Jump to content
Dogomania

Misiu-biszkopcik-z czekol.nosiem-WROCI z DS ?... wyglada na to, ze jednak nie..za TM


zuziaM

Recommended Posts

[SIZE=3][FONT=Comic Sans MS]Witamy i pozdrawiamy!

U nas wsio w pariadkie. Marley co prawda zaczął się strasznie linieć ale mam nadzieję ze lekarstewka mu pomogą. Kupiłam ostatnio masę podrobów ale straszliwe (wręcz radioaktywne) bąki sadzi. Nie będę mu zatem zmieniać dietki, skoro ta nam służy.
[/FONT][/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1.3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

  • 1 month later...

[FONT=Comic Sans MS][SIZE=3]Od 3 tygodni jestem z maleńką w domu. Tatusiek stanął na wysokości zadania i popyla na spacerki z Marleyem na zmianę z Ozzym.
Ja byłam na dwóch z Marleyem i małą jednocześnie. Szkoda że pogoda do niczego bo byśmy się pewnikiem częściej wypuszczali w trójkę. Marley dostojnie spaceruje przy wózku, a w domu siedzi i pilnuje małej jak tylko wychodzę na chwilę z pokoju.[/SIZE][/FONT] [SIZE=3][FONT=Comic Sans MS]Pozdrawiamy :)[/FONT][/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...
  • 1 month later...

[size=3][font=comic sans ms]witamy i pozdrawiamy wszystkich dogomaniakÓw!!!

U nas wszystko w jak najlepszym porzĄdeczku. Marleyek caŁy i zdrowy, [/font][/size][size=3][font=comic sans ms]dzieciaczki zdrowo rosnĄ, a niebawem spodziewamy siĘ 2 kociczki - negry.
[/font][/size]

Link to comment
Share on other sites

  • 4 months later...

Od dłuższego czasu Marley źle się czuje.
Stracił apetyt, wychudł ... ma kłopoty z chodzeniem. Ma kłopoty neurologiczne.
Coraz częściej zdarza mu się załatwić pod siebie.
Nie chce nawet wychodzić na dwór.
Zdarzają się dni, że jest lepiej, ale jest ich mało.
Podaję mu namoczony Royal Canin dla szczeniąt ras dużych i gotuję ryż z mięskiem, ale bardzo mało zjada.
Nasz wet mówi że jest dużo starszy niż było napisane na wątku. Sugerował między 12 a 15 lat. Ciężko określić po ząbkach bo ma kompletnie starte przez zjadanie bóg raczy wiedzieć czego przez tyle lat w schronisku.
Dostaje leki na wzmocnienie i flavitol senior. Mam nadzieję że mu pomogą.
Pycholek mu posiwiał, ale oczka zrobiły się dużo lepsze niż były kiedyś dzięki Klarinowi (temu dla ludzi).
Wierzymy że się pozbiera i spędzimy razem jeszcze wiele cudownych chwil.
Mała Zośka ciągle przy nim przesiaduje i zapatrzona jest w niego jak w święty obrazek.
Trzymajcie kciuki by z tego wyszedł cało i zdrowo.

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj dość chłodno, więc Marley - ku naszej radości - sam się pozbierał na poranne siusiu, ale po 5 minutkach powolnego spaceru chciał wracać do domu.
Nic jeszcze nie jadł ani nie pił, ale może po prostu jeszcze mu się nie chce.

Dziękuję za wsparcie duchowe.
Rzeczywiście trudny to dla nas czas bo nie spodziewaliśmy się że tak krótko będzie nam dane się nim cieszyć.
To taki dobry pies, dobry przyjaciel. Dogaduje się dokładnie ze wszystkimi. Ludźmi, kotami (naszymi i podwórkowymi), innymi psiakami ... nawet szczurzynka mu nie przeszkadzała, choć do michy jej nie pozwolił podejść.
Nie złości się, nie wścieka, rzadko miewa zły humor, a na smyczy chodzi zawsze po lewej stronie, przy nodze jakby był tego nauczony.
Jest ślepawy i prawie nie słyszy, ale psy pięknie się starzeją bo mają doskonały węch więc to wszystko tak naprawdę nie jest problemem.
Upały stanowczo mu nie służą więc nie gniewajcie się ale wolałabym by lato tego roku nie było upalne.

Link to comment
Share on other sites

Oyeczko, w upał spacery najlepiej wcześnie rano i pod wieczór. A jak w dzień to tylko w cieniu. Na razie deszcz i chłód za oknem, więc mam nadzieję, że Marley cały dzień będzie czuł się dobrze :)


Ważne, że jest kochany, że ma Was tylko dla siebie. W schronisku pewnie już dawno by nie przeżył... :(

Link to comment
Share on other sites

Od wczoraj biegunka ... nie wiem po czym, chyba że coś chapsnął na dworze pod moją nieuwagę :( ale ma jakby więcej energii.

Planuję go wykąpać jak mu się kłopoty z brzucholkiem skończą, bo strrrrasznie brudaśny się zrobił, wtedy wkleję kilka nowych fotek.

Link to comment
Share on other sites

[url=http://iggy-negra.blopix.pl/wpis/11262/marley-.html]Marley =) iggy-negra.blopix.pl - twój własny fotoblog.[/url]


to fotka Marleya - wygląda na niej całkiem przyzwoicie, ale czuje się nieciekawie i to niestety widać. Brak apetytu.
W piątek ma do niego wpaść nasz weterynarz i ... zobaczymy co dalej.
Trzymajcie kciuki :)

Link to comment
Share on other sites

Prawda że piękności :)

Marley chudy jak szczypiorek na wiosnę ... 17kg - jak jamnik chyba :(
Nawet namoczonego RC dla szczeniąt (co by uzupełnić kalorie) nie wsunął
A moja wredziolka kocica dała mu dzisiaj po nosie :(
Do tej pory żyli w zgodzie - diablica mała :(

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

[quote name='_bubu_']Oyeczka , kup mu u weterynarza paste Calo-pet i dawaj do pyszczka. to witaminki i dużo kalorii. Albo RC Convalescence. Marley miał robione jakieś badania?[/quote]

Na świeżo nic bo czekamy na przypływ gotówki do 10ego :(
Apetyt mu ostatnio dopisuje (jak na jego możliwości) więc mam nadzieję że się podniesie.
Byle nie było już upałów ...


Ostatnio wygłupiał się z naszymi kotami :)
[url]http://iggy-negra.blopix.pl/wpis/12072/cala-trojca-przy-jednej-misce-.html[/url]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...