Jump to content
Dogomania

Czy jestem dobrym groomerem?


Urszula Mennillo

Recommended Posts

uwazam,ze lepszym wyjsciem jest powiedzenie: nie robilam nigdy tej rasy,ale mozemy sprobowac i nie wezme za to pieniedzy albo powiedziec po prostu,ze sie nie wie jak to zrobic niz robienie za wszelka cene z ksiazka w reku i pozniej wmawianie wlascicielowi,ze "to tak ma byc"..a pozniej jakie rozczarowanie np na wystawie.
moje poszukiwania groomera w Bialymstoku spelzly na niczym,bo kazdy zapewnial ze wie co sie robi z afganem a na moje pytanie o lapki czy szyje widzialam wielkie oczy i odpowiedz: ale afgana sie tylko czesze na wystawe..

Link to comment
Share on other sites

Jak sie ma pojecie o groomingu to jakos sobie mozna poradzic, ale jak jest ktos lub cos do wszystkiego, to jest do ...niczego. Jedni specjalizuja sie w takich, a inni w innych rasach. Ale powiem jedno - wiecie, ze trudno jest zapisac do groomera ...briarda! Odmawiaja, bo ...duzy pies!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Urszula Mennillo']Uważam ,że jak mam salonik dla piesków to muszę strzyc wszystkie rasy.
Nie rozumiem jak można powiedzieć klientowi,ze mi ta rasa nie wychodzi[/quote]

Normalnie. I na Twoim miejscu, to albo bym się uczciwie przed klientem przyznała, albo podszkoliła u hodowców. Jesteś bardzo pewna swojego kunsztu fryzjerskiego, z nic masz nasze uwagi, po co wogóle ten temat?
Ja Ci mówię teraz,że sznaucery robisz źle i nie chodzi tu o krótszą, czy dłuższą brodę, ogólnie źle wytyczasz linię cięcia , tniesz jak u teriera. Nawat typowego amerykanina nie robi się w ten sposób co Ty.
W życiu nie zgodziłabym się też na obcięcie westa w ten sposób, nawet gdyby klient prosił mnie na kolanach. Mam swoje zasady, jeśli one komuś nie pasuję, to jest tyle innych salonów ,które opitolą maszynką, za połowę ceny z pocałowaniem ręki jeszcze.
We Wrocławiu jest specjalista od sznaucerów, do którego na pewno skierowałabym swoje szczeniaki, do Ciebie też bym sie bała, bo z tego co piszesz i z tonu wypowiedzi wnioskuję, że jesteś w tym zakresie niereformowalna. Przymykasz oczy na rady, bo pewnie po co Ci one, jeśli pracowałaś w USA.:roll:
Po co zakładałaś ten topik wogóle, chyba tylko , żeby usłyszeć achy i ochy.

Link to comment
Share on other sites

Oliwka - racja. To tak jakby krawcowa zabierała sie za szycie wszystkiego- płaszczy,garniturów i bikini. Ja tez pracuje u siebie i nie raz zdarzyło mi sie posłac klienta do konkurencji, jeżeli uwazałam,ze czegos nie umiem wykonać. Ewentualnie brałam zlecenie i szłam po pomoc i rady do lepszych od siebie.( Tyle,ze w przypadku groomera to niewykonalne ;) )

Link to comment
Share on other sites

Witam,
a j a potrafie sie przyznac,ze majac reke "terrierowca" nie strzyge pudli. I nie twierdze ,ze jest "cool ,the best " .... .
A co do teoretyka gawedziarza ..jeslibys byla naprawde wystawca i siedziala w kynologii nie pisalabys tego ... sama nazwa mojego nicka ,ktora jest nazwa hodowli wiedzialbys wiecej.
A tak dl apikanterii -moj wlasny welsh terrier (nota bene 2 x ZWYCIEZCA EUROPY ....) na wystawie swiatowej jako weteran dostal sie do finalowej 9 na BEST IN SHOW WETERANOW. Wiec ..nie musze zakladac topiku jakim jestem groomerem.
Pytanie PAni URszuli bylo jakim jestem groomerem.Myslalm ,ze moja wypowiedz cos da w rozmowie.
Psy z salonu sa zrobione starannie ,sa ufryzowane i zapewne zrobione z szacunkiem do nich samych.Nie zmienia to mojego zdania ... robiac tak podstawowe bledy w przygotowaniu szorstkich...watpie by inaczej wygladal zrobiony wystawowy.

Co do perfum Pani Urszulo..nie pani pierwsza nie ostatnia ich uzywa...polecam belgijskie.Nie draznia psow:-).Bez przesady nie jestesmy krajem zacofanym.

Mimo to uwazam,ze lepiej pies zrobiony starannie i czysto przez Pania Urszule niz brudas skoltuniony .Co do wystawowych-za ewentualne niedociagniecia i tak zaplaci na wystawie klient:-)))

p.s ...nie wiem co to jest ale i tak jestem w tym THE BEST:-) cytat z amerykanskiego serialu:-):-)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Urszula Mennillo']Oprócz AKC i FCI jest klient,który ma ostatnie zdanie i w zaden sposób
nie mogę ich przekonać,ze pies musi mieć swoją osobowość(wzorzec).
Chcą krótką brodę u terrierów bo nie zamiatają podłogi i nie kolekcjonują
żarcia w brodzie.
Powtarzam to co napisałam wcześniej pracowałam
pod okiem Jarbas Godoy,który jest sędzią,wykładowcą na międzynarodowych seminariach.Należy do AKC,FCI itp
Przykro mi,że nie dotarł jeszcze do Polski ale myślę,że niedługo przyjedzie.
Psie angielskie czasopisma FCI piszą o nim z największym uznaniem.
Jego zakład groomerski jest w czołówce światowej a nie tylko amerykańskiej.
To pod jego okiem nauczyłam się strzyżenia psów bo prawdę mówiąc
po szkole groomerskiej daleko mi było do zawodu groomera.
[URL]http://www.barkleigh.com/godoy_recipe_success_setof2.htm[/URL]
Przedstawiam na tym linku mojego bossa Groomera Guru.
Tekst jest poangielsku ale jeśli ktoś by chciał mogę przetłumaczyć.
życzę każdemu takiego nauczyciela a uczniem byłam pilnym.
Jego dewiza to:
"Słuchaj uważnie klienta a będziesz miał ich pod dostatkiem"
Urszula Mennillo[/quote]

Urszulo, AKC nie znam ale FCI z cala pewnoscia nie zrzesza groomerow!!!!!! Nie wydaje tez czasopism.Moze sie czepiam, ale nie lubie wciskania kitu.
Ciesze sie, ze masz swoje guru i ze ONO tak bardzo sie liczy w swiecie groomerskim. Kazdy powinien miec jakiegos nauczyciela. Prawdziwy talent tego groomera z pewnoscia byl doceniony na mistrzostwach groomingu,( ktore sledze w wolnych chwilach
namietnie) napisz jakie ma on osiagniecia. Co do zaproszenia Go do Polski - byloby swietnie, tylko te roznice w technikach i schematach .... co o tym sama sadzisz? Nie byloby lepiej i taniej zaprosic jednak kogos z Europy?
Mamy tak blisko znakomita po prostu Czeszke, tez sedzine zawodow groomerskich w calej Europie, ktora rowniez bierze udzial udzial w wiekszosci imprez w Europie i poza nia jako uczestnik. Zawsze jakas grupe wygrywa. A Ty sama nie myslisz o wzieciu udzialu w takich zawodach?
Odbywaja sie corocznie w Pradze chociazby. Nie widzialam nigdy, zeby ktorys z polskich groomerow sie pofatygowal za granice poza pania Swieton lata temu bodajze do Wloch.
Moglabys wiecej o swojej szkole napisac? jak wygladala nauka, ile czasu trwala, jak uczono Was fachu?
Ja wciaz marze o szkole w Polsce. Takiej z prawdziwego zdarzenia. Ciekawe czy taka kiedys powstanie....Poki co zostaja nam wystawy, internet, i to forum, gdzie powinno sie wiecej specjalistow wypowiadac o
tej trudnej i wspanialej sztuce. Nie ma sie co obrazac za krytyke. Nie ma perfekcjonalistow, kazdy powinien byc otwarty na wiedze i tak jak sama mowisz wciaz sledzic nowe trendy. Moda sie zmienia, przybywa wciaz narzedzi pracy. Moze o nich pomowmy zamiast o bzdurach.
Pozdrawiam.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Urszula Mennillo']Bichon to szczeniak i czekałam na dłuższy włos do ostrzyżenia przed wystawą w Głogowie. Zdjęcie było robione 2 miesiące wcześniej.
Pudel-poprawka po innym zakładzie wrocławskim-nie miał nic oprócz
kołtunów.Sexpupki nie było z czego zrobić a ogon wygala się na wysokość odbytu,wokół robi się ring a nasada ogona wycięta w trójkąt
Westie to młody szczeniak ale klient tak go chce.
Uszy Yorka to kąt prosty i wygala się 1/3 dlatego dziwi mnie wygląd
Yorków z ogolonymi uszami.
Pani [COLOR=magenta]KBHOBOD [/COLOR][COLOR=black]czekam na fotki,zawsze można się czegoś nauczyć.[/COLOR][/quote]

Wiem jak tnie sie ogon u pudla, ale u Ciebie ten ogon mimo ladnego ksztaltu dominuja nad caloscia. U yorka zbiera sie polowe lub 2/3 ucha.
Twoje yorki sa za bardzo westikowe, tak uwazam ja.
U westie czubki uszu moga wystawac minimalnie ponad linie gorna glowy. Nie mow, ze klient zrobi Ci wymowki za to, ze zostawilas na glowie 1.5 cm wiecej wlosa. Za krotko zrobiona glowa westie, to po prostu wpadka dla groomera. Pieknie wymodelowana glowa to caly urok tego psa, to wazniesze niz linie, czy katy.
Zdjec moich klientow nie publikuje w internecie. Wciaz sie ucze, jestem okropnie krytyczna w stosunku do siebie i ciagle niezadowolona. Mam album ze zrobionymi przez siebie psami do wgladu wylacznie dla klientow ale to sa tylko sugestie i alternatywy. W momencie, kiedy stwierdze sama, ze juz umiem albo zdobede jakis puchar - z pewnoscia sie pochwale;-).

Link to comment
Share on other sites

Słusznia uwaga że pyski są westikowe, ale tak chcą klienci.
Ten west jest młody i nie ma sierści.Jest to długość jaką ma na głowie.
Wogóle nie ruszałam.Oczywiście krótka głowa dorosłego westa to wpadka.
Pisałam o swoim guru,że jest sędzią międzynarodowym .Jednym z założycieli IJA(International Judges Association)
[URL]http://www.ijaonline.com/[/URL]
Jest także groomerem wszystkich ras.Prowadzi seminaria o groomingu
na całym świecie.
Jestem zainteresowana tymi zawodami groomerskimi w Pradze.
Mam dyplom USA i chciałabym mieć także europejski.
Nie wiem jak to się odbywa,czy trzeba mieć swojego modela pieska.
Tak 1/3 ucha u Yorka.

Link to comment
Share on other sites

Mnie sie wydaje,ze to jednak nie jest takie proste i oczywiste,ze albo robisz jak ty chcesz albo do widzenia.Bardzo czesto wlasciciele chca,by bylo "praktycznie" czyli bardzo krotko i nie koniecznie ladnie.
Jezeli ktos prosi o sciecie falbany u westa (bo sie brudzi) albo opitolenie yorka na zero (wszystko,nie tylko korpus) to odmawiac ?
Jasne,mozna powiedziec ze zawsze mogli wybrac inna rase to nie mieliby problemu z brudzeniem sie,ale skoro tak sobie zycza ?
Z drugiej strony ja motto tego sedziego rozumiem troszke inaczej "napchaj swoj portfel sluchajac klientow",a to juz nie brzmi najladniej....
I osobiscie uwazam,ze nie mozna znac sie perfekcyjnie na wszystkich rasach,widac to chociazby na przykladzie mojej rasy robionej przez super specjaliste od terierow.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bachar']To jest 1/3 (i tak ma być!) na wilgotnym i niedojrzałym włosie jeszcze włosie. Na temat wstawienia zdjęcia nie będę się wypowiadać :angryy:[/quote]

OK, przyjmuje te 1/3 skoro sie obie upieracie :lol: . Wiem jednak napewno, ze czytalam schemat ciecia yorkow w wydaniu mistrzyni swiata chyba Holenderki. A na temat zdjecia.... nie oburzaj sie, przeciez to jest zdjecie z Twojej strony, do ktorej dajesz linka pod swymi mailami. Po prostu poszlam na skroty :-). Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bachar']Nie moje zdjęcie podlega ocenie zgodności cięcia z wzorcem rasy. Nie udzieliłam również zgody na prezentację zdjęcia na forum, co jest moim zdaniem...no coment. Czy ta Holenderka hoduje yorki?[/quote]


Nie wiem co hoduje ale wiem, ze ma duza wiedze i swiat kynologiczny sie z nia liczy.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Przestańcie się sprzeczać> to bez sensu:placz:

Nie wszystkim yorkom uszy stoją:roll: Gdyby obciąć ucho lerzące na wysokości 1/3 to wyglądałoby fatalnie ale jak jest obcięte na wysokości 2/3 to już inna sprawa;)

To jako przerywnik> powiedzmy że obie macie racje;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...