Toska1 Posted November 16, 2015 Posted November 16, 2015 Ale się trafił Norkowi i Miciusiowi fajny towarzysz :)Troszkę trzeba im dać wszystkim czasu,żeby się dograli !Brązik cudny -szczęściarz z niego ,bo gdzieżby mu mogło być lepiej... :)głaski dla całego towarzystwa ! Quote
Dana i Muszkieterowie Posted November 16, 2015 Posted November 16, 2015 Brązik już pewnie zrozumiał, że wreszcie ma dom :). Czas wszystko powoli poukłada ;). Uściski dla Was wszystkich :). Quote
jotpeg Posted November 21, 2015 Posted November 21, 2015 No więc tak; chłopaki się docierają. Miciuś pokazuje, kto tu rządzi. Brązik na razie ostrożny bardzo. Wiecie, jaką zrobił minę, jak po raz pierwszy zobaczył włączony telewizor?! Rety, jacyś ludzie!! Pieska Norka kochają wszyscy, Brązik czasem śpi u niego w legowisku (w dzień, kiedy Norek spedza czas na tapczanie). Generalnie, to nie był dobry pomysł z tym nauczeniem psa spania na tapczanie, bo Norek coraz starszy, łapki i kręgosłup - trzeba uważać - a tu hop! tapczan-podłoga co chwilę, a potem kuleje. Na szczęście Pan Kot Miciuś nie wpadł w depresje, czego się obawiałam (rozpieszczony jedynak), ale nowy w domu zadział jak stymulacja: coś się dzieje, i dobrze! Odpukać, cotygodniowe kroplówki (i tabletki) Miciusiowi pomagają, ma dużo energii i woli życia. Nawet ostatnio biegał 100 na godzinę (takie kocie wariactwo), budząc popłoch pozostałych kotów (one wiedzą, jaki ma charakterek). Brąź ma nawyki kota, który radził sobie sam. Wczoraj zainteresował się ziemniakami na talerzu (co on, biedny jadał?) - takie coś dla naszych kotów nie istnieje. Wie, gdzie jest miska z wodą, pije, ale wczoraj wyszedł na mokry balkon i zobaczył kałużę z wodą - no to do tej kałuży i hajda! pić wodę. Bardzo fajnie zachowuje się do innych kotów; nie panikuje, nie daje się zastraszyć, ale nie zaczepia. Jak na razie - siła spokoju. Często mi towarzyszy, jak idę do sąsiadek, to on też, i piesek Norek też. Cygańskie dzieci ;) 1 Quote
Dana i Muszkieterowie Posted November 22, 2015 Posted November 22, 2015 To dobre wiadomości :). Miciuś biega :), Noruś śpi na tapczanie i tak trzymać :), a Brązik się rozkoszuje domem :). Super :). Nie zgodzę się tylko co do jednego - też kiedyś tak mówiłam, że pies w łóżku to tak niekoniecznie - a teraz :D. Niech śpi na tapczanie, czy łóżku jak lubi :), zawsze można podsadzić :D pupę psiaka i pomóc przy zejściu :). Uściski dla Was :). Quote
Julica Posted November 22, 2015 Posted November 22, 2015 jotpeg ten Twój Norek to taki podobny kolorystycznie do Asty bardzo :) Posturą już nie ale to pewnie wynika z faktu, że on bardziej męski jest :) :) Pozdrawiamy. Quote
tucha Posted November 22, 2015 Posted November 22, 2015 Generalnie, to nie był dobry pomysł z tym nauczeniem psa spania na tapczanie, bo Norek coraz starszy, łapki i kręgosłup - trzeba uważać - a tu hop! tapczan-podłoga co chwilę, a potem kuleje. Może warto by pomyśleć, w miarę możliwości, i zrobić/kupić jakąś maleńką rampę bądź schodki? :) My kiedyś mieliśmy schodki, ale to jak Dream był mały a kanapa za wysoka :D Quote
jotpeg Posted November 22, 2015 Posted November 22, 2015 zawsze można podsadzić :D pupę psiaka i pomóc przy zejściu na razie psinek jest na to za szybki ;) Norek to taki podobny kolorystycznie do Asty bardzo :) Posturą już nie ale to pewnie wynika z faktu, że on bardziej męski jest :) :) mam słabość do rudych/żółtych psów, no :) Może warto by pomyśleć, w miarę możliwości, i zrobić/kupić jakąś maleńką rampę bądź schodki? :) My kiedyś mieliśmy schodki, ale to jak Dream był mały a kanapa za wysoka to jest pomysł; w przyszłości trzeba będzie spróbować ;) dziękuję, Kochani, za wsparcie, bo mam nerwa, żeby zwierzakowe sprawy dobrze ułożyć! Quote
jotpeg Posted November 22, 2015 Posted November 22, 2015 a oto dzisiejszy Pan Brąź, w budce z bazarku Joli i Czterołapy ;) w tle - Piesek Norek powoli (z rzadka) wchodzimy do pokoju; a tu mina na widok aparatu: a tu trochę widać, jakie Brąź ma futrzane rzęsy ;) 3 Quote
Julica Posted November 22, 2015 Posted November 22, 2015 mam słabość do rudych/żółtych psów, no :) To dobrze, że Cię z Astą wyprzedziłam, bo pewnie też miałaś na nią zakusy :P Quote
tucha Posted November 22, 2015 Posted November 22, 2015 O, widzę że masz domek, który dają czasami na zooplusie do dużych worów karmy. Jak się sprawuje? Mocna chociaż ta tekturka? Widać po Brąziku, że najlepiej czuje się w małych, ciasnych kątkach. Ale jak na podwórkowego kota i tak świetnie i szybko się adaptuje, więc raz dwa powinno mu to minąć i nie raz jeszcze pokaże swój brzuszek leżąc na środku pokoju ;) Quote
jotpeg Posted November 23, 2015 Posted November 23, 2015 To dobrze, że Cię z Astą wyprzedziłam, bo pewnie też miałaś na nią zakusy :P owszem, jednak obawialam sie, ze jest za duzo dla Pana Kota ;) za to trafila najlepiej jak mogla :) O, widzę że masz domek, który dają czasami na zooplusie do dużych worów karmy. Jak się sprawuje? Mocna chociaż ta tekturka? kupilam na bazarku dgm. Tekturka mocna, myslalam, czy to nie dziadostwo, ale jest fajny :) Quote
jotpeg Posted November 26, 2015 Posted November 26, 2015 dziś w środku nocy TZ mnie obudził; coś z Norkiem! Piesek nie śpi, stoi na środku pokoju i się oblizuje! O, Boże, chory? może cos go boli? Okazało się, że Brąź zajął pieskowe łóżko i tam zaległ, pomrukując! Norek za nic nie będzie dzielił łoża z kotem, więc nowy Pan Kot został przekwaterowany do kociego łożeczka. Noruś z ulgą położył się u siebie. :) Brązik dostał kilka zabawek od sąsiadku; pięknie i radośnie się nimi bawi. Dorosły, podwórkowy kot, co nigdy żadnej zabawki na oczy nie widział. Quote
Dana i Muszkieterowie Posted November 26, 2015 Posted November 26, 2015 na razie psinek jest na to za szybki ;)I tak trzymać :). Brązik ma tutaj naprawdę super :D minę: http://i63.tinypic.com/34o4hhy.jpg. Biedny Norek, zajęli Norkowe łóżeczko, ale wszystko wróciło do normy :). A jak wyglądają teraz relacje Brązika z Miciusiem ? Quote
jotpeg Posted November 27, 2015 Posted November 27, 2015 A jak wyglądają teraz relacje Brązika z Miciusiem ? Miciuś wali go łapą po glowie - z liścia - jak tylko ma okazję. Do bójek nie dochodzi, bo najczęściej Brązik nie reaguje. Raz czy dwa Brązik go pogonił, ale była to agresja przeniesiona - np. przyłapałam Brązia na wywaleniu kosza na śmieci i grzebaniu w nim, skrzyczałam dziada, to skoczył do Pana Starszego Miciusia, zeby dac upust frustracji. Odkąd Miciek Wrednowski zachorował, priorytetem stalo się zdobywanie tłuszczu (zakazanego w menu), dlatego przeganianie uzurpatora nie jest za częste. Jedzą osobno; Miciuś na ladzie, Brąź na podłodze. Norek stoi w kolejce; kocia miska najlepsiejsza ;) Quote
Dana i Muszkieterowie Posted November 28, 2015 Posted November 28, 2015 Się uśmiałam z opowieści :). Wesoło macie :). Chciałabym zobaczyć to Miciusiowe walenie z liścia :D. Biedny ;) Brązik. Skapnęło coś Norkowi z kociej miski ? Quote
jotpeg Posted November 29, 2015 Posted November 29, 2015 Pewnie, Norek cały czas interesuje się kocimi miskami, musimy pilnować! Nosek Norka pięknie zarasta, na szczęście. Pan Norek biega po polu jak fryga, odpowiada mu ta pogoda, byleby było such, bo jak mokro, to żaden spacer. Poza tym u nas w Krk smętny listopad. Wawel: i Planty: Tymczasem Brązik się rozkręca, zagląda do nas, rozkoszuje się spaniem w Norciowym łóżku, wspaniale się bawi! Trochę dziczy, pralka jest dziwna, opiekacz jest dziwny, na czas odkurzania wybył na balkon (ale kto lubi dźwięk odkurzacza? Jest wstrętny!). Na balkonie okupuje pieniek, spryciarz, lub siedzi na wycieraczce - żeby nie było zimno w łapki - dość się już wymarzł! Quote
jotpeg Posted December 6, 2015 Posted December 6, 2015 U Norcia, odpukać, wszystko dobrze; radosny, kochany psinek-malusinek :) u kotów - tak sobie. :( Wujek Samo Zło jest nieznośny, starość daje się we znaki. Brązik - wczoraj zaliczył weta. Wypadła mu 3. powieka, całkiem zasłania oczko :( chyba ktoś go dziabnął, kto? zakraplamy gentomycyną, nie wiem, czy nie obejdzie się bez zabiegu :( i to w domu się stało, mam wyrzuty sumienia, wzięłam bezdomnego, biednego, ale zdrowego kota, i takie coś mu zrobiliśmy :( jest wesoły, je, chce się bawić, nawet zaczął się sam bawić! ale widać, że mu przeszkadza uszkodzone oczko :( Quote
Dana i Muszkieterowie Posted December 6, 2015 Posted December 6, 2015 Biedny Brązik :(. A kto jest tym głównym podejrzanym ? Pozdrowienia dla Norka, Miciusia i Brązika :). Quote
jotpeg Posted December 6, 2015 Posted December 6, 2015 Podejrzanym może być każdy jeden z 6. kotów na piętrze, ale głównym jest Wujek Samo Zło (Miciuś). Na pociechę miał być spacer z Norkiem. I w zasadzie był, tylko, że zgubiłam smycz flexi. Znowu wydatek :( Norek lekko zjeżony; z drugiej strony zalewu; i z trzeciej ;) Norek - szczekacz; ciekawostka: Morsy Mikołajowe ;) Quote
jotpeg Posted December 6, 2015 Posted December 6, 2015 Noras - model ;) i od d...y strony ;) przyroda... łapki uwielbiają piaskowe plaże! Norek zachowuje czujność; 2 Quote
jotpeg Posted December 9, 2015 Posted December 9, 2015 Brązik miał usuwany naderwany kawałek trzeciej powieki w poniedziałek. Bidulek kochany. Tak się pięknie zadomawia (właśnie mija miesiąc od uprowadzenia ze wsi), taki się ufny zrobił, a tu co chwilę do weta. Bardzo walczył (po raz pierwszy) z nami, broniąc się przed wsadzeniem do transporterka, pewnie czuł, że marna sprawa; wet jak go tylko zobaczył, od razu do gabinetu na zabieg. Jeszcze uszy miał czyszczone, bo niby brudne. Wieczorem oba oczka wyglądały OK. Jednak na drugi dzień po zabiegu z powrotem błoniasta 3. powieka wylazła i zasłania oczko :( Mam nadzieję, ze się schowa, ale kiedy?? Martwię się. Brązik przygaszony. :( Quote
Dana i Muszkieterowie Posted December 9, 2015 Posted December 9, 2015 Biedny Brązik :(. A co mówi weterynarz o tej powiece Brązika ? Quote
jotpeg Posted December 9, 2015 Posted December 9, 2015 wet mówi, że trzeba uzbroić się w cierpliwość; oko przeszło zabieg, nie jest uszkodzone, ale 3. powieka tak. I że ona właśnie wysuwa się, kiedy coś jest nie w porządku. Oko jest podrażnione, i to musi potrwać, ale jak długo? Mamy obserwować, zakraplać antybiotykiem, jeśli jest suche, nic się nie sączy, powinno wrócić na miejsce. Hm. Na wszelki wypadek zarejestrowałam nas do dr Stefanowicza, specjalisty okulisty zwierząt (termin - za 2 tygodnie!). Chciałabym bardzo, żebyśmy nie byli zmuszeni skorzystać, bo znowu stres, a do tego koszmarny wydatek :( Oby Brąź odżył! Quote
Dana i Muszkieterowie Posted December 12, 2015 Posted December 12, 2015 Brązik pod Waszą czułą opieką :) na pewno będzie zdrowieć :). Oczko powoli się będzie poprawiać, a i leki zadziałają :). Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.