toyota Posted June 17, 2012 Share Posted June 17, 2012 (edited) [B][SIZE=5]Wendy przebywa w Psanatorium w Lipce Wielkiej k/Nowego Tomyśla. Szuka DS ! [/SIZE][/B] Suczka przebywa w schronisku w izolatce. Nie wychodzi na spacery, bo tego w schronisku się nie praktykuje. Nie zostanie przeniesiona do boksów, bo wszyskie są przepełnione i mogłaby sobie nie poradzić. Nie wiem jakie są plany w stosunku do niej, przecież noga jej nie odrośnie, a do izolatki nikogo się nie wpuszcza, więc ma zerowe szanse na adopcję. Waży na oko max 9-10 kg. Wielkość sznaucera średniego. Potrzebny DS lub DT. [IMG]http://img407.imageshack.us/img407/1229/333zu.jpg[/IMG] [IMG]http://img692.imageshack.us/img692/4281/31139742.jpg[/IMG] [IMG]http://img692.imageshack.us/img692/8349/52271083.jpg[/IMG] [IMG]http://img21.imageshack.us/img21/3108/3333fo.jpg[/IMG] [IMG]http://img269.imageshack.us/img269/4243/20587830.jpg[/IMG] Edited May 21, 2013 by toyota Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
toyota Posted June 17, 2012 Author Share Posted June 17, 2012 [IMG]http://img820.imageshack.us/img820/2135/33333gv.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AtaO Posted June 18, 2012 Share Posted June 18, 2012 Sunieczko....to Twoje spojrzenie, te smutne oczęta ...:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evita2000 Posted June 18, 2012 Share Posted June 18, 2012 Podnoszę Biedulkę :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwonamaj Posted June 19, 2012 Share Posted June 19, 2012 Straszne.... :-(:-(:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwonamaj Posted June 19, 2012 Share Posted June 19, 2012 Nikt nie zajrzał... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agata69 Posted June 19, 2012 Share Posted June 19, 2012 Moze komus sie zgubila? Ktos zrobil amputacje lapy i porzucil? Biedna bardzo... Jakies pomysly? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Onaa Posted June 19, 2012 Share Posted June 19, 2012 Jaka biedna :(. A jak długo w schronisku ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agata69 Posted June 19, 2012 Share Posted June 19, 2012 Trzeba cos wymyslic, jakies pomysly? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted June 19, 2012 Share Posted June 19, 2012 Ta noga ucieta była w schronisku, czy juz taka trafiła?......... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
toyota Posted June 19, 2012 Author Share Posted June 19, 2012 (edited) Noga została ucięta w punkcie przetrzymań, potem trafiła do schronu. W pachwinie miała jakąś dziurę, chyba nie zostało to zrobione najlepiej. W schronisku jest ok. 3 miesięcy. Edited December 14, 2012 by toyota Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agusiazet Posted June 19, 2012 Share Posted June 19, 2012 Cholera, kolejna bieda w wielkiej potrzebie:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alexa77 Posted June 19, 2012 Share Posted June 19, 2012 Czy macie tam w poblizu jakis hotelik w ktorym mozna by bylo ja ulokowac? bede pokrywac koszt pobytu.Jezeli nie to zadzwonie do Psanatorium kolo Poznania. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agata69 Posted June 19, 2012 Share Posted June 19, 2012 Asiu, nic mi do glowy nie przychodzi tylko ruszyc z porzadna akcja ogloszeniowa. Do tego musza byc piekne, lapiace za serce zdjecia. Gdybym byla blizej przyjechalabym z moim Krzyskiem, a tak sama musisz sie postarac. dam ja do gazety, ale musi byc material. Do roboty. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agata69 Posted June 19, 2012 Share Posted June 19, 2012 [quote name='agusiazet']Cholera, kolejna bieda w wielkiej potrzebie:([/QUOTE] I to jest konkretna propozycja. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alexa77 Posted June 19, 2012 Share Posted June 19, 2012 Z hotelikiem Psanatorium kolo Poznania ustalone ze maja dla niej miejsce , poprosze o odpowiedz bo inni tez sa chetni.Oczywiscie pobyt w hoteliku bylby oplacany przeze mnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
toyota Posted June 19, 2012 Author Share Posted June 19, 2012 (edited) [quote name='Agata69']Asiu, nic mi do glowy nie przychodzi tylko ruszyc z porzadna akcja ogloszeniowa. Do tego musza byc piekne, lapiace za serce zdjecia. Gdybym byla blizej przyjechalabym z moim Krzyskiem, a tak sama musisz sie postarac. dam ja do gazety, ale musi byc material. Do roboty.[/QUOTE] Lepszych zdjęć nie da rady zrobić. Ona ma agresję lękową, jest przerażona. Przeważnie wciska się w kąt i szczerzy zęby. Akceptuje pracowników, których zna i dlatego dała się zapiąć na smycz i wyprowadzić. Na zdjęciach tego nie widać, ale bez przerwy się oblizywała. Na spacer jej nie wydadzą, bo ona reaguje lękiem na obcych a 3 pracowników musi robić swoją robotę, bo ma do obsłużenia 450 psów. Ona nie nadaje się do adopcji bezpośrednio ze schronu dla przeciętnej rodziny. Jest to pies dla ludzi, którzy mają cierpliwość i chcą pomóc. Jeśli byłby zwrot z adopcji to schronisko nie przyjmie jej z powrotem chyba, że zwrot nastapi w ciągu 7 dni. Edited December 14, 2012 by toyota Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
toyota Posted June 19, 2012 Author Share Posted June 19, 2012 [quote name='Alexa77']Z hotelikiem Psanatorium kolo Poznania ustalone ze maja dla niej miejsce , poprosze o odpowiedz bo inni tez sa chetni.Oczywiscie pobyt w hoteliku bylby oplacany przeze mnie.[/QUOTE] Myślę, że to jest wspaniała propozycja. Wiem, że ten hotel jest wyjątkowy. Uprzedzam jednak, że ta suczka jest zalękoniona, nie jest to typ bezproblemowy i garnący się do człowieka. W dodatku kaleka, więc może być trudno z adopcją. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alexa77 Posted June 19, 2012 Share Posted June 19, 2012 (edited) Tam przyjezdza sporo wolontariuszy ktorzy zajmuja sie psami i pomagaja im wrocic do normalnego zycia.Szkoda by bylo zeby zostala uspiona, ona przeciez musiala juz duzo zlego przezyc.Miejsce ma zarezerwowane itak dlugo moze tam byc jak bedzie potrzebne z doswiadczenia wiem ze adopcja kalekich psow nie jest latwa.Pani Joanna wlascicielka Psanatorium pytala czy mala byla szczepiona w schronisku. Edited June 19, 2012 by Alexa77 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwonamaj Posted June 20, 2012 Share Posted June 20, 2012 Jest szansa dla maleńkiej :lol:, wspaniała wiadomość. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted June 20, 2012 Share Posted June 20, 2012 Alexa, ratujesz jej życie, wiesz?.........:Rose::Rose::Rose: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alexa77 Posted June 20, 2012 Share Posted June 20, 2012 Wszystkie psiaki ktorymi sie opiekuje przeszly pieklo i teraz poznaja normalne zycie.Wszyscy tu na dogomani robimy co mozemy zeby te biedy mogly godnie zyc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
toyota Posted June 20, 2012 Author Share Posted June 20, 2012 (edited) [B]Trzeba organizować zatem transport i zbierać pieniądze na ten cel. [/B] Ja w najbliższy weekend jadę z rottweierką ze schronu do Olsztyna i oddaję ją pod opiekę Fundacji Rottka. Rottweilerka nie ma wątku. W kolejny weekend obiecałam transport dla suni, która zostanie odebrana z DS, bo stoi tam na łańcuchu. Wiozę ją do Inowrocławia. Mogę poświęcić tylko jeden dzień w tygodniu na transport, ponieważ pracuję. Oba te transporty obiecałam już zrobić na własny koszt. Do Lipki Wielkiej jest 300 km z Grudziadza. 600 km w jeden dzień to za dużo na moje możliwości. Mogłabym jedynie zrobić część trasy, ale tak jak napisałam powyżej, muszę najpierw wywiązać się z wcześniejszych obietnic. Edited June 20, 2012 by toyota Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kkasiiiar Posted June 20, 2012 Share Posted June 20, 2012 (edited) Asiu zapisuje watek , zrobie wydarzenie na fb :) Edit :[url]http://www.facebook.com/events/439208406113528/?context=create[/url] - wydarzenie Edited June 20, 2012 by kkasiiiar Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alexa77 Posted June 20, 2012 Share Posted June 20, 2012 Rozmawialam przed chwila z wlascicielka Psanatorium, probojemy organizowac transport dla tej suni.Koszty transportu przejme tez.Konkretnie bedzie cos wiadomo o godzinie 18.00.Powiadomie natychmiast jak sprawa wyglada.Jeszcze pozostaje kwestia odbioru jej ze schroniska. Poprosze o informacje jak to ma sie odbyc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.