MSMIMI Posted January 19, 2004 Share Posted January 19, 2004 Wiadomo ze szczeniatka rodzą się róznej wagi i jedne są silniejsze a drugie słabsze w jednym miocie... Czy jest mozliwe aby słabsze szczeniątko "dogoniło" wieksze i silniejsze w pewnej fazie rozwoju?jesli tak to - czy to sie dzieje często czy rzadko? czy moze sie zdarzyc, ze jego rozwój w pewnym momencie tak przyspieszy ze szczenie się "wyrównuje" nawet z tym największym w miocie ? jesli tak, to czy to sie często zdarza czy raczej sporadycznie? i jeszcze jedno- czy dobrze zapowiadające się szczenię- to miedzy innymi to największe, najpulchniejsze maleństwo czy też niekoniecznie? czy moze sie zdarzyć tak, że drobniejsze i słabsze szczenie ostatecznie zrobi lepsza kariere wystawowa niż jego silny i duzy-( jako szczeniak)- brat? generalnie chodzi mi o to czy "słabeuszki" moga okazać sie piękniejsze niż "grubaski" w dorosłości???jak duże- ogólnie oczywiście- jest prawdopodobienstwo ze tak sie stanie? mnie osobiście wydaje się ze jest ono bardzo małe... ale ja jestem amatorem jeśli o takie kwestie chodzi bardzo prosze o wpisy, opinie!!! szczególnie zalezy mi na postach od hodowców, osób doświadczonych, najlepiej takich, które opierają się na doswiadczeniu własnym i odchowały przynajmniej jeden miot ach- i jeszcze jedno- aby uprzedzić ewentualne pytania- nie prowadze hodowli, nie spodziewam sie szczeniąt po mojej suce, pytanie jest czysto teoretyczne i "z ciekawości". pozdrawiam :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JoannaP Posted January 19, 2004 Share Posted January 19, 2004 Nie mam pod ręką tych wszystkich moich notatek z wagą urodzeniową, ale napisze mniej więcej: dorosły pinczer średni waży ok.15-18kg. Zdarzają się oczywiście cięższe lub lżejszej, podaję średnią. W naszym pierwszym miocie urodziło się 6 szczeniąt (1997r) jedna suczka (Basta) ważyła 280g, pozostałe równiutko 260g. Basta jest w górnej granicy wzrostu (50cm) i średniej wagi. Bas - pies z mniejszą wagą urodzeniową- równiez wysoki, ale cięższy. Biga - która mieszka z nami - ma 47cm wzrostu i 16-17kg. Gdy jadły od mamy - szybciej rosły dziewczynki, gdy przeszły na sztuczne jedzenie - szybciej rośli chłopcy. Rok temu Biga urodziła szczenięta - 6 sztuk - gdzie najmniejszy piesek ważył 140g (Lucky), a dwa największe szczeniaki (Layla i Lord Askan) po 200g. Prawdę powiedziawszy nie byłam pewna czy Lucky przeżyje, ale nie dosyć, że przetrzymał, to jeszce pięknie wyrósł. Ma 47cm wzrostu i waży 15 kg, Layla ma 50cm. Zdarzyła się w którymś miocie suczka, która jest niższa od wzorca o 2 cm, jej waga urodzeniowa to 110g. W momencie "wychodzenia" z domu nie było dużej róznicy między nią, a pozostałymi szczeniętami, no, może z 2 cm. I jeszcze jedno - tatusiem Lucky'ego jest pies bardzo wysoki, tatusiem tej małej suczki, pies o przeciętnym wzroście. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwia i boksery Posted January 19, 2004 Share Posted January 19, 2004 Bardzo często słabsze,mniej rozwinięte szczenięta doganiają większe rodzeństwo-jeżeli jeszcze nie w kojcu u hodowcy,to później,u właściciela. To często widać na wystawach-mój pies jest tego przykładem :wink: -nikt z ZKwP,kto odbierał miot nie poznał mojego szczynka na mini przeglądzie za dosłownie 2-3 miesiące.A byli to doświadczeni hodowcy-znający się na rzeczy. A później,już w kl.otwartej nikt ze znających nas wcześniej po psie nie doszedłby,że to ten cherlak,który został z miotu 7 szczeniąt. Co do duży,z wielką głową=najlepszy-też to przerabiałam. :D W moicie mojej suni urodziło się 11 szczeniąt-moja była największa,najlepiej zbudowana,najsilniejsza,najbardziej żarta na jedzenie,głowa duża,masywna,kaltka piersiowa super-po prostu najlepsze szczenię.Wzbudział zainteresowanie hodowcy i ZKwP. Sunia ładnie rosła-jako baby cudeńko-w młodzieży i dalej zaczęły się schody :wink: -grzbiet się nie związał,skóra pozostała luźna,kątowanie pozostawiało wiele do życzenia itd. dopiero natura zaczęła wyrównywać niedostatki urody po 4 roku życia :wink: Słabeuszki mogą wypięknieć i zostawić daleko za sobą te mocniejsze. Ja teraz wybierając szczenię nie patrzyłabym na wielkość i masywność,ale na cechy cenne u rasy,które już u malucha można wychwycić-chociaż szczątkowo-piękną,propoprcjonalną głowę,umaszczenie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MSMIMI Posted January 19, 2004 Author Share Posted January 19, 2004 dziękuję bardzo za odpowiedzi, czekam na kolejne opinie!!!! pozdrawiam! :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ASTANIA Posted January 19, 2004 Share Posted January 19, 2004 W hodowli mojej koleżanki urodził się w normalnym miocie jeden szczeniaczek, który był wielkości jednej trzeciej innych szczeniąt :o . Wszyscy myśleliśmy, ze nic z niego nie będzie i najrozsądniej było by go uśpić. Tymczasem maluszek mimo że był sporo mniejszy to świetnie się rozwijał. Długo doganiał swoje rodzeństwo aż wreszcie je przerósł. Jest to chyba jeden z najpiękniejszych i najbardziej utytułowanych samojedów jakie widziałam a nazywa się Luca Joen Chatanga :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Krystynah Posted January 19, 2004 Share Posted January 19, 2004 Jedna z suczek z mojego pierwszego miotu byla prawie o polowe mniejsza niz reszta po urodzeniu. W wieku 8 tygodni roznica wielkosci pomiedzy nia a rodzenstwem byla praktycznie niewidoczna, obecnie jest ona zdecydowanie najwieksza. Najwiekszy i najciezszy szczeniak to niekoniecznie ten najlepiej rokujacy wystawowo. gdyby tak było hodowca mialby piekne zycie. Po prostu zostawiałby sobie tego najwiekszego i miał pewnosc ze wyrosnie z niego champion ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted January 20, 2004 Share Posted January 20, 2004 Jeżeli suka jest kryta kilkakrotnie w odstępie kilku dni, to w miocie mogą urodzić się szczenięta z dwóch kryć oddalonych od siebie tymi kilkoma dniami. Szczenięta powstałe na skutek pierwszego krycia będą z reguły na tym etapie większe od tych z ostatniego bo są po prostu starsze - w tym "wieku" te kilka dni się liczy! Więc jak widzisz, rozmiar i waga z urodą nie muszą mieć nic wspólnego! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JoannaP Posted January 20, 2004 Share Posted January 20, 2004 moje panny kryte są w jednym dniu (ale nie zawsze raz - tydzień temu np. byliśmy z Bigą w Lublinie, a że to jednak kawał drogi, więc tam nocowaliśmy. No i tak mniej więcej co dwie godziny, równiez w nocy o 2.oo, a potem około 8.oo rano..... :roll: Psotka natomiast ustawiała się wyłącznie raz, a potem odganiała partnera.) Ale chcę powiedzieć jeszcze o wielkości szczeniąt: na ogół ludzie chcą tego pierwszego - bo największy i najsilniejszy. A goozik prawda: u nas zawsze jako pierwsze rodzą się te najmniejsze, największe jako ostatnie... :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ninna Posted January 20, 2004 Share Posted January 20, 2004 Tak tak znam to doskonale :wink: Najczęsciej jest własnie tak ze ludzie przychodzący wybrać szczeniaczka biorą tego największego,mimo ze nieraz sie im tlumaczy ze ten troszke mniejszy naprawde jest ładniejszy i bardziej obiecujący to i tak stawiają na swoim :roll: Bo jak duzy to napewno najlepszy, nic bardziej błędnego,tymbardziej ze wzorzec zadnej rasy nie zawiera stwierdzenia ze "pies ma być jak największy,reszta sie nie liczy" :D Wręcz u ogromnej wiekszosci ras wzorzec przewiduje wzrost "od-do" a przekroczenie tej granicy (w omawianym przypadku w gore) jest juz pewną wadą. Pomijając juz fakt ze rzeczywiście bywa i tak, ze najmniejsze szczenie z miotu przerasta z czasem to największe. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Matisse Posted January 24, 2004 Share Posted January 24, 2004 A jakie mogo byc roznice w wadze malenstw z jednego miotu? Czy to sie wyrownuje? Chodzi mi o szczenieta w wieku ok 2-3 miesiecy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SH Posted January 24, 2004 Share Posted January 24, 2004 Mogę opisać jak to jest u husky, które odchowałam. Dorosła suczka powinna ważyc od17-23 kg, pies 22-27 kg. Szczenięta rodzą się u mnie zwykle w bardzo zbliżonej wadze ok. 350-400 g. Krytyczny jest drugi tydzień życia, kiedy ujawniają się różnice w przyrostach wagi. Maluchy ważą wtedy od 1,2 do 1,5 kg. Różnice w wadze z tego okresu najczęściej utrzymują się aż do czasu odejścia szczeniąt do nowych domów mimo rozmaitych prób podtuczania :) Nie ma to jednak żadnego związku z ostateczną wagą i wzrostem. Chyba nawet jest odwrotnie :shock: . Z małych i szczupłych wyrastają większe, dorodniejsze zwierzaki. Oczywiście jest jeszcze kwestia grubości kośćca, proporcji, jakości szaty itd., ale nie o to pytasz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kamilapon Posted January 25, 2004 Share Posted January 25, 2004 W miocie mojego psiaka było tak: urodziły się cztery suczki i trzy pieski. Bracia byli różni - jeden olbrzym, jeden sredni i jeden maluszek (o 1/3 mniejszy). w wieku 7 tygodni średni dorównał do olbrzyma, a maluszek był już tylko nieco mniejszy. W wieku 12 miesięcy najdrobniejszym był ten "olbrzym", a sredni i maluszek byli bardzo mocni i porównywalni do siebie :D średni to mój Bzik :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Diana14 Posted January 26, 2004 Share Posted January 26, 2004 Ja napiszę jak to było u mnie.Było 5 szczeniaków.Pierwszy z nich był najmniejsz(Jolly).Taki był malutki, że wszystkie żeberka mu wystawały... Na szczęście zjęłyśmy się nim z mamą dość wcześnie tak, że dogonił pozostałe maluchy.Teraz jest jednym z większych w miocie. Możecie go zaobaczyć klikając na link Jolly poniżej. Tak więc to chyba zależy też od tego jak o te maluchy się dba...a moim miłości i zainteresowania z naszej strony nie brakowało.... Pozdrawiam!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
daga10011 Posted October 1, 2005 Share Posted October 1, 2005 a ja potwierdze :lol: ..dam foty siostrzyczek duzo wiekszych i ostatnia bedzie moja suka- w porownaniu z moim psem-najwiekszym z miotu :-? siostra najlepsza-ma 70 cm wzrostu [img]http://img168.imageshack.us/img168/6774/domani2nw.jpg[/img] siostra nr 2-68 cm [img]http://img102.imageshack.us/img102/2124/siostragalizwycml6ew.jpg[/img] siostra nr 3-hodowca ja zatrzymal :wink: [img]http://img152.imageshack.us/img152/4056/siostragali5qc.jpg[/img] a tu moja suka-najmniejsza w miocie 8) sama [img]http://img315.imageshack.us/img315/1010/galanabarfie8pr.jpg[/img] z moim psem najwiekszym w miocie 8) (pies po prawej-moja suka jest najwyzsza z miotu-nawet psy przegonila) [img]http://img156.imageshack.us/img156/1254/galazdalim0ob.jpg[/img] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SH Posted October 3, 2005 Share Posted October 3, 2005 Czy te foty są robione psiakom w tym samym wieku? Raczej wątpię :roll: A różnica nawet 1 miesiąca może bardzo wyraźnie rzutować na tzw. ogólne wrażenie. Oczywiście nie kwestionuję wzrostu, bo mam nadzieję, że pomiaru dokonywano tym samym narzędziem i w tych samych warunkach lub przez porównie w tym samym miejscu i czasie. Poza tym na rozwój zwierzaka , poza parametrami wyjściowymi mają np. sposób żywienia, przebyte choroby i urazy itp. Sytuacja, w której najmniejsze szczenię przerasta pozostałe rodzeństwo z miotu jest wyjątkiem, a nie regułą. I czy to w istocie jest zaleta, że jest największe jako pies dorosły? Przeciez to zależy również od rasy. Niektóre z nich mają określony wzrost maksymalny, który może nawet decydować o dyskwalifikacji :-? Hodowla to wielka niespodzianka i ryzko. Gdyby obowiązywały w niej sztywne prawa to już dawno wszystkie rasy osiagnęły by perfekcję :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted October 3, 2005 Share Posted October 3, 2005 [quote name='SH']Sytuacja, w której najmniejsze szczenię przerasta pozostałe rodzeństwo z miotu jest wyjątkiem, a nie regułą.[/quote]Na pewno tak, chociaż sytuacja, gdzie wszystkie szczenięta w miocie pozostają pod względem wagi w tej samej kolejności, w jakiej były po urodzeniu jest pewnie jeszcze rzadsza. :wink: Ogólnie rzecz biorąc, waga szczeniecia niekoniecznie rzutuje na wagę dorosłego psa, właśnie dlatego, że, jak pisałaś, hodowla to wielka niespodzianka i ryzyko. :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
daga10011 Posted October 23, 2005 Share Posted October 23, 2005 [quote name='SH']Czy te foty są robione psiakom w tym samym wieku? Raczej wątpię :roll: A różnica nawet 1 miesiąca może bardzo wyraźnie rzutować na tzw. ogólne wrażenie. Oczywiście nie kwestionuję wzrostu, bo mam nadzieję, że pomiaru dokonywano tym samym narzędziem i w tych samych warunkach lub przez porównie w tym samym miejscu i czasie. Poza tym na rozwój zwierzaka , poza parametrami wyjściowymi mają np. sposób żywienia, przebyte choroby i urazy itp. Sytuacja, w której najmniejsze szczenię przerasta pozostałe rodzeństwo z miotu jest wyjątkiem, a nie regułą. I czy to w istocie jest zaleta, że jest największe jako pies dorosły? Przeciez to zależy również od rasy. Niektóre z nich mają określony wzrost maksymalny, który może nawet decydować o dyskwalifikacji :-? Hodowla to wielka niespodzianka i ryzko. Gdyby obowiązywały w niej sztywne prawa to już dawno wszystkie rasy osiagnęły by perfekcję :P[/quote] tak-foty siostr sa w tym samym wieku,ostatnia fotka jest gdzie pies moj jest starszy suka mlodsza..i wzrost tu jest zaleta-siostry mieszcza sie w standarcie-ale ja mam wybor ogromniasty-bo suka jest w gornej granicy wzrostu-wiec moge wziasc przecietnego wzrostem reproduktora z extra budowa..w mojej rasie te najwyzsze psy czesto maja dziwna budowe-wysokonozne sa.....a ja mam wybor przy wysokiej suce-male cos nie wyjdzie-moze..ale sa male szanse-tylko matka jest w dolnej granicy wzrostu(tej suki)..i nie zywie jej inaczej niz reszty... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SH Posted October 24, 2005 Share Posted October 24, 2005 Teraz rozumiem w czym rzecz :) Dziękuję za wyjaśnienia. A co do "dziwnej" budowy największych egzemplarzy to mnie taka sytuacja nie dziwi. Niezwykle mało jest doskonale zbudowanych psich olbrzymów :roll: Cóż, mechanika ma swoje prawa :-? A do tego problemy z doborem optymalnej diety dla psów rosnących... Dlatego hodowla ras dużych i olbrzymich jest taka trudna i różnice pomiędzy poszczególnymi egzemplarzami są znacznie wyraźniejsze niż u ras małych czy średnich. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
daga10011 Posted October 25, 2005 Share Posted October 25, 2005 no ale moja suka byla naprawde drobna a wyrosla na krowe-jak to wyjasnisz??miesci sie w gornej granicy wzorca i jest potezna-tak naprawde ma najkrotsze lapska z calej trojcy,gleboka klatke...nie zawsze te najwieksze osobniki sa kiepskie-moze to u suk wystepuje..nie wiem..ale teraz importowalam suke i wybralam wedlug logiki-najkrotsze lapy,najkrotsze cialo,najwieksza glowa-nie zmiescila sie w klatce (tej samej w ktorej przyjechala moja "drobna" suka) a jest mlodsza niz owa "drobna" suka...czas pokaze..ale nie sadze aby ta "drobna" suke przerosla-bo juz mam taka jedna olbrzymke z miotu-ma kosc super,glowe tez :D ..ale klatke juz nie tak gleboka i jest nizsza jakies 6-8 cm.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SH Posted October 26, 2005 Share Posted October 26, 2005 [quote name='daga10011']suka byla naprawde drobna a wyrosla na krowe-jak to wyjasnisz??[/quote] Nie potrafię tego uzasadnić, bo zbyt wiele czynników decyduje o ostatecznym fenotypie. Znam natomiast w mojej rasie wiele podobnych przypadków :roll: A także takie sytuacje, w których z rewelacyjnego szczenięcia wyrósł przeciętny pies :-? Sukces w hodowli to wypadkowa dobrego materiału hodowlanego, dobrego doboru pary rodzicielskiej, udanego odchowu i... szczęścia :lol: O ile na pierwsze trzy czynniki mozemy mieć wpływ, to ten ostani jest zupełnie przypadkowy. Jedni mają w hodowli to szczęście, a inni, mimo starannej pracy i przemyślanych kojarzeń, niestety nie :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asher Posted October 26, 2005 Share Posted October 26, 2005 Słuchajcie, ale przeciez nie tylko geny rodziców decydują o tym, jaki będzie szczeniak! Mają na to wpływ również geny ich przodków. To wcale nie jest tak, że jak się skojarzy psa w dolnej granicy wzrostu z suką w górnej granicy (albo na odwrót), to szczenięta będą średnie :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SH Posted October 26, 2005 Share Posted October 26, 2005 No jasne :D Pod pojęciem "dobór pary hodowlanej" rozumiem dokananie tego wyboru nie tylko na podstawie wyglądu samej pary rodzicielskiej, ale własnie analizy cech przodków, rodzeństwa, potomstwa z wcześniejszych skojarzeń itd. Poza tym nigdzie przecież nie padło stwierdzenie, że np.wzrost potomstwa jest średnią arytmetyczną wzrostu rodziców :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asher Posted October 27, 2005 Share Posted October 27, 2005 [quote name='SH']Poza tym nigdzie przecież nie padło stwierdzenie, że np.wzrost potomstwa jest średnią arytmetyczną wzrostu rodziców :roll:[/quote]Mnie się wydawało, że ktoś tu o tym pisał. Ale mogłam sie pomylić :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SH Posted October 27, 2005 Share Posted October 27, 2005 Może ta wypowiedź dagi tak Cię zasugerowała [quote]ja mam wybor ogromniasty-bo suka jest w gornej granicy wzrostu-wiec moge wziasc przecietnego wzrostem reproduktora z extra budowa[/quote] Ja odebrałam ją jednak jako możliwość użycia reproduktora ze wzgledu na dobrą budowę, bez sugerowania się wzrostem :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
daga10011 Posted October 27, 2005 Share Posted October 27, 2005 no chyba chodzilo o moja wypowiedz :) ..ja mialam dokladnie to na mysli-wiem ze matka i babka mojej suki sa w takim standarcie wzrostu-za to dziadkowie sa wysocy-gorna granica...suki sa w srodku-a moja suka jest wysoka-gorna granica....wiec boje sie ryzykowac z gorna granica wzrostu reproduktora-wole standarcik-najwyzej wyjda standarty wedlug wzrostu-ale moge kombinowac z budowa i glowami-i na to bede patrzec :) ...to mialam na mysli..majac niska suke z dolnej granicy jest gorzej-bo trzeba patrzec tez na ten wzrost jednak-nie tylko u tatusia oczywiscie :roll: ..a ja mam wybor dosc duzy w mojej sytuacji-a te standartowe leony czyli 76 cm sa czeste i bywaja piekne.a te bardzo wysokie rzadko sa bez wad :-? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.