Nie pozwól bym odszedł bez domu...odszedł za TM otoczony miłością...

[keakea]

Kacper, ale ty masz dużo zębów!!!!

[anica]

[quote name='keakea']Kacper, ale ty masz dużo zębów!!!![/QUOTE] Niooo ... pewnie ,że tak!...i jeszcze nich wszyscy wiedzą...........Że jamniki górą!!!:eviltong::lol::lol::lol:

[Boni-Bobo]

[IMG]http://imageshack.us/a/img18/8776/1002044h.jpg[/IMG]

Chwileczkę !! Co za kopie?! Jakie kopanie?? Sprawdzam tylko, czy nie zginęły te cebule tulipanów, które wczoraj wsadziłaś, bo nie widać, żeby rosły.

[Isadora7]

[quote name='Boni-Bobo']

Chwileczkę !! Co za kopie?! Jakie kopanie?? Sprawdzam tylko, czy nie zginęły te cebule tulipanów, które wczoraj wsadziłaś, bo nie widać, żeby rosły.[/QUOTE]


Dobrze Kacperku - ktoś musi być gospodarzem

[Sarunia-Niunia]

[quote name='Boni-Bobo']Chwileczkę !! Co za kopie?! Jakie kopanie?? Sprawdzam tylko, czy nie zginęły te cebule tulipanów, które wczoraj wsadziłaś, bo nie widać, żeby rosły.[/QUOTE]

Roześmiałam się w głos:shiny::shiny::shiny:!!!
Kacperku masz rację, sprawdzaj wszystko co i jak w ogródku, i to co zbędne, albo właśnie nie rośnie wykopuj - masz rację, porządek musi być!!! Gospodarzu Kochany!!!

[keakea]

[quote name='Boni-Bobo'][IMG]http://imageshack.us/a/img18/8776/1002044h.jpg[/IMG]

Chwileczkę !! Co za kopie?! Jakie kopanie?? Sprawdzam tylko, czy nie zginęły te cebule tulipanów, które wczoraj wsadziłaś, bo nie widać, żeby rosły.[/QUOTE]

Włacha.... o so chozi??? Tu się nie kopie, tylko robi kontrol. A kontrol musi być!

R(rrr)ulon

[anica]

... cudny!... kochany pycholek!...

[rita60]

Odwiedzam Kacperka-gospodarza;)wieczorkowo...pewnie już drzemiesz pod kocykiem:lol:

[Boni-Bobo]

Na dobranoc Kacperek życzy wszystkim Cioteczkom miłych snów.

[IMG]http://imageshack.us/a/img33/9032/1002073ig.jpg[/IMG]

[Mika31]

słodkich snów Kacperku

[rita60]

Wstawaj Kacperku...nowy dzień...nowe wyzwania:loveu:

[anica]

Siemka Kacperku :loveu:

[Boni-Bobo]

Razem raźniej ;)

[IMG]http://imageshack.us/a/img690/9094/1002121mu.jpg[/IMG]

Kacper wybrał się dzisiaj do weta. Wszystko jest w porządku, dostaliśmy leki na 20 dni. Maluch ma duże względy w lecznicy - za wszystko zapłaciłam 20 zł. ;)

[keakea]

:) Super, tak trzymać :)

Kacper, a gdzie niebieski kocyk? :)

R(rrr)ulon

[Boni-Bobo]

[quote name='keakea']:) Super, tak trzymać :)

Kacper, a gdzie niebieski kocyk? :)

R(rrr)ulon[/QUOTE]

Jutro zrobimy fotkę z niebieskim kocykiem;) Kacperek ma takie dwa :lol:Niestety posikuje maluszek i kocyki ciągle mam w praniu. On wszystko robi powolutku i zanim wyplącze się z legowiska to poleci co nieco, takie zdarzają się uroki życia staruszków:oops:

[keakea]

Nic się nie martw Kacper, ja też mam lejek nieszczelny i też Duża w kółko kocyki pierze...

:)

R(rrr)ulon

[Isadora7]

[quote name='keakea']Nic się nie martw Kacper, ja też mam lejek nieszczelny i też Duża w kółko kocyki pierze...

:)

R(rrr)ulon[/QUOTE]

Kacperku ja w sobote zrobiłem 4 zmiany kocyków, a potrafię węcej.

R(rrr)ambo

[rita60]

[quote name='keakea']Nic się nie martw Kacper, ja też mam lejek nieszczelny i też Duża w kółko kocyki pierze...

:)

R(rrr)ulon[/QUOTE]
W końcu od czegoś są Duzi;)buziaki dla ciebie Kacperku i miłego dnia:lol:

[anica]

Witaj Kacperku :) życzę uśmiechniętego dnia :))))))))))
[IMG]http://www.ekartki.wolsztyn24.pl/kartki/59/1/d/12869.jpg[/IMG]

[Boni-Bobo]

Mam kocyk niebieski.....

[IMG]http://imageshack.us/a/img221/1241/1002123k.jpg[/IMG]

...i portret wroga we wnętrzu.:mad:

[IMG]http://imageshack.us/a/img835/4082/1002125q.jpg[/IMG]

[Mika31]

śliczny masz kocyk Kacperku:loveu:

[Sarunia-Niunia]

Tak Kacperku kocyk masz śliczny, do twarzy Ci w nim:), ale i wroga masz Cudnego - przełam się, do twarzy Ci będzie Z NIM:):):)!!!

[yunona]

Cześć Kacper, ale Ci dobrze no i kocyś niebieski.... :lol: Trzymamy kciuki za domek (odzywał się ktoś?) :loveu:

[Boni-Bobo]

[SIZE=3][FONT=tahoma]LIST KACPERKA[/FONT][/SIZE][SIZE=3][FONT=tahoma]

Odbyłem poważną rozmowę z Dużą. Nie było już na co czekać, wkurza mnie ostatnio niesamowicie! [/FONT][/SIZE]
[SIZE=3][FONT=tahoma]Wydała tajemnicę rodzinną o moim mokrym kocyku. Chyba jej głupio się zrobiło, gdy poparliście mnie.
Wielkie rzeczy ….. mokry kocyk …. mogła cicho siedzieć. Zresztą ludzie też tak mają. Tena Lady – kojarzycie? W telewizji widziałem.
Ze starością nie udało się nikomu wygrać ani zwierzakom, ani ludziom. Wiem, swoje przeżyłem. Jestem przecież jamniczym seniorem.
Albo to, że, jestem za gruby. Sama tego nie widziała, więc po co weta podsłuchiwała? Długie uszy ot co …
No i oczywiście cioteczkom relację zdała. Nie rozumiem po co, ja od tego nie schudnę, a one pewnie same liczą swoje jamnikowe kilogramy.
Dobrze, że tu na wątku jest nas trochę jamników ze stażem. Mogę chyba liczyć na zrozumienie…
Zastanawiam się, jakie wyciągnąć konsekwencje. Może oddać Ją do schroniska? Mnie oddali …
Że co? Że schroniska wymyślili ludzie i zrobili z nich żywy pomnik swojej podłości
I nie oddaje się ludzi do schroniska?
Faktycznie, gdy tam byłem, nie widziałem w kojcu żadnego „ludzia”, przytulonego do zimnych krat i błagającego o odrobinę uwagi i dotyk rąk.
Mówicie, że żaden pies nie opuszcza swojego człowieka nawet, gdy jest bity, głodzony i dręczony, a porzucony tęskni i czeka?
Wiem, przeżyłem to. Wiem też, że to jest moja rodzina i moje miejsce na ziemi.
Ponarzekam więc sobie troszeczkę, żeby o mnie bardziej dbali, jeszcze więcej się starali, żebym był na pierwszym miejscu, potem Boni, a na końcu Argos.
Przed Argosem mogą być jeszcze te ich dwa czarne koty: Piratka i Pirat.
Tak będzie ok. Kacper[/FONT][/SIZE]

[Isadora7]

[quote name='Boni-Bobo'][SIZE=3][FONT=tahoma]LIST KACPERKA[/FONT][/SIZE][SIZE=3][FONT=tahoma]

Odbyłem poważną rozmowę z Dużą. Nie było już na co czekać, wkurza mnie ostatnio niesamowicie! [/FONT][/SIZE]
[SIZE=3][FONT=tahoma]Wydała tajemnicę rodzinną o moim mokrym kocyku. Chyba jej głupio się zrobiło, gdy poparliście mnie.
Wielkie rzeczy ….. mokry kocyk …. mogła cicho siedzieć. Zresztą ludzie też tak mają. Tena Lady – kojarzycie? W telewizji widziałem.
Ze starością nie udało się nikomu wygrać ani zwierzakom, ani ludziom. Wiem, swoje przeżyłem. Jestem przecież jamniczym seniorem.
Albo to, że, jestem za gruby. Sama tego nie widziała, więc po co weta podsłuchiwała? Długie uszy ot co …
No i oczywiście cioteczkom relację zdała. Nie rozumiem po co, ja od tego nie schudnę, a one pewnie same liczą swoje jamnikowe kilogramy.
Dobrze, że tu na wątku jest nas trochę jamników ze stażem. Mogę chyba liczyć na zrozumienie…
Zastanawiam się, jakie wyciągnąć konsekwencje. Może oddać Ją do schroniska? Mnie oddali …
Że co? Że schroniska wymyślili ludzie i zrobili z nich żywy pomnik swojej podłości
I nie oddaje się ludzi do schroniska?
Faktycznie, gdy tam byłem, nie widziałem w kojcu żadnego „ludzia”, przytulonego do zimnych krat i błagającego o odrobinę uwagi i dotyk rąk.
Mówicie, że żaden pies nie opuszcza swojego człowieka nawet, gdy jest bity, głodzony i dręczony, a porzucony tęskni i czeka?
Wiem, przeżyłem to. Wiem też, że to jest moja rodzina i moje miejsce na ziemi.
Ponarzekam więc sobie troszeczkę, żeby o mnie bardziej dbali, jeszcze więcej się starali, żebym był na pierwszym miejscu, potem Boni, a na końcu Argos.
Przed Argosem mogą być jeszcze te ich dwa czarne koty: Piratka i Pirat.
Tak będzie ok. Kacper[/FONT][/SIZE][/QUOTE]
[SIZE=3]
Kacper chopie świetny protest(song).
Popieramy w całej rozciągłości - R(rrr)ambo, Ruda, Ganga.[/SIZE]