feliksik Posted October 23, 2009 Posted October 23, 2009 kurcze, ale wydaje się, że właśnie warunki, których on potzrbuje nie są wymagające, bo w sumie nie trzeba sięnim ta zajmować, tylko dać mu spokój i oczywiście nadzór/opiekę czy wszystko ok. To jest pies idealny, dla kogoś kto nie ma czasu a chce pomóc i mieć psa. Musimy szukać znowu, dajmy mu szanse, zawsze tych staruszków jest najbardziej żal Quote
bico Posted October 27, 2009 Posted October 27, 2009 [B][COLOR=Red]Pilna sprawa - prośba o wizytę przedadopcyjną[/COLOR] dla tej suni, szukamy kogoś z Gdańska, a sprawa na cito, bo mamy transport na dniach dla niej, oto wątek suni, da ktoś radę sprawdzić ten domek? - odezwijcie się tam:modla::modla::modla: a może znacie kogoś, kto by mógł tą wizytę zrobić?:oops::roll: sunia jest na DT u Madalleny i z nią trzeba się kontaktować. [URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=147424&page=18"]http://www.dogomania.pl/forum/showth...147424&page=18[/URL] [/B] Quote
iwlajn Posted October 27, 2009 Posted October 27, 2009 Weszłam na ten wątek ale widzę że już tam ciotki działacie. Quote
iwlajn Posted November 20, 2009 Posted November 20, 2009 [quote name='wtatara']ma dużo ogłoszeń[/QUOTE] Tzn. Bajek ma dużo ogloszeń? Quote
feliksik Posted December 2, 2009 Posted December 2, 2009 czemu u chłopczyka taka cisza. Bajeczku pokazuj się Quote
feliksik Posted December 2, 2009 Posted December 2, 2009 [quote name='iwlajn']Tzn. Bajek ma dużo ogloszeń?[/QUOTE] no właśnie czy jest wogóle gdzieś ogłaszany, bo w pierwszym poście nie ma na ten temat żadnej wzmianki Quote
brazowa1 Posted December 7, 2009 Author Posted December 7, 2009 Nie,w tym momencie nie jest juz ogłaszany,ma moze jakies stare,nieywkasowane ogłoszenia.Nie znajdziemy Bajkowi miejsca w odpowiednim dla niego domu,z odpowiednimi ludzmi. Quote
tanitka Posted December 7, 2009 Posted December 7, 2009 Brazowa nie denerwuj! Celestynowski Krecik po 10 latach w schronie znalazł dom dzięki Tundrze. Dwa dni byl sparalizowany strachem, zalatwial sie w domu, a trzeciego dnia sam wyszedł do ogródka sie załatwic, a po miesiacu wylegiwal sie na podusiach. Sa tacy ludzie!! Quote
brazowa1 Posted December 7, 2009 Author Posted December 7, 2009 Tanitko,wyżeł w schronisku w Starogardzie :( piękny,nienajmłodszy,łagodny jak baranek.Przyszedł pobity do schroniska,miał pecha,zabłąkał się na nieodpowiednia dzielnicę. Quote
tanitka Posted December 7, 2009 Posted December 7, 2009 no to dawaj namiary, zdjecia na niego, proszę :( na prw albo [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] Quote
brazowa1 Posted December 10, 2009 Author Posted December 10, 2009 Tanitko,wyżeł chyba nie przezyje,ma zapalenie płuc. [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images35.fotosik.pl/86/7f8419c5b78ac5aemed.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images48.fotosik.pl/232/cf00eb82265dc765med.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images41.fotosik.pl/228/a91b8ba8cc34ce84med.jpg[/IMG][/URL] widziałam go-ledwo trzyma sie na nogach. Quote
brazowa1 Posted December 11, 2009 Author Posted December 11, 2009 Zabrać?... żartowałam :( Nie można jemu już pomóc w schronisku-tam,co mógł dostał wszystko.Ma ciepłe pomieszczenie blisko ludzi.Zmienił lekarza i leki.Reszta to,na ile on bedzie chciał zyć. W ciagu dwóch tygodni została go połowa. poruszyłam schron,żeby o niego walczyc,a teraz już sama nie wiem. Quote
tanitka Posted December 11, 2009 Posted December 11, 2009 Brazowa załóż biedakowi nowy wątek, wspólnymi siłami musi się nam udać go uratować! :( Quote
feliksik Posted December 21, 2009 Posted December 21, 2009 [quote name='tanitka']Brazowa załóż biedakowi nowy wątek, wspólnymi siłami musi się nam udać go uratować! :([/QUOTE] po co nowy wątek, ten trzeba ożywić - wszystkie staruszki wychodzą ze schronów - tego też wyciągnijmy Quote
brazowa1 Posted December 26, 2009 Author Posted December 26, 2009 [quote name='feliksik']po co nowy wątek, ten trzeba ożywić - wszystkie staruszki wychodzą ze schronów - tego też wyciągnijmy[/QUOTE] ooo,to bylo prorocze. Tanitka uratowala staruszka wyżła :) Quote
tanitka Posted December 27, 2009 Posted December 27, 2009 to nie ja tylko Pani Ewa - wczoraj bylam w Olsztynie i poznałam pieska osobiście. Zawiozłam mu mnostwo środków witaminowych i wzmacniajacych stawy i kości, które dostałam od Tundry :) zdjęcia zrobiłam brazowa :) A Bajeczek tez znajdzie dom, wierzę w to!! Quote
brazowa1 Posted December 27, 2009 Author Posted December 27, 2009 tanitko,prosze bardzo o fotki!Bardzo,bardzo. Mialas niespodzianke? bo Pani Ewa miala Ci nie mówić,ze wyżlak juz w domu :) Jak pies Ci sie spodobał? Gdybys nie Ty,wyżłowe ciotki,nie dowiedziałyby sie o Karolu i zdychalby sobie samotnie w schroniskowej lazience. Gdyby nie kaerjot i jej TZ,który pojechał w -20 w drogę...ech,duzo wyżeł spotkal dobrych ludzi na swojej drodze. mam jeszcze jedna dobra wieść-gdy tylko wyżel zostal wsadzony do samochodu,na jego miejsce poszedł ogar polski-szkielet.W dwa dni potem pojechal do domu i jest prawie moim sąsiadem. Quote
tanitka Posted December 27, 2009 Posted December 27, 2009 zdjęcia masz na mailu i bardzo się cieszę, że oba pieski znalazły swoje domy! a teraz Bajek - marsz do domu! :) Quote
feliksik Posted December 28, 2009 Posted December 28, 2009 powiedzcie mi jak to jest z Bajkiem, bo na pierwsej stronie widnieje inf., że nie jest do adopcji. Więc nie wiem czy potrzebne ogłoszenia? Jak chcecie mu pomóc? Quote
brazowa1 Posted December 29, 2009 Author Posted December 29, 2009 wątek załozyłąm,gdy jeszcze wierzyłam w znalezienie miejsca dla niego.Potem byla propozycja domu-poduszeczki,blok,szeleczki,dziewczyna o dobrym sercu,ale kompletnie nie zdajaca sobie sprawy,jak zycie z Bajkiem bedzie wyglądało i jakie są bajkowe ograniczenia.No i z daleka.Uznałam ta adopcje za zły pomysł. Potem doszły klopoty z sercem u pieska,raz większy kaszel raz mniejszy.Po koło dwóch latach,gdy pies robi sie coraz starszy uznalam,ze to juz nie ma sensu.Adopcja może mu tylko skrócić zycie,a takich osob,które takiego pieska moga wziąć,po prostu juz nie ma-wszyscy zapsieni. Ale wątek został. Quote
gonia66 Posted December 29, 2009 Posted December 29, 2009 [quote name='brazowa1']wątek załozyłąm,gdy jeszcze wierzyłam w znalezienie miejsca dla niego.Potem byla propozycja domu-poduszeczki,blok,szeleczki,dziewczyna o dobrym sercu,ale kompletnie nie zdajaca sobie sprawy,jak zycie z Bajkiem bedzie wyglądało i jakie są bajkowe ograniczenia.No i z daleka.Uznałam ta adopcje za zły pomysł. Potem doszły klopoty z sercem u pieska,raz większy kaszel raz mniejszy.Po koło dwóch latach,gdy pies robi sie coraz starszy uznalam,ze to juz nie ma sensu.Adopcja może mu tylko skrócić zycie,a takich osob,które takiego pieska moga wziąć,po prostu juz nie ma-wszyscy zapsieni. Ale wątek został.[/QUOTE]A ja mimo wszystko uwazam, ze powinnismu mu dac szanse...nie wiem dlaczego jest juz skreslony..nie takie stare i nie takie dzikei psy domki znajdowaly..po tylu latach w schronisku mysle, ze warto byloby poszukac mu domku...nalezy mu sie na starosc cieply, wlasny kat...i reka czlowieka tylko dla niego...nie uwazam, ze jest to niemozliwe, wrecz przeciwnie..jest slicznym psem i wcale tej starosci nie widac.... brazowa..napisz nam tu w skrocie co mu jest i jaki jest obecny stan Bajka....moze warto sprobowac zrobic mu oloszenia...pokazac go swiatu....zeby ostatnie lata mial szczesliwe...a nie cale zycie w schronie..uwazam,ze takie psy szczegolnie zasluguja na szczescie....DAJMY MU SZANSE.... Quote
feliksik Posted December 29, 2009 Posted December 29, 2009 ja zgadzam się z [B]gonia66[/B], zróbmy coś dla niego jeszcze, może jakiś domek znajdzie się - nie wiem czy znacie wątek Dziczka - to był prawdziwy dziczek, który nie dał się dotknąć - teraz ma domek, który uczy się razem z nim i piesek zasypia jużna rękach, chociaż są też inne problemy, ale DA SIĘ. Dajmy też szansę Bajkowi Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.