karcia Posted February 6, 2007 Share Posted February 6, 2007 jest kochana, ma 3 lata, starsznie schudla w schronisku i trzeba ja jak najszybciej wyciagnac. oczywiscie zero agresji, bardzo ladnie chodzi na smyczy, lubi sie poprzytulac i bardzo garnie sie do czlowieka. jak ja darpalam po brodzie i do niej gadalam to ogonek nie przestawal jej chodzic. Wyglada starsznie, jest baaarzo chuda, cala sie trzesie i pojekuje :/ zrobilam co moglam czyli nakarmialam, wyszczotkowalam, poprzytulalam i udalo mi sie zalatwic dla niej izolatke; ale to raczej tylko do jutra, dalam jej tam kocyk i kaczuszke pluszowa do zabawy.. wiec do jutra jest jej cieplo i spokojnie. bardzo prosze chociaz o domek tymczasowy sunia jest w schronisku w Jeleniej Gorze moj nr 604698148 [IMG]http://img263.imageshack.us/img263/9040/pict0017to8.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karcia Posted February 6, 2007 Author Share Posted February 6, 2007 pluszowego kroliczka, anie kaczuszke :) przepraszam za to faux pas Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kluska4 Posted February 6, 2007 Share Posted February 6, 2007 Ja już nie mam siły :placz: :placz: :placz: :placz: :placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted February 6, 2007 Share Posted February 6, 2007 Karcia, a mozesz jej dać coś do jedzenia, wiesz, takiego domowego, gotowanego? :cool1: Strasznie mi jej żal... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaiTheta Posted February 6, 2007 Share Posted February 6, 2007 Poszukamy pomocy, trzeba ogłoszenia wszędzie porozsyłać, że szukamy domu choć tymczasowego :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Norbitka Posted February 6, 2007 Share Posted February 6, 2007 Podnosze biedactwo :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anhan1 Posted February 6, 2007 Share Posted February 6, 2007 Nie do pomyślenia ile tych bokserków się ostatnio pokazuje w schroniskach. A przecież to takie miłe i uczuciowe psiaki... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
joaaa Posted February 6, 2007 Share Posted February 6, 2007 to szkeletor, ona nie przeżyje!!!!!!!!!:placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Seaside Posted February 6, 2007 Share Posted February 6, 2007 Boże co za cudo - taka bidula :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
akucha Posted February 6, 2007 Share Posted February 6, 2007 Podnoszę!!! Jaka ona nieszczęśliwa, biedactwo :placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karcia Posted February 6, 2007 Author Share Posted February 6, 2007 [quote name='malagos']Karcia, a mozesz jej dać coś do jedzenia, wiesz, takiego domowego, gotowanego? :cool1: Strasznie mi jej żal...[/quote] postaram sie jutro:) a jak nie bede miala czasu ugotowac to przynajmniej jakas wypasiona puszeczke jej kupie;) jakbym wiedziala ze ktos ja wezmie w ciagu tygodnia to latwiej by mi bylo ublagac babcie i ja wziac juz jutro do siebie. szlag mnie trafia dziewczyny ze nei moge tego zrobic ;( mam warunki, tylko babcia mi nie pozwala; boi sie, ze juz na zawsze zostanie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anhan1 Posted February 6, 2007 Share Posted February 6, 2007 Może jakby babacia ją zobaczyła....to by się przekonała...? I może mogłaby już u ciebie zostać...? Jak długo boksia jest w schronisku? Jak tam trafiła? Psinka jest bardzo ładna i pewnie szybko znajdzie domek...jak się ją poogłasza. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karcia Posted February 6, 2007 Author Share Posted February 6, 2007 sunia jest w schronisku tydzien w porywach do dwoch tygodni; nie wiem jak trafila, ale byla w bardzo dobrym stanie; to nerwy ja chyba tak wykanczaja :/ babcia jak ja zobaczy na zdjeciu to raczej bedzie niewzruszona (tzn wzruszy sie, ale nie pozwoli); musialaby ja na zywo zobaczyc; ale przeciez jej nie przyprowadze do domu skoro tego nie moge zrobic :/ ehhh jak jakas gowniara sie czuje:/ (nie obrazajac "gowniar" :):):) ), a nia nie jestem ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
la_pegaza Posted February 6, 2007 Share Posted February 6, 2007 Karcia, ślij do wyborczej i na [email][email protected][/email] Trzeba by ją wysterylizować :) Ona jest śliczna :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karcia Posted February 6, 2007 Author Share Posted February 6, 2007 slicznosci .. ja caly czas mysle co by tu wykombinowac, nie macie pojecia jak starszie bym chciala wziac ja do domu, wykapac i wsadzic na fotel i glaskac i tulic .. tzn pewnie macie pojecie jest naparwde kochana [IMG]http://img162.imageshack.us/img162/4171/pict0015lf8.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Seaside Posted February 6, 2007 Share Posted February 6, 2007 To jest porażające!!!!!!!!!!!! :placz: :placz: :placz: :placz: :placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
miśiaga Posted February 6, 2007 Share Posted February 6, 2007 Biedne maleństwo...:sad::(:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karcia Posted February 6, 2007 Author Share Posted February 6, 2007 [IMG]http://img357.imageshack.us/img357/1691/pict0014zx3.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anhan1 Posted February 6, 2007 Share Posted February 6, 2007 Ty się Karcia nie zastanawiaj. Ty ją bierz i pokaż Babci na żywo! Zobaczysz,że po jednym-dwu dniach(lub nawet od razu) babcia zmięknie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karcia Posted February 6, 2007 Author Share Posted February 6, 2007 nie, naprawde nie moge tak postapic :/ troszke jeszcze poprosze babcie; ale juz mi glupio, tyle walk stoczylam i za kazdym razem jak pytam o jakiegos innego psa to maja mnie w domu za coraz wieksza idiotke ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anhan1 Posted February 6, 2007 Share Posted February 6, 2007 Potem to babcia sama nie będzie chciała jej oddac Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted February 6, 2007 Share Posted February 6, 2007 Jeśli Babcia boi sie, ze sunia zostanie na zawsze, to weź ją tylko na jakiś czas, poszukaj domu... Ona tam umrze :placz: Kurcze, gdyby to było 100, 200 km ode mnie, wsiadłabym w samochód i ja przywiozła. Jako 6 psa, ale tylko na tymczasowo. Ale to jest tyle setek km!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anhan1 Posted February 6, 2007 Share Posted February 6, 2007 Jeśli znajdzie sie ktoś z Wrocławia lub okolic na adopcję tej suni - pomogę w transporcie. Jeśli nie znajdziecie tymczasu....skontaktujcie się ze mną. Na razie nie mogę nic zagwarantować, ale ona nie może zostać w tym stanie w schronisku. Jakoś pomogę. Myślę, że miłośnicy bokserów szybko się nią zajmą...ale w razie czego...jestem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Seaside Posted February 7, 2007 Share Posted February 7, 2007 Do góry - PILNE!!!!!!!!!!! [IMG]http://img162.imageshack.us/img162/4171/pict0015lf8.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konisia Posted February 7, 2007 Share Posted February 7, 2007 Oj Karcia, wiem co przeżywasz.Też kiedyś mieszkałam z babcią i wiem, że tak latwo nie dają się przekonać. Ankah1 masz jakiś tymczas na myśli:cool3: ? Śmiało możesz działać, bo z tego co wiem dziewczyny od boksiów mają peeeełne ręce roboty i na pewno ucieszą się, że jakaś bida "znalazła sobie" tymczas bez ich interwencji. Niestety boksiów na dogo jest już tak dużo....:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.