Mattilu Posted June 20, 2013 Posted June 20, 2013 Ale sie szybko z kaczuszka rozprawilas, Mattilu mowi, ze mozemy zrobic zawody, to szybciej wybebesza :) Hopka gotowa do rywalizacji Quote
Gusiaczek Posted June 20, 2013 Author Posted June 20, 2013 [quote name='Mattilu']Ale sie szybko z kaczuszka rozprawilas, Mattilu mowi, ze mozemy zrobic zawody, to szybciej wybebesza :) Hopka gotowa do rywalizacji[/QUOTE] Hihihihihii, świetny pomysł Ovo zachwycona Quote
barb Posted June 20, 2013 Posted June 20, 2013 [quote name='Gusiaczek'][IMG]http://images36.fotosik.pl/513/07b255edb67e6095.jpg[/IMG] Buźka :loveu:[/QUOTE] Biedaki :crazyeye: To łobuziak z Ovolinki ;) Quote
Gusiaczek Posted June 20, 2013 Author Posted June 20, 2013 [quote name='barb']Biedaki :crazyeye: To łobuziak z Ovolinki ;)[/QUOTE] Witaj Barb :) Biedaki, tez mnie serce boli, bo nadal w sobie mam dziecięce przekonanie, że to też żywe istoty ... ;) Quote
barb Posted June 20, 2013 Posted June 20, 2013 [quote name='Gusiaczek']Witaj Barb :) Biedaki, tez mnie serce boli, bo nadal w sobie mam dziecięce przekonanie, że to też żywe istoty ... ;)[/QUOTE] Szeleczka Malgoski też tak się rozprawia z zabawkami. Quote
inka33 Posted June 20, 2013 Posted June 20, 2013 [quote name='Gusiaczek']Spoko Daleka, szybką śmierć mają zagwarantowaną ;) Ovo humanitarna[/QUOTE] Oj, Ovuś, nie jestem przekonana co do Twojej humanitarności... :shake: daleka ciotka nieco wątpiąca Quote
Gusiaczek Posted June 22, 2013 Author Posted June 22, 2013 [quote name='inka33']Oj, Ovuś, nie jestem przekonana co do Twojej humanitarności... :shake: daleka ciotka nieco wątpiąca[/QUOTE] Wątpić jest rzeczą ludzką ;) Ovo cytująca Quote
inka33 Posted June 22, 2013 Posted June 22, 2013 [quote name='Gusiaczek']Wątpić jest rzeczą ludzką ;) Ovo cytująca[/QUOTE] Ovcia, ocal chociaż Lovujący sweterek... daleka ciotka prosząca Quote
Ziutka Posted June 23, 2013 Posted June 23, 2013 [quote name='inka33']Ovcia, ocal chociaż Lovujący sweterek... daleka ciotka prosząca[/QUOTE] Już pewnie pożarty ;) Quote
Gusiaczek Posted June 24, 2013 Author Posted June 24, 2013 Gusiak gada, że mam trefne łapki .... :( Nie wiadomo skąd, nie wiadomo jak okulałam na, tym razem, na lewą łapinę ... Rano na balkonie głosowałam do spacerujących już pobratymców G. wstała (się poderwała :evil_lol:), bym nie budziła niespacerujących, a ja ...na trzech łapach :crazyeye: z balkonu ku niej ... Siwy obudzony w trybie natychmiastowym i ziuuuuuuu do weta! który orzekł,po wszelakich badaniach, że nadgarstek mam zwichniony Poza opatrunkiem otrzymałam zastrzyk p/zapalny, który ponoć miał nie boleć :mad: [IMG]http://images35.fotosik.pl/1947/57b075ee6cff473e.jpg[/IMG] okład z Filipa ;) [IMG]http://images38.fotosik.pl/2085/b480ee58b5cecacf.jpg[/IMG] Quote
Gusiaczek Posted June 24, 2013 Author Posted June 24, 2013 [quote name='Ziutka']Już pewnie pożarty ;)[/QUOTE] Jeszcze nie ..... ;) Quote
inka33 Posted June 24, 2013 Posted June 24, 2013 Ovuś, nie wtykaj łapek gdzie nie trzeba i nie psuj ich! - bo po co? :calus: daleka ciotka strofująco-troszcząca Quote
Ellig Posted June 24, 2013 Posted June 24, 2013 Dzielna mordulka:) [url]http://images35.fotosik.pl/1947/57b075ee6cff473e.jpg[/url] Quote
Mattilu Posted June 24, 2013 Posted June 24, 2013 W takej fajowej skarpetce i pod okładem z Filipa to się wszystko zaraz zagoi, jak nie przymierzając...na psie:loveu: Hopka pocieszająca Quote
Gusiaczek Posted June 25, 2013 Author Posted June 25, 2013 [quote name='Ellig']Dzielna mordulka:) [URL]http://images35.fotosik.pl/1947/57b075ee6cff473e.jpg[/URL][/QUOTE] Tu uchwyciłam tuż po powrocie z lecznicy .... [quote name='Mattilu']W takej fajowej skarpetce i pod okładem z Filipa to się wszystko zaraz zagoi, jak nie przymierzając...na psie:loveu: Hopka pocieszająca[/QUOTE] dzięki Hopka :) [quote name='barb']Biedna Ovo :placz:[/QUOTE] Już startuje do biegania, ale szlaban ma do piątku - krótkie spacerki na smyczce ... Quote
Mattilu Posted June 27, 2013 Posted June 27, 2013 Ovka, tylko nie wcisnij lapki w jaka szpare przy okazji remontu! Hopka zatroskana Quote
Gusiaczek Posted June 28, 2013 Author Posted June 28, 2013 [quote name='Mattilu']Ovka, tylko nie wcisnij lapki w jaka szpare przy okazji remontu! Hopka zatroskana[/QUOTE] Na czas remontu wyprowadzamy się. Wczoraj zdjęłam opatrunek .... Ovo nadal utyka, oszczędza łapinę, ale widać, że nie boli. Dziwne, bo biega na spacerku, po domu i tylko co jakiś czas kuśtyka na trzech ...Trzeba dobrze się przyjrzeć, gdy idzie normalnie, czy podskakuje, by zauważyć, że mimo wszystko stara się łapkę odciążyć. Wetka kardiolog powiedziała, że czip się przesunął w niebezpieczne miejsce i jakoś dziwnie mi się wydaje, ze to jest przyczyną. Ostatni wet zainkasował niemałe swoje i w ogóle nie zainteresował się moja sugestią, nawet nie spojrzał na zdjęcie ... Dzisiaj idziemy do naszej Małgosi. Zafrasowany Gusiak Hopcia, Ovo serdecznie pozdrawia:) Quote
Ellig Posted June 28, 2013 Posted June 28, 2013 Gusiak nie frasuj sie , Ovo to dzielna panienka i lapinka szybko wroci do swojej kondycji. Quote
Gusiaczek Posted June 28, 2013 Author Posted June 28, 2013 [quote name='Ellig']Gusiak nie frasuj sie , Ovo to dzielna panienka i lapinka szybko wroci do swojej kondycji.[/QUOTE] Z pewnością będzie dobrze, ale naciągactwo wetów mnie poraża :shake: doją forsę, a zwierzak cierpi .... ech Nie wiem na ile się zasugerowałam ... możliwe jest, że wyczułam czipa w pachwinie? Ovo ma tam maleńką ruchomą "kulkę" ... Quote
Mattilu Posted June 28, 2013 Posted June 28, 2013 Trzeba sprawdzic u weta, czy to czip czy co innego. Quote
Gusiaczek Posted June 28, 2013 Author Posted June 28, 2013 [quote name='Mattilu']Trzeba sprawdzic u weta, czy to czip czy co innego.[/QUOTE] Jesteśmy po wizycie .... Guśka bluzgała, że uszy do czachy mi się przykleiły ! A na co? na kogo? Ano na wetów-łobuzów - najmniej ważne niepotrzebnie wydane niemałe pieniądze, szalała ze złości, że musiałam z tym cholernym opatrunkiem bujać się kilka dni. Nie może pojąć, że mamona jest ważniejsza niż zdrowie (goopia jakaś). No i na siebie zła, że słaby wzrok (pomimo okularów) nie pozwolił na wyszukanie przyczyny. Dopiero Filip pogrzebał w łapce i zauważył zaczerwienienie przy poduszeczce, jak się okazało odleżyna od wrastającego pazura (tego, który prawie wyrwałam sobie jakiś czas temu). Zaliczyłam zastrzyk, obcięcie pazurka, a wizyta kontrolna w czwartek + szczepienie (wirusówki i wściekłość). Oczywiście Gusiakowi mało, to jeszcze kazała mi sprawdzić gruczoły przy pupie - nie specjalnie mi się podobało, ale mam już czyściutkie ;) Położenie czipa trzeba kontrolować co jakiś czas, bo, niestety, może (ale nie musi) dać mi po ... łapach :shake: Ps. na tę wściekłość chyba nie tylko ja powinnam być zaszczepiona ? Ovo zastanawiająca się Quote
barb Posted June 28, 2013 Posted June 28, 2013 Czyli to pazurek sprawial bol Ovolince ? :shake: I wet. niczego nie zauważył ? :shake: Porażka. :shake: Cale szczęście, ze udało się wykryć przyczynę dolegliwości. Gratulacje dla Filipa. :lol: Mam nadzieję, ze teraz bedzie już tylko lepiej :lol: Quote
Mattilu Posted June 28, 2013 Posted June 28, 2013 Ovo, ty po prostu raz na tydzien chodz na mani i pedi kure do Filipa. Na wscieklosc zaszczep siebie i Gusiaka, zeby jej jakas zylka nie pekla. To sie podobno czlowiekowi moze zdarzyc (nam nie). No i kontroluj czipa, ale jak on z karku mogl przewedrowac Ci do lapy?! Hopka bladzaca we mgle (niewiedzy) Quote
inka33 Posted June 28, 2013 Posted June 28, 2013 Gupi pazur! :mad: O wecie nic nie powiem. :angryy: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.