Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 456
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Danusiu, ale zaszalałaś z tymi postami:evil_lol::evil_lol::evil_lol:

Dziękujemy Elunia za zamieszczenie zdjęc Tolusi:loveu:

Nasza gwiazda będzie w piątek w DZ tzn. w dodatku na Śląsk :cool3: trzymajkcie kciuki kochane;)
Gabi podjade jutro do Was po tą klatkę :lol:

Posted

Oooo sory za tę inwazję tego samego postu :)...myślałam że to wcale się nie zamieszcza bo coś zestroną było nie tak i już byłam bliska szału wklejając to po kilka razy i nic ...a tu okazuje się że jednak się wkleiło i to w nadmiarze :)...coś to Dogo wariuje...tak czy siak buziaki dla Was dziewczynki :*, trzymam kciuki za dobry domek dla malutkiej :)

Posted

[quote name='Dancik']Oooo sory za tę inwazję tego samego postu :)...myślałam że to wcale się nie zamieszcza bo coś zestroną było nie tak i już byłam bliska szału wklejając to po kilka razy i nic ...a tu okazuje się że jednak się wkleiło i to w nadmiarze :)...coś to Dogo wariuje...tak czy siak buziaki dla Was dziewczynki :*, trzymam kciuki za dobry domek dla malutkiej :)[/QUOTE]

Nic nie szkodzi Danusiu :lol: i ja buziaczki przesyłam :loveu:

Posted

[quote name='Dancik']Oooo sory za tę inwazję tego samego postu :)...myślałam że to wcale się nie zamieszcza bo coś zestroną było nie tak i już byłam bliska szału wklejając to po kilka razy i nic ...a tu okazuje się że jednak się wkleiło i to w nadmiarze :)...coś to Dogo wariuje...tak czy siak buziaki dla Was dziewczynki :*, trzymam kciuki za dobry domek dla malutkiej :)[/QUOTE]

Ja też Danusiu, ściskam i pozdrawiam...I kciuki za Tolcię też trzymam cały czas :)

Posted

[quote name='AgusiaP']Gabrysiu co tam u Was słychac? :lol:[/QUOTE]

Wszystko ok, tylko wczoraj miałam mały sajgon.
Rano sąsiad przyszedł, że ma zalaną kuchnię i łazienkę, ja zdębiałam, bo u mnie suchutko....
Po jakimś czasie patrzę, a tu zacieki na ścianie w łazience.
Musiałam zadzwonić do administracji.
Reasumując mam 2 wielkie dziury w ścianie, syf z malarią, a zacieków coraz więcej.
Dzisiaj rano pan fachowiec odkrył, że to nie pęknięta rura, którą wczoraj łatał, a woda z rozwalonej spłuczki u sąsiadki na 8mym....
Jeśli chodzi o gwiazdę - Tolusię, to rozrabia, w pozytywnym tego słowa znaczeniu, wczoraj upolowała muchę i..... ją zjadła.
Whiskas jej smakuje, w przeciwieństwie do saszetki z Royala. I jest gorszym żebrakiem niż Kajtek, po prostu próbuje wejść do talerza. Z kuwety już korzysta bez problemu. Jest mego słodziakiem!!!
Oby ktoś się odezwał sensowny z tego ogłoszenia w piątek.
Planuję wykupić Tolci pakiet ogłoszeń na bazarku, ale nie wiem, czy już, czy poczekać na ewentualny odzew z Dziennika Zach?

Posted

[quote name='Gabi79']Wszystko ok, tylko wczoraj miałam mały sajgon.
Rano sąsiad przyszedł, że ma zalaną kuchnię i łazienkę, ja zdębiałam, bo u mnie suchutko....
Po jakimś czasie patrzę, a tu zacieki na ścianie w łazience.
Musiałam zadzwonić do administracji.
Reasumując mam 2 wielkie dziury w ścianie, syf z malarią, a zacieków coraz więcej.
Dzisiaj rano pan fachowiec odkrył, że to nie pęknięta rura, którą wczoraj łatał, a woda z rozwalonej spłuczki u sąsiadki na 8mym....
Jeśli chodzi o gwiazdę - Tolusię, to rozrabia, w pozytywnym tego słowa znaczeniu, wczoraj upolowała muchę i..... ją zjadła.
Whiskas jej smakuje, w przeciwieństwie do saszetki z Royala. I jest gorszym żebrakiem niż Kajtek, po prostu próbuje wejść do talerza. Z kuwety już korzysta bez problemu. Jest mego słodziakiem!!!
Oby ktoś się odezwał sensowny z tego ogłoszenia w piątek.
Planuję wykupić Tolci pakiet ogłoszeń na bazarku, ale nie wiem, czy już, czy poczekać na ewentualny odzew z Dziennika Zach?[/QUOTE]


O matko to Ci nie zazdroszczę:shake::shake::shake::shake:

Gabi ja bym sę wstrzymała... Liczę na DZ :cool3:

Posted

Gabi miałam ostatnio podobną sytuację .....sąsiadka z 1 piętra zalana przez sąsiadkę z 4 ;) a u mnie na 3 i 2 ani kropelki :) suchutko ;) Nie zazdroszczę tego bałaganu :( tym bardziej że Ty biedna przecież po remoncie :(
A Tolusię ściskamy :*

Posted

[quote name='Martika@Aischa']Gabi miałam ostatnio podobną sytuację .....sąsiadka z 1 piętra zalana przez sąsiadkę z 4 ;) a u mnie na 3 i 2 ani kropelki :) suchutko ;) Nie zazdroszczę tego bałaganu :( tym bardziej że Ty biedna przecież po remoncie :(
A Tolusię ściskamy :*[/QUOTE]
Na szczęście łazienka była 3 lata temu tylko odświeżona, więc nadaje się do remontu...
Cały czas się ociągam z remontem, bo mają wymieniać rury kanalizacyjne i wodne....
tylko nie wiadomo kiedy.....
Aga ja też liczę na Dz.Z. - zobaczymy

Posted (edited)

Sciskuniamy was Gabryniu:buzi::iloveyou:i wszystkie cioteczki !
U mnie dzis fatalny dzien ....:shake::shake:
rano poszlam psiatac do jednych panstwa , znalazlam za lozkiem:crazyeye:w sypialni doroslego slicznego jezyka:shake:bidok nie mogla sie ze strachu poruszyc jak podchodzilam :shake:rozdziawaial buzienke i nie mpgl juz chyba oddychac , wlecial chyba przez otwarte okano , ale ja najpierwej pomyslalam , ze moze panstwo P- znalezli ptasia i trzymaja w sypialni za lozkiem :lol:wiec dzwonie do panstwa , oddzwanija ai ja pytam : Dziendobry panie P, czy nie zostawila pan przypadkiem ptaszla w sypialni?:crazyeye::shake:,, - na co odpowiada pan P: ,, Czy pani sie dobrze czuje?? ja mam ptasia przy sobie , a jesli to prawdziwy ptasiu , to prosze go natychmiast wyrzucic do smieci , czy pani slyszy?,,
:-(:shake:szczeka mnie opadla , ryczec zaczelam i w te pedy do ptaska lece , biore duzoo recznikow papierowych , lece je dobrze namoczyc w zimnej wodzie , rozmawiam z synciem caly czas przez tel i mowimy sobie jak ptasia brac aby zawalu nie dotsl i aby jego ochlodzic , ptasiu jest b cieply ....:shake:
ochladazm ptasia jezykowego , oddycha juz lepiej :modla: syncio mowi - mama lec na dworek i pokaz mu latanie , moze uleci , wiec ja na dworek , z tymi recznikami moktymi lece , ochladzam mu buzkle jeszcze:multi: na trawniczku ja go hopkam hopkam i wkoncu ulatuje i zaraz natychmiast leci ze swoimi bracmi w koleczku, ptasiu uratowany przed potworami!:multi::sweetCyb::sweetCyb::sweetCyb::bigcool:po psiataniu wracam na pichte do domku, wpada mi mucha do oka , jakis chlop mi wyciaga ,, idziemy z synciem do lekarza z palcem od nogi, okazuje sie ze:crazyeye::crazyeye::shake::shake:niema nas tam wprzychodni , ze juz tam nie nalezymy.... kompiuter cos pomylil i czerwona czarownica , czyli siostr pielyngniara , deklaracje wypelniamy wiec na nowo! dostajemy recepty na msci , po 3 godz szukania w aptekach - mam juz masc! w domu .. jeden taki ...:shake: nieprzyjzny nikomu- wojuje caluni czas ... juzem dzis padnieta ta pisk .... pozdrawiaprzepraszam ze na watku kotuni:shake:ale to wsycko bylo tragiczne ..az mi ulzylo kochane

Edited by ewa gonzales
Posted

[quote name='ewa gonzales']Sciskuniamy was Gabryniu:buzi::iloveyou:i wszystkie cioteczki !
U mnie dzis fatalny dzien ....:shake::shake:
rano poszlam psiatac do jednych panstwa , znalazlam za lozkiem:crazyeye:w sypialni doroslego slicznego jezyka:shake:bidok nie mogla sie ze strachu poruszyc jak podchodzilam :shake:rozdziawaial buzienke i nie mpgl juz chyba oddychac , wlecial chyba przez otwarte okano , ale ja najpierwej pomyslalam , ze moze panstwo P- znalezli ptasia i trzymaja w sypialni za lozkiem :lol:wiec dzwonie do panstwa , oddzwanija ai ja pytam : Dziendobry panie P, czy nie zostawila pan przypadkiem ptaszla w sypialni?:crazyeye::shake:,, - na co odpowiada pan P: ,, Czy pani sie dobrze czuje?? ja mam ptasia przy sobie , a jesli to prawdziwy ptasiu , to prosze go natychmiast wyrzucic do smieci , czy pani slyszy?,,
:-(:shake:szczeka mnie opadla , ryczec zaczelam i w te pedy do ptaska lece , biore duzoo recznikow papierowych , lece je dobrze namoczyc w zimnej wodzie , rozmawiam z synciem caly czas przez tel i mowimy sobie jak ptasia brac aby zawalu nie dotsl i aby jego ochlodzic , ptasiu jest b cieply ....:shake:
ochladazm ptasia jezykowego , oddycha juz lepiej :modla: syncio mowi - mama lec na dworek i pokaz mu latanie , moze uleci , wiec ja na dworek , z tymi recznikami moktymi lece , ochladzam mu buzkle jeszcze:multi: na trawniczku ja go hopkam hopkam i wkoncu ulatuje i zaraz natychmiast leci ze swoimi bracmi w koleczku, ptasiu uratowany przed potworami!:multi::sweetCyb::sweetCyb::sweetCyb::bigcool:po psiataniu wracam na pichte do domku, wpada mi mucha do oka , jakis chlop mi wyciaga ,, idziemy z synciem do lekarza z palcem od nogi, okazuje sie ze:crazyeye::crazyeye::shake::shake:niema nas tam wprzychodni , ze juz tam nie nalezymy.... kompiuter cos pomylil i czerwona czarownica , czyli siostr pielyngniara , deklaracje wypelniamy wiec na nowo! dostajemy recepty na msci , po 3 godz szukania w aptekach - mam juz masc! w domu .. jeden taki ...:shake: nieprzyjzny nikomu- wojuje caluni czas ... juzem dzis padnieta ta pisk .... pozdrawiam[/QUOTE]

Ha, ha, ha ….czy pan zostawił ptaszka w sypialni ?! :))) Ewuś uśmiałam się :) Chwała Ci żeś kolejne stworzenie uratowała...mam nadzieje że mucha też przeżyła ;) Buziaki :*

Posted

Ewuś Ty jedna potrafisz poprawić człowiekowi humor swoimi postami :roflt::roflt::roflt::roflt::roflt::roflt::roflt::roflt::roflt::roflt::roflt::roflt::roflt:
Jestem pewna że mucha przeżyła :evil_lol: w końcu wpadła w oko samej Ewie :cool3:

Posted

Oj Ewuś Ewuś :lol: ja też wczoraj miałam akcję z ptasiem, którego moja Zuzia przyniosła mi pod domek i uszkodziła mu skrzydełko :angryy:
Wziełam go do pracy i miałam jechac z nim do weta, ale w końcu zdecydowałam się po raz kolejny zadzwonie do Pan Radka, który jest ornitologiem. Głupio mi było, bo dwa dni temu był znowu u nas na Pogori po małego perkoza, ale myslę sobie co mi tam zrobie to dla tego małego...
Na szczęscie przyjechał i powiedział, że mogę do niego zawsze dzwonic, bo przecież to jego praca i pasja ;)

Posted (edited)

Wstałam dziś lewą nogą, wchodzę na Dogo i..... aż się popłakałam ze śmiechu czytając opowieść Ewuni.:loveu:
Super, Ewuniu, że uratowałaś jerzyka!!!!!!!!!!
Tolunia szaleje biega po mieszkaniu jak torpeda, bawi się zabawkami.
Kolejną noc spała na kanapie!!!
Kajtunia się już nie boi, rano wylizał jej mordkę i Tolusia zaczepiała go łapką.
Ja już dzisiaj się stresuję, przed jutrzejszymi, ewentualnymi tel. w spr. Tolci.
Oby tylko ktoś zadzwonił!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Oczywiście ktoś kto pokocha małą i da jej wspaniały domek.
Cioteczki trzymajcie kciuki.
[COLOR=#008000]Aga, jak będziesz miała jutro jakiś tel. to daj mi znać sms-em.
Wczoraj zapomniałam o Twoim kocyku i ręczniku - przepraszam - skleroza[/COLOR]

Edited by Gabi79
Posted

[IMG]http://supergify.pl/images/stories/Buzia/grzyby/grzyby15.gif[/IMG][IMG]http://supergify.pl/images/stories/yrafy/jee/1111.gif[/IMG]Witajcie kochaneee moje:B-fly:buziaczki dla Toluni tygrysiczki i Kajtunia :buzi: pozdrawiam nadziejkowo i odlotowo i raduje sie ogromnie ze kotunia Tolunia jest w Kajtuniowych palacykach , w rekach Gabryniowych , niosacych zawsze ulege i pomoc:loveu:
kochane moje - a ja wiersze pisze , nawet duzo , ale wsyckie sa przeslaniem cierpienia i smuteczku naszych braci .......czasem jak mie najdzie , to odrazu spisuje , takie zwaryjowane , ze sie potem sama smieje az z fotela spadam:evil_lol:bo ja pisze duzo i duzo gadammmm
Ciotenki sciskuniam serdeczniutko[IMG]http://supergify.pl/images/stories/Milosc gify/tany.gif[/IMG]calem serduchem sciskuniam za domunio dla tygrysiczki
...jakby sie wam gdzie wzial i nawinal jakis fajny gosiuniu z tom szramom .... to ja chetnie , ino straszy byc on musi .....

Posted

[quote name='ewa gonzales'][IMG]http://supergify.pl/images/stories/Buzia/grzyby/grzyby15.gif[/IMG][IMG]http://supergify.pl/images/stories/yrafy/jee/1111.gif[/IMG]Witajcie kochaneee moje:B-fly:buziaczki dla Toluni tygrysiczki i Kajtunia :buzi: pozdrawiam nadziejkowo i odlotowo i raduje sie ogromnie ze kotunia Tolunia jest w Kajtuniowych palacykach , w rekach Gabryniowych , niosacych zawsze ulege i pomoc:loveu:
kochane moje - a ja wiersze pisze , nawet duzo , ale wsyckie sa przeslaniem cierpienia i smuteczku naszych braci .......czasem jak mie najdzie , to odrazu spisuje , takie zwaryjowane , ze sie potem sama smieje az z fotela spadam:evil_lol:bo ja pisze duzo i duzo gadammmm
Ciotenki sciskuniam serdeczniutko[IMG]http://supergify.pl/images/stories/Milosc%20gify/tany.gif[/IMG]calem serduchem sciskuniam za domunio dla tygrysiczki
...jakby sie wam gdzie wzial i nawinal jakis fajny gosiuniu z tom szramom .... to ja chetnie ,[B] ino straszy byc on musi[/B] .....[/QUOTE]

Starszy Ewuniu to znaczy z zaawansowaną pylicą płuc i wysoką emeryturą ????? :evil_lol:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...