Jump to content
Dogomania

sponiewierana Trufla i szczęśliwa Szczęściara


Malgoska

Recommended Posts

[quote name='Marta72']:multi:Dzień dobry:)

wróciłyśmy z deszczowego ale miłego spaceru;) oczywiście sunia juz po śniadanku
kolejne postepy:)
-wczoraj na spacerze poznawała sie z psim panem,ale nie bedąc go pewna(buczał na nią:) podleciała do mnie i usiadła a pani burczącego stwierdziła ze to juz duzy postęp jak sunia wie,gdzie baezpieczna:):):) DUZY:) I JA TO TEZ WIEM:)
-w nocy słyszłam jak sunia przymierzała sie do lewgowiska dla niej przygotwanego ;)
-dziś niespodziewanie, ni z tego ni z owego podeszła do zabawki i zaczęła się przez kilka sekund bawić :):):) ależ sie ucieszyłam!!! Takie normalne psie zachowanie!!!! Zycze jej z całego serca by zacząła poznawać ile przyjemnosci moze dac psie zycie:)
-Szczęsciara przychodzi na zawołanie!!!
-oczywiście mizianie na jej zyczenie -KONTYNUACJA:):):) a wczoraj pierwszy raz zasnęła miziana koło mojego łozka:loveu:[/QUOTE]


cudne wieści jak zwykle. Wspaniale jest czytac o Was. To takie budujące.

Link to comment
Share on other sites

Mysle czy nie utworzyc watku na tym poadopcyjnym temacie
Wiem,ze jak sama podchodziłam do adopcji szukałam inf jak to jest juz w praktyce....

Sunia nie zapomniała o krzywdach jakie przezyła, wymaga innego podejścia niz zwykły psiak, trzeba być niesłychanie delikatnym i pamietać ze ona dopiero sie wszystkiego uczy a dośwma takie jakie ma.... ja przy niej próbuje zrozumiec jej sposób postrzegania świata i wspierać ją by rozwinęła skrzydła jak tylko potrafi:)


Bardzo chetnie poczytałabym cos madrego na temat.
Mozecie cos zaproponować?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Marta72']Mysle czy nie utworzyc watku na tym poadopcyjnym temacie
Wiem,ze jak sama podchodziłam do adopcji szukałam inf jak to jest juz w praktyce....

Sunia nie zapomniała o krzywdach jakie przezyła, wymaga innego podejścia niz zwykły psiak, trzeba być niesłychanie delikatnym i pamietać ze ona dopiero sie wszystkiego uczy a dośwma takie jakie ma.... ja przy niej próbuje zrozumiec jej sposób postrzegania świata i wspierać ją by rozwinęła skrzydła jak tylko potrafi:)


Bardzo chetnie poczytałabym cos madrego na temat.
Mozecie cos zaproponować?[/QUOTE]


Ja niestety nie mam dużego doświadczenia poza takim, że mam u siebie sunię 14-sto letnią, którą znalazłam 13 lat temu wyrzuconą na autostardzie. Była pobita, miała złamane 2 nogi, liczne rany. Jest ze mną do dziś. I do tej pory nieufnie podchodzi do mężczyzn.

Edited by Malgoska
Link to comment
Share on other sites

[quote name='Marta72']Mysle czy nie utworzyc watku na tym poadopcyjnym temacie[/QUOTE]
Chodzi o to, żeby założyć Szczęściarze osobny wątek w dziale [B]w nowych domach ?[/B]
[QUOTE] Wiem,ze jak sama podchodziłam do adopcji szukałam inf jak to jest juz w praktyce....

Sunia nie zapomniała o krzywdach jakie przezyła, wymaga innego podejścia niz zwykły psiak, trzeba być niesłychanie delikatnym i pamietać ze ona dopiero sie wszystkiego uczy a dośwma takie jakie ma.... ja przy niej próbuje zrozumiec jej sposób postrzegania świata i wspierać ją by rozwinęła skrzydła jak tylko potrafi:)


Bardzo chetnie poczytałabym cos madrego na temat.
Mozecie cos zaproponować?[/QUOTE]

Ja jestem zielona w tym temacie. Może ktoraś z Iwonek ? Szkoda, że Iwonka z Amoka nie pojawia sie na watku. To ona dużo pracowała ze Szczęściarą i dzięki niej sunia mogla znaleźć się u Marty.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Malgoska']Możesz utworzyć wątek "ma dom" i tam opisywac jej codzinne życie, wasze troski i radosci, wklejac zdjecia, tak robia, możesz tez zostac tu i tutaj pisac, jak utworzysz nowy watek to koniecznie daj link.[/QUOTE]

myśle,że tak byoby lepiej dla potomnych:):):)
póki mam wiecej czasu, czyli do 1.09 bede tu Was zamęczac:) Potem zycie wróci do normy i chyba wtedy załozę tamacik Szczęśliwy..

a..dzis Szczęściara zachowała się jak zwyczajny pies i zaczęła szarpać z zapamietaniem misiem jakiego ma do zabawy, ale niestety na moją radość zaeragowała niepewnością i zaprzestała szarpaniny

no i na spacerze odrzuciła końskie zaloty molosowatego zdecydowanie powarkujac a kiedy to okazało sie mało skuteczne pokazała ząbki i w ten sposób musiałam zakończyć miła pogawedke z włascicielem duzego:) a moze suni nie tyle o zaloty duzego chodziło ile o specyficzną zazdrość o panią, podobno psy po przejsciach robią się dość zaborcze o swego szefa:);)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Marta72']myśle,że tak byoby lepiej dla potomnych:):):)
póki mam wiecej czasu, czyli do 1.09 bede tu Was zamęczac:) [/QUOTE]
Pisz jak najwięcej. :lol:

Malgoska a Ty nie zakladasz osobnego wateczku dla Szeluni ?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='barb']Pisz jak najwięcej. :lol:

Malgoska a Ty nie zakladasz osobnego wateczku dla Szeluni ?[/QUOTE]

raczej nie
mam na jej punkcie takego świra, wszyscy mamy, że pisalabym pewnie tam same głupoty.
Dzis Szelka np goniła po całym domu w slipkach syna, które sobie ukradła z szuflady....miala je na głowie i na jednej łapie i świetnie się bawiła....a my z nia.....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Marta72']myśle,że tak byoby lepiej dla potomnych:):):)
póki mam wiecej czasu, czyli do 1.09 bede tu Was zamęczac:) Potem zycie wróci do normy i chyba wtedy załozę tamacik Szczęśliwy..

a..dzis Szczęściara zachowała się jak zwyczajny pies i zaczęła szarpać z zapamietaniem misiem jakiego ma do zabawy, ale niestety na moją radość zaeragowała niepewnością i zaprzestała szarpaniny

no i na spacerze odrzuciła końskie zaloty molosowatego zdecydowanie powarkujac a kiedy to okazało sie mało skuteczne pokazała ząbki i w ten sposób musiałam zakończyć miła pogawedke z włascicielem duzego:) a moze suni nie tyle o zaloty duzego chodziło ile o specyficzną zazdrość o panią, podobno psy po przejsciach robią się dość zaborcze o swego szefa:);)[/QUOTE]
Byłoby Marto super, gdyby Szczęściara miała osobny wątek w dziale "Już w nowym domu",
ten wątek - kiedy Trufla znajdzie swój domek i długi w hoteliku za wszystkie pieski będą spłacone, będzie mógł być przeniesiony do działu "Już w nowym domu".
Pisze się tylko do Moda o przeniesienie wątku do innego działu (przeważnie osoba, która założyła wątek).
Będzie to jednak dalej wątek Szczęściary, Trufli i jej szczeniaków.
A sam wątek Szczęściary - po założeniu wątku można przekopiować zdjęcia Suni i Twoje posty, albo wspomnieć o historii adopcji i pisać już na bieżąco:)

Dzięki Marto za kolejne, budujące wieści o Suni:)

Edited by wojtuś
Link to comment
Share on other sites

[quote name='inka33']Zapisuję sobie do poczytania w wolnej chwili i życzę szczęścia Szczęściarze! :)[/QUOTE]
Dzięki za odwiedziny i zapraszamy:)


Kochani :loveu:
Rozmawiałem z Iwonką z Amoka o Trufli.
Po 3 miesiącach pobytu w hoteliku Sunia powinna znaleść Domowe DT.
Będzie można ją poobserwować jak zachowuje się w warunkach domowych i czy w ogóle nadaje się do mieszkania w bloku, czy raczej należy myśleć tylko o domku z ogrodem.
Iwonka umieściła Truflę w boksie wewnętrznym - skończyło się "demolką" i Trufla nadal jest w boksie zewnętrznym.

Przypomnę jej opis od Iwonki z Amoka:

[COLOR=#000000]"""Trufla to suczka w średnim wieku około 5-6 lat. Jest mała, nie sięga nawet do kolana, waży około 15kg. Prawdopodobnie większość życia błąkała się i rodziła dzieci. W końcu trafiła do schroniska, jednego z najgorszych w Polsce skąd dzięki wspaniałym ludziom została zabrana do hoteliku dla psów gdzie dochodzi do siebie uczy się wszystkiego od nowa.[/COLOR]
[COLOR=#000000]Teraz szukamy dla niej domu. [B]Domu spokojnego, gdzie ktoś będzie miał odrobinę czasu i cierpliwości dla pieska .[/B][/COLOR]
[COLOR=#000000]Trufla ładnie chodzi na smyczy, utrzymuje czystość, widać jak bardzo chce zaufać człowiekowi, chociaż trudno jest jej otworzyć się całkowicie, jest bardzo[/COLOR]
[COLOR=#000000]odważna ale tylko na swoim znanym jej terenie.[/COLOR]
[COLOR=#000000]Jest psem nie absorbującym, cieszy się na widok swojego opiekuna, podchodzi do niego. Boi się podniesionego głosu, gwałtownych ruchów. Do Trufli należy podchodzić ze spokojem i łagodnością . Prawdopodobnie sunia nie będzie przytulanką ani głośnym, uciążliwym psem. To typ spokojny, lekko wystraszony co możliwe ze pozostanie w niej na zawsze.[/COLOR]
[COLOR=#000000]Trufla lubi dzieci, lubi inne psy ale chyba lepiej ,żeby w przyszłym domu nie była z innymi pieskami.[/COLOR]
[COLOR=#000000]Obecnie przebywa w hoteliku Amok k.Krakowa. """

[B]To Kochani cała Trufla[/B] - czy znajdzie tak wyrozumiały dom i kochających ludzi.
Wierzę, że znajdzie.
Mówiłem Iwonce, że skupię się głównie na ogłoszeniach Trufli i poszukiwaniem jej Domowego DT.[/COLOR]

Edited by wojtuś
Literówka
Link to comment
Share on other sites

Dzień dobry:)

Z całego serca życze Trufli znalezienia domu, tak jak mówi Iwonka z Amoka, pies zmienia sie bardzo gdy uzna ze ma swojego człowieka:)

A Szczęsciara juz całkiem, całekim z tym uznawaniem domu i człowieka:):)
No to poklikam głupot troszkę( Małgosia-majtki na psie - cudny widok:):):))

Wczoraj póznym wieczorem sunia zdecydowała na moich oczach ułozyć się w legowisku cudnej urody dla niej przygotowanym ( w rózowo-fioletowych kwiatkach bardzo jej do twarzy) a dziś rano postanowiła sobie je zębami przenieść na miejsce dywanika - na co oczywiście nie pozwoliłam, bo by sie drzwi nie otwierałay, ale widok był przedni- to inteligentny pies!!!

Dziś rano miałam pół psa na łózku:):):) Tylna część nie mogła pokonać jeszcze obaw-podejrzewam ze to był dwbiut w życiu suni:):):)
A ponieważ decyzja o łózkowych przytulankach nie zstała zrealizowana odbyły się przytulanki podłozkowe:):):) Rewelacja !!! Mówię Wam!!! POtem zwyczajny ranek z psem w domu: merdanko, radość na widok smyczy, potem miski z karmą........:loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Marta72']Dzień dobry:)

Z całego serca życze Trufli znalezienia domu, tak jak mówi Iwonka z Amoka, pies zmienia sie bardzo gdy uzna ze ma swojego człowieka:)

A Szczęsciara juz całkiem, całekim z tym uznawaniem domu i człowieka:):)
No to poklikam głupot troszkę( Małgosia-majtki na psie - cudny widok:):):))

Wczoraj póznym wieczorem sunia zdecydowała na moich oczach ułozyć się w legowisku cudnej urody dla niej przygotowanym ( w rózowo-fioletowych kwiatkach bardzo jej do twarzy) a dziś rano postanowiła sobie je zębami przenieść na miejsce dywanika - na co oczywiście nie pozwoliłam, bo by sie drzwi nie otwierałay, ale widok był przedni- to inteligentny pies!!!

Dziś rano miałam pół psa na łózku:):):) Tylna część nie mogła pokonać jeszcze obaw-podejrzewam ze to był dwbiut w życiu suni:):):)
A ponieważ decyzja o łózkowych przytulankach nie zstała zrealizowana odbyły się przytulanki podłozkowe:):):) Rewelacja !!! Mówię Wam!!! POtem zwyczajny ranek z psem w domu: merdanko, radość na widok smyczy, potem miski z karmą........:loveu:[/QUOTE]


cudownie:)
Szczęściara nic nie kradnie?
Szelka to złodziejka z krwi i kości...tylko patrzy gdzie co otwarte i zabiera, niesie dumnie zdobycz w tym maleńkim pyszczku na swoje spanko i tam urzęduje, albo biega po całym domu i zaprasza wszystkich do zabawy. A Sonia lezy i patrzy na na nią z politowaniem....

Link to comment
Share on other sites

Małgosiu
mysle
ze Szczęsciara jeszcze nie jest sobą, kazdy krok który tu opisuje to jej wielki postęp, ona podchodzac do mnie po głaski nie idzie pewnie ale z wątpliwością. Przeczytałam gdzieś ze pies po przejściach dopiero gdy poczuje się pewnie pokazuje kim jest:)
Szczęsciara nie ufa na tyle by podjac się zabawy.... duzo, duzo cierpliwości trzeba dla niej i nic na siłe bo wtedy sie zamyka, trzeba ja obserwowoać i wykorzystywac kazdy moment by dawac jej poczucien bezpieczeństwa i wtedy ona znów idzie o krok do przodu:)
To co dla psa jest normalne dla niej nie, tj ona nie jest pewna czy nie bedzie ukarana...
Reasumując...duzo jeszcze nas czeka postępów:):):)
Porównująć jej zachowanie z dzis do tego z pierwszej doby .....stres nieziemski przezyła....

Link to comment
Share on other sites

Marta - cieszę się że znalazłaś dla siebie sunię. Psiakowi się poszczęściło. Czyżbyś to ty była na tym zdjęciu w parku ?

[quote name='Marta72']hi,hi a na drugim zdjeciu przysypia w środku parku !!!:) a pańcia sie na ławeczce byczy:)

miałam 4 psy, ale zaden z nich tak by się nie zachował:):):) moze dlatego,ze to były narwane chłopaki:)[/QUOTE]

Edited by Ewa Gałązka
Link to comment
Share on other sites

Marta bylas zainteresowana książkami o zachowaniu psow - moze tu cos wybierzesz ?
[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/230467-OSTATNI-DZIEŃ-Bazarek-dla-TOZ-Police-Do-27-08-12-21-(dogo-time)[/url]
Jedna ksiażka była o lękliwych psach ale została sprzedana.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Marta72']Małgosiu
mysle
ze Szczęsciara jeszcze nie jest sobą, kazdy krok który tu opisuje to jej wielki postęp, ona podchodzac do mnie po głaski nie idzie pewnie ale z wątpliwością. Przeczytałam gdzieś ze pies po przejściach dopiero gdy poczuje się pewnie pokazuje kim jest:)
Szczęsciara nie ufa na tyle by podjac się zabawy.... duzo, duzo cierpliwości trzeba dla niej i nic na siłe bo wtedy sie zamyka, trzeba ja obserwowoać i wykorzystywac kazdy moment by dawac jej poczucien bezpieczeństwa i wtedy ona znów idzie o krok do przodu:)
To co dla psa jest normalne dla niej nie, tj ona nie jest pewna czy nie bedzie ukarana...
Reasumując...duzo jeszcze nas czeka postępów:):):)
Porównująć jej zachowanie z dzis do tego z pierwszej doby .....stres nieziemski przezyła....[/QUOTE]
Marto będzie dobrze i jak sama mówisz - tylko potrzeba czasu:)

[quote name='Malgoska']cudownie:)
Szczęściara nic nie kradnie?
Szelka to złodziejka z krwi i kości...tylko patrzy gdzie co otwarte i zabiera, niesie dumnie zdobycz w tym maleńkim pyszczku na swoje spanko i tam urzęduje, albo biega po całym domu i zaprasza wszystkich do zabawy. A Sonia lezy i patrzy na na nią z politowaniem....[/QUOTE]
Szelka ma cudny domek u Ciebie Małgosiu :)

[quote name='Marycha35']He, he, były pierwsze zakusy na łóżeczko u Pańci, jest dobrze;) BRAWO:):):)
Edit:
trzymam kciuki za domek dla biedniutkiej Trufli.[/QUOTE]
Dzięki Marysiu:)
i Trufla znajdzie domek

[quote name='Ewa Gałązka']Marta - cieszę się że znalazłaś dla siebie sunię. Psiakowi się poszczęściło. Czyżbyś to ty była na tym zdjęciu w parku ?[/QUOTE]
Myślę, że to Marta;);)

Link to comment
Share on other sites

Dzień dobry:)

otórz prosze państwa ...Szczęsciara towarzyszy mi dzis w klikaniu w swoim przecudnej kobiecej urody legowisku zatopiona w głebokim śnie;)

Byłyśmy wczoraj u wet, sunia w kondycji fiz dobrej, troszkę jej na wadze brakuje, ale tylko troszkę:) obecnie 21kg:) Niestety ocena psychiki :( ale nadzijeja jest - czas pokaze czy nam sie uda ....ech....serce mi się kroiło jak ona się bała:( szczególnie na początku:( Moja kochana pani wet usiadła obok mnie na ziemi i tak jakoś straszne obawy Szczęsciary przełamłysmy, ze w końcu spokojnie mogła ją wet podotykać, poogladać.Sądzac po kondycji psa i wygladzie zebów ma ok 2 lat.
Teraz zaszczepiona i odrobaczona moze spokojnie wedrować psimi szlakami:)

na zdjęciu z parku to
my:)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...