Jump to content
Dogomania

Vincent - Dog Niemiecki - ma tylko 9 miesięcy, walczy o życie. Ma dom.


GoniaP

Recommended Posts

  • Replies 799
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

dlaczego właścicielka nie została oskarżona o znęcanie się nad zwierzętami?
mój pies też był operowany w lutym, też schudł ale tak nie wyglądał......
Kobieta doporowadziła do takiego stanu i to ona powinna za to odpowiedzieć i pokryć koszty leczenia i opieki!!!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='KarolinaW']dlaczego właścicielka nie została oskarżona o znęcanie się nad zwierzętami?
mój pies też był operowany w lutym, też schudł ale tak nie wyglądał......
Kobieta doporowadziła do takiego stanu i to ona powinna za to odpowiedzieć i pokryć koszty leczenia i opieki!!![/QUOTE]

Oczywiście, że powinna, a umiesz to wyegzekwować?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='KarolinaW']tym to chyba TOZ powinien się zająć.... mają dokumentacje od weterynarza w jakim stanie go zastał...[/QUOTE]

Chyba.... powinien..
Dokumentacji TOZ nie ma, bo TOZ Vinnim się nie zajmuje.

Aha! Moja "rodzina" (pokrewieństwo poprzez psy, więc piszę w cudzysłowie, ale często jest to prawdziwsza rodzina od więzów krwi) zaangażowała się w sprawę Vinniego i ... cytuję:

"Allu,
wysłałam maile w sprawie Vinniego do wszystkich, których mam w książce adresowej i Vinni wylądował w blogosferze!


[URL]http://andsol.blox.pl/html[/URL]


Autor bloga mieszka w Brazylii więc sprawa stała się międzynarodowa :))). Może trochę grosza wpadnie od jego blogowiczów :)
Dzielny i kochany Vinni. Niech nam zdrowieje. Będzie dobrze."

Link to comment
Share on other sites

Dobrze Allu, że są ludzie wrazliwi, razem mozna dużo w pojedynko tylko "walić głową w ścianę" ja o Vinim opowiedziałam dziś naszemu wetowi jak byłam po solcoseryl dla Tośka, jak uzupełnię tusz w drukarce to może coś wydrukuję i będzie w lecznicy, nie wiem może cos to da, nie moge tylko siedzieć i czytać tylko, bo mnie nosi, a nasi weci też ciągle coś ratują, wczoraj zabrali z drogi potrąconego szczeniaka w typie labka leżał na środku wsi i nikt mu nie pomógł, okazało się, że jest tylko porządnie potłuczony i wystraszony, juz znaleźli mu dom, tylko musi wydobrzeć. Zreszta oni są też na FB i czytają to co udostępniam. Treaz namawiam kogo sie da żeby wpłacił 1% na pomoc psom, może także Viniemu

Link to comment
Share on other sites

Śledzę wątek od początku, martwię się stanem psa i cieszę się że jest coraz lepiej. Pewnie nie odzywałabym się gdyby nie wątek dotyczący odpowiedzialności poprzedniej właścicielki za stan psiaka. Osoba która obecnie ma Viniego pod opieką lub wet. może złożyć zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa z art. 35 ustawy o ochronie zwierząt ( nie mam przy sobie treści ustawy wiec pomimo ostatnich zmian wydaje mi się że nadal jest to art. 35 ) - czyli znęcaniu się nad zwierzęciem. Zawiadomienie należy złożyć do policji lub prokuratury właściwej według miejsca zamieszkania poprzedniej właścicielki psa. Z praktyki wiem, że należy dołączyć dokumentację fotograficzną lub medyczną psa ,wskazującą na jego zły stan zdrowia. Za przebieg i efekt postępowania nie gwarantuję , ale warto spróbować , szczególnie że nie wiąże się to z żadnymi kosztami ze strony zawiadamiającego. Jedyna uciążliwość to przesłuchanie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='anna2012']Śledzę wątek od początku, martwię się stanem psa i cieszę się że jest coraz lepiej. Pewnie nie odzywałabym się gdyby nie wątek dotyczący odpowiedzialności poprzedniej właścicielki za stan psiaka. Osoba która obecnie ma Viniego pod opieką lub wet. może złożyć zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa z art. 35 ustawy o ochronie zwierząt ( nie mam przy sobie treści ustawy wiec pomimo ostatnich zmian wydaje mi się że nadal jest to art. 35 ) - czyli znęcaniu się nad zwierzęciem. Zawiadomienie należy złożyć do policji lub prokuratury właściwej według miejsca zamieszkania poprzedniej właścicielki psa. Z praktyki wiem, że należy dołączyć dokumentację fotograficzną lub medyczną psa ,wskazującą na jego zły stan zdrowia. Za przebieg i efekt postępowania nie gwarantuję , ale warto spróbować , szczególnie że nie wiąże się to z żadnymi kosztami ze strony zawiadamiającego. Jedyna uciążliwość to przesłuchanie.[/QUOTE]
dziękuję:)

Link to comment
Share on other sites

Co do wyciągnięcia konsekwencji, to na pewno Gonia zna sie na tym najlepiej jako fundacja i wie , co można zrobić, a czego nie...a wyegzekwowanie odpowiedzialności karnej w takich sytuacjach jest niełatwe i wcale nie takie oczywiste, jak nam sie na zdrowy rozum wydaje..a nasze prawo raczej pełne jest paradoksów. Mastif z mojego podpisu został znaleziony w lesie, wiemy u kogo był ten pies, a zrobić niczego nie możemy bez świadków...i cała sprawa sie rypła..:( a szlag człowieka trafia, że wie kto był katem i nic mu nie grozi, bo własciciel stwierdził że psa sprzedał komuś...

Link to comment
Share on other sites

Przeczytałam wątek,pooglądałam zdjęcia i....nie wiem nawet co napisać,bo byłoby bardzo niecenzuralnie!
Przecież Vincent to dzieciak - jak można doprowadzić takiego szczylka do takiego stanu,że wygląda jak szkielet.On powinien rozrabiać,bawić się,a wygląda jak staruszek,który widział chyba tylko to co najgorsze w ludziach. Żal chłopaka - jak tylko dam radę to coś mu podeślę.
Niech się leczy,zdrowieje i znajdzie najwspanialszy domek na świecie!!!

Link to comment
Share on other sites

[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-2onOrjahp3U/T2uBqITE-iI/AAAAAAABNi0/1mGy-HFWoZk/s640/2012-03-22%252019.05.49.jpg[/IMG]

Oto dzisiejszy Vinnie.

Widzę, że ktoś mu założył czerwoną obróżkę :) Ktokolwiek to był, to ja mu bardzo dziękuję, to taki mój mały zabobon ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Alla Chrzanowska'][...]Właśnie cały wieczór siedzę i opisuję. Na pewno zrobię coś z biżuterią i to juz niedługo (pewnie w weekend)[/QUOTE] Biedna, kochana Alla. Jesteś dożym Aniołem Stróżem, wiesz?

[quote name='kakadu']to ja sie z maleństwem przywitam; bałam się zajrzeć na ostatnią stronę, ale widzę, że sytuacja się klaruje - ufff...
nie czytalam wszystkiego, ale wydaje mi się, że z pani, która doprowadziła psa do takiego stanu oraz z lekarza, który przyłożył do tego swoją niefachową łapę należałoby ściągnąć należności za leczenie;[/QUOTE] Dla dobra sprawy pozwólcie, że na ten temat publicznie się wypowiadała nie będę ;)

[quote name='Norel']

No to dobrze-choć 1% podrzucę...[/QUOTE] Dziękujemy Norel, to bardzo dla nas ważne, bo niestety borykamy się wciąz z problemami finansowymi, to nas ogranicza w pomocy.

[quote name='emdziolek']

Gosiu, my chyba Viniego w sobote odwiedzimy :) bo nie mamy planów na sobote[/QUOTE] Emilko, tylko zadzwoń prosze jutro do kliniki i zapytaj czy możesz przyjechać w odwiedziny, czy nie będzie to kolidowało z ich pracą, dobrze?

[quote name='tu_ania_tu']Pojawiła się znana i zaufana osoba spod Poznania która może wziąc małego na DT. Gosiu, ona napisała od ciebie priva na molosach. Warunki lokalowe ma dobre, ale sa inne rzeczy które mogą przeszkodzić...[/QUOTE] Dziękuję Aniu, już jestem z Nią w kontakcie, ale zanim podejmiemy jakiekolwiek decyzje muszę porozmawiac z lekarzem prowadzącym jakiej opieki będzie wymagał Vinnie. Po rozmowie będziemy się zastanawiać, teraz jeszcze za wcześnie, choć jestem wdzięczna za kolejną opcję. Dziękuję.

[quote name='KarolinaW']dlaczego właścicielka nie została oskarżona o znęcanie się nad zwierzętami?
mój pies też był operowany w lutym, też schudł ale tak nie wyglądał......
Kobieta doporowadziła do takiego stanu i to ona powinna za to odpowiedzieć i pokryć koszty leczenia i opieki!!![/QUOTE] Oczywiście zgadzam się z Tobą. Jeszcze raz, dla dobra sprawy nie będę się wypowiadać na ten temat na forum publicznym.

[quote name='Alla Chrzanowska'] (...)
Autor bloga mieszka w Brazylii więc sprawa stała się międzynarodowa :))). "[/QUOTE] O kurka wodna, no to sprawa jest poważna :-D Dziękuję Ci Allu :)

[quote name='anna2012']Śledzę wątek od początku, martwię się stanem psa i cieszę się że jest coraz lepiej. Pewnie nie odzywałabym się gdyby nie wątek dotyczący odpowiedzialności poprzedniej właścicielki za stan psiaka. Osoba która obecnie ma Viniego pod opieką lub wet. może złożyć zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa z art. 35 ustawy o ochronie zwierząt ( nie mam przy sobie treści ustawy wiec pomimo ostatnich zmian wydaje mi się że nadal jest to art. 35 ) - czyli znęcaniu się nad zwierzęciem. Zawiadomienie należy złożyć do policji lub prokuratury właściwej według miejsca zamieszkania poprzedniej właścicielki psa. Z praktyki wiem, że należy dołączyć dokumentację fotograficzną lub medyczną psa ,wskazującą na jego zły stan zdrowia. Za przebieg i efekt postępowania nie gwarantuję , ale warto spróbować , szczególnie że nie wiąże się to z żadnymi kosztami ze strony zawiadamiającego. Jedyna uciążliwość to przesłuchanie.[/QUOTE] Anno, nasza Fundacja wielokrotnie składała zawiadomienia, występowała też w charakterze oskarżyciela posiłkowego w Sądzie. Mamy pakiet wygranych spraw dzięki pomocy bardzo dobrej kancelarii adwokackiej Kruger&Partnerzy. Piszę to by Cie uspokoić, że wiemy co robimy, choć wiem, że trudno uspokoić emocje patrząc na Vinniego.

[quote name='Inez de Villaro'](...) a wyegzekwowanie odpowiedzialności karnej w takich sytuacjach jest niełatwe i wcale nie takie oczywiste, jak nam sie na zdrowy rozum wydaje..a nasze prawo raczej pełne jest paradoksów. Mastif z mojego podpisu został znaleziony w lesie, wiemy u kogo był ten pies, a zrobić niczego nie możemy bez świadków...i cała sprawa sie rypła..:([/QUOTE] No właśnie, w tym jest cały problem. Trzeba mieć nie tylko mocne dowody, świadków i dobrze napisane zawiadomienie, ale też liczyć na szczęście, że prokurator i sędzia będą zwierzolubami...

[quote name='lunarmermaid']Przeczytałam wątek,pooglądałam zdjęcia i....nie wiem nawet co napisać,bo byłoby bardzo niecenzuralnie!
[/QUOTE] Oj, nawet nie wiesz jak ja się wstrzymuję ;) Trzeba mieć nerwy ze stali ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Inez de Villaro']Gonia, oj pamiętam te Twoje przesądy i czerwone szeleczki u astki...nie pamietam jej imienia, skleroza...Może zabobonnie, ale skutecznie![/QUOTE] Sweetbullki Pixie ;) I jak tu nie wierzyć w zabobony??? A Champ?

Link to comment
Share on other sites

Mam jeszcze prośbę, całkiem poważną ;) Mianowicie mój facebook jest zawirusowany i jak tylko tam wejdę, przekierowuje mnie na jakąś stronę z gołymi babami :angryy::evil_lol: Siłą rzeczy nie mogę tam nic napisać. A wracając do prośby, czy ktoś mógłby zajrzeć na profil FGZ i tam, gdzieś pewnie juz w dole jest topik Vinniego. Może ludzie pytają, może trzeba im napisać co z Vinniem, może wkleić jakieś zdjęcie. Czy ktoś z Was podjąlby się zadania i to sprawdził, ewentualnie cos tam napisał? PROSZĘ...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='GoniaP']Mam jeszcze prośbę, całkiem poważną ;) Mianowicie mój facebook jest zawirusowany i jak tylko tam wejdę, przekierowuje mnie na jakąś stronę z gołymi babami :angryy::evil_lol: Siłą rzeczy nie mogę tam nic napisać. A wracając do prośby, czy ktoś mógłby zajrzeć na profil FGZ i tam, gdzieś pewnie juz w dole jest topik Vinniego. Może ludzie pytają, może trzeba im napisać co z Vinniem, może wkleić jakieś zdjęcie. Czy ktoś z Was podjąlby się zadania i to sprawdził, ewentualnie cos tam napisał? PROSZĘ...[/QUOTE]
Goniu ja tam jutro wszystko poaktualizuje, spokojnie.

Mam sugestie do wetów - niech mu jedzenie podawaja mniej wiecej na wysokosci jego klatki piersiowej, np na takim stojaczku na miski albo na tych duzych pudłach na karme.

Widok Viniego jedzącego z takim zapałem cieszy oczy <3
Zdrowiej chłopcze :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...