mari23 Posted May 12, 2012 Share Posted May 12, 2012 wczorajszy dzień ledwie przeżyłam, upał zawsze mnie bardzo męczył, ale chyba się bardzo starzeje, bo wczorajszy dzień to był dramat prawdziwy :( ale nie to mnie martwi - Puszek..... wczoraj bardzo ciężko oddychał, choć wszystkie psiaki "padnięte" leżały, to Pusio naprawdę źle się czuł :( chyba sobie z Puszkiem zrobimy "apartament w piwnicy" ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iljova Posted May 12, 2012 Share Posted May 12, 2012 To nie zapomnij o jednym dodatkowym miejscu dla gościa, kiedyś w przyszłości ... :) Te skoki temperatur zbyt gwałtowne zmiany u mnie wczoraj było potwornie duszno i gorąco, a w nocy była potężna burza i wielka ulewa dzisiaj jest 15 stopni,słońce czasami na trochę się pokazuje i wieje silny wiatr to wszystko bardzo negatywnie wpływa na organizmy żywe ...niestety Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mari23 Posted May 14, 2012 Share Posted May 14, 2012 [quote name='Iljova']To nie zapomnij o jednym dodatkowym miejscu dla gościa, kiedyś w przyszłości ... :) Te skoki temperatur zbyt gwałtowne zmiany u mnie wczoraj było potwornie duszno i gorąco, a w nocy była potężna burza i wielka ulewa dzisiaj jest 15 stopni,słońce czasami na trochę się pokazuje i wieje silny wiatr to wszystko bardzo negatywnie wpływa na organizmy żywe ...niestety[/QUOTE] a teraz znów zimno i ja znów chora.... odporność mi chyba do zera spadła - znów kaszel, potworny katar i ból głowy :( ale Puszek ma się lepiej, a to najważniejsze - upały już mu nie dokuczają i radośnie bawi się z Misiem :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
azalia Posted May 15, 2012 Share Posted May 15, 2012 Czy Puszek nadal ma chęć na zabawy z Misiem? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mari23 Posted May 16, 2012 Share Posted May 16, 2012 (edited) [quote name='azalia']Czy Puszek nadal ma chęć na zabawy z Misiem?[/QUOTE] ależ tak! oni bardzo się kochają - wszędzie są razem ( za wyjątkiem czasu, kiedy jest Kasia - wtedy Puszek zostawia Misia dla Kasi, bo Misio woli poleżeć w kącie, kiedy widzi dzieci) ale Pusiowi spuchła dziś buźka z jednej strony - myślę, że to zęby ( Pusia tak miała w ubiegłym roku) za godzinkę idziemy z Pusiem do wetki ____________________________ edycja: jestem z powrotem, ależ godziny grozy przeżyłam, aż się wetka ze mnie śmiała, że tyle psiaków u niej sterylizowałam, kastrowałam i operowałam, a tu taka panika.... :shake: bo Puszek jest teraz szczerbaty ;) - stracił zęba - pod martwym ząbkiem zebrała się ropa, Pusio zaciekle się bronił i trzeba go było niestety uspokoić do zbadania a następnie ekstrakcji ząbka... pani doktor zaproponowała "przy okazji" kastrację, bo stasze psiaki - wiadomo, zagrożenie nowotworem większe ( wciąż pamiętam cudnego boksera z rakiem jąder:-() właśnie moje wahania i wątpliwości a następnie panika przy zabiegu - z tego śmiały się obie - i wetka, i asystentka... fakt - dawno się tak nie bałam, choć wetka zapewniała, iż żadnego zagrożenia nie ma i serduszko jest ok..... ech :oops: teraz to mi wstyd, bo wszystko trwało tylko pół godziny i przebiegło dobrze ,Pusio tylko nieco obolały - szybko sie wybudził witając mnie szczeknięciem radosnym...:loveu: chyba nie ma mi za złe - jak sądzicie? to dla jego zdrowia przecież.... Edited May 16, 2012 by mari23 już po wszystkim ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marinka Posted May 16, 2012 Author Share Posted May 16, 2012 Marysiu, Puszek kocha Cię bardzo i niczego nie ma Ci za złe :) W życiu nie miał tyle do czynienia z lekarzami co wcześniej ze mną i teraz z Tobą :) Ale dzielnie to zniósł :) Kastracji zapewne nawet nie zauważył :). Zaraz wkleję zdjęcia, które dziś zrobiłaś Puszkowi :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mari23 Posted May 16, 2012 Share Posted May 16, 2012 (edited) [quote name='Marinka']Marysiu, Puszek kocha Cię bardzo i niczego nie ma Ci za złe :) W życiu nie miał tyle do czynienia z lekarzami co wcześniej ze mną i teraz z Tobą :) Ale dzielnie to zniósł :) Kastracji zapewne nawet nie zauważył :). Zaraz wkleję zdjęcia, które dziś zrobiłaś Puszkowi :)[/QUOTE] myślisz, że się nie pogniewał ? dzięki temu waży nawet troszkę mniej :evil_lol: będzie mu lżej biegać, bo mój mąż dzisiaj patrząc na Pusia powiedział: "ten to kwadratowy się zrobił już" wyraziłam swoje oburzenie oczywiście:mad::shake: ale tak szczerze -:cool3: różnica pomiędzy długością i szerokością Puszka zbyt wielka nie jest, ale to przez to, że jest puszysty bardzo.... znaczy... futerko ma puszyste :evil_lol: __________________________ Puszek ma sobowtóra ( no, może kopia niezbyt dokładna, ale bardzo podobna), tylko rodzaju żeńskiego i już trójłapka, ale też bardzo kocha dzieci - jak Pusio [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/225326-Tarnobrzeg-Maleńka-6-kg-ok-10-letnia-suczka-z-wnyk-Łapa-do-amputacji-POMÓŻCIE/page4"]http://www.dogomania.pl/forum/threads/225326-Tarnobrzeg-Maleńka-6-kg-ok-10-letnia-suczka-z-wnyk-Łapa-do-amputacji-POMÓŻCIE/page4[/URL] Edited May 16, 2012 by mari23 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marinka Posted May 18, 2012 Author Share Posted May 18, 2012 No wreszcie mi się udało znaleźć kabel usb :) [IMG]http://img801.imageshack.us/img801/9962/zdjcie0299t.jpg[/IMG] [IMG]http://img17.imageshack.us/img17/4451/zdjcie0297o.jpg[/IMG] [IMG]http://img824.imageshack.us/img824/8609/zdjcie0298g.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mari23 Posted May 18, 2012 Share Posted May 18, 2012 nawet nie widać za bardzo, że ząbka stracił i uśmiech ma szczerbaty :) Pusio dzisiaj troszkę obolały, ale naprawdę dzielny i radosny - a ja tak się o niego bałam.... chciałam zrobić zdjęcie, jak Kasia "czyta" Puszkowi bajki, a on siedzi w nią wpatrzony, ale jak tylko podeszłam - oboje się odwrócili fp mnie i nic nie wyszło z fajnego "obrazka" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iljova Posted May 19, 2012 Share Posted May 19, 2012 Co Ty za bzdurne pytania zadajesz Marysiu .... on Cię już pokochał i najważniejsze dla niego to być z Wami, nawet mu w głowie takie myśli nie zaświtały... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
azalia Posted May 19, 2012 Share Posted May 19, 2012 Pusio pięknie się prezentuje na zdjęciach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marinka Posted May 22, 2012 Author Share Posted May 22, 2012 Marysiu Puszkowi nigdy i nigdzie nie było tak dobrze jak u Ciebie :) Ma psiaki do towarzystwa, ogród do zabawy i przebywania bez smyczki. Kochajacą Kasię i Ciebie - czegóż mu więcej potrzeba - ON JEST SZCZĘŚLIWY I KOCHA WAS BARDZO :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mari23 Posted May 22, 2012 Share Posted May 22, 2012 [quote name='Marinka']Marysiu Puszkowi nigdy i nigdzie nie było tak dobrze jak u Ciebie :) Ma psiaki do towarzystwa, ogród do zabawy i przebywania bez smyczki. Kochajacą Kasię i Ciebie - czegóż mu więcej potrzeba - ON JEST SZCZĘŚLIWY I KOCHA WAS BARDZO :)[/QUOTE] Pusio jest cudowny - wciąż podchodzi po pieszczoty - wszystkie razem nie otrzymują tyle czułości, ile on jeden - wciąż się domaga i bardzo trzeba uważać stąpając do tyłu, żeby mu krzywdy nie zrobić - on zawsze jest przy człowieku Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mari23 Posted May 23, 2012 Share Posted May 23, 2012 [quote name='mari23']Pusio jest cudowny - wciąż podchodzi po pieszczoty - wszystkie razem nie otrzymują tyle czułości, ile on jeden - wciąż się domaga i bardzo trzeba uważać stąpając do tyłu, żeby mu krzywdy nie zrobić - on zawsze jest przy człowieku[/QUOTE] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images37.fotosik.pl/1553/f8d674035b29e2b3med.jpg[/IMG][/URL] oto dowód, że Puszek nawet, jak innego psiaczka przytulają i tak jest najważniejszy :) miewa się naprawdę dobrze, choć w upał widać, żę sie męczy..... ja też nie znoszę upałów :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mari23 Posted May 30, 2012 Share Posted May 30, 2012 Puszek jakiś niezdrów :( wczoraj rano wymiotowal żółcią tylko, bywa tak czasem, więc uznałam, że to nic takiego ale dziś rano znów wymiotował, nie chciał też jeść ( a nawet przyjść do kuchni) wydaje mi sie, że tak zareagowal na RC Hepatic, który mu kupilam... nic poza tym mu nie dolega, i miejsce po ząbku, i ranka po kastracji goi się bardzo ładnie oczywiście idziemy do wetki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iljova Posted May 30, 2012 Share Posted May 30, 2012 Zdrowiej Puszku ... :-) [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-0MSA3gZp0SQ/T8XkhnbHscI/AAAAAAAAJg0/DXzGUQvZKb4/s800/129387942-Blingee.gif[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mari23 Posted May 30, 2012 Share Posted May 30, 2012 [quote name='Iljova']Zdrowiej Puszku ... :-) [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-0MSA3gZp0SQ/T8XkhnbHscI/AAAAAAAAJg0/DXzGUQvZKb4/s800/129387942-Blingee.gif[/IMG][/QUOTE] ojej! jakie słodkie!!!! dziekuję !!!! pokażę jutro Kasi :) Pusiaczek miał usg dzisiaj, nic tam nie widać... dostał zastrzyki, w piątek do kontroli.... ale apetyt odzyskał jakąś godzinę po zastrzykach.... ;) nawet nic nie schudł, waży dokładnie 10,8kg :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marinka Posted May 31, 2012 Author Share Posted May 31, 2012 A może "Jego Szerokość" postanowiła się po prostu odchudzić :) Tłuszczyk nieco przeszkadza w dopchaniu się do głaszczącej ręki :) Czy to tylko moje wrażenie, czy Tiara jakby mniej panicznie reagowała na aparat? Widać w jej oczkach zaledwie strach...już nie panikę :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mari23 Posted June 1, 2012 Share Posted June 1, 2012 [quote name='Marinka']A może "Jego Szerokość" postanowiła się po prostu odchudzić :) Tłuszczyk nieco przeszkadza w dopchaniu się do głaszczącej ręki :) Czy to tylko moje wrażenie, czy Tiara jakby mniej panicznie reagowała na aparat? Widać w jej oczkach zaledwie strach...już nie panikę :)[/QUOTE] Tiara z każdym dniem jest coraz odważniejsza - nawet o pieszczoty juz czasem potrafi sie upomnieć :) żeby jeszcze i ze zdrowiem tak dobrze było... :( a "Jego Szerokość Puszek" już nadrabia "zaległości", pałaszuje za dwóch ( albo i trzech ;)) szeleczki dzisiaj ledwie dopięłam..... dostał zastrzyki i tabletki na jutro ( do gabinetu wchodził "na wstecznym biegu" ;)) już wesolutki, rano o 4.00 wskoczył mi na łózko domagając sie głaskania, kiedy przysypiałam - trącał mnie głową, tak " ej, no nie śpij, głaskanka chcę!" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marinka Posted June 1, 2012 Author Share Posted June 1, 2012 A to urwipłoć jeden :eviltong:... tak z samego rańca budzić śpiącego człowieka :eviltong:... no no ... Puszek popraw się :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mari23 Posted June 1, 2012 Share Posted June 1, 2012 [quote name='Marinka']A to urwipłoć jeden :eviltong:... tak z samego rańca budzić śpiącego człowieka :eviltong:... no no ... Puszek popraw się :razz:[/QUOTE] ależ Puszek się poprawia!!!! w talii ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marinka Posted June 1, 2012 Author Share Posted June 1, 2012 [quote name='mari23']ależ Puszek się poprawia!!!! w talii ;)[/QUOTE] A to to wiem :) Ale nie w tym ma się poprawiać :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mari23 Posted June 3, 2012 Share Posted June 3, 2012 [quote name='Marinka']A to to wiem :) Ale nie w tym ma się poprawiać :)[/QUOTE] oj, niech on się poprawi, bo łobuz jest...;) wczoraj odwiedziła go Martynka ze starszą siostrą i wzięły go na spacer - bardzo się cieszył, pamięta chyba ten tydzień, który u nich spędził... na spacerku nagle zaczął się tarzać - dziewczyny się śmiały, ale kiedy Puszek wstał, zobaczyły, że to nie w trawie, a w czymś cuchnącym Puszek się tarzał..... przyprowadziły śmierdziucha.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iljova Posted June 3, 2012 Share Posted June 3, 2012 to miałaś dodatkowe zajęcie :-) Mnie nie przeszkadzałaby pobudka przez psiaka o 4 bo jak idę do pracy rano to wstaję przed 4 ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mari23 Posted June 5, 2012 Share Posted June 5, 2012 [quote name='Iljova']to miałaś dodatkowe zajęcie :-) Mnie nie przeszkadzałaby pobudka przez psiaka o 4 bo jak idę do pracy rano to wstaję przed 4 ;-)[/QUOTE] ależ mnie budzi słonko ( okna od wschodu;)) przed 4 rano, a Puszek wskakuje natychmiast, jak otworzę oczy, za nim Misiek, Miłka i reszta.... leże więc przytulając i głaszcząc futerka, nie wstaję, bo jak tylko się podniosę, to wszystkie z radosnym szczekaniem pędzą do drzwi.... leżę więc próbując ratować sen domowników i sąsiadów ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.