Jump to content
Dogomania

Niedźwiadkowo - Wilczkowa galeria... czyli moje dwa kochane ADHD :P


Recommended Posts

Posted

SZczuuuur kocham je :loveu: A Ptysiak cudowny nie moge do was tu zaglądać ,bo wyjść nie mogę, bo młody tak cudowne ma zdjęcia,ale też nie mogłabym żyć bez patrzenia na niego :D

Posted

Dzień dobry Wszystkim w słoneczną sobotę :)

[quote name='vaness']jaki dzidziuś :-D[/QUOTE]
smoczek mu muszę kupić :D

[quote name='magdabroy']:loveu: [URL]http://img502.imageshack.us/img502/2282/imag0586.jpg[/URL] jak się do nich przytulił :loveu:[/QUOTE]
:loveu:
Dziś w nocy też się tulił do tego większego a rano usiłował wejść z nim do mnie na łóżko. Udawałam, że śpię a on chyba z pół godziny kombinował :evil_lol:


[quote name='dagaa111'][URL]http://img232.imageshack.us/img232/1020/17291277.jpg[/URL]
"ale ja przecież nic nie robię" :-D

[URL]http://img51.imageshack.us/img51/8803/30064324.jpg[/URL]
świetne :smile:[/QUOTE]
Ciężko jest im razem zdjęcie zrobić bo szczurkowa ciągle się rusza a jak ona się rusza to i Ptyś za nią lata :D


[quote name='dOgLoV'][URL]http://img502.imageshack.us/img502/2282/imag0586.jpg[/URL] Ptyś i przyjaciele :loveu:[/QUOTE]
:loveu:
Miłość do pluszaków ma chyba po Pańci :D


[quote name=':: FiGa ::']Laaa Ptys ma pluszowego ONaaaaa :evil_lol:[/QUOTE]
I Dalmatyńczyka też :D
Szkoda, że to pluszaki a nie prawdziwe miałabym fajne stadko futerek ;)


[quote name='Patik']SZczuuuur kocham je :loveu: A Ptysiak cudowny nie moge do was tu zaglądać ,bo wyjść nie mogę, bo młody tak cudowne ma zdjęcia,ale też nie mogłabym żyć bez patrzenia na niego :-D[/QUOTE]
Też kocham szczurki:loveu: Szkoda tylko, że tak krótko żyją :(
Robię mu tyle zdjęć bo poprzedniej suni mało robiłam a teraz żałuję, to takie fajne wspomnienie a on szybko rośnie :)


[quote name='unikatowydiament']piękny jest Ptyś,normalnie do schrupania:loveu:[/QUOTE]
:loveu:


[quote name='understandme']Jak tam Ptysiu? Kiedy będa zdjęcia nowe ? ;-)[/QUOTE]
Nadal wszystko gryzie i zjada dziwne przedmioty... Część wydala górą a część dołem... A ja ciągle liczę na to, że z tego wyrośnie ;)
Zdjęcia wstawiałam wczoraj najnowsze, nie widać ich?:roll:
Nawet postarałam się i aparat pożyczyłam od mamy :D


[quote name='Kaaasia']Ptyś z miśkami :loveu:[/QUOTE]
:loveu:

Posted

[URL]http://img402.imageshack.us/img402/5420/18017552.jpg[/URL] on już planuje jak ją zjeść :D

Ptyś będzie DONem? a matka miała bardzo długi włos, czy jaki? no i ojca widziałaś?
bo widzę, że ma pojedyncze dłuższe włoski :lol:

Posted

Hejka ;)

u nas piekne sloneczko :loveu:

zaczelo mnie zastanawiac jak Ptyś bedzie wyglądał jako dorosły psiak :evil_lol: On jest długowłosy ?? bo nie pamietam :oops:

Posted

[quote name='kalyna'][URL]http://img402.imageshack.us/img402/5420/18017552.jpg[/URL] on już planuje jak ją zjeść :D

Ptyś będzie DONem? a matka miała bardzo długi włos, czy jaki? no i ojca widziałaś?
bo widzę, że ma pojedyncze dłuższe włoski :lol:[/QUOTE]
Nawet niech o tym nie myśli, Io nie jest do zjadania :D
Widziałam i matkę i ojca jak pojechałam po małego.
Ojciec: [URL]http://d.ale.gratka.pl/g2/o/e3/40/5e/12220347_3_d41d_d.jpeg[/URL] - na łańcuchu...:(
Matka: [URL]http://d.ale.gratka.pl/g2/o/e3/40/5e/12220347_4_d41d_s.jpeg[/URL]
Nie robiłam zdjęć ale tu są z ogłoszenia.
Zobaczymy co z niego wyrośnie :D


[quote name='dOgLoV']Hejka ;-)

u nas piekne sloneczko :loveu:

zaczelo mnie zastanawiac jak Ptyś bedzie wyglądał jako dorosły psiak :evil_lol: On jest długowłosy ?? bo nie pamietam :oops:[/QUOTE]
U Nas też cieplutko i słonecznie :multi:
Też mnie zastanawia jak będzie wyglądał :D
Chyba raczej dłuższe. W tej chwili ma tak jak zauważyła kalyna kilka takich odstających kłaczków i maaaaaaaaaase futerka na sobie. A do tego nie lubi się czesać i toczę z nim o to ciągłe wojny :evil_lol: Bo już mu się za uszkami raz poplątały kłaczki i ciężko potem to to rozczesać nie wspominając o tym, że przynosi połowę śmieci z ogródka na sobie :D

Posted

[quote name='magdabroy']Dzień dobry :) Podrap Ptysia za uszkiem ode mnie :)[/QUOTE]
Hejka:)
Nie wiedziałam, za którym :D podrapany za oboma uszkami :)

Posted

Tak mnie coś wzięło na wspomnienia i znalazłam kilka zdjęć moich poprzednich zwierzaczków :)
Nie są zbyt dobrej jakości ale zawsze coś ;)

Majka, mój pierwszy piesek :) Przeżyła z Nami 20 lat.
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/802/imag0592x.jpg/][IMG]http://img802.imageshack.us/img802/874/imag0592x.jpg[/IMG][/URL]

Dwie papużki. Z lewej znajda - Kuba, który podkradał mi jedzenie z talerza :D Z prawej Gacek :)
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/259/imag0594k.jpg/][IMG]http://img259.imageshack.us/img259/1595/imag0594k.jpg[/IMG][/URL]

Koteczek o imieniu Kicia. Uwielbiała spacery po poręczy i odwiedziny przez okno u sąsiadki :D
Niestety była bardzo chora, nawet nie wiem dokładnie co jej dolegało. Bardzo szybko odeszła... :(
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/812/imag0596.jpg/][IMG]http://img812.imageshack.us/img812/4726/imag0596.jpg[/IMG][/URL]

Kuba. Kundelek zabrany ze schroniska. Był u mnie około roku, osobiście bardzo go kochałam i on mnie ale poza mną nie tolerował Nikogo. Kilka razy prawie pogryzł moje dzieci...:( Nie wiem czy jeszcze żyje ale został oddany Panu, który mieszkał Sam i potrafił go ujarzmić i sprawić, że stał się kochanym i wiernym przyjacielem :)
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/826/imag0595c.jpg/][IMG]http://img826.imageshack.us/img826/5096/imag0595c.jpg[/IMG][/URL]

No i królik. Dzidziuś mojej Lunki :D Ciągle za nim chodziła, lizała, przenosiła na swoje legowisko. Miał z nią przekichane :evil_lol:
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/13/imag0597n.jpg/][IMG]http://img13.imageshack.us/img13/5426/imag0597n.jpg[/IMG][/URL]

Posted

[URL]http://imageshack.us/photo/my-images/802/imag0592x.jpg/[/URL] mój Oskarek (który mi zginął) był bardzo podobny. Piękna psina. I jak mówisz to długo żyła..

Posted

[quote name='biscuit'][URL]http://imageshack.us/photo/my-images/802/imag0592x.jpg/[/URL] mój Oskarek (który mi zginął) był bardzo podobny. Piękna psina. I jak mówisz to długo żyła..[/QUOTE]
Może i żyłaby dłużej ale pod koniec miała straszną astmę. Z tego co pamiętam wet mówił, że ona się strasznie męczy, dusi i może przyjść taka chwila, że udusi się w strasznych męczarniach. Powiedział, że można by z nią przychodzić dziennie na zastrzyk ale to tylko przedłużanie jej cierpień... Zasugerował uśpienie no i mama się zgodziła :(

Posted

Dzień dobry w chłodny niedzielny poranek :)
My już po spacerku, kawie i śniadanku bo Ptysio wczoraj poszedł wcześniej spać i dziś o 5:00 już nie miał spania. Ja oglądałam film do 3 w nocy i chętnie bym pospała ale ciężko spać z leżącym na sobie psiakiem i liżącym mnie po twarzy :evil_lol:

Co do zwierzaków to miałam jeszcze 2 szczurki (Fred i Capuczino) niestety nie mam ich zdjęć.

No i mój mąż wczoraj mnie zaskoczył. Rozmawialiśmy sobie od tak o wszystkim i o niczym. Stwierdził, że nigdy nie miał psa i nigdy nie ciągnęło Go do tego by go posiadać. Kiedy umarła Lunka a ja powiedziałam, że już nigdy nie chcę psiurka nie protestował. Ale teraz gdy mamy Ptysia sam się zdziwił, że można aż tak bardzo kochać pieska.
Cytuję :D :
"Nie masz pojęcia Bello jak bardzo kocham Ptysia i nie wyobrażam sobie już domu bez niego i w ogóle bez psiaka. Teraz już wiem ile szczęścia i radości daje futerkowy przyjaciel w domu:) Jak tylko podreperujemy troszkę Nasze finanse (bo teraz ciągle jesteśmy w trakcie remontu domu itd.) to nie mam nic przeciwko by mieć jeszcze jednego pieska.":multi:

Posted

faceci poprostu potrzebuja czasu .... u nas bylo podobnie jak kupilam Bobiego to M nie chcial slyszec o kolejnym psie ale dalam mu czas i po 2ch latach sam zaproponowal zebysmy mieli kolejnego psa, a teraz to tak ich rozpieszcza ze w glowie sie nie miesci. Nawet sam zabiera ich na spacer, czasem kupi im jakis przysmak, krotko mowiac psy sa oczkiem w jego glowie. Jeszcze jedno co mnie zadziwilo poniewaz zawsze lubial sobie po spac a teraz to jest nawet w stanie stanac o 5tej zeby isc z nimi na spacer.

Posted

[quote name='Ptysiak']
Cytuję :D :
"Nie masz pojęcia Bello jak bardzo kocham Ptysia i nie wyobrażam sobie już domu bez niego i w ogóle bez psiaka. Teraz już wiem ile szczęścia i radości daje futerkowy przyjaciel w domu:) Jak tylko podreperujemy troszkę Nasze finanse (bo teraz ciągle jesteśmy w trakcie remontu domu itd.) to nie mam nic przeciwko by mieć jeszcze jednego pieska.":multi:[/QUOTE]

witamy ;)

jak przeczytałam początek to pierwsza myśl "Zmierzch" tak mi się skojarzyło :D
ooo to super wiadomość :multi:

a to pewnie Ty już planujesz :D ze schroniska czy z hodowli? bo to będzie pewnie jakiś duży psiak ;)

Posted

[quote name='ania90']faceci poprostu potrzebuja czasu .... u nas bylo podobnie jak kupilam Bobiego to M nie chcial slyszec o kolejnym psie ale dalam mu czas i po 2ch latach sam zaproponowal zebysmy mieli kolejnego psa, a teraz to tak ich rozpieszcza ze w glowie sie nie miesci. Nawet sam zabiera ich na spacer, czasem kupi im jakis przysmak, krotko mowiac psy sa oczkiem w jego glowie. Jeszcze jedno co mnie zadziwilo poniewaz zawsze lubial sobie po spac a teraz to jest nawet w stanie stanac o 5tej zeby isc z nimi na spacer.[/QUOTE]
Jak widać faceci są zmienni i strasznie uczuciowi :D
Z tym spaniem to ja mam tak samo. Lubię późno się kłaść a potem nieraz wstawałam i o 12... Teraz nie ma mowy, Ptysio chce siku, spacerek, jeść i nie może czekać do 12 ;)


[quote name='kalyna']witamy ;-)

jak przeczytałam początek to pierwsza myśl "Zmierzch" tak mi się skojarzyło :-D
ooo to super wiadomość :multi:

a to pewnie Ty już planujesz :-D ze schroniska czy z hodowli? bo to będzie pewnie jakiś duży psiak ;-)[/QUOTE]
Hejka;)

Wiem, wiem... Bella :D Ale tak już na szczęście mówił mi zanim Zmierzch zaczął być na czasie a poza tym strasznie nie lubi tego filmu ani ja. Więc to nie ma nic wspólnego z tym bardzo średnim melodramatem :D

Pieska i tak wcześniej nie wzięłabym niż dopiero jak Ptysio podrośnie :)
A planuje to mąż bardziej niż ja :D Husky lub Malamut... Śmiać mi się chce bo nawet nie ma pojęcia o tych rasach. Nie wiedział, że istnieje rasa Malamutów i ciągle myślał, że to Husky tylko większy. Dla niego było to to samo :D
Mnie osobiście marzy się Nowofundland. Jak już zdecydujemy się, że bierzemy do domku nowe futerko to raczej chciałabym (mąż na to się zgadza i jak najbardziej jest za:multi:) z adopcji/schroniska bo strasznie żal Nam tych bezdomnych miśków:(

Posted

Też się cieszę z tego :)
Mąż twierdzi, że będzie mi pomagał jak będą dwa pieski ale znając życie to On skończy na tym, że pobawi się z nimi, rozpieści a mi zostawi spacery, karmienie, naukę, czesanie itd. No chyba, że mnie znowu zaskoczy :evil_lol:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...