madzia.uje93 Posted November 21, 2013 Share Posted November 21, 2013 Trzymam mocno! Neron, błagam Cię, nie wracaj do schroniska! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hmmm Posted November 22, 2013 Share Posted November 22, 2013 trzymamy :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patrycja* Posted November 22, 2013 Share Posted November 22, 2013 I ja również trzymam kciuki za Nerona ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania91sc Posted November 23, 2013 Author Share Posted November 23, 2013 My dzisiaj z Neronem od razu poszliśmy na wybieg i czekaliśmy grzecznie aż Pan przyjedzie go zobaczyć i poznać :) Neron w międzyczasie trochę poganiał po wybiegu za piłeczką, nawet na psiaki, które podchodziły do ogrodzenia się nie rzucał :) Pan tak jak mówił przyjechał zaraz po 10 i postanowił Nerona adoptować no i niedługo po tym Neron wsiadł na auta i odjechał do domu :) Z wsiadaniem nie było najmniejszych problemów ale za to jak odjeżdżał to strasznie za mną szczekał i się rozglądał na wszystkie strony. Nie wytrzymałam i napisałam już do Pana jak tam droga i jak Neron, Pan oddzwonił i powiedział, że na szczęście w aucie szybko się uspokoił, na ogródku pobiegał za zabawką ale oczywiście pod nadzorem, a teraz poszedł poznać swój duży kojec i budę. Ponoć od razu do niej wszedł i się położył ale potem zaczął gryźć kraty :mad: Pani ma zabrać go jeszcze na spacer pod wieczór no i zobaczymy jak to będzie... Domek wydaje się bardzo fajny i jak Neron nie będzie miał w głowie głupot, czyli ucieczek to będzie mieć cały czas do dyspozycji duży ogród i cieplutką, dużą budę do spania. Będę dzwonić do Pana znowu w poniedziałek albo wtorek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Xxxxxxxxxxxx Posted November 23, 2013 Share Posted November 23, 2013 Trzymamy kciuki żeby wszystko było jak należy! Neron głupolu nawet nie myśl o ucieczkach! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
choba Posted November 23, 2013 Share Posted November 23, 2013 Powodzenia Neron! Bądź grzeczny :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madzia.uje93 Posted November 23, 2013 Share Posted November 23, 2013 Zapowiada się świetnie! Fajnie, że Neron sam wszedł do kojca, oby mu się tam spodobało na tyle żeby nie chciał uciekać! Ania, mówiłam już, ale przyniosłaś Neronowi szczęście:D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania91sc Posted November 23, 2013 Author Share Posted November 23, 2013 [quote name='madzia.uje93']Zapowiada się świetnie! Fajnie, że Neron sam wszedł do kojca, oby mu się tam spodobało na tyle żeby nie chciał uciekać! Ania, mówiłam już, ale przyniosłaś Neronowi szczęście:D[/QUOTE] Oby, oby właśnie tak to było :) Bo naprawdę po ostatnich "rewelacjach" już nie chcę nic mówić... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MagdaB Posted November 23, 2013 Share Posted November 23, 2013 Trzymam kciuki za Neronka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
saphira18 Posted November 23, 2013 Share Posted November 23, 2013 :kciuki: :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pralinka94 Posted November 23, 2013 Share Posted November 23, 2013 super, super! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maciaszek Posted November 23, 2013 Share Posted November 23, 2013 Kciuki zaciśnięte! Powodzenia psiaku :)! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hmmm Posted November 24, 2013 Share Posted November 24, 2013 Super wiadomości :D Neron nie próbuj uciekać :mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patrycja* Posted November 24, 2013 Share Posted November 24, 2013 Oby mu tam było dobrze i nie przychodziły mu do głowy pomysły o ucieczce ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania91sc Posted November 29, 2013 Author Share Posted November 29, 2013 Dzisiaj dodzwoniłam się do Nerona :) Na szczęście u Niego wszystko jak najlepiej (odpukać). Pan mówił, że przez pierwsze dwa dni wychodził na ogród tylko na smyczy :) Teraz jest puszczany tylko pod kontrolą jego albo mamy :) Póki co nie w głowie mu ucieczki na szczęście!!! Woli czas wykorzystać na zabawie, gdyż w ogrodzie pod dostatkiem ma różnych zabawek i piłek :) Jest bardzo grzeczny, usłuchany i chyba pomału przyzwyczaja się do nowych właścicieli, bo bardzo cieszy się na ich widok. Ponoć Neron je za 5 psów :D Ale pomału, pomału zaczyna rozumieć, że jedzenia mu nie zabraknie :) Do kojca wraca bez najmniejszych problemów :) Zacząć też pilnować posesji - szczeka na "intruzów" dość donośnie :) W nocy z soboty na niedzielę będzie chwila prawdy, bo Neron zostanie wypuszczony na całą noc (błagam Cię - nie kombinuj z uciekaniem!!!). Pan i jego mama są bardzo zadowolenie z Nerona, mówią, że jest naprawdę kochany i uroczy :) Podałam Panu maila i poprosiłam o jakieś zdjęcia za jakiś czas :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
choba Posted November 29, 2013 Share Posted November 29, 2013 Oby wszystko było dalej tak dobrze :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
saphira18 Posted November 29, 2013 Share Posted November 29, 2013 wspaniałe wieści:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MagdaB Posted November 30, 2013 Share Posted November 30, 2013 Wieści fajne, oby Neron nie chciał uciekać :). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madzia.uje93 Posted December 1, 2013 Share Posted December 1, 2013 Ale super!!! Lepsze wieści być nie mogły! Czekamy na zdjęcia:D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MagdaB Posted December 1, 2013 Share Posted December 1, 2013 Wiadomo jak minęła noc? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania91sc Posted December 1, 2013 Author Share Posted December 1, 2013 [quote name='MagdaB']Wiadomo jak minęła noc?[/QUOTE] Pan nie dzwonił więc chyba dobrze :) Nie chcą do Niego też codziennie dzwonić, odezwę się znowu za tydzień, dwa, a potem wizyta :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.