mar.gajko Posted February 20, 2007 Share Posted February 20, 2007 [quote name='Patia']No to pieknie a ma byc kąpany co dwa dni , nie widzę tego bez tymczasu:shake:[/QUOTE] W hotelu to absolutnie wykluczone; zaziębi się na amen, mimo że pawilon ogrzewany, to sa przeciągi no i powinien być kąpany przed nocą, żeby prze znoc "doschnąć" całkowicie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiwi Posted February 20, 2007 Author Share Posted February 20, 2007 Bardzo ważne - w czwartek na 10 przyjezdzamy z dosia i ramzesem z hoteliku do doktora - tylko jeszcze nei mamay czym wogole przydalby sie ktos kto da rade przewiezc na zabieg i z powrotem potem, kto da rade? Zakladam ze mimi juz przyjedzie sama z wlasicielka, dosia zostanie na zabieg ale ramzesa pewnie trzeba bedzie odwiezc juz ok 11, bo on tylko na badania i ogledziny jedzie.. ogolnie to caly dzien maluszki wymagaja pomocy. a co do sterylizacji mimi to ja dlatgo myslalam zeby mimi dac dopiero w sobote bo jednak nie wyglada to najprzyjemniej zaraz po samej sterylizacji a jak pani taka wrazliwa... juz sama nie wiem. ech no doradzcie :splat: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiwi Posted February 20, 2007 Author Share Posted February 20, 2007 kurde ja nie dam rady wogole w czwartek zawiezc psiakow, pomozcie :( ktos musi byc z samochodem i jeszcze samodzielnie chyba ze sie znajdzie jakas osoba do asyst :modla: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ach21 Posted February 20, 2007 Share Posted February 20, 2007 Dobra To Mimi Pojdzie Dopiero Po Sterylce Do Tej Pani Juz Niech Bedzie... Tylko Ze Dziewczyny Ja Pracuje Do 17:00 Od 8:30 Wiec Nie Wiem Jak My To Z Zabraniem Na Zabieg Mimi Ustalimy ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted February 20, 2007 Share Posted February 20, 2007 [quote name='Camara']chyba 5 - zapomniałaś o malamutku w hotelu (mar. gajko) lub kaukazowatym u Kasie[/quote] Oj tak, tak - zapomniałam o kaukazku:oops::oops::oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AniaB Posted February 20, 2007 Share Posted February 20, 2007 i jak wygląda sprawa czwartku? kroi sie cos? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiwi Posted February 20, 2007 Author Share Posted February 20, 2007 niiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiccc..... :cry: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ela_and_Krzys Posted February 20, 2007 Share Posted February 20, 2007 ja jak zawsze pracuje a na dodatek mam spotkania poumawiane :( ech przestane juz nawet sie odzywac bo i tak nigdy nie moge Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiwi Posted February 20, 2007 Author Share Posted February 20, 2007 jesli ktokolwiek chociaz da rade jechac po psiaki do hotelu (np spod tesco na wielickiej) rano, tzn dysponuje wolnym czasem to blagam zgloscie sie:( trudno, zaplacimy 50 zl za taksowke, tylko niech ktos potowarzyszy psiakom, bo dosi tzreba woreczkiem asystowac :( Anashar, musisz isc do szkoly w czwartek? na pierwsze lekcje? na 11 juz bys byl z powrotem... moge ci napisac zwolnienie, nie wiem cos nakłamiemy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aga-ta Posted February 20, 2007 Share Posted February 20, 2007 ja moge rano zawiesc psiaki do lecznicy, ale nie moge zostac. Potem moglabym przyjechac dopiero ok.14 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asior Posted February 20, 2007 Share Posted February 20, 2007 kiwi teraz jestem na opiece...jak na 11 bym była spowrotem to mogła bym jechać, ale nie mam auta :( skad i gdzie by trzeba jechać :(???? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiwi Posted February 21, 2007 Author Share Posted February 21, 2007 ASIOR, SPADASZ Z NIEBA jak nikt z samochodem nie da rady to bedziemy ustalac taksi... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
weszka Posted February 21, 2007 Share Posted February 21, 2007 Ja niestety kobieta pracująca i pomóc nie mogę :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiwi Posted February 21, 2007 Author Share Posted February 21, 2007 a czy po poludniu ktos dalby rade przewiezc z powrotem? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karusiap Posted February 21, 2007 Share Posted February 21, 2007 Agata napisala ze moze po 14... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiwi Posted February 21, 2007 Author Share Posted February 21, 2007 [quote name='Aga-ta']ja moge rano zawiesc psiaki do lecznicy, ale nie moge zostac. Potem moglabym przyjechac dopiero ok.14[/quote] Agata, jakbys dala rade to byloby wspaniale! nie zauwazylma twojego posty, zpokojnie mozesz zawiezc na 10, a jelsi wolisz wczesniej to zpaytam doktora czy nie przyszedlby na 9 nawet... a potem do odebrania beda dopiero jak sie wybudza, po poludniu, ale jeszcze nie wiem dokladnie o ktorej dosia jedzie bardzo grzecznie a ramzesa dobie przywiazesz an smyczy do zaglowka i bedzie spokoj (mniej wiecej) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiwi Posted February 21, 2007 Author Share Posted February 21, 2007 Sluchajcie, Mimi poruszyla setki ludzi, dzwonia do mnie pytac czy juz ma dom, co z nia, wogole dzwonila do mnie nawet cala firma, chyba ta sama co pytac o losy pomona, i zadzownila pani, ktora zgodzila sie przyjac dosie na dom tymczasowy. dom z ogrodem - wiec super, dosia moglaby sie uczyc czystosci, bo sika gdzie popadnie, moze ja wziac zaraz po sterylizacji, takze jutro po zabiegu dosia mialaby juz lepsza opieke, pani ma juz 3 psy,a le dosia sie ładnie dogaduje, wrecz ignoruje inne psy. to dla dosi byloby wspaniale... ale pani meiszka za krzeszowicami wiec kawalek, pytanie czy znjadziemy transport dla calej trojki - mimi do Ach21, Ramzesa do hotelu a Dosie do krzeszowic... glowa mi peka od myslenia jak to wszystko zorganizowac :( ale to byloby super dla dosienki :cry: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AniaB Posted February 21, 2007 Share Posted February 21, 2007 dosiula - dom tymczasowy będzie miała???!!!:loveu: :multi: :multi: :multi: jej sie to nalezy jak nikomu innemu... niestety ciezko mi będzie pomóc z transportem moge co najwyżej przejać psiaki na piłsudskiego bo to niedaleko od mojej pracy - i np. poczekac z nimi na zabieg, gdyby je ktos podwiózł.. ale moge wyjsć z pracy tylko na +/- godzine nie wiem czy sie przydam późniejszym wieczorem mogłabym bardziej pomóc z samochodzikiem o ile nie spadnie snieg..:oops: ludki, błagam pomóżcie!! to chodzi o tymczas dla DOSI!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AniaB Posted February 21, 2007 Share Posted February 21, 2007 [quote name='kiwi']dosia jedzie bardzo grzecznie a ramzesa dobie przywiazesz an smyczy do zaglowka i bedzie spokoj (mniej wiecej)[/quote] kiwi, aga-ta dosia jedzie grzecznie ale chętnie przechodzi do przodu - zeby przymilac sie do kierowcy:loveu: :loveu: , tak, ze ją tez chyba tzreba bedzie przywiazac na smyczce no i jeszcze jedno - do zabiegu dośka bedzie chyba na czczo? bo ona lubi sobie rzygnąć czasem...:roll: jak ma pełny brzuszek tak ze plandeka konieczna... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ach21 Posted February 21, 2007 Share Posted February 21, 2007 [B][COLOR=red]kochami Mimi juz wnowym domu[/COLOR][/B] :) (:-( ciezko mi ja bylo oddac naprawde wspanialy pies taki przytulański) na sterylizacje pojedzie za tydzień... pani obiecala ze ja zawiezie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiwi Posted February 21, 2007 Author Share Posted February 21, 2007 drugi tymczas dla dosi sie zglosil i drugi zrezygnowal :( wszyscy sie boja ze nie dadza sobie rady po zabiegu... :( rozmawialamz Aga-ta, zawiezie psiaki :loveu: natomiast mimi przyjedzie na zabieg za tydzien jak sie lepiej zadomowi i wzmocni bo juz pojechala do nowego domu :) Ach21 mowila ze napisze :) natomiast odwiezc do hotelu mozemy o dowolnej pozre - doktor jest do 22 i na nas bedzie czekał :) choc wolalabym wczesniej. gdyby ktos miał jakies ciepłe kocyki jeszcze zbye dosie przykryc na noc to moglby dac... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ach21 Posted February 21, 2007 Share Posted February 21, 2007 ja sie jeszcze dzis z tym transportem lamaml ale cholera dzis mi sie w stacyjce kluczyk zablokowal... i slusarz musi przyjsc bedzie jutro rano o 10:00 pozno kurna ciezko w czwartek :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AniaB Posted February 21, 2007 Share Posted February 21, 2007 czyli co - tymczas zrezygnował?:-( :placz: niemożliwe... biedna dosia - znowyu do hotelu.. a tam pewnie nikt nie ma czasu przytulac.. pojade mozę w sobote do niej (jak bede miała czym) to ja chociaźż pogłaszcze.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiwi Posted February 21, 2007 Author Share Posted February 21, 2007 Ach21, opowiadaj!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiwi Posted February 21, 2007 Author Share Posted February 21, 2007 ania, ja chcialaby tez jechac i w piatek po poludniu jeszcze bym chciala jechac... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.