Martika&Aischa Posted July 10, 2012 Share Posted July 10, 2012 śliczna Tolusia :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwonamaj Posted July 10, 2012 Share Posted July 10, 2012 Nasz maleńtas kochany :) A zaprzyjaźnił się już z kuwetą?:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted July 10, 2012 Share Posted July 10, 2012 Myszko bardzo dziękuję za wstawienie zdjęć Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted July 10, 2012 Share Posted July 10, 2012 Myszko bardzo dziękuję za wstawienie zdjęć:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martika&Aischa Posted July 10, 2012 Share Posted July 10, 2012 Czy tylko ja nie widzę postów wklejonych pod zdjęciami ????????? :roll: Uwielbiam jak "ulepszają" dogo :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgusiaP Posted July 10, 2012 Author Share Posted July 10, 2012 Danusiu, ale zaszalałaś z tymi postami:evil_lol::evil_lol::evil_lol: Dziękujemy Elunia za zamieszczenie zdjęc Tolusi:loveu: Nasza gwiazda będzie w piątek w DZ tzn. w dodatku na Śląsk :cool3: trzymajkcie kciuki kochane;) Gabi podjade jutro do Was po tą klatkę :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysza2 Posted July 10, 2012 Share Posted July 10, 2012 przy tym lustrze widać jak to malizna jest:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwonamaj Posted July 10, 2012 Share Posted July 10, 2012 Dogo oszalało...Posty skaczą i się rozmnażają:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dancik Posted July 10, 2012 Share Posted July 10, 2012 Oooo sory za tę inwazję tego samego postu :)...myślałam że to wcale się nie zamieszcza bo coś zestroną było nie tak i już byłam bliska szału wklejając to po kilka razy i nic ...a tu okazuje się że jednak się wkleiło i to w nadmiarze :)...coś to Dogo wariuje...tak czy siak buziaki dla Was dziewczynki :*, trzymam kciuki za dobry domek dla malutkiej :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgusiaP Posted July 10, 2012 Author Share Posted July 10, 2012 [quote name='Dancik']Oooo sory za tę inwazję tego samego postu :)...myślałam że to wcale się nie zamieszcza bo coś zestroną było nie tak i już byłam bliska szału wklejając to po kilka razy i nic ...a tu okazuje się że jednak się wkleiło i to w nadmiarze :)...coś to Dogo wariuje...tak czy siak buziaki dla Was dziewczynki :*, trzymam kciuki za dobry domek dla malutkiej :)[/QUOTE] Nic nie szkodzi Danusiu :lol: i ja buziaczki przesyłam :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwonamaj Posted July 10, 2012 Share Posted July 10, 2012 [quote name='Dancik']Oooo sory za tę inwazję tego samego postu :)...myślałam że to wcale się nie zamieszcza bo coś zestroną było nie tak i już byłam bliska szału wklejając to po kilka razy i nic ...a tu okazuje się że jednak się wkleiło i to w nadmiarze :)...coś to Dogo wariuje...tak czy siak buziaki dla Was dziewczynki :*, trzymam kciuki za dobry domek dla malutkiej :)[/QUOTE] Ja też Danusiu, ściskam i pozdrawiam...I kciuki za Tolcię też trzymam cały czas :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgusiaP Posted July 11, 2012 Author Share Posted July 11, 2012 Gabrysiu co tam u Was słychac? :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted July 11, 2012 Share Posted July 11, 2012 [quote name='AgusiaP']Gabrysiu co tam u Was słychac? :lol:[/QUOTE] Wszystko ok, tylko wczoraj miałam mały sajgon. Rano sąsiad przyszedł, że ma zalaną kuchnię i łazienkę, ja zdębiałam, bo u mnie suchutko.... Po jakimś czasie patrzę, a tu zacieki na ścianie w łazience. Musiałam zadzwonić do administracji. Reasumując mam 2 wielkie dziury w ścianie, syf z malarią, a zacieków coraz więcej. Dzisiaj rano pan fachowiec odkrył, że to nie pęknięta rura, którą wczoraj łatał, a woda z rozwalonej spłuczki u sąsiadki na 8mym.... Jeśli chodzi o gwiazdę - Tolusię, to rozrabia, w pozytywnym tego słowa znaczeniu, wczoraj upolowała muchę i..... ją zjadła. Whiskas jej smakuje, w przeciwieństwie do saszetki z Royala. I jest gorszym żebrakiem niż Kajtek, po prostu próbuje wejść do talerza. Z kuwety już korzysta bez problemu. Jest mego słodziakiem!!! Oby ktoś się odezwał sensowny z tego ogłoszenia w piątek. Planuję wykupić Tolci pakiet ogłoszeń na bazarku, ale nie wiem, czy już, czy poczekać na ewentualny odzew z Dziennika Zach? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgusiaP Posted July 11, 2012 Author Share Posted July 11, 2012 [quote name='Gabi79']Wszystko ok, tylko wczoraj miałam mały sajgon. Rano sąsiad przyszedł, że ma zalaną kuchnię i łazienkę, ja zdębiałam, bo u mnie suchutko.... Po jakimś czasie patrzę, a tu zacieki na ścianie w łazience. Musiałam zadzwonić do administracji. Reasumując mam 2 wielkie dziury w ścianie, syf z malarią, a zacieków coraz więcej. Dzisiaj rano pan fachowiec odkrył, że to nie pęknięta rura, którą wczoraj łatał, a woda z rozwalonej spłuczki u sąsiadki na 8mym.... Jeśli chodzi o gwiazdę - Tolusię, to rozrabia, w pozytywnym tego słowa znaczeniu, wczoraj upolowała muchę i..... ją zjadła. Whiskas jej smakuje, w przeciwieństwie do saszetki z Royala. I jest gorszym żebrakiem niż Kajtek, po prostu próbuje wejść do talerza. Z kuwety już korzysta bez problemu. Jest mego słodziakiem!!! Oby ktoś się odezwał sensowny z tego ogłoszenia w piątek. Planuję wykupić Tolci pakiet ogłoszeń na bazarku, ale nie wiem, czy już, czy poczekać na ewentualny odzew z Dziennika Zach?[/QUOTE] O matko to Ci nie zazdroszczę:shake::shake::shake::shake: Gabi ja bym sę wstrzymała... Liczę na DZ :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martika&Aischa Posted July 11, 2012 Share Posted July 11, 2012 Gabi miałam ostatnio podobną sytuację .....sąsiadka z 1 piętra zalana przez sąsiadkę z 4 ;) a u mnie na 3 i 2 ani kropelki :) suchutko ;) Nie zazdroszczę tego bałaganu :( tym bardziej że Ty biedna przecież po remoncie :( A Tolusię ściskamy :* Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted July 11, 2012 Share Posted July 11, 2012 [quote name='Martika@Aischa']Gabi miałam ostatnio podobną sytuację .....sąsiadka z 1 piętra zalana przez sąsiadkę z 4 ;) a u mnie na 3 i 2 ani kropelki :) suchutko ;) Nie zazdroszczę tego bałaganu :( tym bardziej że Ty biedna przecież po remoncie :( A Tolusię ściskamy :*[/QUOTE] Na szczęście łazienka była 3 lata temu tylko odświeżona, więc nadaje się do remontu... Cały czas się ociągam z remontem, bo mają wymieniać rury kanalizacyjne i wodne.... tylko nie wiadomo kiedy..... Aga ja też liczę na Dz.Z. - zobaczymy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted July 11, 2012 Share Posted July 11, 2012 (edited) Sciskuniamy was Gabryniu:buzi::iloveyou:i wszystkie cioteczki ! U mnie dzis fatalny dzien ....:shake::shake: rano poszlam psiatac do jednych panstwa , znalazlam za lozkiem:crazyeye:w sypialni doroslego slicznego jezyka:shake:bidok nie mogla sie ze strachu poruszyc jak podchodzilam :shake:rozdziawaial buzienke i nie mpgl juz chyba oddychac , wlecial chyba przez otwarte okano , ale ja najpierwej pomyslalam , ze moze panstwo P- znalezli ptasia i trzymaja w sypialni za lozkiem :lol:wiec dzwonie do panstwa , oddzwanija ai ja pytam : Dziendobry panie P, czy nie zostawila pan przypadkiem ptaszla w sypialni?:crazyeye::shake:,, - na co odpowiada pan P: ,, Czy pani sie dobrze czuje?? ja mam ptasia przy sobie , a jesli to prawdziwy ptasiu , to prosze go natychmiast wyrzucic do smieci , czy pani slyszy?,, :-(:shake:szczeka mnie opadla , ryczec zaczelam i w te pedy do ptaska lece , biore duzoo recznikow papierowych , lece je dobrze namoczyc w zimnej wodzie , rozmawiam z synciem caly czas przez tel i mowimy sobie jak ptasia brac aby zawalu nie dotsl i aby jego ochlodzic , ptasiu jest b cieply ....:shake: ochladazm ptasia jezykowego , oddycha juz lepiej :modla: syncio mowi - mama lec na dworek i pokaz mu latanie , moze uleci , wiec ja na dworek , z tymi recznikami moktymi lece , ochladzam mu buzkle jeszcze:multi: na trawniczku ja go hopkam hopkam i wkoncu ulatuje i zaraz natychmiast leci ze swoimi bracmi w koleczku, ptasiu uratowany przed potworami!:multi::sweetCyb::sweetCyb::sweetCyb::bigcool:po psiataniu wracam na pichte do domku, wpada mi mucha do oka , jakis chlop mi wyciaga ,, idziemy z synciem do lekarza z palcem od nogi, okazuje sie ze:crazyeye::crazyeye::shake::shake:niema nas tam wprzychodni , ze juz tam nie nalezymy.... kompiuter cos pomylil i czerwona czarownica , czyli siostr pielyngniara , deklaracje wypelniamy wiec na nowo! dostajemy recepty na msci , po 3 godz szukania w aptekach - mam juz masc! w domu .. jeden taki ...:shake: nieprzyjzny nikomu- wojuje caluni czas ... juzem dzis padnieta ta pisk .... pozdrawiaprzepraszam ze na watku kotuni:shake:ale to wsycko bylo tragiczne ..az mi ulzylo kochane Edited July 11, 2012 by ewa gonzales Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dancik Posted July 11, 2012 Share Posted July 11, 2012 [quote name='ewa gonzales']Sciskuniamy was Gabryniu:buzi::iloveyou:i wszystkie cioteczki ! U mnie dzis fatalny dzien ....:shake::shake: rano poszlam psiatac do jednych panstwa , znalazlam za lozkiem:crazyeye:w sypialni doroslego slicznego jezyka:shake:bidok nie mogla sie ze strachu poruszyc jak podchodzilam :shake:rozdziawaial buzienke i nie mpgl juz chyba oddychac , wlecial chyba przez otwarte okano , ale ja najpierwej pomyslalam , ze moze panstwo P- znalezli ptasia i trzymaja w sypialni za lozkiem :lol:wiec dzwonie do panstwa , oddzwanija ai ja pytam : Dziendobry panie P, czy nie zostawila pan przypadkiem ptaszla w sypialni?:crazyeye::shake:,, - na co odpowiada pan P: ,, Czy pani sie dobrze czuje?? ja mam ptasia przy sobie , a jesli to prawdziwy ptasiu , to prosze go natychmiast wyrzucic do smieci , czy pani slyszy?,, :-(:shake:szczeka mnie opadla , ryczec zaczelam i w te pedy do ptaska lece , biore duzoo recznikow papierowych , lece je dobrze namoczyc w zimnej wodzie , rozmawiam z synciem caly czas przez tel i mowimy sobie jak ptasia brac aby zawalu nie dotsl i aby jego ochlodzic , ptasiu jest b cieply ....:shake: ochladazm ptasia jezykowego , oddycha juz lepiej :modla: syncio mowi - mama lec na dworek i pokaz mu latanie , moze uleci , wiec ja na dworek , z tymi recznikami moktymi lece , ochladzam mu buzkle jeszcze:multi: na trawniczku ja go hopkam hopkam i wkoncu ulatuje i zaraz natychmiast leci ze swoimi bracmi w koleczku, ptasiu uratowany przed potworami!:multi::sweetCyb::sweetCyb::sweetCyb::bigcool:po psiataniu wracam na pichte do domku, wpada mi mucha do oka , jakis chlop mi wyciaga ,, idziemy z synciem do lekarza z palcem od nogi, okazuje sie ze:crazyeye::crazyeye::shake::shake:niema nas tam wprzychodni , ze juz tam nie nalezymy.... kompiuter cos pomylil i czerwona czarownica , czyli siostr pielyngniara , deklaracje wypelniamy wiec na nowo! dostajemy recepty na msci , po 3 godz szukania w aptekach - mam juz masc! w domu .. jeden taki ...:shake: nieprzyjzny nikomu- wojuje caluni czas ... juzem dzis padnieta ta pisk .... pozdrawiam[/QUOTE] Ha, ha, ha ….czy pan zostawił ptaszka w sypialni ?! :))) Ewuś uśmiałam się :) Chwała Ci żeś kolejne stworzenie uratowała...mam nadzieje że mucha też przeżyła ;) Buziaki :* Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martika&Aischa Posted July 11, 2012 Share Posted July 11, 2012 Ewuś Ty jedna potrafisz poprawić człowiekowi humor swoimi postami :roflt::roflt::roflt::roflt::roflt::roflt::roflt::roflt::roflt::roflt::roflt::roflt::roflt: Jestem pewna że mucha przeżyła :evil_lol: w końcu wpadła w oko samej Ewie :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysza2 Posted July 12, 2012 Share Posted July 12, 2012 Też się uśmiałam:):), Ewuś nie uciekaj z dogo bo jesteś nie do zastąpienia:):) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwonamaj Posted July 12, 2012 Share Posted July 12, 2012 Ewa, ja nie mogę, Ty powinnaś aktorką albo pisarką być :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgusiaP Posted July 12, 2012 Author Share Posted July 12, 2012 Oj Ewuś Ewuś :lol: ja też wczoraj miałam akcję z ptasiem, którego moja Zuzia przyniosła mi pod domek i uszkodziła mu skrzydełko :angryy: Wziełam go do pracy i miałam jechac z nim do weta, ale w końcu zdecydowałam się po raz kolejny zadzwonie do Pan Radka, który jest ornitologiem. Głupio mi było, bo dwa dni temu był znowu u nas na Pogori po małego perkoza, ale myslę sobie co mi tam zrobie to dla tego małego... Na szczęscie przyjechał i powiedział, że mogę do niego zawsze dzwonic, bo przecież to jego praca i pasja ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted July 12, 2012 Share Posted July 12, 2012 (edited) Wstałam dziś lewą nogą, wchodzę na Dogo i..... aż się popłakałam ze śmiechu czytając opowieść Ewuni.:loveu: Super, Ewuniu, że uratowałaś jerzyka!!!!!!!!!! Tolunia szaleje biega po mieszkaniu jak torpeda, bawi się zabawkami. Kolejną noc spała na kanapie!!! Kajtunia się już nie boi, rano wylizał jej mordkę i Tolusia zaczepiała go łapką. Ja już dzisiaj się stresuję, przed jutrzejszymi, ewentualnymi tel. w spr. Tolci. Oby tylko ktoś zadzwonił!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Oczywiście ktoś kto pokocha małą i da jej wspaniały domek. Cioteczki trzymajcie kciuki. [COLOR=#008000]Aga, jak będziesz miała jutro jakiś tel. to daj mi znać sms-em. Wczoraj zapomniałam o Twoim kocyku i ręczniku - przepraszam - skleroza[/COLOR] Edited July 12, 2012 by Gabi79 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted July 12, 2012 Share Posted July 12, 2012 [IMG]http://supergify.pl/images/stories/Buzia/grzyby/grzyby15.gif[/IMG][IMG]http://supergify.pl/images/stories/yrafy/jee/1111.gif[/IMG]Witajcie kochaneee moje:B-fly:buziaczki dla Toluni tygrysiczki i Kajtunia :buzi: pozdrawiam nadziejkowo i odlotowo i raduje sie ogromnie ze kotunia Tolunia jest w Kajtuniowych palacykach , w rekach Gabryniowych , niosacych zawsze ulege i pomoc:loveu: kochane moje - a ja wiersze pisze , nawet duzo , ale wsyckie sa przeslaniem cierpienia i smuteczku naszych braci .......czasem jak mie najdzie , to odrazu spisuje , takie zwaryjowane , ze sie potem sama smieje az z fotela spadam:evil_lol:bo ja pisze duzo i duzo gadammmm Ciotenki sciskuniam serdeczniutko[IMG]http://supergify.pl/images/stories/Milosc gify/tany.gif[/IMG]calem serduchem sciskuniam za domunio dla tygrysiczki ...jakby sie wam gdzie wzial i nawinal jakis fajny gosiuniu z tom szramom .... to ja chetnie , ino straszy byc on musi ..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martika&Aischa Posted July 12, 2012 Share Posted July 12, 2012 [quote name='ewa gonzales'][IMG]http://supergify.pl/images/stories/Buzia/grzyby/grzyby15.gif[/IMG][IMG]http://supergify.pl/images/stories/yrafy/jee/1111.gif[/IMG]Witajcie kochaneee moje:B-fly:buziaczki dla Toluni tygrysiczki i Kajtunia :buzi: pozdrawiam nadziejkowo i odlotowo i raduje sie ogromnie ze kotunia Tolunia jest w Kajtuniowych palacykach , w rekach Gabryniowych , niosacych zawsze ulege i pomoc:loveu: kochane moje - a ja wiersze pisze , nawet duzo , ale wsyckie sa przeslaniem cierpienia i smuteczku naszych braci .......czasem jak mie najdzie , to odrazu spisuje , takie zwaryjowane , ze sie potem sama smieje az z fotela spadam:evil_lol:bo ja pisze duzo i duzo gadammmm Ciotenki sciskuniam serdeczniutko[IMG]http://supergify.pl/images/stories/Milosc%20gify/tany.gif[/IMG]calem serduchem sciskuniam za domunio dla tygrysiczki ...jakby sie wam gdzie wzial i nawinal jakis fajny gosiuniu z tom szramom .... to ja chetnie ,[B] ino straszy byc on musi[/B] .....[/QUOTE] Starszy Ewuniu to znaczy z zaawansowaną pylicą płuc i wysoką emeryturą ????? :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.