basia Posted July 27, 2012 Share Posted July 27, 2012 [quote name='ares-ka']Zapraszamy do Amira. Basiu, dziękujemy za suplementy i za odwiedziny psiaka :)[/QUOTE] Nie ma za co. To była sama przyjemność ;) Jeśli suplement by mu pomagał to kupię kolejną porcję po skończeniu tej, którą ma teraz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jara Posted July 27, 2012 Share Posted July 27, 2012 A choroby odkleszczowe? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
radovan2 Posted July 28, 2012 Share Posted July 28, 2012 [B][B][COLOR=#333333][FONT=Lucida Grande]U nas dziś gorąco... psy leżą plackiem. Amir o poranku powędrował na spacer, co prawda na krzywych łapkach ale do przodu. Na razie bez śniadania bo grymasi ale ma godnych partnerów [IMG]http://forum.soshusky.pl/images/smilies/msn-wink.gif[/IMG] Biegunki nie ma, glinka kaolinowa przynosi nam ulgę. Leczymy skórę, bo jest w kiepskim stanie, mokra, pełna nadżerek w okolicach zadu a wszytko przez ciągłe biegunki. Później będą zdjęcia.[/FONT] [/COLOR] [/B][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
radovan2 Posted July 28, 2012 Share Posted July 28, 2012 [quote name='Jara']A choroby odkleszczowe?[/QUOTE] Choroby odleszczowe zostały wykluczone. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
radovan2 Posted July 28, 2012 Share Posted July 28, 2012 [B][B][COLOR=#333333][SIZE=5][COLOR=#000000][FONT=Lucida Grande]Poleciał przelew na konto SOS Husky w kwocie 463,00 zł dla Amira [IMG]http://forum.soshusky.pl/images/smilies/icon_yahoo.gif[/IMG] [IMG]http://forum.soshusky.pl/images/smilies/icon_yahoo.gif[/IMG] [IMG]http://forum.soshusky.pl/images/smilies/icon_yahoo.gif[/IMG] Pieniążki są uzbierane z pierwszego bazarku [IMG]http://forum.soshusky.pl/images/smilies/clap.gif[/IMG] [IMG]http://forum.soshusky.pl/images/smilies/clap.gif[/IMG] [IMG]http://forum.soshusky.pl/images/smilies/clap.gif[/IMG] Kochani bardzo dziękuję za ofiarowane fanty,za zakupy oraz podnoszenie wątku [IMG]http://forum.soshusky.pl/images/smilies/icon_give_rose.gif[/IMG] [IMG]http://forum.soshusky.pl/images/smilies/icon_give_rose.gif[/IMG] [IMG]http://forum.soshusky.pl/images/smilies/icon_give_rose.gif[/IMG][/FONT][/COLOR][/SIZE] [/COLOR] [/B][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ares-ka Posted July 29, 2012 Share Posted July 29, 2012 Wspaniale :)))) Przyłączam się do podziękowań :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basia Posted July 29, 2012 Share Posted July 29, 2012 A zjada te prochy ode mnie? Mam nadzieję, że nie z ich powodu grymasi :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Panna Marple Posted July 29, 2012 Share Posted July 29, 2012 Jak nasz Amiś? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ares-ka Posted July 30, 2012 Share Posted July 30, 2012 [quote name='basia']A zjada te prochy ode mnie? Mam nadzieję, że nie z ich powodu grymasi :roll:[/QUOTE] Zjada Basiu, choć nie wie że zjada, bo przemycane są w jedzeniu ;) Amir czuje się lepiej, jest spokojniejszy, jakby żywotniejszy. A już całkiem żywotny robi się na widok kota- wczoraj omal udało mu się go dorwać (biedny kot nie przywykł do tego że psów należy się obawiać ;) Niesamowite, jak instynkt potrafi postawić psa na nogi... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cisowianka Posted July 31, 2012 Share Posted July 31, 2012 Fajnie, (mniej fajnie dla koteczka) taki instynkt daje mu kopa do życia ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ares-ka Posted July 31, 2012 Share Posted July 31, 2012 No właśnie, niesamowite jak instynkty potrafią wykrzesać siły z organizmu ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basia Posted July 31, 2012 Share Posted July 31, 2012 ares-ka, śmiem twierdzić, że dzięki temu instynktowi wiele takich psów w ogóle przeżyło porzucenie przez właścicieli. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
radovan2 Posted July 31, 2012 Share Posted July 31, 2012 [SIZE=3][B][B][COLOR=#333333][FONT=Lucida Grande]Tak zjada, niechętnie i małych ilościach ale jednak. Przemycamy leki jak się da. Skóra na zadzie jest odparzona i robią się odleżyny, szczęśliwie Amir wczoraj i dziś więcej chodził, pokazuje że chce wyjść za ogrodzenie, wraca mu apetyt - wołowinka czyni cuda! Staramy się, żeby nie leżał na stornie odleżyną i żeby leżał na miękkim podłożu. Nie jest to proste bo zwiewa, jest nie przyzwyczajony, nie rozumie o co chodzi. Zaczyna tez "uciekać" gdy dezynfekujemy skórę czyli zbiera się i jak już podniesie tyłek idzie w krzaczory =). Uczymy go dotyku, jest lepiej nie kłapie przy każdym podejściu. Rozumie co chcemy i o co nam chodzi. Reaguje na imię, rozumie gdy mówię Amir, chodź idziemy. Podnosi się i wędruje przed siebie. Na filmiku widzicie nas po 15 minutowym spacerze =) Filmik jest krótki, bo trąby z nas i nie bardzo udaje nam się sklecić coś sensownego ale próbujemy =))[/FONT] [/COLOR] [/B][/B][/SIZE][B][B][COLOR=#333333][FONT=Lucida Grande]filmik [B][B][COLOR=#333333][FONT=Lucida Grande][URL]http://youtu.be/7yJwTq3dYCY[/URL] i zdjęcia:) [IMG]http://img17.imageshack.us/img17/9946/amir4.jpg[/IMG][B][B][COLOR=#333333][FONT=Lucida Grande][B][B][COLOR=#333333][IMG]http://img225.imageshack.us/img225/7783/amir3.jpg[/IMG][B][B][COLOR=#333333][FONT=Lucida Grande][B][B][COLOR=#333333][IMG]http://img811.imageshack.us/img811/2007/amir2.jpg[/IMG][B][B][COLOR=#333333][FONT=Lucida Grande][B][B][COLOR=#333333][IMG]http://img856.imageshack.us/img856/6690/amir1.jpg[/IMG][/COLOR] [/B][/B][/FONT][/COLOR][/B][/B][/COLOR][/B][/B][/FONT][/COLOR][/B][/B][/COLOR][/B][/B][/FONT][/COLOR][/B][/B][/FONT][/COLOR][/B][/B][/FONT] [/COLOR][/B][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basia Posted July 31, 2012 Share Posted July 31, 2012 Mówiłam, że mądry z niego pies ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pamela555 Posted August 1, 2012 Share Posted August 1, 2012 Śledzę wątek i trzymam kciuki za Amirka :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ares-ka Posted August 3, 2012 Share Posted August 3, 2012 Jak już dojdzie do siebie, kawał psa z niego będzie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cisowianka Posted August 3, 2012 Share Posted August 3, 2012 Odwiedzam dzielnego chłopaka ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted August 3, 2012 Share Posted August 3, 2012 Kochany Amirek, trzymaj się śliczny:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basia Posted August 3, 2012 Share Posted August 3, 2012 Była dziś burza u Amira? Jak ją przyjął? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kocurek Posted August 3, 2012 Share Posted August 3, 2012 i ja zagladam do Amirka.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ares-ka Posted August 4, 2012 Share Posted August 4, 2012 Dziękujemy :) Basiu, mamy nadzieję że dobrze - DT ma ważną uroczystość rodzinną, więc nie ośmielamy się dzwonić ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cantadorra Posted August 4, 2012 Share Posted August 4, 2012 Ależ biedny tył ma Amir. W ogóle wygląda tak rozbrajająco i bezradnie. Ile Amir może mieć lat? Cieszę się, że podnosi się i chodzi. To najważniejsze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ares-ka Posted August 4, 2012 Share Posted August 4, 2012 Trudno ocenieć jego wiek :( Z początku wydawało się że Amir jest starym psem... obecnie nie mamy tej pewności. On może być tak zniszczony życiem :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
radovan2 Posted August 6, 2012 Share Posted August 6, 2012 Info z DT:) [B][B][COLOR=#333333][FONT=Lucida Grande]Witam Wszystkich i dziękuje za wszelkie formy wsparcia. [IMG]http://www.forum.soshusky.pl/images/smilies/icon_yahoo.gif[/IMG] I trochę informacji o stanie naszego zucha. Amir moim zdaniem ma najgorsze za sobą. Myślę że jego życiu już nic nie zagraża a powiem szczerze że były różne momenty bardzo trudne. Obecnie staramy się aby jadł jak najczęściej bo tylko tak mogą wracać mu siły których tak potrzebuje. Jadłospis ma coraz bardziej urozmaicony i wszystko polane rosołkiem z wołowiną coraz bardziej mu smakuje i jest to nasz wspólny bardzo duży sukces. W jedzeniu ma przemycane wszystkie leki które musi przyjmować, czasami musimy stosować różne triki ale dajemy radę. Tylne łapy ma trochę silniejsze ale jeszcze tutaj musimy popracować. Z poprawą zdrowia pokazuje nam swój charakter i niezależność , wyznacza granice których nie przekraczamy. W dalszym ciągu bardzo unika dotyku i tu nad nim pracujemy aby się do tego przekonał ale musiał być bardzo żle traktowany przez poprzednich "opiekunów" i żle mu się to kojarzy. [IMG]http://www.forum.soshusky.pl/images/smilies/crybaby.gif[/IMG] Skóra w okolicy zadu coraz ładniejsza ale w dalszym ciągu wymaga pielęgnacji. Chodzi na coraz dłuższe spacery. [IMG]http://www.forum.soshusky.pl/images/smilies/icon_smile.gif[/IMG][/FONT] [/COLOR] [/B][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Malgoska Posted August 7, 2012 Share Posted August 7, 2012 Biedny, tyle przeszedł...ale teraz już będzie mu dobrze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.