności" w okolicach ataków padaczki - jak ma aurę - takie powiązanie zauważyłam. Nie jestem dzielna, jestem załamana teraz, boję się, że zaraz święta a oni mi się teraz rozkładają... Sylwuś jest bardzo biedny, Viki teraz akurat jest ok - normalna jak na nią. Pani dr też mi powiedziałam, że niewykluczone, że Viki przejmuje mój niepokój - chyba muszę się do psychiatry udać, albo kupić reklamowane środki po których panie sąsiadki rozanielonym głosem opowiadają sobie jak to nerwy zniknęły i jak im jest sielankowo Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.