Jump to content
Dogomania

Trójłapka Wendy nie ma pieniędzy na hotel :(. Prosimy o pomoc !


toyota

Recommended Posts

[B][SIZE=5]Wendy przebywa w Psanatorium w Lipce Wielkiej k/Nowego Tomyśla.


Szuka DS !

[/SIZE][/B]








Suczka przebywa w schronisku w izolatce. Nie wychodzi na spacery, bo tego w schronisku się nie praktykuje.

Nie zostanie przeniesiona do boksów, bo wszyskie są przepełnione i mogłaby sobie nie poradzić.


Nie wiem jakie są plany w stosunku do niej, przecież noga jej nie odrośnie, a do izolatki nikogo się nie wpuszcza, więc ma zerowe szanse na adopcję.


Waży na oko max 9-10 kg. Wielkość sznaucera średniego.

Potrzebny DS lub DT.

[IMG]http://img407.imageshack.us/img407/1229/333zu.jpg[/IMG]


[IMG]http://img692.imageshack.us/img692/4281/31139742.jpg[/IMG]


[IMG]http://img692.imageshack.us/img692/8349/52271083.jpg[/IMG]


[IMG]http://img21.imageshack.us/img21/3108/3333fo.jpg[/IMG]



[IMG]http://img269.imageshack.us/img269/4243/20587830.jpg[/IMG]

Edited by toyota
Link to comment
Share on other sites

  • Replies 426
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Noga została ucięta w punkcie przetrzymań, potem trafiła do schronu. W pachwinie miała jakąś dziurę, chyba nie zostało to zrobione najlepiej. W schronisku jest ok. 3 miesięcy.

Edited by toyota
Link to comment
Share on other sites

Asiu, nic mi do glowy nie przychodzi tylko ruszyc z porzadna akcja ogloszeniowa. Do tego musza byc piekne, lapiace za serce zdjecia. Gdybym byla blizej przyjechalabym z moim Krzyskiem, a tak sama musisz sie postarac. dam ja do gazety, ale musi byc material. Do roboty.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Agata69']Asiu, nic mi do glowy nie przychodzi tylko ruszyc z porzadna akcja ogloszeniowa. Do tego musza byc piekne, lapiace za serce zdjecia. Gdybym byla blizej przyjechalabym z moim Krzyskiem, a tak sama musisz sie postarac. dam ja do gazety, ale musi byc material. Do roboty.[/QUOTE]


Lepszych zdjęć nie da rady zrobić. Ona ma agresję lękową, jest przerażona. Przeważnie wciska się w kąt i szczerzy zęby. Akceptuje pracowników, których zna i dlatego dała się zapiąć na smycz i wyprowadzić. Na zdjęciach tego nie widać, ale bez przerwy się oblizywała. Na spacer jej nie wydadzą, bo ona reaguje lękiem na obcych a 3 pracowników musi robić swoją robotę, bo ma do obsłużenia 450 psów.

Ona nie nadaje się do adopcji bezpośrednio ze schronu dla przeciętnej rodziny. Jest to pies dla ludzi, którzy mają cierpliwość i chcą pomóc. Jeśli byłby zwrot z adopcji to schronisko nie przyjmie jej z powrotem chyba, że zwrot nastapi w ciągu 7 dni.

Edited by toyota
Link to comment
Share on other sites

[quote name='Alexa77']Z hotelikiem Psanatorium kolo Poznania ustalone ze maja dla niej miejsce , poprosze o odpowiedz bo inni tez sa chetni.Oczywiscie pobyt w hoteliku bylby oplacany przeze mnie.[/QUOTE]


Myślę, że to jest wspaniała propozycja. Wiem, że ten hotel jest wyjątkowy.

Uprzedzam jednak, że ta suczka jest zalękoniona, nie jest to typ bezproblemowy i garnący się do człowieka. W dodatku kaleka, więc może być trudno z adopcją.

Link to comment
Share on other sites

Tam przyjezdza sporo wolontariuszy ktorzy zajmuja sie psami i pomagaja im wrocic do normalnego zycia.Szkoda by bylo zeby zostala uspiona, ona przeciez musiala juz duzo zlego przezyc.Miejsce ma zarezerwowane itak dlugo moze tam byc jak bedzie potrzebne z doswiadczenia wiem ze adopcja kalekich psow nie jest latwa.Pani Joanna wlascicielka Psanatorium pytala czy mala byla szczepiona w schronisku.

Edited by Alexa77
Link to comment
Share on other sites

[B]Trzeba organizować zatem transport i zbierać pieniądze na ten cel.
[/B]
Ja w najbliższy weekend jadę z rottweierką ze schronu do Olsztyna i oddaję ją pod opiekę Fundacji Rottka. Rottweilerka nie ma wątku.

W kolejny weekend obiecałam transport dla suni, która zostanie odebrana z DS, bo stoi tam na łańcuchu. Wiozę ją do Inowrocławia.

Mogę poświęcić tylko jeden dzień w tygodniu na transport, ponieważ pracuję.

Oba te transporty obiecałam już zrobić na własny koszt.


Do Lipki Wielkiej jest 300 km z Grudziadza. 600 km w jeden dzień to za dużo na moje możliwości. Mogłabym jedynie zrobić część trasy, ale tak jak napisałam powyżej, muszę najpierw wywiązać się z wcześniejszych obietnic.

Edited by toyota
Link to comment
Share on other sites

Rozmawialam przed chwila z wlascicielka Psanatorium, probojemy organizowac transport dla tej suni.Koszty transportu przejme tez.Konkretnie bedzie cos wiadomo o godzinie 18.00.Powiadomie natychmiast jak sprawa wyglada.Jeszcze pozostaje kwestia odbioru jej ze schroniska. Poprosze o informacje jak to ma sie odbyc.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...