Jump to content
Dogomania

Zamarzający pies! Pomóż - nie bądź obojętny! WARSZAWA BIAŁOŁĘKA


Gosia85

Recommended Posts

dobrze, ze ma watek i sie ciotki o nim dowiedzialy; zawsze to lepiej - wiecej pomyslow; wysle do agata-air link na pw; ewa - napisz tez do mru - wczoraj rozmawialam z jej pawlem, moze pokojarzy, bo dal mi tel. do agaty; on i mru pomagaja lapac psy; warto poprosic ich o pomoc

Link to comment
Share on other sites

sama nie wiem co Ci doradzić..................Winter oferowała, że opłaci hotelik na 2 tygodnie - może warto skorzystać, może byś po znajomych pozbierała - jakieś allegro cegiełkowe............ja w tą zimę to kompletnie jestem zbankrutowana przez zwierzęta - jakbym czynszu nie musiałabym płacić to jeszcze coś bym wysupłała, a tak to lipa............a teraz póki co to go karm czymś ciepłym i tą wodę z olejem mu daj , bo mróz bardzo odwadnia

Link to comment
Share on other sites

Jestem w kropce. Chyba najpierw muszę ustalić czy on na pewno mieszka na tym wysypisku? Czy po prostu go łapać?
Może ma tam lepiej niż w schronisku, nie wiem.
Pójdę jeszcze na to wysypisko i zbadam sprawę.
[U]
A Winter dziękuję za deklarację!![/U]

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Witam i ja na wątku psinki... Sytuacja tragiczna, ze względu na te cholerne mrozy:(...

[quote name='Luna007']Gosia skorzystaj z propozycji Winter - Paluch TO NIE JEST DOBRE MIEJSCE -naprawdę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! a co do łapania to oprócz Psiego Anioła łapie też straż dla zwierząt oni mają klatki i chwytaki..................[/QUOTE]
Straz Dla Zwierząt odwozi psiaki na Paluch... Ja doradzałam Gosi żeby zadzwoniła po EKO-patrol, bo chodziło mi o to, żeby psiak nie zamarzł, lepszy Paluch niz ulica... Ale jeżeli Azyl... jest w stanie go przygarnąć, to nie ma nawet co myśleć- tam jest o wiele inna atmosfera, bardziej "domowa", tylko że trochę ciężko u nich z pieniążkami- przynajmniej tak było w zeszłym roku. Ale przecież nie zostawimy go w schronie tylko będziemy szukać domu- prawda Cioteczki?

Gosia, super że są ludzie tacy jak Ty- to daje wiarę, że społeczeństwo nie jest całkiem pozbawione uczuć... Gratuluję "postawy obywatelskiej"- naprawdę, dzięki że się nim/nią zajęłaś :). (Dałam Ci punkt reputacji ;))

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Luna007']a teraz póki co to go karm czymś ciepłym i tą wodę z olejem mu daj , bo mróz bardzo odwadnia[/QUOTE]
Luna, przepraszam że zapytam, ale że z chemii nigdy nie byłam dobra, możesz mi wytłumaczyć co daje olej dodany do wody? :oops: Wolniej zamarza?
To odwodnienie to jest duży problem, pies w skrajnych przypadkach zacznie jeść śnieg, a to go wyziębi strasznie...:(

Link to comment
Share on other sites

Staż dla Zwierząt pomoże złapać i ew. zawiezie do hoteliku jak się dogadasz..................ja myślę, że wysypisko lepsze niż Paluch tylko żeby miał jedzenie i jakieś schronienie..............Anioł nie ma miejsca.........ale z nim problem, że łazi po ulicy...........

Link to comment
Share on other sites

[quote name='arielka186']Luna, przepraszam że zapytam, ale że z chemii nigdy nie byłam dobra, możesz mi wytłumaczyć co daje olej dodany do wody? :oops: Wolniej zamarza?
To odwodnienie to jest duży problem, pies w skrajnych przypadkach zacznie jeść śnieg, a to go wyziębi strasznie...:([/QUOTE]
tak wolniej zamarza, bo olej na powierzchni tworzy taką izolującą warstewkę

Link to comment
Share on other sites

Z tego co mi wiadomo to jest to nielegalne składowisko. Nie wiem czy ktoś o niego tam dba. Wczoraj kulał na tylną łapę, dziś dodatkowo na przednią. Jeszcze tak ślamazarnie przechodzi przez ulicę, a samochodów jeździ bardzo dużo.
Na tym składowisku dzisiaj taki ruch, masa tirów, totalnie nie wiem do kogo się zgłosić.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Gosia85']Już piszę.
Nie wiem co robić, jeśli on mieszka na tym wysypisku to ratować go? Na hotel nie stać mnie, ale jeśli on śpi na śmieciach to nie można go tak zostawić.
Dziś jak podeszłam bliżej, to szczekał ale jednocześnie ogonem merdał.[/QUOTE]
Spróbuj może przykucnąć, tak żeby mieć oczy na wysokości jego pyska, powinien podejść do ciebie, zwłaszcza jeśli będzie miał motywację w postaci jedzenia

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kakadu']dobrze, ze ma watek i sie ciotki o nim dowiedzialy; zawsze to lepiej - wiecej pomyslow; wysle do agata-air link na pw; ewa - napisz tez do mru - wczoraj rozmawialam z jej pawlem, moze pokojarzy, bo dal mi tel. do agaty; on i mru pomagaja lapac psy; warto poprosic ich o pomoc[/QUOTE]

Do mru nie mogę wysłać wiadomości, ma zapchaną skrzynkę.

Link to comment
Share on other sites

Gosiu, zadzwoń do Psiego Abnioła 22 615 20 15 lub 0 509 117 723
Może jak powiesz, że się błąka po ulicy w to zimno, to jeszcze go gdzieś upchnął
Jak ci odmówią, to będziemy kombinować coś innego - pewnie EKO-patrol, bo zanim go oswoisz na tyle żeby dał do siebie podejść i się złapać, to zdąży zamarznąć
Z Palucha też się go da wyciągnąć, a przynajmniej nie będzie głodny i będzie miał w miarę ciepło. A jeśli komuś uciekł, to tam go pewnie będą szukali (o ile im na nim zależy)

Link to comment
Share on other sites

Przypuszczam, że to wysypisko jest jego domem. Byłam teraz tam i jak się zbliżyłam do dziurawej siatki to szczekał, jakby bronił terenu. Ale ogonek mu chodził. Na jedzonko nie podejdzie.
Tam jest jeden wielki syf, rozwalające się ogrodzenie. Wyczytałam, że do końca 2012 roku ma być zlikwidowane. Zaraz będę tam dzwonić, może ktoś sensowny odbierze.
Najgorsze, że w pobliżu kręci się kilka psów :(

Link to comment
Share on other sites

to że ma być zlikwidowane nie oznacza, że będzie - koło mnie w środku miasta jest wysypisko, które od 10 mają co roku likwidować i ciągle jest...............a te inne psy też bezdomniaki?? matkooo to się nigdy nie skończy - sterylki to jedyne wyjście, żeby zmniejszyć bezdomność

Link to comment
Share on other sites

Zaraz będzie mój chłopak to pójdziemy tam razem, może uda nam się wejść na teren wysypiska. Podobno gdzieś jest stróż, powinien coś wiedzieć.
Masz rację[B] Luna007[/B], to składowisko też kasują od kilku lat. Pozostałe psiaki przypuszczam, że również urzędują na wysypisku.
Chyba niezależnie od tego czy psiak tam mieszka będę go ratowała. Kuleje, stawy chyba też słabe. Ogrodzenie jest nieszczelne, prędzej czy później rozjedzie go samochód. Byłoby fajnie gdyby miał tam jakąś budę, a w między czasie szukałabym mu domu.

Link to comment
Share on other sites

budy - popatrz na allegro tam jest dość duży wybór - czasem się zdarzają używane całkiem tanie a solidne - no pewnie, że GO RATUJ!!! i może przy okazji inne pieski też znajdą domki - może tak jakaś suczka jest, którą trzeba będzie koniecznie wysterylizować...

Link to comment
Share on other sites

Wejść nam się nie udało, stróża nie było. Od tyłu gdzie jest dziurawe ogrodzenie są 3 psy (nasz owczarek i dwa małe pieski), a od bramy głównej 2 (biegają luzem). Jest tam kojec, jednak żadnych bud nie widziałam (może jedną). Nie wiem czy pracownicy dokarmiają pozostałe trzy psiaki.
Rano jeszcze podejdę. Może zgłosić sprawę np. do TOZ aby zrobili kontrolę? Teren jest zapuszczony, sporo opuszczonych budynków - możliwe że tam śpią.
Czuję się bezradna :(

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...